News USA
Absolutna porażka – ocena reakcji policji w Uvalde w czasie strzelaniny w szkole
Reakcja organów ścigania na strzelaninę w szkole w Uvalde była „absolutną porażką”, a życie policjantów zostało postawione przed życiem dzieci, oświadczył we wtorek czołowy urzędnik z Teksasu. Ostra ocena Steve’a McCrawa, dyrektora Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego w Teksasie, została dokonana podczas przesłuchania komisji stanowego senatu, badającego sprawę masowego zabójstwa z zeszłego miesiąca.
„Istnieją przekonujące dowody na to, że reakcja organów ścigania na atak na Robb Elementary była skrajną porażką i zaprzeczeniem wszystkiego, czego nauczyliśmy się przez ostatnie dwie dekady od masakry w Columbine” – Steve McCraw powiedział prawodawcom w czasie przesłuchania.
„Jedyną rzeczą, która powstrzymywała funkcjonariuszy był dowódca na miejscu, który zdecydował się postawić życie oficerów przed życiem dzieci.” – dodał
“Funkcjonariusze mają broń, dzieci nie mają żadnej”.
Minął prawie miesiąc odkąd 24 maja morderca Salvador Rolando Ramos włamał się do szkoły podstawowej Robb i zabił 19 dzieci i dwóch nauczycieli.
Rzeź zakończyła się ponad godzinę po rozpoczęciu, kiedy jednostka taktyczna Border Patrol w końcu włamała się do klasy, gdzie był przestępca i zabiła go.
Ramos rozbił swoją ciężarówkę o 11:28 rano w pobliżu szkoły, wszedł do kampusu o 11:33, według McCraw.
„I zaczął strzelać… na początku wystrzelił ponad 100 pocisków” – powiedział.
Większość uwagi po strzelaninie była skupiona na reakcjach lokalnych organów ścigania i decyzjach podjętych przez Pete’a Arredondo, szefa policji Uvalde Consolidated Independent School District.
McCraw, w najdrobniejszych szczegółach, minuta po minucie wyjaśniał, w jaki sposób policja mogła i powinna była wejść do otwartej sali, w którym znajdował się strzelec.
„Godzina, 14 minut i 8 sekund. Tyle dzieci czekały, i nauczyciele czekali w salach 111 (i 112) na ratunek” – powiedział.
„A kiedy czekali, dowódca na miejscu czekał na radio i karabiny; czekał na tarcze i czekał na SWAT”.
Odkąd dwóch uczniów zaatakowało Columbine High School w Kolorado w 1999 r., kiedy policja czekała prawie godzinę na wejście oddziału SWAT do budynku, organy ścigania podkreśliły pilną potrzebę zaatakowania strzelca.
„Ostatecznie czekał na klucz, który nigdy nie był potrzebny” — powiedział McCraw.
„Doktryna post-Columbine jest jasna, przekonująca i jednoznaczna: zatrzymaj zabijanie, zatrzymaj umieranie. Nie możesz zrobić tego drugiego, chyba że zrobisz to pierwsze”.
O godzinie 12:21 czwarta tarcza pojawiła się mniej więcej w tym samym czasie, gdy z sali rozległy się cztery strzały – ale nadal bez akcji ze strony policji na zewnątrz, powiedział McCraw.
To był kolejny punkt, w którym policja powinna była przestać postrzegać sytuację jako zabarykadowanego podejrzanego, oznajmił McCraw.
Oskarżony szef organów ścigania, Arredondo, którego działania są weryfikowane zarówno przez władze stanowe, jak i federalne, od czasu strzelaniny odsunął się od krytyki, mówiąc Texas Tribune w artykule opublikowanym na początku tego miesiąca, że jego oficerowie nie mogli wcześniej skonfrontować się z bandytą.
Źródło: nbc
Foto: You Tube
News USA
Kanada chce przyciągnąć naukowców w obliczu zaostrzenia polityki wizowej w USA
We wtorek rząd Kanady ogłosił 12-letnią inicjatywę wartą 1,2 mld dolarów, której celem jest przyciągnięcie do kraju czołowych badaczy z całego świata, w tym lekarzy i naukowców, w momencie gdy Stany Zjednoczone zaostrzają zasady dla wysoko wykwalifikowanych pracowników.
Strategia przyciągania talentów
Nowy program zakłada rekrutację i wsparcie ponad 1 000 osób prowadzących badania o znaczeniu globalnym w kluczowych dziedzinach nauki i medycyny. Według rządu w Ottawie inwestycja ma wzmocnić pozycję kraju jako centrum innowacji i zapewnić długofalowe korzyści gospodarcze oraz społeczne.
Minister przemysłu Melanie Joly podkreśliła, że Kanada stawia na naukę w czasie, gdy inne państwa ograniczają swobody akademickie. Jej zdaniem nowe środki mają zagwarantować Kanadzie miejsce w światowej czołówce odkryć i rozwoju technologicznego.
Kontekst amerykańskich zmian wizowych
Choć w zapowiedziach nie wymieniono wprost USA, program jest postrzegany jako odpowiedź na decyzje administracji Donalda Trumpa. 21 września prezydent podpisał rozporządzenie wprowadzające opłatę 100 tys. dolarów za wnioski H-1B składane przez nowych kandydatów z zagranicy.
Zgodnie z informacjami U.S. Citizenship and Immigration Services, nowa opłata dotyczy wyłącznie osób mieszkających poza USA, które nie posiadają jeszcze wizy H-1B, i obowiązuje dla wniosków składanych po 21 września. Administracja argumentuje, że zmiana ma skłonić firmy do zatrudniania Amerykanów zamiast pracowników z zagranicy.
