News Chicago
Chicagowscy bezdomni opuszczają Hotel Julian. Koniec luksusowych wakacji. Pozostaje trudna rzeczywistość

Miasto Chicago kończy umowę z ekskluzywnym Hotelem Julian, gdzie utworzyło w lutym 2021r. schronisko dla bezdomnych osób w czasie pandemii. Większość z nich nigdy wcześniej nie zaznała tak luksusowych warunków życia, ale teraz muszą powrócić do swojej trudnej, pełnej zmagań codzienności. Urzędnicy zapewniają, że nikt nie trafi na bruk.
Hotel Julian zapewniał doskonałe warunki mieszkaniowe dla bezdomnych, którzy nie są przyzwyczajeni do:
ochrony, prywatnego pokoju, możliwości codziennej kąpieli pod prysznicem, materaca wolnego od pluskiew, spokój ducha i poczucia bezpieczeństwa.
Jednak pod koniec tego tygodnia, po kilku poprzednich odnowieniach kontraktów, pobyt w hotelu dla bezdomnej populacji Chicago zakończy się na dobre.
Chicago wynajmowało 175 pokoi w hotelu Julian na Michigan Avenue od lutego 2021 roku. Od tego czasu, według miasta, około 450 osób przeszło przez jego drzwi. Urzędnicy z Chicago zachwalali większą stabilność, lepsze wyniki w zakresie zdrowia psychicznego i szybsze przejście do stałego miejsca zamieszkania wśród uczestników, którzy pozostawali w swoim prywatnym pokoju średnio przez około cztery miesiące.
„Naszym celem jest upewnienie się, że wszyscy przeniosą się do mieszkania lub innego miejsca schronienia … i w tej chwili istnieją opcje dla wszystkich”
– poinformowała Maura McCauley, zastępca komisarza w Chicago Department of Family and Support Services (DFSS).
W wywiadzie McCauley i komisarz DFSS Brandie Knazze wyjaśnili, że Hotel Julian zawsze miał być tymczasową pomocą podczas pandemii i że miasto nie ma już możliwości przedłużenia umowy z hotelem, który zostanie ponownie otwarty dla gości.
Jednak jego zamknięcie wydaje się nie do przyjęcia dla niektórych rzeczników sprawy i samych mieszkańców, którzy oczekują stałego miejsca zamieszkania.
Pat Ricia, która twierdzi, że jest bezdomna od czasu, gdy trzy dekady temu śmierć jej dwóch synów doprowadziła do uzależnienia od narkotyków, od miesiąca przebywa w hotelu Julian. Tutaj odzyskała godność, ponieważ mogła codziennie brać prysznic i spać przy zamkniętych drzwiach.
„Jeśli kiedykolwiek byłeś tam, gdzie ja, byłbyś tak szczęśliwy, że tu jesteś” – powiedziała.
Rezydent Steven Powell, który przybył do hotelu Julian ze schroniska Pacific Mission Garden, powiedział, że wciąż czeka, aby dowiedzieć się, co dalej.
„Powiem prawdę, podoba mi się ten pokój, ponieważ mam duży stary telewizor, duże stare łóżko, toaletę z komodą… i prysznic. Teraz jestem zadowolony z tego, gdzie jestem… ale kiedy wyjdę stąd 28-go, co się stanie?”
W piątek w hotelu Julian było jeszcze 117 osób. Miasto stara się przed końcem miesiąca umieścić wszystkich mieszkańców hotelu w stałych mieszkaniach lub w nowym schronisku.
Tymczasem rzecznicy, którzy dostrzegli bezpośrednie korzyści, jakie Hotel Julian przyniósł bezdomnym mieszkańcom, obawiają się, że wiele z tych 117 osób wróci na ulice i będzie spało na ulicy.
„Dzisiaj próbuję umieścić kogoś w schronisku – nie ma łóżek. W mieście nie ma ani jednego łóżka” – oświadczył Jared Flippen, pracownik szpitala Above and Beyond Family Recovery Center, ambulatoryjnego ośrodka leczenia uzależnień.
„Dopóki to się nie zmieni, Hotel Julian powinien być stały” – dodaje Kaitlyn Flynn, kolejna pracownica w Above and Beyond.
DFSS pracował nad zwiększeniem pojemności schronienisk o 400 łóżek w porównaniu ze stanem sprzed pandemii. Zrobili to, współpracując z Departamentem Zdrowia Publicznego Chicago i dyskutując z pracownikami służby zdrowia, którzy doradzali, jak bezpiecznie zwiększyć pojemność łóżek.
Jednak łóżek wciąż brakuje.
W oświadczeniu, DFSS powiedział do 1 marca, nadal będzie brakowało 242 łóżek finansowanych przez miasto, ale „partnerzy schronisk niefinansowani przez DFSS również dodają więcej łóżek do swoich programów”.
Urzędnicy miejscy zeznali, że Hotel Julian ułatwił szybsze wprowadzanie ludzi do stałego miejsca zamieszkania. Według DFSS, w sumie 106 z 450 osób przeniosło się do stałego miejsca zamieszkania z Hotelu Julian, a kolejne 66 jest w drodze od piątku.
Ten wynik przesiedlenia, reklamowany przez departament jako główne osiągnięcie, jest jednym z powodów, dla których miasto chce teraz rozszerzyć model schroniska typu hotel-motel.
Departament korzysta z funduszy z niedawno uchwalonego budżetu burmistrz Lori Lightfoot, która przeznaczyła 20 milionów dolarów na modernizację infrastruktury istniejących schronów. Dofinansowanie ma pozwolić na zmianę istniejących schronisk kongregacyjnych w schroniska z prywatnymi przestrzeniami dla mieszkańców.
W najbliższym czasie miasto planuje przetestować kolejny model hotelu-motelu, niedługo po wygaśnięciu umowy z Hotelem Julian. W listopadzie DFSS opublikowało zapytanie ofertowe dla agencji pomocy społecznej na prowadzenie programu obsługi hotelu lub motelu w Chicago na przyszły rok.
Wnioskodawcy musieli zaproponować plan wydzierżawienia lub nabycia 15 lub więcej pokoi hotelowych, wykarmienia mieszkańców trzy razy dziennie, oferowania usług wsparcia na miejscu i obsługi hotelu przez całą dobę.
Oczekiwano, że program ten rozpocznie się 1 stycznia, ale urzędnicy nie przedstawili zaktualizowanego harmonogramu.
Kolejny krok, twierdzi McCauley, to plan, w którym miasto zacznie nabywać własne hotele lub obiekty podobne do hoteli, które będą służyć jako niezrzeszone schronienia dla bezdomnych podczas pandemii i potencjalnie poza nią.
„Chcemy przejść od dzierżawienia hoteli do ich kupowania” – poinformowała.
„W niektórych przypadkach wykorzystanie ich jako krótkoterminowe schronienia, gdy mamy do czynienia ze skutkami pandemii, ale także przekształcenie ich w stałe mieszkania wspierające”.
Jest to jednak długi proces.
Źródło: wbez
Foto: You Tube, istock/Olena Lialina
News Chicago
Kith otworzył flagowy butik w Chicago — połączenie mody, designu i sztuki

3 października marka Kith otworzyła swój najnowszy flagowy sklep w samym sercu Magnificent Mile w Chicago. Nowa przestrzeń, zaprojektowana we współpracy z architektem Benem Porto z Porto Architecture, łączy luksusowy minimalizm z artystycznym detalem — to połączenie, które stało się znakiem rozpoznawczym marki.
Fasada butiku zachwyca szlachetnym kamieniem w mosiężnej ramie, zapowiadając elegancję, która czeka wewnątrz. Dwupoziomowy salon oferuje pełną gamę produktów Kith: odzież, obuwie i akcesoria dla mężczyzn, kobiet i dzieci, a także koncept Kith Treats, czyli firmowy bar deserowy — słodki akcent, który towarzyszy zakupom.
Design, który opowiada historię
Już od progu uwagę odwiedzających przyciągają ciemny orzech, aksamitne tapety i kasetonowy sufit, tworzące atmosferę wyrafinowanego spokoju.
Centralny punkt parteru stanowią monolityczne meble z kamienia Belvedere, na których eksponowane są produkty lifestylowe i biżuteria. Po przeciwnej stronie – buty męskie prezentowane są na rzemieślniczych ławkach projektu Marka Jupitera.
Na piętro prowadzą majestatyczne schody z orzecha i marmuru, które otwierają się na galerię z ponad 30 fotografiami artystów z Chicago. To przestrzeń dedykowana Kith Women i Kith Kids, o jaśniejszej, bardziej świetlistej estetyce. Nad całością unosi się spiralny żyrandol z dziesiątek lamp, a dębowe wnęki na ubrania zdobi marmur Verde Jasmine.
