News USA
“Ta armia nie wygra tej wojny”. Generał Waldemar Skrzypczak o Rosjanach
Generał Waldemar Skrzypczak, były dowódca wojsk obronnych polskich sił zbrojnych, uważa że inwazja na Ukrainę obnażyła słabość rosyjskiej armii. Jedną z głównych jej przyczyn jest to, że siły rosyjskie zostały dokładnie rozpoznane. Rozmowę z polskim generałem na temat wojny na Ukrainie przeprowadziło radio Wnet z Warszawy.
Przez ostatnie 3 miesiące wokół Ukrainy zgromadziła się potężna siła militarna . Spodziewano się szybkiej wygranej Rosji. Ale po kilku dniach wyszła słabość rosyjskiej armii.
Rosyjska armia jest źle przygotowana do wojny, źle dowodzona, nieprzygotowana logistycznie, ma niskie morale i brak jej ducha bojowego,
Armia ta ponosi na Ukrainie porażki jedna po drugiej. Straciła impet ataku, mimo że wprowadza nowe siły. W pierwszym uderzeniu Rosja wprowadziła swoje najlepsze wojska, w drugim uderzeniu są to już oddziały gorsze, formowane z rezerwy, pochodzące z centralnego i wschodniego okręgu wojskowego.
“Ich zdolność bojowa jest marna.”- ocenia gen. Skrzypczak.
Są zagubieni i nie mają też ducha do walki.
Wg gen. Skrzypczaka, Ukraińcy przejmą inicjatywę operacyjną w najbliższych dniach, aby pobić główne zgrupowania uderzeniowe wojsk rosyjskich.
Rosjanom nie udało się w szybkim tempie zająć Kijowa, jak planowali. Teraz chcą osiągnąć dwie rzeczy: Pierwszy cel – okrążenie i blokada Kijowa, drugi: okrążyć siły ukraińskie nad Dnieprem.
Jeśli siły ukraińskie wytrzymają, to wg. gen. Skrzypczaka Rosjanie nie wypełnią swojej misji, zaangażują się w walki w Charkowie i nie będą w stanie potęgować uderzenia. Zamiast tego będą musieli przejść do obrony.
Skoro 3,5 tys żołnierzy rosyjskich zginęło, jak jest podawane, to rannych musi być około 20% ludzi. Rosyjska armia poniosła także ogromne straty w sprzęcie wojskowym. Mając świadomość takich strat władze rosyjskie, wg gen. Skrzypczaka, powinny się bać.
Ukraińcy byli przygotowani do obrony a ich obrona jest skuteczna. Świadczy o tym chociażby fakt, że Rosjanie nie mogą podejść do Kijowa. Ukraińcy wykorzystali walory terenu, swojego ducha bojowego, broń, którą mieli i tą, którą dostali.
“Moim zdaniem za 2-3 dni inicjatywa bojowa będzie w rękach Ukraińców i Ukraińcy zaczną demolować armię rosyjską”- mówi polski generał.
Zarówno na froncie północnym jak i południowym Rosjanie napotkali na opór. Zarówno w kierunku północnym jak i południowym Rosjanie nie potrafią się przebić, żeby zamknąć wojska ukraińskie między wschodnią granicą a Dnieprem. Desant z Morza Czarnego od Krymu także został zatrzymany przez ukraińskie pozycje wojskowe położone w głębi lądu.
Porażki mogą wywołać panikę w siłach rosyjskich i chwała imperialnej armii rosyjskiej zostanie zmieciona w ciągu kilku dni.
Wprowadzenie podwyższonej gotowości nuklearnej przez Putina oznacza zmianę systemu dyżurowania. Niestety jest możliwe użycie broni nuklearnej wobec Ukrainy skoro innymi sposobami Rosja sobie nie radzi.
Jeśli Putin chce wygrać może posunąć do takiej akcji desperacji i szaleństwa.
Taka decyzja zależałaby od postawy Chin bo Putin nie zrobi nic by zaszkodzić Chinom jeśli chodzi o globalną politykę. Użycie broni nuklearnej spowodowałoby globalny kataklizm.
Jeśli Putin chce wyjść z konfliktu z twarzą, musi rozmawiać z Ukrainą i zawrzeć ugodę. Warunkiem do prowadzenia jakichkolwiek rozmów jest wg gen. Skrzypczaka bezwzględne zawieszenie broni. Wszelakie rozmowy powinny być prowadzone na terenie neutralnym i na warunkach Zełenskiego.
Co nas uczy ta wojna i porażka Rosji – tego, że armia przede wszystkim powinna być zmotywowana i mieć charyzmatycznego lidera.
