NEWS Florida
Ukradła dziadkom 13,5 tys dolarów i rozdała kolegom w szkole. Aresztowano 14-latkę z Florydy
Biuro Szeryfa Powiatu Marion twierdzi, że 14-letnia uczennica gimnazjum Lake Weir włamała się do sejfu jej dziadków i ukradła około 13 500 dolarów w gotówce – połowę oszczędności ich życia pozostałą po sprzedaniu domu. Następnie dziewczynka zaczęła rozdawać pieniądze kolegom i koleżankom w szkole.
Uczniowie gimnazjum Lake Weir, którzy przyjęli pieniądze, powiedzieli policji, że dziewczynka twierdziła, że to pieniądze jej babci i że miała pozwolenie na ich oddanie.
Niektórzy uczniowie byli bardziej podejrzliwi i zgłosili sprawę administratorom i urzędnikowi ds. zasobów szkolnych.
Wg rodziców, 14-latka rozdawała pieniądze nawet tym uczniom, których nie znała.
14-latka stoi teraz w obliczu zarzutów o poważną kradzież. Została aresztowana w piątek rano i zasądzono jej kaucję w wysokości 2000 dolarów.
Policjanci i urzędnicy próbowali odzyskać skradzione pieniądze. W plecaku nastolatki znaleziono około 2500 dolarów. Jeden uczeń oddał 200 dolarów, a co najmniej jeden kolejny przyniósł 500 dolarów do recepcji szkoły.
Biuro Szeryfa Powiatu Marion i urzędnicy szkoły proszą rodziców, aby sprawdzili ze swoimi dziećmi, czy otrzymali skradzione pieniądze.
Źródło: fox32
Foto: YouTube
NEWS Florida
Rosnące koszty pracy robotników sezonowych zagrażają przyszłości rolnictwa na Florydzie
Mijając pola pełne arbuzów, papryki i kukurydzy, można dostrzec bogactwo rolnicze Florydy. Jednak mimo urodzajnych plonów, rolnicy stają przed rosnącym problemem: kosztami siły roboczej. Podczas gdy minimalna płaca w Słonecznym Stanie wynosi 12 dolarów za godzinę, pracownicy rolni przyjeżdżający do pracy zza granicy otrzymują co najmniej 14,77 dolarów za godzinę.
Wyższe zarobki imigrantów to efekt federalnego programu H-2A, który pozwala rolnikom na zatrudnianie zagranicznych pracowników sezonowych. Poza płaceniem wyższych stawek, rolnicy są zobowiązani również do opłacania ich transportu i zakwaterowania. Te koszty te stają się dla nich coraz trudniejsze do udźwignięcia.
Na Florydzie pracuje ponad 51 tysięcy osób zatrudnionych w ramach programu H-2A, najwięcej w całych Stanach Zjednoczonych. W ciągu zaledwie czterech lat ich minimalna płaca wzrosła o 26%, co znacznie zmniejsza zyski rolników.
Właściciele farm czasem wręcz tracą pieniądze na zbiorze plonów.
Problem wysokich kosztów pracy dotyka nie tylko Florydy. W 45 stanach i terytoriach USA minimalna płaca dla pracowników imigrantów jest wyższa niż 14,77 dolarów. W Kalifornii, na przykład, stawka wynosi 19,75 dolarów za godzinę.
W obliczu tych trudności, 16 senatorów, w tym Rick Scott z Florydy, podpisało list do Kongresu, w którym wzywają do zamrożenia stawek minimalnych w programie H-2A. Senator Scott argumentuje, że rolnicy muszą być konkurencyjni na globalnym rynku, a rosnące koszty pracy to uniemożliwiają.
Jednak nie wszyscy zgadzają się z tym stanowiskiem. Ernesto Ruiz z Farmworker Association of Florida uważa, że stawka 14,77 dolarów za godzinę jest wciąż zbyt niska, biorąc pod uwagę ciężką i ryzykowną pracę, jaką wykonują sezonowi pracownicy rolni.
Kolejnym wyzwaniem dla rolników z Florydy jest konkurencja z Meksykiem. Hurtownicy szukają najtańszych produktów, a meksykańscy rolnicy, dzięki niższym kosztom pracy, mogą sprzedawać swoje plony taniej. Pracownicy zarabiają od 150 do 200 dolarów dziennie na Florydzie, podczas gdy w Meksyku otrzymują zaledwie 10 dolarów.
Koszty pracy odbijają się na cenie plonów, które nie mają szans być konkurencyjne.
Prognozy są jeszcze bardziej niepokojące: przy obecnym tempie wzrostu, minimalna stawka w programie H-2A może przekroczyć 20 dolarów za godzinę do 2026 r.
Źródło: fox13
Foto: istock/Kevin McKenna/Montes-Bradley/
News USA
Druga próba zamachu na Trumpa. Mężczyzna z karabinem czekał na okazję przy polu golfowym
W niedzielne popołudnie doszło do groźnego incydentu na polu golfowym w West Palm Beach na Florydzie, kiedy padły strzały, które FBI określiło jako „próbę zamachu” na byłego prezydenta Donalda Trumpa. To już druga próba zamachu na jego życie w ciągu dwóch miesięcy, co wzbudza rosnące obawy o bezpieczeństwo polityków w Stanach Zjednoczonych.
Donald Trump, który w momencie ataku grał w golfa w pobliżu swojej rezydencji Mar-a-Lago, został natychmiast ewakuowany w bezpieczne miejsce. W wieczornym poście na platformie Truth Social, były prezydent stwierdził, że „to był z pewnością interesujący dzień!”, jednocześnie wyrażając wdzięczność Secret Service i organom ścigania za „znakomitą pracę”.
Dramatyczne wydarzenia na polu golfowym
Około godziny 2:00PM agent Secret Service, obserwujący teren, zauważył mężczyznę z karabinem snajperskim ukrytym w krzakach poza polem golfowym. Jak poinformował szeryf powiatu Palm Beach, Ric Bradshaw, Secret Service natychmiast otworzyło ogień w kierunku podejrzanego, który uciekł z miejsca zdarzenia czarnym Nissanem.
Agenci nie byli w stanie jednoznacznie stwierdzić, czy mężczyzna oddał strzały w ich stronę.
Dzięki spostrzegawczości jednego ze świadków, który zrobił zdjęcie uciekającego pojazdu, udało się zidentyfikować i aresztować podejrzanego. Zatrzymanym okazał się 58-letni Ryan Wesley Routh. Funkcjonariusze poinformowali, że w pobliżu miejsca incydentu odnaleziono karabin typu AR, a także dwa plecaki i kamerę GoPro.
Kim jest Ryan Wesley Routh?
Ryan Wesley Routh to osoba z długą historią kryminalną, w tym wcześniejszym wyrokiem za posiadanie karabinu maszynowego, wydanym w 2022 roku. Jak wynika z dokumentów, mieszkał on przez wiele lat w Karolinie Północnej, a ostatnio przebywał na Hawajach.
W przeszłości twierdził, że uczestniczył w działaniach wojennych na Ukrainie, próbując rekrutować ochotników do walki. Wcześniejsze niepotwierdzone doniesienia sugerują, że Routh mógł mieć międzynarodowe powiązania.
Reakcje polityczne i śledztwo
Rzecznik kampanii Donalda Trumpa, Steven Cheung, potwierdził, że były prezydent jest bezpieczny po niedzielnym incydencie. Trump opuścił pole golfowe kilka godzin po próbie zamachu i wrócił do swojego ośrodka Mar-a-Lago.
Gubernator Florydy, Ron DeSantis, ogłosił, że stan przeprowadzi własne dochodzenie w tej sprawie. W swojej wypowiedzi na platformie X, podkreślił, że „ludzie zasługują na prawdę o potencjalnym zamachowcu i tym, jak udało mu się zbliżyć na odległość 500 jardów do byłego prezydenta”.
Śledztwo federalne będzie prowadzone przez Departament Sprawiedliwości.
Druga próba zamachu w ciągu dwóch miesięcy
Niedzielne wydarzenia miały miejsce zaledwie dwa miesiące po innej próbie zamachu na Donalda Trumpa, która miała miejsce podczas wiecu wyborczego w Butler, w Pensylwanii. W lipcu strzały oddane podczas wiecu omal nie trafiły byłego prezydenta, a zamachowiec został zastrzelony przez Secret Service.
Tamten incydent spowodował zmianę procedur bezpieczeństwa na wiecach Trumpa, w tym zastosowanie kuloodpornych szyb na wydarzeniach na świeżym powietrzu.
Politycy potępiają przemoc
Niedzielny zamach wywołał natychmiastową reakcję polityków z obu stron sceny politycznej. Wiceprezydent Kamala Harris wyraziła „głębokie zaniepokojenie” i podkreśliła, że „wszystkie formy przemocy politycznej muszą być jednoznacznie potępione”. Prezydent Joe Biden również zareagował, stwierdzając, że został poinformowany o incydencie i jest „uspokojony, że były prezydent jest bezpieczny”.
Wśród Republikanów, Spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson oraz Senator JD Vance wyrazili swoje wsparcie dla Donalda Trumpa, podkreślając jego niezłomność i determinację, mimo kolejnych prób zamachu na jego życie.
Trump nie zwalnia tempa kampanii
Pomimo incydentu, kampania Trumpa nie ulegnie zmianie. Były prezydent planuje kolejne wystąpienia, w tym spotkanie w Michigan, wydarzenia w Nowym Jorku oraz wiec w Karolinie Północnej. Jego zespół wydał oświadczenie, w którym podkreślił, że „prezydent Trump jest bezpieczny dzięki niesamowitej pracy Secret Service”.
Zamach na życie Donalda Trumpa po raz kolejny przypomina o rosnącym napięciu politycznym w USA, szczególnie w okresie kampanii wyborczej. W obliczu kolejnych prób zamachu, władze muszą zmierzyć się z wyzwaniami dotyczącymi ochrony polityków oraz zagrożeniami, jakie niosą ze sobą zaostrzające się spory polityczne.
Źródło: nbc
Foto: YouTube, fb
News USA
Załoga Polaris Dawn powróciła na Ziemię po pierwszym prywatnym spacerze kosmicznym
W niedzielę misja Polaris Dawn powróciła na Ziemię, kończąc pięciodniową podróż, która wyniosła czteroosobową załogę wyżej, niż kiedykolwiek od czasów spacerów księżycowych NASA. Kapsuła SpaceX bezpiecznie wylądowała o świcie w Zatoce Meksykańskiej w pobliżu Dry Tortugas na Florydzie.
W misji, o której informowaliśmy 20 sierpnia, udział wzięli: Scott Poteet, pilot misji Polaris Dawn, miliarder Jared Isaacman, który kupił ten lot w SpaceX w 2022 roku, oraz dwie pracownice SpaceX, Sarah Gillis i Anna Menon.
W czwartek dwoje z nich wykonało pierwszy prywatny spacer kosmiczny, orbitując prawie 460 mil nad Ziemią, wyżej niż Międzynarodowa Stacja Kosmiczna i Kosmiczny Teleskop Hubble’a. Ich statek kosmiczny osiągnął szczytową wysokość 875 mil po przesuniętym starcie we wtorek, 10 września.
Jared Isaacman został 264-tą osobą, która odbyła spacer kosmiczny od czasu, gdy były Związek Radziecki odniósł pierwszy taki sukces w 1965 roku, a Sarah Gillis ze SpaceX 265-tą. Do tej pory wszystkie spacery kosmiczne wykonywali zawodowi astronauci.
„Misja zakończona” – Isaacman przekazał przez radio, gdy kapsuła kołysała się na wodzie, czekając na zespół ratunkowy. W ciągu godziny wszyscy czterej wyszli ze statku kosmicznego.
To był pierwszy raz, kiedy SpaceX wybrał na cel wodowania pobliże Dry Tortugas, skupisko wysp 70 mil na zachód od Key West. Aby uczcić nową lokalizację, pracownicy SpaceX przywieźli duży, zielony balon w kształcie żółwia do Centrum Kontroli Misji. Firma zwykle celuje bliżej wybrzeża Florydy, ale dwa tygodnie złej prognozy pogody skłoniły SpaceX do poszukiwania nowego miejsca.
Podczas czwartkowego komercyjnego spaceru kosmicznego właz kapsuły Dragon był otwarty zaledwie pół godziny. Jared Isaacman wynurzył się tylko do pasa, aby krótko przetestować zupełnie nowy skafander SpaceX, a za nim wyszła Sarah Gillis, zginając ramiona i nogi przez kilka minut.
Gillis, skrzypaczka o klasycznym wykształceniu, również dała koncert w statku kosmicznym będącym na orbicie.
Spacer kosmiczny trwał mniej niż dwie godziny, znacznie krócej niż te na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Większość tego czasu była potrzebna na dekompresję całej kapsuły, a następnie przywrócenie powietrza w kabinie. Anna Menon i Scott Poteet ze SpaceX musieli pozostać przypięci pasami i mieć na sobie skafandry kosmiczne.
SpaceX uważa, że krótki lot jest punktem wyjścia do przetestowania technologii skafandrów kosmicznych na potrzeby przyszłych, dłuższych misji na Marsa.
Był to drugi czarterowy lot Isaacmana ze SpaceX, a przed nim jeszcze dwa kolejne w ramach finansowanego przez niego osobiście programu eksploracji kosmosu nazwanego Polaris na cześć Gwiazdy Polarnej.
Miliarder zapłacił nieujawnioną kwotę za swój pierwszy lot kosmiczny w 2021 r., zabierając ze sobą zwycięzców konkursu i dziecko, które przeżyło chorobę nowotworową, a jednocześnie zbierając ponad 250 milionów dolarów dla St. Jude Children’s Research Hospital.
Amerykański przedsiębiorca, pilot i filantrop w wieku 16 lat, w 1999 r. założył firmę United Bank Card, obecnie Shift4, zajmującą się przetwarzaniem płatności bankowych, której jest dyrektorem. Jest także założycielem Draken International, firmy oferującej usługi dla sił powietrznych i firm lotniczych.
We wrześniu 2022 r. jego majątek oszacowano na 1,5 mld USD.
Jared Isaacman podzielił się kosztami misji Polaris Dawn ze SpaceX. Nie ujawnił, ile wydał ze swojej kieszeni.
Źródło: AP, wikipedia
Foto: YouTube, Polaris Dawn
-
News Chicago3 tygodnie temu
Pijany Krzysztof Lazarski z Mount Prospect spowodował wypadek w Glenview
-
News Chicago2 tygodnie temu
Morderstwo utalentowanej gimnastyczki z Plainfield: Kara Welsh znała swojego oprawcę
-
News Chicago2 dni temu
Rodzina z Joliet opłakuje śmierć 2-letniego synka zadźganego przez 6-letniego brata
-
News Chicago2 tygodnie temu
4-osobowa rodzina Dombrowskich z Fox River Grove potrzebuje wsparcia po pożarze domu
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temu
Zmarł Adam Andrzejewski, kandydat na gubernatora Illinois i założyciel OpenTheBooks
-
Galeria1 tydzień temu
Gala 10-lecia Wisłoki Chicago. 7 września, Allegra Banquets. Fot. Stelmach Lens
-
News USA4 tygodnie temu
Dyrektor generalny Starbucks będzie dojeżdżał do pracy 1000 mil odrzutowcem korporacji
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temu
„Plon niesiemy, plon…” Dożynki Związku Klubów Polskich w USA w tą niedzielę