News USA
NAB 2022 Największe Targi Radiowo-Telewizyjne na świecie w Las Vegas

Po przerwie pandemicznej ruszyły bardzo oczekiwane przez profesjonalistów targi technologiczne. Wykłady, dyskusje o przyszłości chociażby radia, treningi czy wreszcie nowości sprzętowe, to wszystko dla ludzi, którzy tworzą media na całym świecie.
W tym roku skromniej. Zabrakło przedstawicieli Chin i Tajwanu, którzy swoimi produktami wypełniali co roku przynajmniej połowę jednej z hal wystawowych. Reprezentacja ich była symboliczna i sprowadzała się do firm, które mają siedziby w USA.
W tym roku każdy z producentów czy wystawców – w obawie przed odwołaniem wydarzenia – kalkulował czy warto. Okazało się, że było warto, bo spragniona publiczność zawodowców dopisała.
W poniedziałek na hali centralnej było jak w kościele na sumie.
Zabrakło jednak kilku poważnych graczy i inżynierów. Nie było amerykańskiej potęgi technologicznej Tellosa Communications, twórcy najlepszego radiowego procesora emisyjnego – Omnii. Nie było twórcy jednego z kilku najlepszych systemów do produkcji obrazu firmy Newtek.
Zabrakło także giganta technologii chmurowych rozwiązań dla producentów wideo firmy Wowza. Był jednak jej największy konkurent czyli Telestream, ale także AWS czyli rozwiązania oparte na serwerach Amazon. Nie było czasu na nudę.
Z tegorocznych targów jasno wynika, że cała technologia idzie w stronę produkcji w chmurze i streamingowania.
Nie ma już znaczenia miejsce zamieszkania. Raz wysłany na serwer film można komfortowo montować całymi grupami ludzi w różnych częściach świata. Takie rozwiązania pokazali wszyscy liczący się w branży oprócz wspomnianych, także Ross, LiveU czy Avid.
Walka na kompresory obrazu i dźwięku, aby przy minimalnej stracie jakości przesyłać najlepszej jakości obraz i to z maksymalnym opóźnieniem nie większym niż 1 sekundy, a często 0.2 sekundy, sprowadza się do walki między dwoma rozwiązaniami albo WebRTC albo HESP.
Belgijska firma Theo pokazała protokół HESP i można było spaść z krzesła.
Obecna transmisja obrazu w internecie wykorzystuje protokoły HLS/DASH czy LL HLS/LL DASH a opóźnienia sięgają nawet 1 minuty. W nowej technologii będziemy mogli realnie powiedzieć, że transmitujemy obraz w czasie rzeczywistym, bo to co będzie wychodziło z naszej kamery inni zobaczą w internecie z minimalnym opóźnieniem czyli około 0.5 sekundy.
Firma Sony trzyma się swojego nieprawdopodobnego rozwiązania nowego kodeka HEVC do zamiany olbrzymich plików filmowych do małych objętości i to bez straty jakości. Aż trudno w to uwierzyć, ale widziałem to na własne oczy, a oczy nie kłamią.
Ten kodek, który jest nowym pokoleniem kodeków H-265 robi wrażenie i już stosowany jest chociażby w aparatach typu mirrorless Sony 7R. Problem jednak w tym, że inni niekoniecznie chcą go zastosować.
Na ogromnym stoisku Blackmagica rozmawiałem z szefem projektów i okazuje się, że firma nie zamierza wypuszczać urządzeń streamingowych z tym właśnie kodekiem od Sony czyli HEVC. Trzyma się obecnej technologii i kodeków H-264.
Takich sytuacji w branży technologicznej jest znacznie więcej. Dopiero po kilku latach okaże się, która koncepcja zwycięży. I jakie rozwiązania będziemy mogli stosować bez ograniczeń tak zwanych integracyjnych.
Na tegorocznych targach NAB 2022 zaskoczeniem były firmy z Europy, które zobaczyłem po raz pierwszy. Przyjechał główny inżynier duńskiej firmy Skaarhoj. Wielkie odkrycie w produkcji mikserów i sterowników wizji. Przyjechali najlepsi integratorzy radiowi z Wysp Brytyjskich firma Broadcast Bionics.
