News USA
Ludzie za, lekarze przeciw. Dramat pacjenta z Bostonu oczekującego na przeszczep serca trwa

Osoby wspierające DJ Fergusona zebrały się w niedzielę w Bostonie by wyrazić swój protest w sprawie mężczyzny, któremu odmówiono przeszczepu serca, ponieważ nie jest on szczepiony przeciwko COVID-19. Według lekarzy jego szpitala jest to tylko jedno z wielu podobnych wymagań mających na celu zwiększenie szans pacjenta na przeżycie po operacji.
O dramatycznej sprawie Davida Fergusona Jr. pisaliśmy 26 stycznia. DJ, był hospitalizowany od listopada z powodu genetycznej choroby serca, która naraziła go na ryzyko niewydolności serca, jak podała strona zbierająca fundusze, stworzona, aby wesprzeć jego rodzinę.
Przyjęty do Brigham and Women’s Hospital w Bostonie Ferguson nie kwalifikuje się do przeszczepu serca ze względu na jego status szczepień. Ale od kilku tygodni odmawia przyjęcia szczepionki, twierdząc, że jest to sprzeczne z jego zasadami.
W niedzielę 6 lutego grupa około 100 protestujących zebrała się przed szpitalem, by wesprzeć Fergusona. Akcja „Have a Heart: Marsz na rzecz wolności medycznej” została zorganizowana na Facebooku przez członków rodziny Fergusona jako „marsz na rzecz wolności medycznej” – czytamy na stronie wydarzenia.
W niedzielę niektórzy protestujący trzymali transparenty i flagi z komunikatami, takimi jak „Powiedz nie przymusowym szczepionkom”, „Brak nakazu szczepienia” i „Nie depcz mnie”.
Rayla Campbell, kandydatka na sekretarza stanu Massachusetts, prowadziła grupę skandującą „moje ciało, mój wybór”. Ferguson pojawił się w oknie podczas protestu, ściągając wiwat od tłumu poniżej.
Jego sprawa przyciągnęła w ostatnich tygodniach uwagę krajową i międzynarodową wśród orędowników nakazu antyszczepionkowego. Ale Ferguson nie jest wyróżniany ze względu na jego status szczepień, twierdzi Brigham i Women’s. Wymóg szczepienia jest powszechną polityką dla biorców przeszczepu, mającą na celu zwiększenie ich szans na przeżycie po zabiegu.
Na swojej stronie internetowej Brigham and Women’s wyjaśnia, że po operacji pacjenci po przeszczepie przyjmują leki zapobiegające odrzuceniu przez układ odpornościowy nowego narządu. Leki immunosupresyjne mogą narazić pacjentów na szczególnie wysokie ryzyko kilku chorób, w tym COVID i grypy.
Szczepionka COVID jest zatem jedną z kilku szczepionek zatwierdzonych przez CDC i zachowań związanych ze stylem życia wymaganych od pacjentów, aby kwalifikowali się do przeszczepu narządu.
Brigham and Women’s poinformował, że brakuje organów, a ze 100 000 kandydatów na listach oczekujących na przeszczep około połowa nie otrzyma organu w ciągu najbliższych pięciu lat.
Polityka szczepień nie ogranicza się do szpitala w Bostonie, ale można ją znaleźć w większości innych programów transplantacyjnych w całym kraju, aby zwiększyć szanse, że narząd trafi do pacjenta, który przeżyje po operacji.
„Serce dawcy jest cennym i rzadkim darem, o który trzeba dobrze dbać” – oświadczył dr Howard Eisen, dyrektor medyczny programu zaawansowanej niewydolności serca na Penn State University.
„Naszym celem jest zachowanie przeżycia pacjentów i dobrych wyników po przeszczepie” – dodał.
DJ Ferguson nie jest antyszczepionkowy, wyjaśniła jego matka. Był wcześniej szczepiony, ale teraz jest zaniepokojony możliwym wpływem szczepionki COVID na jego zapalenie serca.
