News Chicago
Mrs. O’Leary’s Plow zdobyło najwięcej głosów. 7 pługów dostało nazwy w Chicago

Na pierwszy w mieście, chicagowski konkurs „Nazwij pług śnieżny” przesłano ponad 7000 zgłoszeń. Głosowanie na 50 finalistów plebiscytu rozpoczęło się 15 stycznia, a w piątek miasto przedstawiło siedmiu zwycięzców, którzy zdobyli najwięcej głosów w konkursie.
Zwycięzcy głosowania to:
- Mrs. O’Leary’s Plow
- Da Plow
- Salter Payton
- Sears Plower
- Sleet Home Chicago
- Holy Plow!
- Jean Baptiste Point du Shovel
Poziom zaangażowania mieszkańców w plebiscyt był naprawdę wysoki, powiedziała burmistrz Lori Lightfoot w oświadczeniu. Uczestnicy wykazali się kreatywnością i miłością do Chicago.
Jak informuje miasto, w konkursie na nazwy pługów śnieżnych oddano ponad 80 000 głosów. Organizatorzy rozszerzyli listę zwycięzców z sześciu do siedmiu dzięki prawie remisowi na szóstym miejscu.
Owocem kreatywnej zabawy mieszkańców Chicago będą zwycięskie nazwy dumnie wywieszone na siedmiu pługach śnieżnych działających w całym mieście.
Mieszkańcy, którzy przesłali zwycięskie nazwiska, otrzymają jako pierwsi możliwość zrobienia sobie zdjęcia z wymienionym pługiem śnieżnym, poinformowało biuro Lightfoot.
Możesz śledzić nazwane pługi śnieżne w czasie rzeczywistym, wraz z resztą floty Chicago, za pośrednictwem miejskiego narzędzia do śledzenia pługów.
Niektóre nazwy w rywalizacji były aluzjami do kultowych filmów – takie jak „Austin Plowers”, „Best in Snow”, „C3-Psnow” i „Ferris Blizzard’s Day Off” – podczas gdy inne celebrowały bardziej muzyczną stronę sztuki, z nazwami jak „B.B PlowKing”, „Plows on Parade”, „Chance the Scraper” i „Hey Now, You’re a Plough Star”.
Były też nazwy, które były hołdem dla samego miasta, takie jak „Sleet Home Chicago”, „Sears Plower” i „Mrs. O’Leary’s Plough”, a także nazwy prawdopodobnie przesłane przez fanów Cubs, takie jak „Ernie Snowbanks”, „Sammy Snowsa” i „Holy Plough!” .
Źródło: nbc
Foto:YouTube, istock/o:aetb
NEWS Florida
Unikatowy kościół w Tampie zbudowano 100 lat temu z kamienia. Skąd go wzięto?

W mieście znanym ze stuletnich budynków wykonanych z cegły, Dom Modlitwy św. Jakuba przy 2708 N Central Ave. wyróżnia się tym, że jest zbudowany ze skał. Wyróżniał się także, gdy został ukończony 100 lat temu, a pochodzenie kamieni wciąż nie jest znane. W lutym budynek obchodził swój setny jubileusz.
Do tej pory eksperci mają podzielone zdania co do tego skąd pochodziły skały użyte do budowy Domu Modlitwy Św. Jakuba. Nie wiadomo czy mogły być wyłowione z pobliskiej rzeki Hillsborough. Niektórzy uważają, że mogły to być tzw. skały balastowe.
Skały balastowe były kiedyś kamieniami używanymi do równoważenia pustych statków. Załogi wyrzucały skały do wody przed zamieszczeniem ładunku.
W pionierskich latach w społecznościach przybrzeżnych kamienie te były następnie wydobywane i wykorzystywane do budowy. W Północnej Karolinie i Puerto Rico te kamienie można znaleźć na ulicach w znajdujących się pobliżu wody. W Tampie skały te dały nazwę dzielnicy Ballast Point w South Tampa.
