Kościół
Gdzie na Mszę Świętą po polsku będąc na wakacjach za granicą?

Czasem wyjeżdżając na wakacje za granicą rezygnujemy z pójścia na Mszę Świętą w niedzielę – przecież i tak nic nie zrozumiemy, bo nie znamy języka. To tylko wymówka! Tunezja, Brazylia czy RPA to tylko niektóre z krajów, w których co niedzielę odprawiane są Msze Święte po polsku. Takich miejsc poza granicami naszego kraju jest niemal 2000. Ich spis jest na wyciągnięcie ręki.
Kontynent, kraj i miasto – tyle potrzeba, by dzięki prostej i intuicyjnej wyszukiwarce – www.emigracja.chrystusowcy.pl – znaleźć Mszę Świętą w kraju, do którego wybieramy się na wakacje.
Stworzona przez Instytut Duszpasterstwa Emigracyjnego Zgromadzenia Chrystusowców strona pomoże również w odszukaniu interesującego nas miejsca na interaktywnej mapie widocznej po wyborze kraju.
Możemy tam znaleźć także wykaz Polskich Misji Katolickich w poszczególnych krajach świata, wraz z danymi kontaktowymi do duszpasterzy i parafii.
„W Rio de Janeiro w parafii pw. Matki Bożej Jasnogórskiej w dzielnicy Flamengo Msza Święta w języku polskim odprawiana jest w każdą niedzielę o godz. 10:15, ale na życzenie większej grupy polonijnej ksiądz chętnie odprawi Mszę również w innym terminie”
– mówi Family News Service ks. Zdzisław Malczewski SChr, rektor Polskiej Misji Katolickiej w Brazylii.
„W Brazylii pracuję 43 lata i jestem coraz bardziej zafascynowany polskością tych ludzi. Fenomenu Polonii samym intelektem nie można zrozumieć. Potrzebne są razem intelekt i serce”
Jak zaznacza ks. Malczewski, chrystusowiec, Polonię brazylijską tworzy ok. 2 mln osób, co stanowi ok. 1 proc. społeczeństwa brazylijskiego.
„Mimo, iż większość uczestników polonijnych Mszy w Porto Alegre nie mówi po polsku, ale pieśni śpiewają w języku polskim. Mamy w Brazylii ósme pokolenie, które ma serdeczny związek z Polską. Czasami jak idę do urzędu i wymawiam swoje imię widzę zadowolenie na twarzy rozmówcy, który z radością przyznaje się do polskich korzeni” – opowiada z satysfakcją rektor brazylijskiej PMK.
W brazylijskiej Kurytybie istnieje katedra polonijna na miejscowym uniwersytecie federalnym, który jest najstarszym w Brazylii. W tym roku Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II podpisał porozumienie o współpracy z Uniwersytetem Katolickim w Porto Alegre. W stanie Rio Grande do Sul w szkołach publicznych język polski może być nauczany jako drugi język.
Przebywając na wakacjach za granicą warto poznawać nie tylko kulturę, sztukę, przyrodę czy kuchnię konkretnego kraju, do którego się udajemy, ale również poszukać informacji o polskich zakątkach.
Spotkania z Polonią mogą sprawić, że poznamy nie tylko wspaniałych ludzi, ale i oni mogą nam pokazać miejsca znane tylko lokalnym mieszkańcom, miejsca, których nie ma w dostępnych przewodnikach.
Oto gdzie szukać informacji na temat Mszy Świętych po polsku oraz tych dotyczących polskich duszpasterstw poza granicami naszego kraju.
Mimo, iż trzeba pamiętać, że nawet najdokładniejsze wyszukiwarki nie zawsze zawierają aktualne informacje, niemniej jednak mogą okazać się bardzo pomocne.:
http://emigracja.chrystusowcy.pl/katalog – Msze św. po polsku na różnych kontynentach
https://episkopat.pl/duszpasterstwa-polonijne/ – Duszpasterstwa polonijne na świecie
https://polska-misja.com.br/site/?lang=pl – Msze i nabożeństwa w Brazylii
http://emigracja.chrystusowcy.pl/0461ee37420c3c7c752e2a5d0f6c70bf – pliki z tekstem Mszy w różnych językach
Family News Service
Foto: PhotoCredit_Archiwum ks. Zdzisława Malczewskiego
Kościół
“Jezus” w Watykanie: Jonathan Roumie i obsada „The Chosen” spotkali się Leonem XIV

Jonathan Roumie, odtwórca roli Jezusa w światowym hicie „The Chosen”, miał zaszczyt powitać papieża Leona XIV na zakończenie środowej audiencji generalnej na Placu Świętego Piotra. Aktor wręczył Ojcu Świętemu prezent w imieniu całej ekipy serialu.
Wraz z Jonathanem Roumie w Watykanie pojawiła się również część głównej obsady: Elizabeth Tabish (Maria Magdalena), George Xanthis (św. Jan) oraz Vanessa Benavente (Matka Boska), a także członkowie ekipy produkcyjnej. Uroczyste spotkanie odbyło się w ciepłej atmosferze, czego dowodem są zdjęcia opublikowane przez biuro prasowe Watykanu, na których papież ściska dłoń Roumiemu.
Spotkanie wiary i sztuki
W rozmowie z Vatican News, udzielonej jeszcze przed audiencją, Jonathan Roumie podkreślił, jak głęboko rola Jezusa wpłynęła na jego życie duchowe.
“Granie charyzmatycznej postaci, takiej jak Chrystus, pomogło mi wzmocnić moją wiarę – powiedział aktor. – Przeżyłem to doświadczenie jako prawdziwy akt boskiej łaski wobec mnie.”
Aktor, który ukończył niedawno 50 lat, wyznał, że jego religijność ma korzenie w rodzinie: ojciec, Egipcjanin, i matka, Irlandka, przekazali mu silną katolicką wiarę już w dzieciństwie.
“Starałem się przekazać to, czego nauczyłem się od moich rodziców, w roli aktorskiej, nie wymuszając tego. Zawsze postrzegałem Jezusa jako prostego człowieka, którego prostota zawiera niezliczone nauki i wartości, które mam nadzieję stosować każdego dnia mojego życia” – powiedział Roumie.
Wspomniał także o odpowiedzialności, jaka towarzyszyła mu podczas pracy nad serialem.
“Ciężar odpowiedzialności, który czułem podczas kręcenia niektórych scen, był ogromny, ale siła mojej wiary skłoniła mnie do wielkiego skupienia. A dzisiejsze spotkanie z papieżem było nieocenionym zaszczytem” – dodał.
Rzym – przystanek na drodze premiery
Spotkanie w Watykanie było częścią wizyty promującej piąty sezon serialu „The Chosen”, który zadebiutuje w lipcu na włoskich platformach streamingowych. Wizyta ekipy w Rzymie nastąpiła po trzech intensywnych tygodniach zdjęciowych w południowych Włoszech, gdzie realizowano sceny ukrzyżowania do szóstego sezonu, planowanego na przyszły rok.
Serial, oglądany już przez ponad 200 milionów widzów na całym świecie, zyskał ogromne uznanie za wierne i jednocześnie świeże ukazanie życia Jezusa i apostołów. Wizyta w Watykanie to kolejny symboliczny moment na drodze artystycznej i duchowej tej wyjątkowej produkcji.
Źródło: cna
Foto: Vatican Media
Kościół
Jedyne w USA sanktuarium św. Andrzeja Boboli z błogosławieństwem Papieża

To miejsce, którego mogło już nie być. Ale dzięki determinacji polskiego kapłana w Stanach Zjednoczonych powstało jedyne w tym kraju Sanktuarium św. Andrzeja Boboli. „To święty Andrzej dał mi znaki, by ono powstało” – mówi Radiu Watykańskiemu-Vatican News ks. Krzysztof Korcz, kustosz nowego sanktuarium w Dudley w stanie Massachusetts. Kapłan przybył do Watykanu i otrzymał błogosławieństwo Papieża Leona XIV.
Z misją i obrazem świętego
„Cieszę się, że św. Andrzej Bobola przybył na spotkanie z papieżem Leonem XIV” – mówi ks. Krzysztof Korcz. Duchowny przywiózł do Watykanu obraz, który – jak podkreśla – stał się narzędziem szerzenia kultu i symbolem nowego sanktuarium.
To fotokopia figury św. Andrzeja Boboli wykonanej w czasie, gdy w 1954 roku powstawał kościoł w Dudley. „To wszystko dzięki wsparciu duchowemu znanego jezuity ks. Louisa Gallaghera” – dodaje ks. Korcz. Jak mówi, ks. Gallagher był jednym z tych, którzy uratowali relikwie św. Andrzeja z Moskwy.
Bobola uratował kościół
Sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Dudley, jedyne w USA, zostało poświęcone 11 maja tego roku decyzją bp. Roberta McManusa z diecezji Worcester. Jak wspomina ks. Krzysztof Korcz, jeszcze kilka lat temu on sam nie wierzył, że uda się uratować parafię.
„Po pandemii zostało nam zaledwie 120 rodzin. Miałem zamiar spotkać się z biskupem i zaproponować połączenie parafii z bazyliką św. Józefa w Webster, czyli zamknięcie naszej parafii” – mówi. Spotkanie zaplanowane na 29 czerwca 2023 roku zostało odwołane – przekonuje ks. Korcz – „w sposób opatrznościowy”. „To wtedy zaczęły się znaki od św. Andrzeja Boboli” – dodaje.
Cuda, które zmieniły wszystko
Do ks. Korcza zadzwonił mężczyzna z Chicago: jego żona doznała udaru, a po modlitwie za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli odzyskała zdrowie. – Powiedział mi: „Miałem sen, żeby zamówić mszę w kościele św. Andrzeja Boboli w USA. Znalazłem księdza parafię. To jedyny taki kościół w całej Ameryce. Byłem w szoku” – wspomina ks. Korcz.
Potem wydarzył się kolejny cud. Z parafią skontaktował się prawnik, który przekazał, iż zmarła parafianka zostawiła w spadku parafii pokaźną kwotę. Ksiądz Korcz mówi, że wtedy zrozumiał, iż św. Andrzej Bobola chce przekazać, aby troszczyć się o szerzenie kultu świętego, a on zatroszczy się o sprawy materialne.
Kiedy ks. Korcz spotkał się z biskupem uzyskał zgodę na tworzenie sanktuarium, a jednocześnie polecenie modlitwy i oczekiwanie na to, jaka będzie wola Boża. W kościele rozpoczęto więc nowennę do św. Andrzeja Boboli i nim się skończyła, przyszła wieść o kolejnym cudzie:
„Parafianka chora na raka jelita grubego poprosiła mnie o modlitwę w czasie nowenny. Następnego dnia lekarze poinformowali ją, że guz trzeciego stopnia zmniejszył się do 0,02” – opowiada proboszcz Sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Dudley. Odmawianie nowenny polecił ks. Korczowi biskup diecezji Worcester. Ordynariusz zezwolił też uzdrowionej parafiance dać publiczne świadectwo.
Pielgrzym nadziei dla Ameryki
Święty Andrzej Bobola nie tylko uratował świątynię – stał się też pielgrzymem nadziei. „W czasie przygotowań do ustanowienia sanktuarium, doznałem taki znak od świętego Andrzeja Boboli, aby wyjść z plebanii i wędrować z jego obrazem i relikwiami po polsko amerykańskich parafiach”– mówi kustosz Sanktuarium w Dudley.
Jak podkreśla, to św. Andrzej przyprowadził ponad 1000 pielgrzymów z 10 stanów na uroczystości 11 maja. Półtora miesiąca później – 25 czerwca – ks. Krzysztof Korcz spotkał się z Papieżem Leonem XIV, który pobłogosławił obraz świętego.
Wielki męczennik przypomina o wartościach
„W tych trudnych czasach św. Andrzej Bobola, jako największy męczennik Kościoła, przypomina: „Wytrwajcie w wierze waszych ojców” – mówi ks. Korcz. I dodaje, że aktualne jest też przesłanie świętego do Polaków. „Bóg. Honor, Ojczyzna to wartości, za które warto oddać życie, tak jak on” – dodaje.
Jak podkreśla ks. Korcz, św. Andrzej Bobola daje znaki i cuda, by nieść nadzieję współczesnym chrześcijanom. „On pokazuje, że jego męczeństwo nie poszło na marne” – zapewnia polski ksiądz.
Wojciech Rogacin, Karol Darmoros – Watykan
Foto: vatican media, Sanktuarium św. Andrzeja Boboli
Kościół
Biskup z Kalifornii apeluje: “Zatrzymajcie brutalne naloty na imigrantów”

We wtorek biskup Alberto Rojas z diecezji San Bernardino wezwał do natychmiastowego zaprzestania agresywnych działań przeciwko imigrantom w Kalifornii. Hierarcha zaapelował do władz o „egzekwowanie prawa imigracyjnego z poszanowaniem praw człowieka i godności każdej osoby”. O jego wezwaniu mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.
Apel pojawił się w czasie, gdy administracja Prezydenta Donalda Trumpa kontynuuje zakrojone na szeroką skalę naloty imigracyjne, których celem są osoby przebywające w USA nielegalnie – zwłaszcza w takich stanach jak Kalifornia.
Według danych Pew Research Center, w Kalifornii mieszka około 1,8 miliona nieudokumentowanych imigrantów – najwięcej w całym kraju. To czyni stan kluczowym celem działań służb imigracyjnych.
Rząd federalny nie kryje zadowolenia z wyników operacji – komunikaty prasowe podkreślają aresztowania „najgroźniejszych przestępców”, jednocześnie krytykując stanowe polityki azylowe, które „utrudniają pracę federalnym agentom”.
Administracja Donalda Trumpa postawiła sobie wewnętrzny cel deportowania 1 miliona osób w pierwszym roku urzędowania, a doradca prezydenta, Stephen Miller, miał naciskać na funkcjonariuszy ICE, by dokonywali 3000 aresztowań dziennie.
Kościół: „To nie jest Ewangelia Jezusa Chrystusa”
Biskup Alberto Rojas, którego diecezja znajduje się na wschód od Los Angeles, ostrzegł przed rosnącą falą strachu i niepewności w społecznościach imigranckich.
W swoim liście biskup stanowczo oddzielił uzasadnioną ochronę społeczności przed przestępcami od tego, co określił jako nadużycie władzy i łamanie podstawowych praw. „Szanujemy działania wymiaru sprawiedliwości wobec brutalnych przestępców. Ale te działania nie mogą prowadzić do prześladowań niewinnych ludzi” – dodał.
Kościół idzie z imigrantami
Bp Rojas wyraził solidarność z imigrantami, których określił jako „dzieci Boże” cierpiące w wyniku „traumy i niesprawiedliwości” obecnych praktyk. „Kościół idzie z wami i was wspiera. Niesiemy z wami ten trudny krzyż” – zapewnił.
Zaapelował do polityków o natychmiastowe wstrzymanie agresywnych nalotów i rozpoczęcie pracy nad sprawiedliwą, całościową reformą systemu imigracyjnego USA – taką, która będzie oparta na wartościach humanitarnych.
Naloty w miejscach kultu: sąd interweniuje
Głos biskupa Alberto Rojasa dołącza do szeregu apeli liderów religijnych, którzy od początku kadencji Donalda Trumpa krytykują zaostrzenie polityki imigracyjnej. W lutym ponad dwa tuziny organizacji religijnych pozwały Biały Dom za prowadzenie nalotów nawet w świątyniach i innych tzw. „wrażliwych miejscach”.
Pozew argumentował, że działania służby imigracyjnej ICE ograniczają wolność religijną i zniechęcają wiernych do uczestnictwa w nabożeństwach. Sąd federalny częściowo przyznał rację organizacjom i zakazał przeprowadzania aresztowań w miejscach kultu do czasu rozstrzygnięcia sprawy.
Źródło: cna
Foto: ICE, YouTube
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
Polonia ma wielkie serca: Pomagamy pani Ewie spod Jarosławia, cioci Moniki Doroty
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temu
W sobotę Polacy w USA ponownie głosują na nowego prezydenta Polski
-
News USA4 tygodnie temu
Republikanie oskarżają UE i rząd Tuska o ingerencję w wybory prezydenckie w Polsce
-
News USA4 tygodnie temu
Elon Musk odchodzi z Białego Domu po ponad 114 dniach pracy
-
News USA4 tygodnie temu
Karol Nawrocki będzie Prezydentem RP. Wygrał z Trzaskowskim różnicą 369 tysięcy głosów
-
News Chicago4 tygodnie temu
Rusza sprzedaż biletów na wielką uroczystość ku czci papieża Leona XIV w Chicago
-
News Chicago4 tygodnie temu
Trwa obława na podejrzanego o podwójne morderstwo w Streamwood IL
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
W wieku 53 lat zmarł Marcin Więcław były wiceprezes oraz działacz Wisłoki Chicago