„D.J. jest świadomym pacjentem” – powiedziała Tracey Ferguson. „Chce być zapewniony przez swoich lekarzy, że jego stan nie będzie gorszy ani śmiertelny po tej szczepionce COVID”.
Niektórzy ludzie nie zdecydowali się zaszczepić przeciwko COVID ze strachu przed zapaleniem mięśnia sercowego, które zostało zgłoszone jako efekt uboczny szczepionki u około dwóch na 100 000 osób.
Zdecydowana większość tych przypadków miała łagodny przebieg, a pacjenci szybko wracali do zdrowia. Ponadto, według ekspertów kardiologicznych, ryzyko dolegliwości serca po szczepionce COVID jest w rzeczywistości znacznie mniejsze niż ryzyko problemów z sercem spowodowanych przez sam wirus.
Źródło: masslive
Foto: You Tube, Tracey Ferguson
News USA
Planned Parenthood wygrywa z administracją Trumpa w sprawie grantów federalnych

Federalna sędzina w Waszyngtonie zablokowała we wtorek próbę administracji Prezydenta Donalda Trumpa, która chciała narzucić beneficjentom federalnych grantów na zapobieganie ciążom nastolatek przestrzeganie nowych zasad. Miały one na celu ograniczenie — jak to określił Trump — „radykalnej indoktrynacji” i „ideologii gender”.
Orzeczenie stanowi zwycięstwo dla trzech oddziałów Planned Parenthood – z Kalifornii, Iowa i Nowego Jorku – które pozwały rząd federalny, argumentując, że lipcowa polityka Departamentu Usług Społecznych (HHS) jest sprzeczna z zasadami programu ustanowionymi przez Kongres.
Sędzina: decyzja była polityczna i nieprzemyślana
Sędzina okręgowa Beryl Howell, mianowana przez byłego prezydenta Baracka Obamę, ostro skrytykowała administrację Donalda Trumpa w swoim pisemnym uzasadnieniu. Uznała, że zmiana była „motywowana wyłącznie względami politycznymi, pozbawiona jakiejkolwiek przemyślanej analizy i ignorująca wymóg, by programy były oparte na dowodach naukowych”.
Sporny dokument był częścią szerszej serii dekretów wykonawczych podpisanych przez Trumpa w pierwszym dniu jego urzędowania. Miały one ograniczyć działania federalne związane z uznawaniem osób LGBTQ+, a także programy dotyczące różnorodności, równości i integracji.
Rządowe wytyczne
Nowe zasady administracji zabraniały finansowania działań, które — zdaniem rządu — „promują małżeństwa osób tej samej płci” lub „normalizują aktywność seksualną nieletnich”.
Planned Parenthood argumentowało, że wytyczne są nie tylko sprzeczne z celem programu, ale również zbyt niejasne, by mogły być skutecznie wdrożone. Sędzina Howell zgodziła się z tym stanowiskiem, podkreślając, że brak jasności w zasadach groziłby arbitralnym ograniczeniem grantów.
Szeroki wpływ decyzji
Wyrok ma znaczenie nie tylko dla Planned Parenthood, ale także dla dziesiątek innych beneficjentów programu, w tym organizacji non-profit, lokalnych wydziałów zdrowia, uczelni, plemion rdzennych Amerykanów oraz instytucji publicznych, które otrzymują środki na edukację seksualną i profilaktykę zdrowotną młodzieży.
Departament Usług Społecznych odmówił komentarza w sprawie decyzji sądu. Wcześniej resort bronił swojej polityki, twierdząc, że nowe wytyczne mają „zapewnić, by pieniądze podatników nie były przeznaczane na programy podważające prawa rodziców, promujące radykalną ideologię gender lub narażające dzieci na treści o charakterze seksualnym pod pretekstem edukacji zdrowotnej”.