Foto: You Tube
News USA
Choinka rozświetliła nowojorskie Rockefeller Center. Tłumy świętowały inaugurację sezonu
News USA
Federalna akcja „Catahoula Crunch” ruszyła na ulicach Nowego Orleanu
W środę federalni funkcjonariusze rozpoczęli w Nowym Orleanie kolejną szeroko zakrojoną akcję imigracyjną w ramach polityki deportacyjnej administracji Prezydenta Donalda Trumpa. Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DHS) potwierdził, że operacja ma na celu zatrzymywanie imigrantów oskarżonych o przestępstwa z użyciem przemocy — m.in. o włamania do domów, napady z bronią oraz gwałty.
To kolejny etap ogólnokrajowych działań, które od stycznia obejmują zarówno duże metropolie, jak i mniejsze miejscowości w całych Stanach Zjednoczonych. Dokumenty operacyjne wskazują, że federalne służby planują zatrzymać około 5 000 osób w południowo-wschodniej Luizjanie i części Mississippi.
Ponad 200 agentów na ulicach
Według źródła rządowego ponad 200 funkcjonariuszy CBP i ICE bierze udział w operacji, która ma potrwać co najmniej 60 dni. Celem jest dokonanie „jak największej liczby zatrzymań”, a działania są prowadzone intensywnie od samego świtu.
W środowy poranek zamaskowani agenci patrolowali hiszpańskojęzyczne dzielnice miasta, korzystając z oznakowanych i nieoznakowanych pojazdów. Świadkowie relacjonowali aresztowania mężczyzn przed sklepami budowlanymi i na parkingach dużych marketów.
Na jednym z parkingów Home Depot widziano dowódcę Border Patrol Gregory’ego Bovino, który wcześniej prowadził podobne operacje w Chicago, Los Angeles i Charlotte.
„Catahoula Crunch” i „Swamp Sweep”
Akcja w Luizjanie nosi oficjalną nazwę „Catahoula Crunch”, nawiązującą do stanowego psa rasy Catahoula Leopard Dog. W dokumentach planistycznych do których dotarła AP, widniała również robocza nazwa „Swamp Sweep”.
DHS podkreśla, że operacje te mają ścigać wyłącznie osoby z historią przemocy, jednak doświadczenia z innych miast pokazują, że działania często obejmują szerokie grupy imigrantów — co wywołuje protesty, pozwy oraz sprzeciw organizacji praw człowieka.
Atmosfera strachu i zamknięte sklepy
W wielu rejonach Nowego Orleanu — mieście o najwyższym odsetku mieszkańców pochodzenia latynoskiego w stanie, narasta chaos i strach. Część lokalnych przedsiębiorców w hispanojęzycznych dzielnicach postanowiła tymczasowo zamknąć swoje firmy, aby chronić klientów i pracowników.
Protesty i napięcia
Na ulice miasta wyszły grupy demonstrantów, mimo chłodu i deszczu. Wiele osób przypomniało, że po huraganie Katrina to właśnie tysiące robotników z Ameryki Łacińskiej pomagało odbudować Nowy Orlean. Teraz obawy o deportacje, rozdzielanie rodzin i agresywne działania służb ponownie uderzają w te same społeczności.
Spór polityczny o „miasta sanktuaria”
Republikański gubernator Luizjany Jeff Landry — bliski sojusznik Donalda Trumpa — popiera operację i podkreśla, że skierowana jest przeciw „najgorszym z najgorszych”. Zapowiedział, że akcja potrwa „dopóki wszyscy nie zostaną zabrani z ulic”.
Poinformował też, że Gwardia Narodowa ma przybyć do miasta przed świętami, aby wspierać działania przeciw przestępczości.
Administracja federalna od miesięcy krytykuje politykę miasta, nazywając je „miastem sanktuarium”. Prokurator Generalna Pam Bondi oskarżyła Nowy Orleanso utrudnianie federalnych działań. Władze miejskie odpierają zarzuty, wskazując, że policja traktuje sprawy imigracyjne jako kwestie cywilne — poza swoim mandatem.
Źródło: baynews9
Foto: YouTube
News USA
Rekordowy Cyber Monday: Amerykanie wydali 14,25 mld USD w jeden dzień
-
News USA4 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA3 tygodnie temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW1 tydzień temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News Chicago1 tydzień temuCeny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
-
News Chicago3 tygodnie temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
Polonia Amerykańska2 tygodnie temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!
-
News USA22 godziny temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA2 tygodnie temuKoniec ulg podatkowych dla osób przebywających nielegalnie w USA