Był sam Bob Orban, twórca kompresora audio. Jego zespół pokazał znany procesor Optimo, ale w zupełnie innej odsłonie. Program uzbrojony teraz po zęby w serwer Della Power Edge 340 i nowe Nody potrafi procesować w jednym czasie 400 stacji radiowych czy kanałów tematycznych.
Firma zapowiada, że urządzenie będzie mogło z powodzeniem rozprawić się z tysiącem stacji, a to już robi ogromne wrażenie.
Jednym słowem cztery dni targów to za mało, żeby gruntownie zorientować się co się nowego święci w technologii, ale wystarczająco dużo, aby zacząć po targach śledzić poczynania tych, dzięki którym nasza komunikacja przez media będzie w nieodległej przyszłości jeszcze przyjemniejsza i doskonalsza technicznie.
Sławomir Budzik
News USA
Maxwell House to teraz „Maxwell Apartment”. Legendarna kawa zmienia nazwę

Po 133 latach na rynku kultowa marka kawy Maxwell House wprowadza zaskakującą zmianę. Należąca do koncernu Kraft Heinz firma ogłosiła, że tymczasowo przyjmie nazwę „Maxwell Apartment”. Jak tłumaczy producent, nowa odsłona ma odpowiadać współczesnym potrzebom konsumentów i podkreślać znaczenie wartości w codziennym życiu.
Dlaczego „Apartment”?
Według danych amerykańskiego Biura Spisu Ludności prawie jedna trzecia mieszkańców USA wybiera wynajem zamiast zakupu domu, a mediana czynszu w 50 największych metropoliach przekroczyła 1700 dolarów miesięcznie (dane Realtor.com).
“W czasach, gdy wartość odgrywa kluczową rolę, Amerykanie szukają jej we wszystkich aspektach codzienności – także w miejscu zamieszkania” – poinformowali przedstawiciele Kraft Heinz w komunikacie prasowym.
Roczna „dzierżawa kawowa”
W ramach kampanii marka proponuje klientom 12-miesięczny zapas kawy. Za 39,99 USD konsumenci mogą kupić zestaw czterech 27,5-uncjowych pojemników Maxwell House Original Roast. Dla porównania – pojedynczy pojemnik w sprzedaży internetowej, np. na Amazon, kosztuje 12,99 USD.
“Dwie trzecie dorosłych Amerykanów pije kawę każdego dnia, a wydatki na nią szybko się kumulują” – zauważa Holly Ramsden, dyrektor ds. kawy w Ameryce Północnej w Kraft Heinz.
Rosnące ceny kawy
Rebranding i specjalna oferta pojawiają się w momencie, gdy ceny kawy biją rekordy. Według najnowszych danych Biura Statystyki Pracy (BLS) w sierpniu kawa była droższa o 20,9% rok do roku i o 3,6% miesiąc do miesiąca – to największy roczny wzrost od lipca 2011 r.
Podwyżki dotyczą wszystkich rodzajów:
- kawa palona podrożała o 21,7% rok do roku i o 4,1% w sierpniu,
- kawa rozpuszczalna – o 20,1% rok do roku i o 4,9% w ujęciu miesięcznym.
Na ceny wpływają globalne problemy produkcyjne oraz rosnące koszty importu, w tym dodatkowe cła.
Źródło: foxbusiness
Foto: Kraft Heinz, Here
News Chicago
Chicago mekką turystów: Miasto odnotowało historyczny wzrost liczby odwiedzających

Według Choose Chicago, miejskiej organizacji marketingowej, od czerwca do sierpnia w centrum Chicago zarezerwowano 3,56 mln pokoi hotelowych, co wygenerowało 949 mln dolarów przychodu – najlepszy wynik w historii miasta.
Na sukces turystyczny Chicago złożyły się zarówno duże imprezy, jak Lollapalooza, wyścigi NASCAR w śródmieściu, koncerty na Soldier Field, jak i liczne konwencje i wydarzenia biznesowe.
Kontrast z narracją Białego Domu
Donald Trump wielokrotnie nazywał Chicago jednym z najniebezpieczniejszych miast w USA, stawiając je obok Nowego Jorku, Los Angeles czy San Francisco. Jednak statystyki przestępczości w Chicago – choć nadal wysokie – w ostatnich latach spadają, a rosnąca liczba turystów pokazuje, że miasto nie traci atrakcyjności w oczach gości z kraju i świata.