Źródło: AP
Foto: istock/greenleaf123/Alena Kravchenko/
News USA
Niektórzy otrzymają dwie wypłaty świadczeń w październiku – ale nie są to dodatkowe pieniądze

Nietypowy układ kalendarza sprawi, że część beneficjentów Ubezpieczeń Społecznych (Social Security) otrzyma w październiku dwie wypłaty świadczeń z programu Uzupełniającego Dochodu Zabezpieczającego (SSI). Mimo to nie będzie to dodatkowe wynagrodzenie, a jedynie przesunięcie harmonogramu wypłat.
Administracja Ubezpieczeń Społecznych (SSA) zwykle przekazuje środki z programu SSI pierwszego dnia każdego miesiąca. Program ten zapewnia comiesięczne świadczenia osobom starszym o niskich dochodach oraz osobom z niepełnosprawnościami, odróżniając się od klasycznych emerytur i rent z systemu Social Security.
Jeśli jednak pierwszy dzień miesiąca przypada na weekend lub święto federalne, wypłaty są przesuwane na ostatni dzień roboczy poprzedniego miesiąca, aby beneficjenci otrzymali środki na czas.
Dlaczego dwie wypłaty w październiku?
W 2025 roku kalendarz ułożył się w taki sposób, że w październiku pojawią się dwie wypłaty SSI:
- pierwsza – 1 października (za październikowe świadczenia),
- druga – 31 października (za świadczenia listopadowe).
Oznacza to, że w listopadzie nie zostanie dokonana żadna wypłata, ponieważ beneficjenci otrzymają ją wcześniej, pod koniec października.
Koniec papierowych czeków
Zdecydowana większość beneficjentów otrzymuje świadczenia drogą elektroniczną, poprzez wpłaty bezpośrednie na konta bankowe lub karty Direct Express.
We wrześniu SSA zakończyła całkowicie obsługę papierowych czeków, zgodnie z decyzją administracji federalnej, która nakazała, by wszystkie wypłaty rządowe były przekazywane elektronicznie. O decyzji informowaliśmy 17 września.
Z danych Administracji Ubezpieczeń Społecznych wynika, że we wrześniu ponad 68 milionów Amerykanów otrzymywało świadczenia z Social Security, z czego około 390 tysięcy osób (0,6%) nadal korzystało z tradycyjnych czeków pocztowych.
Jak zarejestrować się do wpłat elektronicznych
Beneficjenci, którzy nie przeszli jeszcze na system elektroniczny, mogą to zrobić:
- poprzez konto My Social Security na stronie internetowej SSA,
- telefonicznie, kontaktując się z biurem SSA lub Electronic Payment Center Departamentu Skarbu,
- lub osobiście w swojej instytucji finansowej.
Źródło: foxbusiness
Foto: Social Security Administration, istock/Greggory DiSalvo/
News USA
Mark Carney w Białym Domu: Rozmowy o handlu, cłach i „naturalnym konflikcie” między krajami

Prezydent Donald Trump powitał we wtorek w Białym Domu premiera Kanady Marka Carneya, by omówić kwestie ceł, handlu i przyszłości relacji gospodarczych. Spotkanie odbyło się w atmosferze ostrożnego optymizmu, mimo wielokrotnie podkreślanego przez Trumpa „naturalnego konfliktu” interesów biznesowych między oboma krajami.
Nowy rozdział po napiętych relacjach z Trudeau
Donald Trump, który w przeszłości utrzymywał burzliwe stosunki z byłym premierem Justinem Trudeau, ocenił spotkanie z Carneyem jako początek „nowej ery współpracy”. “To przywódca światowej klasy. Wie, czego chce, i działa skutecznie” – powiedział prezydent USA, siedząc obok Carneya w Gabinecie Owalnym.
Kanadyjski premier odpowiedział w podobnym tonie, nazywając amerykańskiego przywódcę „przełomowym liderem” i chwaląc jego wysiłki na rzecz stabilizacji globalnych rynków i bezpieczeństwa. Obaj politycy wydawali się prezentować bardziej partnerskie podejście niż to, które charakteryzowało wcześniejsze lata relacji między Waszyngtonem a Ottawą.
Handel i cła w centrum rozmów
Głównym tematem spotkania był handel w ramach umowy USA–Meksyk–Kanada (USMCA), która ma zostać poddana przeglądowi w przyszłym roku. Trump zasygnalizował, że jest otwarty na renegocjacje lub nawet zawarcie „innych, korzystniejszych umów”, jeśli miałoby to przynieść lepsze warunki dla Stanów Zjednoczonych.
Prezydent Trump przyznał, że pomiędzy USA i Kanadą istnieje „naturalny konflikt” gospodarczy, szczególnie w branży motoryzacyjnej. “Chcemy produkować samochody w kraju, ale jednocześnie życzymy Kanadzie sukcesu w tej samej dziedzinie. Szukamy równowagi i myślę, że nam się uda” – dodał.
Cła i „konkurencja zamiast konfliktu”
Premier Mark Carney określił relacje handlowe między krajami jako „konkurencyjne, ale konstruktywne”. Podkreślił, że Kanada pozostaje jednym z największych partnerów handlowych USA, a obowiązująca umowa pozwala uniknąć nowych ceł na wiele kluczowych towarów.
Donald Trump jednak nie wykluczył kolejnych sektorowych ceł, przypominając o 50-procentowych podwyżkach taryf na stal i aluminium, które dotknęły kanadyjskich eksporterów. Kanada odpowiedziała w marcu cłami odwetowymi, później w większości je znosząc – z wyjątkiem 25-procentowych taryf na stal, aluminium i samochody z USA.
Silne więzi gospodarcze i kulturowe
Według danych amerykańskiego Biura Spisowego, Kanada pozostaje drugim co do wielkości partnerem handlowym Stanów Zjednoczonych, z wymianą towarów i usług wartą około 2,5 miliarda dolarów dziennie. Kanada jest także największym dostawcą ropy, energii elektrycznej, stali, aluminium i uranu dla USA oraz głównym odbiorcą eksportu dla 36 amerykańskich stanów.
Współpraca obu krajów obejmuje również obronność, bezpieczeństwo granic i egzekwowanie prawa, co czyni ich partnerstwo jednym z najściślejszych na świecie.
Polityczne akcenty i żartobliwa „fuzja”
Wtorkowe spotkanie było drugą wizytą Marka Carneya w Białym Domu od czasu objęcia urzędu wiosną tego roku. Poprzednie odbyło się zaledwie tydzień po jego zwycięstwie wyborczym, w którym – jak spekulowano – Trump miał nieumyślnie pomóc liberalnemu liderowi poprzez swoje wcześniejsze komentarze.
Pod koniec wtorkowej rozmowy prezydent USA nawiązał pół żartem do swojego dawnego pomysłu uczynienia Kanady „51. stanem”. “Mówię o pewnego rodzaju fuzji między narodami – oczywiście w przyjaznym sensie” – powiedział z uśmiechem.
Źródło: baynews9
Foto: YouTube
-
News Chicago5 dni temu
Biały Dom wstrzymuje miliardy dolarów na infrastrukturę w Chicago
-
News Chicago3 tygodnie temu
Uczcijmy pamięć Charliego Kirka w Chicago – wydarzenie w Lemont
-
News Chicago1 tydzień temu
Uzbrojeni agenci federalni na ulicach Chicago: Rosną napięcia wokół działań ICE
-
News Chicago7 dni temu
Nocny nalot służb imigracyjnych na apartamentowiec w Chicago
-
News Chicago2 dni temu
Strzały w Brighton Park: Agenci federalni postrzelili kobietę, społeczność żąda odpowiedzi
-
News Chicago2 dni temu
Trump wysyła Gwardię Narodową do Chicago mimo sprzeciwu gubernatora
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temu
Monia z Chicago znów na ekranie TVN Style. Jej motto: „Nigdy nie przestawaj wierzyć w siebie”
-
News Chicago3 tygodnie temu
Ted Dabrowski zawalczy z Pritzkerem o fotel gubernatora Illinois w 2026 roku