Historyk Kościoła Morris Kennedy jest jednym z tych, którzy uważają, że skały pochodziły z rzeki. Są ostre i postrzępione, mogły powstać po wysadzeniu koryta rzecznego dynamitem.
Zgodnie z zatwierdzonym przez kościół wnioskiem o wpisanie do Krajowego Rejestru Miejsc Historycznych w 1991 r., kamień, znany również jako chert, „występuje naturalnie na Florydzie”. Ale występuje w obfitości w północnej części stanu a rzadko występuje na południowej Florydzie.
Rejestr mówi również, że kościół jest jedną z dwóch budowli w stanie i jedyną w Zatoce Tampa, która używa chertu jako „materiału konstrukcyjnego”.
Jednak jest dom w centrum Tampy zbudowany z podobnie wyglądającego kamienia. Nieruchomość przy 712 S Edison Ave. znajduje się trzy przecznice od Bayshore Boulevard i 4 mile od Ballast Point.
Kiedy kościół został wzniesiony, kamienie zostały ułożone na zewnętrznych ścianach na zaprawie cementowej o grubości 16 cali, zgodnie z Tampa Tribune. Architekturę porównano z architekturą kościoła św. Marcina w Canterbury, który istnieje od 1500 lat.
W 1997 roku Dom Modlitwy połączył się z Kościołem Episkopalnym św. Jakuba, który został założony w 1891 roku. Razem stanowią Kościół Episkopalny Domu Modlitwy św. Jakuba i mają około 150 parafian.
Tajemnica budowy Domu Modlitwy pozostaje nierozwiązana.
Źródło: tampabay
Foto: sjhoptpa
News Chicago
Pilnie poszukujesz współmałżonka? Zgłoś się do reality show, a poznasz go w dniu ślubu

W niedawnych rankingach Chicago zostało uznane za jedno z najlepszych miast na randkę, a także jedno z najgorszych miast do bycia singlem. Może właśnie dlatego w Wietrznym Mieście będzie realizowany program typu reality show pt. „Ślub od pierwszego wejrzenia”(„Married at first sight”). Już niedługo odbędzie się casting.
„Ślub od pierwszego wejrzenia” to popularna seria telewizyjna, w której biorą udział ludzie, którzy zgadzają się legalnie poślubić całkowicie nieznajomą osobę. Jak podaje serwis IMDb, seria jest nadawana od 16 sezonów i jest oparta na duńskim programie będącycm „ekstremalnym eksperymentem”.
Każdy uczestnik reality show „zawiera legalne małżeństwo z zupełnie obcą osobą”, mówi strona programu. Specjaliści, tacy jak spirytualiści, trenerzy relacji i socjologowie pomagają w doborze par, które „nie spotkały się ani nie miały ze sobą kontaktu do dnia ich ślubu”.
Seria następnie dokumentuje ich relacje, w tym miesiąc miodowy i inne powiązane wydarzenia z życia małżeńskiego. Po kilku tygodniach każda para musi zdecydować, czy pozostać razem, czy iść własną drogą.
72-częściowy kwestionariusz castingu ma na celu ujawnienie jak najwięcej o preferencjach uczestników dotyczących związku; od wizji rodziny, po gotowość do zrobienia sobie tatuażu i piercingu.
Castingi w Chicago odbędą się między czerwcem a wrześniem 2023 r.
W każdym sezonie w programie pojawia się około pięciu par, a co najmniej tuzin par, które wzięło ślub w reality show pozostaje w szczęśliwym związku małżeńskim, czytamy w niedawnym artykule Us Weekly.
Źródło: nbc
Foto: YouTube, istock/:PeopleImages
News USA
Ćwierćdolarówka z Wisconsin jest warta 2 tys. USD. Sprawdź czy masz monetę z 2004 roku

Według kolekcjonerów niektóre ćwierćdolarówki stanu Wisconsin z 2004 r., należące do serii 50 stanowych monet, mają dodatkowy element. Są warte nawet 2 tys. dolarów jeśli istnieje wykrywalna różnica w ich wzorze.