Gubernator Illinois JB Pritzker zwrócił uwagę, że choć każde wielkie miasto boryka się z wyzwaniami dotyczącymi bezpieczeństwa, Chicago jest nieuczciwie przedstawiane przez Biały Dom.
„Gdyby prezydent odwiedził Chicago, zobaczyłby to, co my widzimy na co dzień: tętniące życiem, nowoczesne miasto, które jest wspaniałym miejscem dla turystów” – zaznaczył Pritzker.
Miasto kontra polityka
Obecność uzbrojonych agentów federalnych w mundurach w centrum Chicago sprawia chwilami wrażenie miasta „pod oblężeniem”. Mimo tego obraz prezentowany w danych turystycznych i opiniach odwiedzających stoi w sprzeczności z ostrą retoryką prezydenta.
Dla władz miejskich i branży turystycznej jest jasne: Chicago pozostaje jednym z najważniejszych i najchętniej odwiedzanych ośrodków w Stanach Zjednoczonych – niezależnie od politycznych narracji.
Źródło: abc7
Foto: istock/roman_slavik/
BIZNES
W piątek uroczyste otwarcie nowego sklepu Burlington przy Randall Road w Algonquin

Już w ten piątek mieszkańcy Algonquin i okolic zyskają nowe miejsce na zakupy w atrakcyjnych cenach. Przy 175 Randall Road otwiera się nowy sklep sieci Burlington – dawniej znanej jako Burlington Coat Factory. Ceremonia otwarcia rozpocznie się w piątek o godzinie 8:45 rano. Dodatkowo na pierwszych 100 klientów w wieku 18+ czeka niespodzianka – w piątek i sobotę otrzymają oni karty bonusowe o wartości 10 dolarów.
Wsparcie dla lokalnych szkół
Z okazji otwarcia Burlington przekaże 5 000 dolarów darowizny szkołom podstawowym Lincoln Prairie i Lake in the Hills w okręgu Community Unit 300. Środki pomogą nauczycielom wyposażyć klasy w materiały edukacyjne dzięki współpracy z organizacją AdoptAClassroom.org, która wspiera szkoły w całych Stanach Zjednoczonych.
Co oferuje Burlington?
Burlington to ogólnokrajowy sprzedawca detaliczny, który specjalizuje się w sprzedaży markowych produktów w obniżonych cenach. W ofercie znajdziemy m.in.:
- odzież i obuwie dla całej rodziny,
- kosmetyki i perfumy,
- artykuły wyposażenia wnętrz,
- produkty dla dzieci i zwierząt.
Nowy sklep w Algonquin działa w nowoczesnym formacie sieci, z przejrzystym układem alejek i lepszym oznakowaniem. Jak zapowiada firma, wszystkie placówki Burlington w kraju zostaną dostosowane do tego standardu do końca przyszłego roku.
Burlington w Illinois
Nowy punkt w Algonquin dołącza do 48 sklepów Burlington w Illinois, m.in. w: Arlington Heights, Bloomingdale, Crystal Lake, Elgin, Hoffman Estates, Mount Prospect, Streamwood i Vernon Hills.
Źródło: dailyherald
Foto: YouTube
-
News Chicago2 tygodnie temu
Uczcijmy pamięć Charliego Kirka w Chicago – wydarzenie w Lemont
-
News Chicago4 dni temu
Uzbrojeni agenci federalni na ulicach Chicago: Rosną napięcia wokół działań ICE
-
News Chicago2 dni temu
Nocny nalot służb imigracyjnych na apartamentowiec w Chicago
-
News Chicago3 tygodnie temu
Ted Dabrowski zawalczy z Pritzkerem o fotel gubernatora Illinois w 2026 roku
-
News USA3 tygodnie temu
Zabójstwo Ukrainki w Charlotte wywołało debatę o bezpieczeństwie publicznym
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW1 tydzień temu
Monia z Chicago znów na ekranie TVN Style. Jej motto: „Nigdy nie przestawaj wierzyć w siebie”
-
News Chicago4 dni temu
W tym tygodniu Lech Wałęsa dotrze do Chicago, w ramach trasy po USA i Kanadzie
-
News Chicago2 tygodnie temu
Federalna operacja imigracyjna w Chicago. Bovino: „Jesteśmy na miejscu”