Ryzyka dla rynku pracy w USA
Eksperci wskazują jednak, że skutki uboczne mogą dotknąć sektor ochrony zdrowia. Amerykański system opieki medycznej w dużym stopniu opiera się na międzynarodowych specjalistach – lekarzach, pielęgniarkach i technikach laboratoryjnych – a dodatkowe bariery finansowe mogą pogłębić niedobory kadrowe.

Wyzwania kadrowe Kanady
Kanada również boryka się z poważnym brakiem lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej. Miliony mieszkańców pozostają bez stałego lekarza rodzinnego, co przekłada się na dłuższe kolejki na oddziałach ratunkowych i gorsze wyniki leczenia.
W odpowiedzi władze zapowiedziały przyspieszoną ścieżkę stałego pobytu dla lekarzy z zagranicy posiadających co najmniej 1 rok doświadczenia zawodowego w Kanadzie. Jak wyjaśniła minister ds. uchodźców i obywatelstwa Lena Metlege Diab, nowe rozwiązania w ramach systemu Express Entry mają pomóc w szybkim uzupełnieniu braków kadrowych w całym kraju.

Pierwsze efekty programu
Pierwsze rezultaty są już widoczne. Uniwersytet Toronto poinformował w listopadzie, że pozyskał trzech czołowych badaczy z amerykańskich uczelni, m.in. z dziedziny astronomii i ekonomii. Uczelnia określiła ten transfer talentów jako „duże zwycięstwo dla Kanady”.
Ambicje globalnego lidera
Zdaniem Melanie Joly, przyciąganie najlepszych naukowców z całego świata w połączeniu z kanadyjskim potencjałem badawczym ma stworzyć fundament pod jedną z najsilniejszych gospodarek krajów G7.
Źródło: cbs
Foto: YouTube, istock/PIKSEL/Wavebreakmedia/
BIZNES
Nowe dane z rynku pracy za październik pokazują lekki wzrost miejsc pracy
News USA
Google wraca do inteligentnych okularów. Smart glasses zadebiutują w 2026 roku
Firma Google planuje wprowadzić na rynek swoje pierwsze inteligentne okulary zasilane sztuczną inteligencją, oficjalnie wracając do segmentu tzw. “wearable technologies” i rozpoczynając nowy etap rywalizacji na rynku smart eyewear.
Partnerstwa z branży mody i technologii
Nowa linia produktów powstaje we współpracy z uznanymi markami okularów Warby Parker i Gentle Monster, a także z technologicznym partnerem Samsungiem. Taki model kooperacji ma połączyć zaawansowane rozwiązania AI z atrakcyjnym designem i wysoką jakością wykonania, co ma kluczowe znaczenie dla masowej adopcji tego typu urządzeń.
Dwa modele, różne potrzeby użytkowników
Google zapowiada wprowadzenie dwóch wariantów inteligentnych okularów, skierowanych do różnych grup odbiorców i przedziałów cenowych.
Pierwszy model będzie wersją audio-only. Użytkownicy będą mogli komunikować się głosowo z asystentem Gemini AI, otrzymując odpowiedzi i informacje bezpośrednio przez wbudowany system dźwiękowy. Urządzenie ma koncentrować się na prostocie obsługi i dyskretnej integracji z codziennym życiem.
Wyświetlacz w soczewce i tłumaczenia w czasie rzeczywistym
Drugi, bardziej zaawansowany wariant zostanie wyposażony w wyświetlacz umieszczony w soczewce, który umożliwi prezentowanie informacji bezpośrednio w polu widzenia użytkownika. Funkcjonalność obejmie m.in. nawigację krok po kroku oraz tłumaczenia językowe w czasie rzeczywistym, co ma znacząco zwiększyć użyteczność okularów podczas podróży i interakcji międzynarodowych.
Powrót po latach przerwy
Planowana premiera oznacza strategiczny powrót Google do rynku inteligentnych okularów po nieudanym projekcie Google Glass sprzed kilku lat. Tym razem firma stawia na dojrzałą technologię AI, realne zastosowania oraz akceptację użytkowników, którzy coraz chętniej sięgają po rozwiązania z segmentu “wearables”.
Bezpośrednia konkurencja z Meta
Nowe okulary Google trafią na rynek, na którym silną pozycję zdobyły już Ray-Ban smart glasses rozwijane przez Meta, które przedstawialiśmy tutaj. Produkty konkurencji, wspierane przez sztuczną inteligencję, odniosły zaskakujący sukces sprzedażowy, potwierdzając rosnące zainteresowanie konsumentów funkcjami oferowanymi przez inteligentne okulary.
Rynek wearables w fazie wzrostu
Eksperci oceniają, że decyzja Google jest odpowiedzią na dynamiczny rozwój “wearable technologies” oraz rosnącą rolę sztucznej inteligencji w codziennych urządzeniach. Połączenie AI, rozszerzonej percepcji i klasycznego wzornictwa może przesądzić o komercyjnym sukcesie projektu.
Jeżeli harmonogram zostanie utrzymany, 2026 rok może stać się punktem zwrotnym dla całego rynku inteligentnych okularów, z Google jako jednym z głównych graczy nowej generacji wearables.
Źródło: scrippsnews
Foto: YouTube
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News Chicago2 tygodnie temuCeny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
-
News Chicago4 tygodnie temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!
-
News USA1 tydzień temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA3 tygodnie temuKoniec ulg podatkowych dla osób przebywających nielegalnie w USA
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW1 tydzień temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell
-
News USA2 dni temuHistoryczne wystąpienie prezydenta: Trump o uroczystości Niepokalanego Poczęcia











