News Chicago
Smutna turystyka w Illinois – kobiety z 30 innych stanów przybywają tu by usunąć ciążę i pozbyć się niechcianych dzieci
Liczba pacjentek spoza stanu dokonujących w Illinois aborcji znacznie się powiększyła. Setki kobiet przybywa by wykonać zabieg po tym jak Sąd Najwyższy USA unieważnił Roe v. Wade 24 czerwca. Czas oczekiwania na przerwanie ciąży znacznie się wydłużył na południu stanu.
Przed wydaniem orzeczenia z 24 czerwca, kiedy aborcja była nadal legalna w całym kraju, kobieta mogła umówić się na przerwanie ciąży w ciągu trzech lub czterech dni w południowym Illinois; teraz zajmuje to średnio trzy tygodnie lub dłużej z powodu masowego napływu pacjentek spoza stanu.
Liczba pacjentek spoza stanu wzrosła również w innych częściach stanu, ale jak dotąd czas oczekiwania na aborcję w rejonie Chicago nie wydłużył się znacząco, jak podaje Planned Parenthood of Illinois, który obejmuje 17 ośrodków, z których większość znajduje się w Chicago i na przedmieściach.
Wcześniej Planned Parenthood of Illinois co miesiąc dokonywało aborcji około 100 pacjentkom spoza stanu. Według agencji, w lipcu, pierwszym pełnym miesiącu po orzeczeniu, liczba aborcji pochodzących z innych stanów wzrosła do ponad 800.
Osoby starające się o aborcję w Illinois również podróżują z większej liczby stanów niż wcześniej, pokonując większe odległości. Zazwyczaj obsługiwały pacjentki z 12 do 15 stanów poza Illinois, a od upadku Roe pacjentki przyjeżdżają tu aż z 30 stanów, poinformowała Kristen Schultz, dyrektor ds. strategii i operacji w Planned Parenthood of Illinois.
Więcej niż kiedykolwiek przyjeżdża pacjentek z Wisconsin, Ohio, Tennessee, Missouri, Kentucky i Teksasu.
Nie ma gwarancji, że Planned Parenthood of Illinois podoła w obsłudze tylu osób.
Według Instytutu Guttmachera, grupy badawczej wspierającej prawo do aborcji, w ciągu pierwszego miesiąca po upadku Roe 43 kliniki w 11 stanach przestały oferować aborcje.
Missouri, Południowa Dakota, Arkansas, Mississippi, Oklahoma, Alabama i Teksas wprowadziły mniej lub bardziej restrykcyjne i nie mają działających klinik aborcyjnych.
„W 2020 roku te siedem stanów dokonywało 80 500 aborcji, czyli średnio około 6 700 aborcji każdego miesiąca”
Świadczeniodawcy w Wisconsin również przestali oferować aborcje w obliczu niepewności prawnej co do stanowego zakazu aborcji z 1849 r., który obejmuje wyjątki dotyczące zagrożenia życia matki. Także wiele innych stanów wprowadziło zakazy aborcji we wczesnym okresie ciąży, znacznie ograniczając procedurę.
Illinois pozostaje mekką dla podróżujących by zabić swoje nienarodzone dziecko.
Prawo do aborcji gwarantuje w stanie ustawa o zdrowiu reprodukcyjnym z 2019 r., określająca zabieg jako „prawo podstawowe”. Illinois od dawna uważane jest za oazę proaborcyjną na restrykcyjnym Środkowym Zachodzie, a jej rola została zwiększona po zniesieniu Roe.
Planned Parenthood of Illinois przewiduje, że każdego roku od 20 000 do 30 000 więcej pacjentek niż do tej pory będzie przekraczało granice stanu, aby poddać się aborcji.
Prawie 10 000 pacjentek przybyło z innych stanów do Illinois, aby dokonać aborcji w 2020 r.
Aby zwiększyć swoje możliwości, Planned Parenthood of Illinois otworzyło klinikę w pobliżu granicy Wisconsin w Waukegan w 2020 roku i klinikę w pobliżu granicy Indiana we Flossmoor w 2018 roku.