Awers monety przedstawia krowę, obraną kolbę kukurydzy i pokrojony w plasterki ser, a także inskrypcje określające stan, rok przyjęcia Wisconsin do Unii (1848) oraz słowo „Forward”, czyli jego motto. Jednak niektóre ćwierćdolarówki Wisconsin, które zostały wypuszczone w 2004 roku, mają niewielką różnicę we wzorze – dodatkowy liść na kolbie kukurydzy.
Wg Littleton Coin Company z Ohio, kolekcjonerzy debatowali, czy dodatkowy liść został wybity przez przypadek, czy celowo. Niektóre monety z Wisconsin mają dodatkowy liść skierowanym w dół (tzw. „niski liść”) lub skierowanym w górę (tzw. „wysoki liść”)” – informuje Littleton Coin Company.
Ćwierćdolarówka z Wisconsin z 2004 roku z dodatkowym „niskim liściem” została sprzedana na aukcji za rekordową kwotę 6000 USD w styczniu 2020 roku. Natomiast najdroższa moneta z dodatkowym „wysokim liściem” została sprzedana na aukcji za 2530 USD w lipcu 2006 r.
Przyczyną błędów w czasie wybijania monet są najczęściej opiłki metalu, które przypadkowo utykają w matrycy, tworząc wyżłobienie w czasie uderzenia.
Jednak, ponieważ istnieją mniej więcej równe ilości tych dwóch odmian ćwierćdolarówki z Wisconsin, niektórzy eksperci spekulują, że dodatkowe liście zostały celowo stworzone przez kogoś z Denver Mint – szanse na podobne zdarzenie występujące w tym samym miejscu, na dwóch różnych matrycach są praktycznie niemożliwe.
Oryginalne, błędne monety, są cenione przez kolekcjonerów, ponieważ są rzadkie. Wykrywalne błędy monet powinny zostać sprawdzone, obejrzane, a następnie zniszczone przez mennicę.
Mennica USA donosi, że rewers ćwierćdolarówki z Wisconsin z 2004 r. — ilustracja stanu została zaprojektowana przez Alfreda Maletsky’ego — podczas gdy awers — portret Jerzego Waszyngtona skierowany w prawo — został zaprojektowany przez Johna Flanagana i Williama Cousinsa.
Maletsky, Flanagan i Cousins byli urodzonymi w XX wieku rzeźbiarzami i rytownikami mennic.
Seria 50 ćwierćdolarówek stanowych była produkowana od 1999 do 2008 roku. Była to 10-letnia inicjatywa, która uhonorowała każdy stan.
Źródło: foxbusiness
Foto: YouTube, Twitter, istock/sergeyryzhov
-
Prawo imigracyjne4 dni temu
Nieudokumentowani imigranci wracają do swoich krajów. Jak się starać o obywatelstwo USA?
-
News USA3 tygodnie temu
Spotkanie Prezydentów Polski i USA z Polakami
-
News USA3 tygodnie temu
Prezydenci Polski i USA o bezpieczeństwie i współpracy
-
News Chicago4 tygodnie temu
Guinness Taproom w West Loop w Chicago odkręci kurki 17 marca, w Dzień Św. Patryka
-
News USA3 tygodnie temu
Wypowiedź Prezydenta podczas polsko-amerykańskich rozmów plenarnych
-
News USA3 tygodnie temu
Banknot 2-dolarowy może być wart 4500 dolarów. Sprawdź czy go masz?
-
News USA3 tygodnie temu
Wielka tragedia polskiej rodziny w New Jersey. Ojciec zabił dwoje dzieci, żonę i siebie
-
Zaplanuj finanse2 tygodnie temu
Jak zaoszczędzić na podatkach? Ruchy finansowe, które warto rozważyć jeszcze w tym sezonie podatkowym