Przestrzeń dla stylu i przyjemności
W Pokoju Akcesoriów Damskich fashionistki mogą odpocząć przy koktajlach w otoczeniu pikowanych tapet, witryn z biżuterią i mozaikowej posadzki. Tuż obok znajduje się Pokój Dziecięcy, wyróżniający się kolorową kamienną podłogą i dekoracyjnym łukiem z motywem chmur.
Nieopodal mieści się stoisko Kith Treats, które zaprasza klientów na słodki deser i chwilę relaksu z widokiem na wnętrze sklepu.
Kapsułowa kolekcja inspirowana Chicago
Z okazji otwarcia marka wprowadziła limitowaną kapsułową kolekcję koszulek, bluz i nakryć głowy, ozdobioną grafikami inspirowanymi architekturą i kulturą Chicago — hołd dla miasta, które łączy historię z nowoczesnością.
Kith Chicago mieści się przy 54 E Walton Street, Chicago, IL 60611. Sklep jest czynny od poniedziałku do soboty w godzinach 11:00AM–8:00PM, a w niedziele od 11:00AM do 7:00PM. Więcej informacji na stronie kith.com.
Źródło: chicagostrmedia
Foto: Kith
News USA
Tesla dla każdego? Marka wprowadza tańsze wersje Modelu Y i Modelu 3

Tesla zaprezentowała we wtorek nowe, tańsze wersje swoich dwóch najpopularniejszych samochodów elektrycznych – SUV-a Model Y i sedana Model 3. To kolejny krok Elona Muska w kierunku uczynienia pojazdów Tesli bardziej dostępnymi dla masowego odbiorcy.
Podstawowa wersja „Standard” Modelu Y została wyceniona na 39 990 dolarów, a Modelu 3 – na 36 990 dolarów. Oba pojazdy oferują zasięg ok. 321 mil (519 km) i prędkość maksymalną 125 mil na godzinę (200 km/h).
Mocniejsze wersje dla wymagających kierowców
Dla porównania, topowa wersja Model Y Performance zapewnia zasięg 306 mil (519 km), prędkość maksymalną 155 mil na godzinę (240 km/h) i przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 3,3 sekundy. Jej cena to 57 490 dolarów.
Z kolei Model 3 Performance osiąga 309 mil (499 km) zasięgu, rozpędza się do 263 km/h, a do 100 km/h przyspiesza w 2,9 sekundy, kosztując 54 990 dolarów.
Marketingowa tajemnica Tesli
Premiera nowych modeli została poprzedzona weekendową kampanią w mediach społecznościowych. Na platformie X (należącej do Muska) Tesla opublikowała krótkie filmy zapowiadające „niespodziankę” datowaną na 7 października – najpierw obracające się logo firmy, a potem zarys samochodu oświetlony reflektorami.
Zamiast nowego modelu – tańsze wersje
Elon Musk od lat zapowiadał stworzenie taniego auta elektrycznego za 25 000 dolarów, jednak w ubiegłym roku projekt został wstrzymany. Zamiast zupełnie nowego modelu, Tesla zdecydowała się na tańsze odmiany istniejących pojazdów, co wywołało obawy inwestorów o spadek sprzedaży droższych wersji.
Musk tłumaczył jednak decyzję względami ekonomicznymi:
„Zainteresowanie jest ogromne. Problem w tym, że wielu ludzi po prostu nie stać na nasze samochody. Im bardziej przystępne będą, tym lepiej” – mówił w lipcu podczas konferencji finansowej Tesli.
Rekordowy kwartał i niepewna przyszłość
Wprowadzenie tańszych wersji nastąpiło po rekordowych dostawach Tesli w trzecim kwartale, napędzonych wzmożonym popytem przed wygaśnięciem federalnej ulgi podatkowej na zakup aut elektrycznych w wysokości 7500 dolarów.
Mimo tego analitycy prognozują, że dostawy Tesli w 2025 roku mogą spaść drugi rok z rzędu – do około 1,62 mln pojazdów – z powodu spowolnienia rynku i politycznych napięć wokół Muska.
Wall Street przewiduje jednak odbicie w 2026 roku – do 1,85 mln pojazdów, z czego ponad 150 tys. ma stanowić nowa, tańsza linia produkcyjna, wynika z danych Visible Alpha.
Źródło: foxbusiness
Foto: YouTube, Tesla
BIZNES
Van Leeuwen otwiera drugi lokal w Chicago — z kultowym smakiem Malört w roli głównej

Zaledwie kilka tygodni po głośnym debiucie w Wicker Park, słynna nowojorska lodziarnia Van Leeuwen ponownie kusi chicagowskich smakoszy. Już w środę, 15 października, marka otworzy swój drugi lokal w Catalog w Willis Tower — jednym z najbardziej rozpoznawalnych adresów w centrum miasta. Nowe otwarcie to nie tylko kolejny krok w ekspansji marki, ale także powrót wyjątkowego, nieco kontrowersyjnego przysmaku, który zdobył serca (i kubki smakowe) mieszkańców Chicago: lodów Jeppson’s Malört.
Powrót „smaku, który kochasz nienawidzić”
Podczas wrześniowego otwarcia w Wicker Park Van Leeuwen zaprezentował limitowaną edycję lodów inspirowanych słynnym chicagowskim trunkiem Jeppson’s Malört. Smak ten zniknął z lad w mniej niż 48 godzin, a entuzjazm klientów sprawił, że współpraca z CH Distillery szybko doczekała się kontynuacji.
Malört, opisywani jako „smak, który kochasz nienawidzić”, to gorzki digestif na bazie piołunu – dla jednych symbol lokalnej dumy, dla innych test odwagi lub… skuteczny lek na kaca. Teraz powraca w formie, której nikt się nie spodziewał – w kremowej, lodowej odsłonie.
Lody za dolara i upominki na start
Na wielkie otwarcie lodziarnia Van Leeuwen przygotowała dla gości słodką niespodziankę. Pierwszych 100 klientów otrzyma darmowe torby, a w godzinach 11:00AM–1:00PM każda gałka lodów kosztować będzie zaledwie 1 dolara.
To idealna okazja, by spróbować nie tylko kultowego smaku Malört, ale także innych propozycji lodziarni znanej z bogatych, naturalnych receptur i nieoczywistych połączeń smakowych.
Francuska tradycja, nowojorska odwaga
Założona w 2008 roku w Nowym Jorku, Van Leeuwen zaczynała jako niepozorny food truck, serwujący lody w klasycznym francuskim stylu. Dziś marka ma dziesiątki lokali w całych Stanach Zjednoczonych i słynie z kreatywnych kolaboracji, m.in. z Hidden Valley Ranch, Kraft Macaroni & Cheese, BIGFACE Coffee oraz wokalistką Sabriną Carpenter, z którą stworzyła lody Espresso Affogato.
Nowy lokal w Willis Tower zaoferuje ponad 30 smaków, w tym kultowe pozycje, takie jak Earl Grey Tea, Sicilian Pistachio, Honeycomb, Praline Butter Cake, Sticky Rice with Mango czy nagradzaną Madagascar Vanilla Bean.
W menu znajdą się także desery lodowe, koktajle mleczne, floaty z piwem korzennym, kanapki lodowe, a dla wegan – szeroki wybór roślinnych wariantów. Wszystko podawane w ręcznie wypiekanych rożkach waflowych, które stały się znakiem rozpoznawczym marki.
Nowy, słodki rozdział w centrum Chicago
Otwarcie drugiego lokalu Van Leeuwen to dowód, że Chicago ma apetyt na więcej. Willis Tower, odwiedzana codziennie przez tysiące turystów i pracowników biurowych, wydaje się idealnym miejscem dla lodziarni, której motto brzmi: „Good ice cream for good times.”
A dla tych, którzy odważą się spróbować lodów o smaku Malört, to szansa, by przekonać się, że nawet najbardziej gorzki smak potrafi mieć zaskakująco słodkie zakończenie.
Źródło: nbc
Foto: YouTube
-
News Chicago5 dni temu
Biały Dom wstrzymuje miliardy dolarów na infrastrukturę w Chicago
-
News Chicago3 tygodnie temu
Uczcijmy pamięć Charliego Kirka w Chicago – wydarzenie w Lemont
-
News Chicago1 tydzień temu
Uzbrojeni agenci federalni na ulicach Chicago: Rosną napięcia wokół działań ICE
-
News Chicago7 dni temu
Nocny nalot służb imigracyjnych na apartamentowiec w Chicago
-
News Chicago2 dni temu
Strzały w Brighton Park: Agenci federalni postrzelili kobietę, społeczność żąda odpowiedzi
-
News Chicago2 dni temu
Trump wysyła Gwardię Narodową do Chicago mimo sprzeciwu gubernatora
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temu
Monia z Chicago znów na ekranie TVN Style. Jej motto: „Nigdy nie przestawaj wierzyć w siebie”
-
News Chicago3 tygodnie temu
Ted Dabrowski zawalczy z Pritzkerem o fotel gubernatora Illinois w 2026 roku