News Chicago
Mężczyzna oskarżony o prześladowanie burmistrz Lightfoot i oddanie strzałów w pobliżu jej domu został zwolniony z więzienia
Oskarżenia o prześladowanie przeciwko mężczyźnie z Chicago, który według władz próbował zbliżyć się do domu burmistrz Lori Lightfoot z załadowaną bronią, zostały zniesione. Natomiast „niezadowolony obywatel” został uznany za winnego lekkomyślnego wystrzelenia z broni palnej w prowadzonej przeciwko niemu sprawie.
37-letni Joseph Igartua był początkowo przetrzymywany w więzieniu bez możliwości wyjścia za kaucją po tym, jak w lutym urzędnicy postawili mu zarzuty, mówiąc, że przejechał obok domu Lightfoot ponad 15 razy w ciągu około miesiąca i był podejrzany o oddanie pięciu strzałów w pobliżu domu burmistrz.
Igartua został skazany we wtorek na 18 miesięcy w zawieszeniu za lekkomyślne użycie broni.
Na mocy nakazu sądowego, który trwa dwa lata, nie wolno mu kontaktować się z Lightfoot, zbliżać się na odległość 500 stóp od jej domu ani posiadać broni palnej.
Jego adwokat, Steve Greenberg, powiedział, że Igartua nigdy nie powinien być oskarżony o prześladowanie.
Chciał tylko zostawić list do Lightfoot, aby wyrazić, że jest „zdenerwowany” polityką burmistrz dotyczącą wydawania mandatów na fotoradarach dla tych, którzy przekraczają limit prędkości o zaledwie 6 mil na godzinę, przekazał Greenberg.
Igartua dostał kilka mandatów na fotoradarach, a w liście prosił burmistrz, aby dobrze wykorzystał uzyskane z nich pieniądze m.in. na walkę ze szczurami w okolicy jego domu.
„To nie był przypadek prześladowania” – powiedział Greenberg. „Był po prostu niezadowolonym obywatelem.”
Władze twierdziły, że Igartua – już wcześniej wielokrotnie zauważony przez policję gdy przejeżdżał obok domu Lightfoot – zaparkował w pobliżu 12 lutego i podszedł do domu pieszo, niosąc pistolet z nabojem. Funkcjonariusze najpierw zabrali mu broń a następnie oddali gdyż posiadał ją legalnie.
Potem Igartua nadal był widywany w pobliżu domu Lightfoot i miał dodatkowe interakcje z policją.
16 lutego, funkcjonariusze zobaczyli, jak Igartua skręca w uliczkę w pobliżu domu Lightfoot, a następnie usłyszeli pięć strzałów, które również zostały odebrane przez ShotSpotter. Niedługo później został zatrzymany na pobliskiej stacji benzynowej.
Igartua został zwolniony z więzienia po wtorkowej rozprawie.
Lightfoot wydała oświadczenie po pierwszej rozprawie sądowej mężczyzny:
„Mam nadzieję, że zostanie to wykorzystane jako okazja dla nas wszystkich do zastanowienia się nad tym, jak ze sobą współpracujemy. Chcę, żebyśmy postrzegali siebie nawzajem jako ludzi. […] My jako społeczeństwo nie możemy dać ludziom licencji na myślenie, że mogą wziąć to na siebie lub działać w sposób, który powoduje fizyczną krzywdę innej osobie”.
Źródło: chicagotribune
Foto: You Tube
News Chicago
Morton Arboretum zaprasza na 20. doroczną wyprzedaż cebulek. Zaplanuj swój ogród już dziś!
Annual Bulb Sale rozpocznie się w piątek, 20 września i potrwa do października lub do wyczerpania zapasów. Miłośnicy ogrodnictwa znajdą tu szeroki wybór cebul kwiatowych, które wniosą do ich ogrodów piękne kolory i formy już wiosną.
W ofercie znajdą się popularne gatunki, takie jak: tulipany, żonkile, irysy, allium, krokusy i wiele innych. Dla osób szukających gotowych rozwiązań dostępne będą także zestawy cebulek, starannie skomponowane, aby zapewnić harmonijną i efektowną kompozycję ogrodową.
Członkowie Morton Arboretum mogą liczyć na 10% rabatu na zakup cebulek. Wystarczy okazać swoją kartę członkowską przy kasie, aby skorzystać z tej oferty. Jeśli jeszcze nie jesteś członkiem, teraz jest doskonały moment, aby dołączyć do społeczności Arboretum lub odnowić swoje członkostwo.
Weekend otwarcia tego wydarzenia rozpocznie się w piątek, 20 września i potrwa do niedzieli 22 września — wyprzedaż trwa do wyczerpania zapasów. Miejsce wyprzedaży to Arboretum Store.
Osoby, które przyjdą wcześniej będą mieć największy wybór. Wszystkie zakupy są ostateczne.
Zakupy pomagają wspierać misję Morton Arboretum – tworzenie bardziej zielonego, zdrowszego i piękniejszego świata, gdzie ludzie i drzewa mogą wspólnie rozwijać się w harmonii.
Źródło: Morton Arboretum
Foto: Morton Arboretum, istock/SbytovaMN/
News Chicago
Mieszkanka Morris (IL) jest przeszczęśliwa po wygraniu 3 mln USD w zdrapce
Zwycięski los, wart 3 miliony dolarów, został zakupiony 6 września na stacji benzynowej Circle K i w sklepie spożywczym, zlokalizowanym przy 26950 W. Eames w Channahon, IL. Zwyciężczynią fortuny okazała się mieszkanka Morris, miasteczka położonego na południowy zachód od Chicago.
„Zdrapki to moje ulubione gry, a moja lokalna stacja benzynowa miała zupełnie nową grę na wystawie, więc kupiłam trzy losy. Po zdrapaniu trzeciego losu byłam prawie pewna, że wygrałam główną nagrodę, ale nie byłam w 100% pewna”, opowiada zwyciężczyni, która poprosiła o zachowanie anonimowości.
Mieszkanka Morris powiedziała, że był to najdłuższy weekend w jej życiu, nie mogąc potwierdzić, czy posiada zwycięski los wart 3 miliony dolarów.
Szczęśliwa zwyciężczyni wygrała główną nagrodę w zdrapce Super Bonus kosztującej 30 USD, która pojawiła się w lipcu.
Kiedy zapytano ją, co zamierza zrobić z tą zmieniającą życie kwotą pieniędzy, zaśmiała się i odpowiedziała: „Zainwestować, odnowić dom i podróżować — dokładnie w tej kolejności”. Za sprzedaż zwycięskiego kuponu sprzedawca otrzyma premię w wysokości 30 000 USD, co stanowi jeden procent kwoty nagrody.
W tym roku sprzedano już ponad 43 miliony kuponów Illinois Lottery Instant Tickets, co przyniosło graczom ponad 1,1 miliarda dolarów w nagrodach.
Illinois Lottery, założona w 1974 r., przekazała ponad 24 miliardy dolarów na rzecz Common School Fund w stanie Illinois, wspierając edukację publiczną K-12 w Illinois od 1985 r. Common School Fund jest głównym beneficjentem Loterii Illinois. Illinois Lottery wspiera również różne specjalne sprawy opisane w Illinois Lottery Law (20 ILCS 1605/21.4).
Aby uzyskać więcej informacji o Illinois Lottery odwiedź IllinoisLottery.com.
Źródło: Illinois Lottery
Foto: Illinois Lottery
News Chicago
Nowe bezpośrednie połączenie American Airlines: Będziemy latać do Madrytu z Chicago
Dla pasażerów podróżujących z Chicago do Madrytu, dni długich, wieloetapowych podróży dobiegają końca. American Airlines ogłosiło wprowadzenie bezpośrednich lotów między tymi dwoma miastami, które rozpoczną się 30 marca 2025 roku.
Nowe codzienne połączenie z chicagowskiego lotniska O’Hare (ORD) do Madrytu ma na celu znacznie ułatwić podróż i oszczędzić pasażerom stres związany z przesiadkami oraz potencjalnymi opóźnieniami.
Dotychczas podróż z Chicago do stolicy Hiszpanii wymagała międzylądowań, często wiążących się z niepewnością, opóźnieniami lotów oraz koniecznością przemieszczania się po obcych lotniskach. Nowa trasa pozwoli na płynne i komfortowe połączenie, co oznacza krótszy czas podróży i mniej problemów logistycznych dla pasażerów.
Bilety na bezpośrednie loty Chicago – Madryt będą dostępne są w sprzedaży już od 9 września 2024 roku na oficjalnej stronie American Airlines oraz w aplikacji mobilnej przewoźnika.
Nowa trasa American Airlines nie tylko poszerzy możliwości podróżowania, ale również wzmocni pozycję Chicago jako kluczowego węzła komunikacyjnego, oferując więcej bezpośrednich połączeń transatlantyckich do popularnych destynacji w Europie.
Źródło: secretchicago
Foto: istock/OntheRunPhoto/
-
News Chicago2 tygodnie temu
Pijany Krzysztof Lazarski z Mount Prospect spowodował wypadek w Glenview
-
News Chicago2 tygodnie temu
Morderstwo utalentowanej gimnastyczki z Plainfield: Kara Welsh znała swojego oprawcę
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Wisłoka Chicago będzie bronić tytułu Mistrza. Dziś pierwszy mecz jesiennego sezonu
-
News Chicago15 godzin temu
Rodzina z Joliet opłakuje śmierć 2-letniego synka zadźganego przez 6-letniego brata
-
News Chicago2 tygodnie temu
4-osobowa rodzina Dombrowskich z Fox River Grove potrzebuje wsparcia po pożarze domu
-
Galeria1 tydzień temu
Gala 10-lecia Wisłoki Chicago. 7 września, Allegra Banquets. Fot. Stelmach Lens
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temu
Zmarł Adam Andrzejewski, kandydat na gubernatora Illinois i założyciel OpenTheBooks
-
News USA4 tygodnie temu
Dyrektor generalny Starbucks będzie dojeżdżał do pracy 1000 mil odrzutowcem korporacji