W połowie lipca organizacja ogłosiła, że należący do Planned Parenthood of Wisconsin lekarze, klinicyści i inny personel członkowie zaczęli przenosić się do kliniki Waukegan, aby zapewnić opiekę aborcyjną pośród wzrostu popytu.
Kilka miesięcy temu Planned Parenthood of Illinois zaczęło oferować pigułki aborcyjne wysyłane pocztą mieszkankom stanów. Pacjentki spoza stanu muszą udać się do Illinois, aby skorzystać z teleporady lub osobistej wizyty u dostawcy, a następnie odebrać lek w stanowym ośrodku zdrowia.
W Illinois jest około dwóch tuzinów klinik aborcyjnych, chociaż większość znajduje się w rejonie Chicago. Jedenaście ze 102 powiaty w stanie ma przynajmniej jednego świadczeniodawcę aborcji; w pięciu z nich dostępne są tylko aborcje farmakologiczne, ograniczone do wczesnego etapu ciąży.
Oczekuje się, że nowa klinika w południowym Illinois zostanie otwarta w Carbondale już w tym miesiącu.
W 2019 roku filia Planned Parenthood w St. Louis otworzyła klinikę w Fairview Heights, tuż za granicą z Missouri. Klinika w Granite City, zaledwie kilka kilometrów od St. Louis, oferuje również zabiegi aborcyjne w tym rejonie.
Źródło: chicagotribune
Foto: You Tube, istock/ YakobchukOlena
News Chicago
Nowe podatki Johnsona nie przejdą. Budżet Chicago na 2026 r. w impasie
Propozycja budżetu o wartości 16,6 miliarda dolarów przedstawiona przez burmistrza Brandona Johnsona na rok 2026 – mająca zlikwidować prognozowany deficyt w wysokości 1,19 miliarda dolarów – nie uzyskała poparcia w poniedziałek podczas posiedzenia Komisji Finansów Rady Miasta Chicago. Oznacza to, że dokument będzie miał trudną drogę do uzyskania większości głosów przed końcem roku.
Decyzja komisji stanowi kolejny sygnał, że plan Brandona Johnsona, obejmujący 623 miliony dolarów nowych podatków, głównie skierowanych do największych przedsiębiorstw i najzamożniejszych mieszkańców, napotyka zdecydowany opór.
Kontrowersje wokół tzw. „podatku od głowy”
Jednym z najbardziej krytykowanych elementów projektu jest podatek w wysokości 21 dolarów miesięcznie za pracownika ( tzw. head tax), skierowany do dużych firm. Początkowo miał dotyczyć przedsiębiorstw zatrudniających ponad 100 osób, następnie zmieniono próg na ponad 200 pracowników, co dawałoby 82 mln dolarów wpływów.
W poniedziałek dyrektor Budżetu, Annette Guzman, ogłosiła powrót do progu 100 pracowników, aby odzyskać planowane 100 mln dolarów przychodów. Środki miałyby sfinansować: 82 mln dolarów na programy przeciwdziałania przemocy i zatrudnienia młodzieży, oraz 18 mln dolarów na granty dla małych przedsiębiorstw.
Głosowanie zakończone porażką
Po dwóch godzinach burzliwej debaty propozycja przyjęcia części budżetu odpowiedzialnej za generowanie dochodów miasta została odrzucona stosunkiem 10 do 25. Wcześniejsza próba zakończenia posiedzenia także nie powiodła się – wynik głosowania wyniósł 18–18.
Grupa radnych na czele z Brendanem Reillym (42. Okręg) doprowadziła do głosowania, by publicznie pokazać, że burmistrz nie ma wystarczającego poparcia po ponad miesiącu negocjacji.
Johnson zapowiedział jednak, że nie wycofa propozycji podatku. Jednocześnie obiecał zawetować budżet, który zakładałby ponowne wprowadzenie podatku od zakupów w sklepach spożywczych, podwyżkę opłat za wywóz śmieci lub wzrost podatku od nieruchomości.
Kolejne punkty sporu
Wśród innych elementów projektu budżetu znajdują się:
- Podatek 50 centów miesięcznie za użytkownika platform społecznościowych (powyżej 100 000 aktywnych użytkowników) – dochód 31 mln dolarów. Radni kwestionują legalność rozwiązania; miasto spodziewa się sporów sądowych.
- Podwyższenie podatku od usług cyfrowych (oprogramowanie, chmura) z 11% do 15% – wpływy 416 mln dolarów, określane przez burmistrza jako „podatek dla big tech”.
- Opłata za przejazdy w zatłoczonym centrum – wpływy 17 mln dolarów (zredukowane względem pierwotnego planu 65,4 mln).
- Podatek od zakładów online – 26,2 mln dolarów. Zrezygnowano z podatku od produktów z konopi psychotropowych.
Wydatki i zadłużenie
Budżet zakłada zaciągnięcie 1,8 mld dolarów długu, m.in. na:
- 283,3 mln USD – rozstrzygnięcia pozwów dot. nadużyć policji (spłata przez 5 lat, odsetki: 52 mln),
- 166 mln USD – zaległe wypłaty dla strażaków i ratowników medycznych za 4 lata pracy bez umowy (spłata przez 3 lata, odsetki: 30 mln),
- 144,6 mln USD – remonty mostów i wiaduktów,
- 174 mln USD – modernizacja dróg,
- 173 mln USD – usuwanie ołowianych przyłączy wodociągowych.
Budżet policji zostaje, ale rating spada
Johnson zadeklarował, że zawetuje budżet zawierający cięcia w policji, argumentując, że doprowadziłyby do zwolnień funkcjonariuszy. Planowany budżet CPD na 2026 r. to 2,1 mld dolarów, czyli ok. 1/3 funduszu operacyjnego miasta.

Agencja S&P obniżyła w listopadzie perspektywę ratingu kredytowego Chicago z „stabilnej” na „negatywną”. Powodem była m.in. decyzja Johnsona o ograniczeniu dodatkowej wpłaty do funduszy emerytalnych do 120,8 mln USD (o ponad 55% mniej niż w 2025 r.).
Miasto musi w 2026 r. uiścić 2,76 mld USD składek emerytalnych, zgodnie z wymogami ustawowymi.
Szkoły otrzymają dodatkowe środki z nadwyżki TIF
Budżet przewiduje 157,6 mln USD nadwyżki TIF, z czego 550 mln USD trafi do Chicago Public Schools (CPS), które także borykają się z deficytem. Uzyskane środki pomogą pokryć m.in. 175 mln USD wpłaty do miejskiego funduszu emerytalnego, co pozwoli zamknąć deficyt CPS i miasta do końca 2025 r.

Co dalej?
Decydujące negocjacje przenoszą się na grudzień. Burmistrz wezwał radnych do przedstawienia alternatywnych planów.
Brandon Johnson stoi przed jednym z największych wyzwań swojego urzędowania – aby uchwalić budżet i uniknąć kryzysu finansowego, musi zdobyć poparcie większości Rady Miasta, przekonując sceptyków, że nowe obciążenia podatkowe przyniosą efekt, a nie zaszkodzą gospodarce miasta.
Źródło: wttw
Foto: YouTube, CPD
News Chicago
W Broadview obowiązuje stan „cywilnego zagrożenia” z powodu gróźb i eskalacji napięć
W poniedziałek Burmistrz Broadview, Katrina Thompson, ogłosiła stan civil emergency (cywilnego zagrożenia) w związku z narastającymi groźbami pod adresem urzędników publicznych oraz ryzykiem zakłócenia prac rady gminy przez protestujących.
Zgodnie z wydanym zarządzeniem wykonawczym, posiedzenia rady gminy będą odbywać się wyłącznie online, dopóki – jak wskazano – „bezpośrednie zagrożenie wobec władz lokalnych i mienia publicznego nie ustanie”.
