Połącz się z nami

News USA

Samotny narciarz porwany przez lawinę w Utah uratowany dzięki innemu narciarzowi

Opublikowano

dnia

Samotnego narciarza uratowano w Utah w środę wieczorem po tym, jak złapała go lawina i pozostawiła częściowo pogrzebanego pod śniegiem, poinformowali urzędnicy. Ciężko rannego znalazła przypadkowa osoba i wezwała pomoc.

Narciarz, który odniósł poważne obrażenia, został znaleziony, gdy inna osoba podróżująca po dnie kanionu Neff’s Canyon w Salt Lake City usłyszała krzyki – poinformowało Utah Avalanche Center we wstępnym raporcie z wypadku.

Podążając za dźwiękiem, druga osoba znalazła narciarza zakopanego po klatkę piersiową w lawinie w odpływie Thomas Fork w Neff’s Canyon. Narciarz był zakopany przez około 45 minut.

Jego ratownik zadzwonił pod numer 911 i rozpoczął pracę nad wydobyciem narciarza z gruzów – poinformowało centrum lawinowe.

Ratownicy z Salt Lake County Search and Rescue, Wasatch Backcountry Rescue i Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego Utah przybyli na miejsce wydarzenia.

Byli w stanie przetransportować narciarza w dół, zarówno używając helikoptera, jak i pieszo. Skuter śnieżny został również użyty do przewiezienia rannego do początku szlaku Neff’s Canyon, do karetki pogotowia.

Narciarz odniósł poważne obrażenia w wyniku incydentu – poinformowało centrum lawinowe.

Centrum nie udostępniło od razu żadnych informacji na temat tożsamości narciarza ani osoby, która je znalazła.

 

Źródło: nbc
Foto: YouTube, Salt Lake County Search and Rescue

News USA

Ruszył program Trump Gold Card: Nowa ścieżka do obywatelstwa USA za 1 mln USD

Opublikowano

dnia

Autor:

trump-gold-card

Strona internetowa programu Trump Gold Card, zapowiadanej przez Prezydenta Donalda Trumpa nowej formuły imigracyjnej, została oficjalnie uruchomiona w środę. Program oferuje cudzoziemcom możliwość „szybkiej ścieżki” do obywatelstwa USA – w zamian za wysoką opłatę.

Jak działa Trump Gold Card?

Prezydent Trump ogłosił start programu, podkreślając, że nowy dokument jest „podobny do zielonej karty, ale z dużymi przewagami”. Zgodnie z informacjami opublikowanymi na portalu:

  • osoby fizyczne mogą wykupić Trump Gold Card za 1 mln dol.,
  • dodatkowo obowiązuje opłata administracyjna 15 tys. dol.,
  • osoba otrzymuje rezydenturę USA w rekordowo krótkim czasie.

Z programu mogą korzystać także przedsiębiorstwa – płacąc 2 mln dol. plus 15 tys. dol. opłaty administracyjnej.

Opcja korporacyjna: obywatelstwo dla pracowników

Dla firm przewidziano specjalną wersję: Trump Corporate Gold Card. Uprawnia ona przedsiębiorstwo do nadawania obywatelstwa wskazanym pracownikom.

Program pozwala również na przenoszenie karty między pracownikami, przy czym każdorazowo pobierana będzie 5% opłata transferowa, obejmująca koszty weryfikacji bezpieczeństwa. Dodatkowo obowiązuje coroczna opłata w wysokości 1%.

Trump: „To może być ogromny zastrzyk finansowy dla USA”

Donald Trump powiedział, że wszystkie środki trafią bezpośrednio do budżetu federalnego. „To może być ogromna suma pieniędzy. Myślę, że program przyniesie miliardy dolarów, które wesprą pozytywne inicjatywy dla kraju” – podkreślił.

Według Sekretarza Handlu, Howarda Lutnicka, system Trump Gold Card ma docelowo zastąpić program wiz inwestorskich EB-5, działający od 1990 roku. Lutnick zapewnił, że wszyscy kandydaci będą przechodzić dogłębną weryfikację, a pozyskane środki zostaną przeznaczone na redukcję długu publicznego.

W marcu Lutnick ujawnił, że ok. 1 000 kart zostało już zakupionych.

Nowa filozofia imigracji inwestycyjnej

Trump Gold Card kontynuuje ideę imigracji opartej na kapitale, lecz na znacznie większą skalę. W porównaniu z dotychczasowym EB-5:

  • minimalna kwota jest znacznie wyższa,
  • proces ma być szybszy,
  • program został rozszerzony o opcję korporacyjną,
  • administracja liczy na wielomiliardowe wpływy.

trump-gold-card

Donald Trump przedstawił złotą kartę jako projekt mający „wesprzeć USA, przyciągnąć kapitał i zwiększyć bezpieczeństwo narodowe poprzez restrykcyjne procedury kontroli”.

Źródło: baynews9
Foto: The white House, trumpcard.gov
Czytaj dalej

News USA

Dlaczego grudzień to najlepszy moment na zakup samochodu? Trzy kluczowe powody

Opublikowano

dnia

Autor:

kupno samochodu

Końcówka grudnia to od lat okres, w którym rynek motoryzacyjny oferuje jedne z najbardziej korzystnych warunków zakupu nowych i używanych pojazdów. Jak wskazują analitycy Edmunds, na przełomie roku zbiegają się trzy istotne czynniki: presja na realizację celów sprzedażowych, konieczność wyprzedaży kończących się roczników oraz wyjątkowo atrakcyjne warunki finansowania. To wszystko sprawia, że dobrze przygotowany kupujący może zaoszczędzić znaczące kwoty.

Końcówka roku napędza rabaty i motywuje dealerów

Producenci i dealerzy działają w cyklach rocznych, a grudzień to moment intensywnej walki o realizację planów sprzedażowych. Dane transakcyjne Edmunds potwierdzają, że właśnie wtedy pojawiają się największe średnie rabaty zarówno na auta nowe, jak i używane.

Choć pandemia chwilowo zaburzyła ten trend, doprowadzając do drastycznych zwyżek cen, rynek od 2022 roku powrócił do stabilizacji.

W praktyce oznacza to, że dealerzy znacznie chętniej negocjują ceny, oferują cashback, promocyjne finansowanie czy dodatkowe pakiety usług. Szczególnie korzystny bywa ostatni tydzień grudnia, kiedy sprzedawcy stoją pod presją zamknięcia zarówno miesiąca, jak i roku. To właśnie wtedy, jak podkreśla Edmunds, pojawiają się najgłębsze rabaty w całym sezonie.

Wyprzedaż rocznika i „must-move inventory”

Wraz z napływem nowych modeli, dealerzy muszą zwolnić miejsce na placu. Auta z kończącego się rocznika — obecnie 2025 — stają się tzw. „must-move inventory”, czyli pojazdami, które muszą opuścić salon możliwie jak najszybciej. W wielu stanach dodatkowym motywatorem jest podatek nakładany na wartość niesprzedanego stanu magazynowego naliczaną 1 stycznia.

Najwyższe rabaty dotyczą zwykle samochodów, które stoją na placu ponad 90 dni, a także modeli, które pomiędzy rocznikami przeszły niewielkie zmiany. Kupujący, którzy są elastyczni w zakresie koloru, pakietów wyposażenia czy wersji, mogą uzyskać szczególnie atrakcyjne ceny.

Korzystniejsze finansowanie na koniec roku

Oprócz niższych cen grudzień przynosi także lepsze warunki finansowania. Producenci i ich instytucje kredytowe często łączą wyprzedaże rocznika z promocjami kredytowymi, obejmującymi:

  • niższe oprocentowanie,
  • dłuższe okresy promocyjne,
  • atrakcyjne warunki leasingu.

Dla wybranych modeli możliwe bywa uzyskanie nawet 0% lub 2% finansowania, co znacząco obniża całkowity koszt zakupu — szczególnie w porównaniu ze standardowym oprocentowaniem rzędu 6–7%.

Dodatkowym atutem jest fakt, że dealerzy lepiej reagują na negocjacje dotyczące aut stojących na placu od dłuższego czasu. Każdy dzień, w którym pojazd pozostaje niesprzedany, generuje koszty magazynowania, co zwiększa skłonność do udzielania rabatów.

Jak maksymalnie wykorzystać grudniowe okazje?

Kupujący mogą zwiększyć swoje szanse na najlepszą ofertę, jeśli:

  • wcześniej uzyskają wstępną decyzję kredytową,
  • przygotują listę dopuszczalnych wersji wyposażenia,
  • zidentyfikują modele długo pozostające w magazynie,
  • wybiorą moment zakupu w ostatnich dniach miesiąca.

Kluczowe jest nie tylko kiedy, ale również co wybiera kupujący. Odpowiednie połączenie czasu, finansowania i elastyczności może przynieść wyjątkowo wysokie oszczędności.

Edmunds podsumowuje

Analitycy wskazują, że grudzień łączy w sobie trzy najważniejsze siły napędzające korzystne transakcje: presję sprzedażową, wyprzedaż kończących się roczników oraz promocyjne finansowanie. Aby w pełni wykorzystać ten potencjał, warto rozpocząć poszukiwania odpowiednio wcześnie, zachowując jednocześnie spokojne tempo podejmowania decyzji.

Zródło: AP
Foto: istock/dikushin/phaisarn2517/welcomia/BiZhaMox/
Czytaj dalej

News USA

Polska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie aborcji w 9 miesiącu ciąży

Opublikowano

dnia

Autor:

Prokuratura w Oleśnicy umorzyła postępowanie karne wobec lekarki, która w październiku 2024 roku przeprowadziła aborcję u pacjentki będącej w dziewiątym miesiącu ciąży. Śledczy uznali, że nie doszło do naruszenia polskiego prawa, jednego z najbardziej restrykcyjnych w Europie. Decyzja kończy głośną sprawę, która w pierwszej połowie roku wywołała burzę polityczną oraz ostre reakcje środowisk konserwatywnych.

Ciąża z ciężkimi powikłaniami i odmowa wykonania zabiegu

Sprawa dotyczy kobiety przedstawionej przez „Gazetę Wyborczą” jako Anita, która w zaawansowanej ciąży dowiedziała się, że jej dziecko może cierpieć na wrodzoną łamliwość kości. Psychiatra przygotował opinię wskazującą na poważne zagrożenie dla zdrowia psychicznego pacjentki.

Mimo to szpital w Łodzi odmówił wykonania zabiegu oraz – jak wynika z relacji – umieścił kobietę w przymusowej izolacji psychiatrycznej, bez jej zgody.

Dopiero lekarka dr Gizela Jagielska ze szpitala w Oleśnicy zdecydowała się przeprowadzić aborcję. Zabieg wykonano legalnie – w oparciu o przesłankę zagrożenia zdrowia kobiety, która w polskim prawie nie ma ograniczeń czasowych.

Prokuratura: „brak znamion czynu zabronionego”

Prokuratorskie postępowanie miało ustalić, czy lekarce grozi odpowiedzialność karna. W czwartek śledczy poinformowali, że sprawę umarzają, wskazując jedynie na „brak znamion czynu zabronionego”. Nie ujawniono szczegółów analizy prawnej.

Sprawa wpisuje się w szerszy kontekst sporów o interpretację przepisów po opublikowaniu w 2023 roku rządowych wytycznych, które miały zagwarantować, że w sytuacjach granicznych „ma być brana pod uwagę strona kobiety”.

Lekarka odchodzi ze szpitala. „To nie była moja decyzja”

Zanim prokuratura ogłosiła decyzję, dr Jagielska ujawniła w mediach społecznościowych, że jej kontrakt nie został przedłużony. „Po 10 latach budowania od podstaw oddziału położniczego w Oleśnicy nie znajdziecie mnie tam. To nie jest moja decyzja” – przekazała. Ze stanowiska odchodzi również jej mąż, ordynator tego samego oddziału.

Szpital poinformował, że rozwiązanie umów nastąpiło w wyniku „standardowej procedury rekrutacyjnej”. Jagielska zasugerowała jednak w rozmowie z Tok FM, że mogły istnieć motywy polityczne.

Skrajnie prawicowy polityk z zarzutami za próbę obywatelskiego zatrzymania

W kwietniu dr Jagielska stała się celem ataku ze strony lidera skrajnej prawicy, Grzegorza Brauna, wówczas kandydata na prezydenta. Braun wtargnął na teren szpitala, konfrontował lekarkę i próbował dokonać tzw. obywatelskiego zatrzymania.

Śledczy uznali, że to polityk naruszył prawo. Postawiono mu zarzuty:

  • pozbawienia wolności (uniemożliwienie lekarce opuszczenia gabinetu),
  • naruszenia nietykalności cielesnej (m.in. odpychanie, przytrzymywanie),
  • znieważenia i pomówienia.

Jako eurodeputowany Grzegorz Braun korzystał z immunitetu, lecz Parlament Europejski – na wniosek polskiej prokuratury – zdjął z niego ochronę, otwierając drogę do procesu.

nerka lekarska i narzędzia, krew, operacja, aborcja

Sprawa z politycznym i prawnym ciężarem

Przypadek Anity unaocznił poważne problemy interpretacyjne polskiego prawa aborcyjnego, co skłoniło Polskie Towarzystwo Ginekologów i Położników (PTGiP) do apelu o jednoznaczne wytyczne dla lekarzy.

Choć prokuratura nie dopatrzyła się złamania prawa, a aborcja w sytuacji zagrożenia zdrowia kobiety jest legalna bez limitu czasowego, decyzja lekarki wywołała falę politycznych ataków i debat o granicach ochrony zdrowia pacjentek.

Źródło: NFP
Foto: YouTube, istock
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

grudzień 2022
P W Ś C P S N
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
262728293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu