News Chicago
Trauma po strzelaninie w Highland Park. Rany nie są tylko fizyczne, psychika goi się dłużej
Od czasu masowej strzelaniny w czasie parady 4 lipca w Highland Park, w której zginęło siedem osób, a dziesiątki zostało rannych, Zoe Pawelczak nie radzi sobie najlepiej. Kobieta i jej ojciec wyszli z zamętu bez fizycznych ran ale trauma psychiczna ich nie opuszcza.
Zoe Pawelczak, lat 28, ma problemy ze snem, zerowy apetyt, ataki trzęsienia się i dokuczliwe uczucie, że nie może zapomnieć i poradzić sobie z tym co przeżyła.
Oczywiście jest wdzięczna, że ona i jej ojciec nie zostali zastrzeleni, ale jak mówi, to nie jest sprawiedliwe.
„To niesprawiedliwe, że tu jestem, a kogoś, kogo widziałem kilka długości ramienia ode mnie, nie ma tutaj.”
Ona i jej ojciec przybyli wcześnie w poniedziałek na paradę i zajęli miejsce naprzeciw Port Clinton Square, aby zobaczyć dzieci maszerujące ulicami przed rozpoczęciem parady.
Zajęło jej kilka chwil, zanim zorientowała się, co się dzieje, gdy padły strzały. Kiedy jednak usłyszała krzyki, już wiedziała. “Złapałem tatę za ramię i wbiłam w nie paznokcie” – mówi Pawelczak. Chwilę później zaczęli uciekać.
„Kiedy spojrzałam za siebie, jakieś 30 stóp od nas, może mniej, dziewczyna została postrzelona i upadła. Wyglądało na to, że upada co dziesiąta osoba”.
Pawelczak i inni próbowali włamać się do zamkniętego na święto sklepu, aby znaleźć kryjówkę. Ale nie mogli wejść.

„Po prostu się ukrywaliśmy, ale nadal mogliśmy widzieć ludzi, którzy po prostu się przewracali” – mówi kobieta.
„To nie wyglądało jak prawdziwe życie. Czułam się, jakbyśmy byli w horrorze”.
Gdy strzały ustały, Pawelczak i inni pobiegli. Kobieta pomogła opiekować się dwójką dzieci, których ojciec wrzucił do śmietnika, gdy szukał innych krewnych.
Zostali wpuszczeni do sklepu i pozostali tam, dopóki policja nie przyjechała później i eskortowała ich z miejsca zbrodni.
Pierwszej nocy kobieta nie mogła spać i nie spała do 4 rano.
„Zeszłam na dół, żeby obejrzeć telewizję i oczywiście mój tata już tam był, siedział, zupełnie rozbudzony, oglądał telewizję więc po prostu siedzieliśmy” – mówi.
W Highland Park High School oferowano bezpłatną pomoc i porady. Ona i jej ojciec poszli by z niej skorzystać.
Według władz Highland Park bezpłatne porady są nadal oferowane w Family Service of Lake County, 777 Central Ave.
Pawelczak miała rozpocząć naukę studiach w zeszłym tygodniu, ale na razie to odłożyła je i skontaktowała się z terapeutą.
„Czuję, że chodzę całkiem oszołomiona” – mówi kobieta.
Źródło: suntimes
Foto: You Tube, screenshot
News Chicago
Gwiazdy rodeo po latach w Chicago. PBR „Unleash the Beast” w piątek i sobotę w United Center
W piątek do United Center zawita jedna z największych gwiazd profesjonalnego rodeo — Koltin Hevalow. Zawodnik słynący z niezwykłej „wytrzymałości w siodle” wystąpi podczas show Professional Bull Riders „Unleash the Beast”, które powraca do aglomeracji chicagowskiej po raz pierwszy od ponad dziesięciu lat.
PBR to jedna z najbardziej ekstremalnych dyscyplin sportu. Zawodnicy przez osiem sekund muszą utrzymać się na silnym, agresywnym byku, co wymaga nie tylko siły i odwagi, ale także wyjątkowej techniki.
Koltin Hevalow, który w świecie rodeo jest doskonale znany, zapowiada, że chicagowska publiczność zobaczy w ten weekend najwyższy poziom rywalizacji.
Bilety i szczegóły wydarzenia
Pokazy odbędą się w piątek i sobotę. Ceny biletów zaczynają się od 40 dolarów, a szczegółowe informacje oraz rezerwacja są dostępne na stronie organizatora: www.pbr.com.
Po latach nieobecności Professional Bull Riders wracają do Chicago w wielkim stylu — z gwiazdami, emocjami i wydarzeniem, które przyciąga fanów ekstremalnych sportów z całego kraju.
Źródło: abc7
Foto: PBR
News Chicago
Alternatywny plan budżetu Chicago pozostawia deficyt 163 mln USD i stawia burmistrza pod presją
Narasta napięcie wokół budżetu miasta Chicago na rok 2026. Alternatywny plan, który ma załatać 1,2 mld dolarów luki budżetowej bez podnoszenia podatków dla dużych firm, we wtorek i środę uzyskał rekomendację dwóch kluczowych komisji Rady Miasta i trafi pod ostateczne głosowanie. Jednocześnie – jak ostrzega Burmistrz Brandon Johnson – przyjęcie tej propozycji pozostawiłoby miasto z deficytem przekraczającym 163 mln dolarów.
Johnson: plan „spekulacyjny, niewykonalny i niemoralny”
Burmistrz otwarcie potępił inicjatywę, określając ją jako „spekulacyjną, niewykonalną i niemoralną”, a najwyżsi urzędnicy finansowi miasta ostrzegli, że opiera się ona na dochodach nierealnych lub niemożliwych do wdrożenia.
Mimo ostrej krytyki, burmistrz nie ogłosił jeszcze, czy zawetuje projekt. Do odrzucenia weta potrzebne będzie 34 głosy.
Dwa głosowania, jeden polityczny sygnał: wyraźny bunt wobec Johnsona
W środę Komisja Budżetu przegłosowała projekt stosunkiem 21–13, a dzień wcześniej Komisja Finansów poparła go 22–13. To największy dotąd sprzeciw wobec politycznej wizji Brandona Johnsona od początku jego kadencji.
Rada ma tylko 12 dni, by uniknąć bezprecedensowego w historii miasta paraliżu usług publicznych – bez przyjęcia budżetu ponad 30 000 pracowników nie otrzyma wypłat, a miasto zostanie zmuszone do wstrzymania usług.
Alternatywny plan: 473 mln dolarów nowych podatków i opłat oraz szeroka ekspansja miejskiej reklamy
Projekt obejmuje:
- 473 mln dolarów nowych podatków i opłat,
- 35 mln dolarów z reklam na miejskich słupach oświetleniowych, pojazdach i innych przestrzeniach,
- 89 mln dolarów ściągniętych od mieszkańców zalegających opłaty (m.in. rachunki za media, mandaty z kamer, opłaty za karetki),
- całkowitą rezygnację z tzw. head tax Johnsona – podatku 33 dol./mies. od każdego pracownika w firmach zatrudniających ponad 500 osób, który miał przynieść 82 mln dolarów na programy przeciwdziałania przemocy.
Urzędnicy: ogromna część zakładanych wpływów jest nierealna
Budżetowa dyrektor Annette Guzman, dyrektorka finansowa Jill Jaworski oraz kontroler Michael Belsky podkreślili, że tylko niewielka część proponowanych dochodów jest wykonalna. Jaworski ostrzegła, że przyjęcie niezbilansowanego budżetu spowoduje natychmiastową obniżkę ratingu kredytowego Chicago, co drastycznie zwiększy koszty zadłużenia miasta.
Główne punkty sporne: reklamy, opłaty, automaty hazardowe, podatek od alkoholu
Według oficjalnych analiz:
- zapowiadane 29,3 mln dolarów z reklam na 3 000 słupów i pojazdów jest w rzeczywistości możliwe jedynie na poziomie 4,6 mln,
- planowana opłata za torby plastikowe/papierowe (15 centów) przyniosłaby 5,2 mln, a nie oczekiwane 8,7 mln,
- legalizacja wideopokera i automatów przyniosłaby nie 6,8 mln, lecz… kosztowałaby miasto 3 mln,
- podniesienie podatku od alkoholu o 1,5% przyniosłoby straty zamiast zysków i mogłoby zostać zablokowane w sądzie.
Plan zakładał także wdrożenie propozycji oszczędnościowych firmy Ernst & Young (m.in. likwidacja wakatów, wyższe opłaty za fałszywe alarmy). Jednak miasto może realnie liczyć tylko na 6 mln dolarów, m.in. dlatego, że Chicago nie ma systemu pozwalającego wystawiać rachunki za fałszywe alarmy.

Emerytury: dodatkowe 139,9 mln dolarów, ale możliwe szybkie korekty
Alternatywny projekt przewiduje wyższe wpłaty do funduszy emerytalnych: 139,9 mln dolarów wobec 120,8 mln proponowanych przez Johnsona. Jednak Guzman zaznaczyła, że przy odpowiednim przesunięciu dedykowanych środków można osiągnąć ten cel przy wzroście wydatków jedynie o 117,8 mln.
Chicago zmierza ku rekordowym płatnościom emerytalnym w 2026 r. – mają wynieść aż 2,85 mld dolarów, zgodnie z wymogami prawa stanowego.
Inne wydatki w alternatywnym planie
Projekt przewiduje także:
- 10 mln dolarów na programy przeciwdziałania przemocy wobec kobiet,
- 5 mln na zbiory dla Chicago Public Library,
- 3,5 mln na programy antyprzemocowe Becoming a Man i Working on Womanhood.

Ostateczne głosowanie już wkrótce
Negocjacje przebiegają w atmosferze głębokiej nieufności wobec analiz biura budżetowego, a miasto znajduje się pod ogromną presją czasu. Urzędnicy potwierdzili, że nie mogą wprowadzić tymczasowej uchwały, aby utrzymać funkcjonowanie miasta.
Bez przyjęcia budżetu Chicago stanie się niewypłacalne, a usługi publiczne ulegną natychmiastowemu zawieszeniu.
Źródło: wttw
Foto: YouTube
News Chicago
20 lat więzienia dostała opiekunka z Elgin za głodzenie, torturowanie i zaniedbanie 7-latka
55-letnia Eulalia Vences, mieszkająca przy 1300 Getzelman Drive, została skazana w środę na 20 lat więzienia za doprowadzenie do skrajnego wychudzenia, torturowanie oraz rażące zaniedbanie 7-letniego dziecka, którym się opiekowała. Chłopiec ważył 14 funtów.
Dramat 7-latka: 14 funtów wagi, zatrzymanie akcji serca i oznaki tortur
Z dokumentów sprawy wynika, że między 5 marca 2021 a 5 marca 2024 roku Eulalia Vences była mieszkającą w domu opiekunką chłopca. W tym czasie wraz ze współoskarżoną matką chłopca, Natali Cruz-Gemchi, doprowadziła dziecko do skrajnego wyniszczenia.
Dziecko trafiło do szpitala Saint Joseph Hospital w Elgin 7 marca 2024 roku w stanie zatrzymania krążenia i nieprzytomności. Lekarze ustabilizowali jego stan, jednak chłopiec ważył wtedy zaledwie 14 funtów (ok. 6,3 kg).
Zespół medyczny stwierdził obrażenia i objawy jednoznacznie wskazujące na celowe tortury fizyczne i psychiczne oraz długotrwałe zaniedbanie medyczne.
Prokuratura: „Niewyobrażalne okrucieństwo”
Asystentka prokuratora stanowego, Lori Schmidt, prowadząca sprawę, nie ukrywała wstrząsu materiałem dowodowym. “To jedna z najbardziej niepokojących spraw, jakie widziałam w całej mojej karierze” – stwierdziła.
“Dla dorosłego człowieka zaniedbać, torturować i głodzić dziecko z taką bezwzględnością jest czynem niewybaczalnym i potwornym. Chłopiec – choć przeżył – będzie zmagał się z długotrwałymi konsekwencjami zdrowotnymi i psychicznymi.”
Wyrok i dalsze postępowania
Eulalia Vences przyznała się do winy w zakresie czynu kwalifikowanego jako przestępstwo klasy X – aggravated battery. Na podstawie prawa stanu Illinois kobieta musi odbyć co najmniej 85% kary, a na poczet wyroku zaliczono jej 596 dni, które spędziła w areszcie powiatu Kane.

Współoskarżona Natali Cruz-Gemchi nadal przebywa w areszcie, a jej postępowanie sądowe jest w toku. Obie kobiety usłyszały wcześniej cały szereg zarzutów.
Chłopiec, który cudem przeżył wieloletnie tortury i głodzenie, przechodzi teraz długotrwałą rehabilitację i pozostaje pod stałą opieką medyczną oraz psychologiczną.
Źródło: dailyherald, nbc
Foto: istock/Michał Chodyra/
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News Chicago4 tygodnie temuCeny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!
-
News USA2 tygodnie temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA1 tydzień temuHistoryczne wystąpienie prezydenta: Trump o uroczystości Niepokalanego Poczęcia
-
News USA4 tygodnie temuKoniec ulg podatkowych dla osób przebywających nielegalnie w USA
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell
-
News USA2 tygodnie temuUniwersytet Kolorado zapłaci 10,3 mln USD za przymus szczepień przeciw COVID-19