Groźby śmierci i alarm bombowy
Katrina Thompson ujawniła w poniedziałkowym oświadczeniu, że w październiku otrzymała groźbę śmierci, natomiast we wrześniu do siedziby Broadview Village Hall zgłoszono telefonicznie groźbę podłożenia bomby. Przy tym zaznaczyła, że incydenty tego rodzaju znacząco wpływają na bezpieczeństwo pracowników urzędu i uczestników posiedzeń publicznych.
Napięcia po protestach pod placówką ICE
Niepokoje nasiliły się po weekendowych protestach przed federalnym ośrodkiem Immigration and Customs Enforcement (ICE) w Broadview. Thompson poinformowała, że czterech funkcjonariuszy zostało rannych podczas działań policyjnych związanych z demonstracjami.
Służby stanowe, powiatowe i lokalne zatrzymały 21 protestujących, w tym duchownych. Uczestnicy protestu twierdzą, że również odnieśli obrażenia podczas zatrzymań.
Ochrona ciągłości pracy urzędu
“Zarządzenie ma na celu zachowanie ciągłości funkcjonowania władz w obliczu bezpośrednich zagrożeń wobec życia przedstawicieli gminy oraz mienia publicznego” – podkreśliła Thompson.
“Nie pozwolę, by groźby przemocy lub zastraszania zakłócały kluczowe działania naszego urzędu. Nie dopuszczę też do sytuacji, w której inni przedstawiciele władz, pracownicy urzędu lub mieszkańcy zostaną wystawieni na niebezpieczeństwo” – dodała.
Wcześniejsze napięcia podczas obrad rady
Na początku miesiąca burmistrz zdecydowała o przedwczesnym zakończeniu posiedzenia rady gminy po tym, jak podczas części przeznaczonej na komentarze publiczne kilku protestujących ostro wyraziło sprzeciw wobec decyzji władz lokalnych i policji. Demonstrujący zarzucali urzędnikom m.in.:
- likwidację namiotu pomocowego dla protestujących,
- ograniczanie godzin dozwolonych na zgromadzenia,
- brak współpracy w działaniach przeciwko ICE,
- naruszenie prawa do wolności wypowiedzi.
Dalsze działania
Zgodnie z zarządzeniem, spotkania rady będą odbywać się zdalnie, dopóki burmistrz nie zdecyduje, że zagrożenie ustało. Władze nie podały jeszcze prognoz dotyczących możliwego terminu przywrócenia spotkań stacjonarnych.
Sytuacja w Broadview pozostaje napięta, a ogłoszony civil emergency może stać się precedensem w sposobie reagowania władz lokalnych na zagrożenia związane z protestami i bezpieczeństwem urzędników.
Źródło: WBEZ
Foto: Broadview Village Hall, YouTube
News Chicago
Maria Pappas zaprasza na bożonarodzeniowe spotkanie w centrum Chicago
Skarbniczka Maria Pappas serdecznie zaprasza do Biura Skarbnika Powiatu Cook, aby wspólnie świętować Boże Narodzenie przy muzyce i świątecznych zabawach 5 grudnia.
Wydarzenie odbędzie się w piątek, 5 grudnia 2025 r., w godzinach od 5.00 do 6.30 PM w Biurze Skarbnika Powiatu Cook, przy 118 North Clark Street, pokój 112, Chicago, IL 60602.
Goście powinni potwierdzić obecność, dzwoniąc pod numer 312-603-6931 lub pisząc na adres e-mail: CCTO@cookcountytreasurer.com
Podczas imprezy dostępne będą zniżki na naklejki parkingowe na parkingu przy 200 N Clark Street. Zniżka wynosi 14 USD za parkowanie w godzinach 4:30 – 7:30PM.

Źródło: informacja własna
Foto: Cook County Treasurer Office
-
News Chicago2 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA2 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA1 tydzień temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
Prawo imigracyjne4 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News Chicago6 dni temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News USA4 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago4 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago3 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP










