Newsroom
Pritzker ogłosił nowy budżet dla Illinois. Kto dostanie więcej pieniędzy od gubernatora?

Gubernator JB Pritzker przedstawił w środę plan budżetu dla Illinois na 2023 rok. Z powodu burzy śnieżnej w stanie i utrudnionego przemieszczania się, wystąpił w budynku Old State Capitol, a nie przed zgromadzeniem ogólnym. W zeszłym roku przeszkodziła w tym pandemia. Przemówienie było transmitowane na żywo on line. Komu Pritzker da pieniądze w tym roku?
Gubernator zachwalał w przemówieniu swoje wysiłki na rzecz ustabilizowania finansów Illinois. Zaoferował wyborcom pakiet tymczasowych ulg podatkowych o wartości prawie 1 miliarda dolarów. Orędzie budżetowe na rok reelekcji, służyło również obronie jego przywództwa podczas kadencji utrudnionej przez pandemię.
W ostatnim połączonym przemówieniu budżetowym i stanowym swojej pierwszej kadencji Pritzker wygłosił krytykę pod adresem Republikanów, mówiąc, że on i demokratyczna większość ustawodawców będą nadal bronić przed naruszaniem praw wyborczych i praw reprodukcyjnych kobiet oraz promować naukę, która, jak twierdzi, kierowała jego postępowaniem wobec COVID-19.
„Przywództwo w takich czasach nie tańczy bezwolnie gdziekolwiek może wiać wiatr.” – oznajmił.
“Przywództwo w takich czasach oznacza posiadanie odwagi, by stanąć na pokładzie, podczas gdy fale rozbijają się wokół ciebie, a ty utrzymujesz statek skierowany w stronę domu” –oświadczył Pritzker.
„Stan naszego wielkiego państwa jest silny, niezniszczalny i trwały” – oświadczył Pritzker.
W odpowiedzi na przemówienie Republikanie oskarżyli Pritzkera o przedstawianie zbyt różowego obrazu finansów państwa i używania „sztuczek” w czasie przemawiania do wyborców. Uważają, że gubernator oferuje plan, który przyniesie korzyści bardziej jego reelekcji niż samemu państwu, zamiast przeprowadzić strukturalną zmianę wydatków.
Około 30 osób było obecnych w czasie wygłaszanego orędzia, jednak przemówienie Pritzkera było wyraźnie skierowane do szerszej publiczności zewnętrznej — od wyborców po agencje ratingowe. Bronił on swojego zarządzania państwem podczas pandemii, a także działania na rzecz postępowego programu sprawiedliwości naprawczej oraz zmian społecznych i gospodarczych, których celem jest pomoc społecznościom rasowym i etnicznym, które od dawna są zaniedbane.
Przy zwiększonych stanowych dochodach podatkowych, wzmocnionych federalnymi funduszami pomocy na wypadek pandemii, propozycja budżetu Pritzkera wynosi 45,4 miliarda dolarów na rok, który rozpoczyna się 1 lipca. Oferuje wyborcom roczną ulgę w podatkach od benzyny i lokalnym podatku od sprzedaży artykułów spożywczych oraz rozszerzonym podatku od nieruchomości. O tej propozycji pisaliśmy tutaj.
Plan Pritzkera dodałby również 500 milionów dolarów do minimalnej składki stanu wynoszącej 9,6 miliarda dolarów w celu dofinansowania publicznych pracowniczych funduszy emerytalnych. Dodatkowe finansowanie zmniejszyłoby ogólne długoterminowe niesfinansowane zobowiązanie wynoszące 140 miliardów dolarów o 1,8 miliarda dolarów. Administracja podała, że inny program umożliwiający emerytom wykupienie świadczeń pozwoli zaoszczędzić kolejne 1,4 miliarda dolarów.
Budżet Pritzkera wyłożyłby również 879 milionów dolarów na stanowy fundusz na „deszczowy dzień”, który pod koniec roku budżetowego 2021 wyniósł zaledwie 5,7 miliona dolarów, i stanowi najskromniejszy taki fundusz wśród wszystkich stanów. Byłby to pierwszy wkład do funduszu od 18 lat i liczyłby na powracające 79 milionów dolarów w przyszłych latach ze stanowych wpływów z podatku od konopi indyjskich.
Budżet Pritzkera zwiększyłby finansowanie szkół podstawowych i średnich o 350,2 miliona dolarów — zgodnie z ustawowym wymogiem przyjętym wraz ze zmianami w formule państwowej pomocy szkolnej. Ogólnie rzecz biorąc, podstawowe finansowanie szkół wzrosło o ponad 1 miliard dolarów podczas kadencji Pritzkera.
Podsumowując, administracja poinformowała, że jej plan spłaci 4 miliardy dolarów zadłużenia w tym i przyszłym roku.
Budżet jest podtrzymywany przez prognozy wzrostu dochodów z podatków od sprzedaży oraz dochodów i podatków od sprzedaży konopi indyjskich oraz od dochodów przedsiębiorstw. Mimo napływu pieniędzy budżet nie uruchamia żadnych programów, które byłyby w toku i mogłyby być nie do utrzymania fiskalnego w kolejnych latach, powiedzieli urzędnicy administracji.
Republikanie wyśmiewali propozycje Pritzkera w sprawie ulg podatkowych jako „sztuczek na rok wyborczy”.
Po przemówieniu przywódca Izby Republikanów Jim Durkin z Western Springs ocenił, że gubernator wygłosił jedno z najbardziej „zagorzale partyzanckich” przemówień stanowych, jakich był świadkiem, i stwierdził, że jego propozycje nie przyniosą korzyści mieszkańcom Illinois, którzy są „strasznie ściskani przez inflację”.
„To jest lista życzeń. Każde wystąpienie gubernatora na początku roku podatkowego to lista życzeń. A to wyraźnie jest życzeniem gubernatora, aby zostać ponownie wybranym za wszelką cenę” – podsumował Durkin.
Przed jego wystąpieniem mniejszość republikańska w senacie stanowym zaproponowała całkowite zniesienie lokalnego podatku od sprzedaży żywności i leków, obniżenie stanowego podatku od sprzedaży benzyny oraz zwiększenie udziału dolarów przeznaczanych na fundusz budowlany dróg, stały wzrost ulg w podatku od nieruchomości dla właścicieli domów i podwojenie zwolnienia z podatku dochodowego seniorów w wysokości 1000 USD.
Republikanie nie powiedzieli jednak, w jaki sposób zrekompensują utratę lokalnych dochodów, co może wywołać dodatkową presję na podniesienie lokalnych podatków od nieruchomości.
Propozycja gubernatora wzywa do wydania dodatkowych 535 milionów dolarów w nadchodzącym roku z 8,1 miliarda dolarów pomocy otrzymanej w Illinois w ramach amerykańskiego planu ratunkowego prezydenta Joe Bidena. To pozostawiłoby stan z pulą około 3,5 miliarda dolarów pod koniec przyszłego roku budżetowego.
Republikanie wykorzystali ostatnie przypadki brutalnych przestępstw, by zaatakować Pritzkera i Demokratów, twierdząc, że ich reformy sądownictwa karnego podsyciły wzrost przestępczości – chociaż wiele inicjatyw demokratów, takich jak zniesienie kaucji pieniężnej, jeszcze nie weszło w życie.
Pritzker zaproponował przeznaczenie 240 milionów dolarów, głównie z federalnych funduszy pomocy na wypadek pandemii, na zapobieganie przemocy w społeczności. Blisko 250 milionów dolarów, obiecał wydać w ciągu trzech lat, podpisując przepisy dotyczące zapobiegania przemocy zeszłej jesieni.
Pieniądze byłyby skierowane do organizacji, które zajmują się pierwotnymi przyczynami przemocy i specjalizują się w docieraniu do osób najbardziej zagrożonych, zostaniem ofiarą lub sprawcą.
Gubernator w listopadzie wydał zarządzenie, które uznało przemoc z użyciem broni za stan zagrożenia zdrowia publicznego i wezwał do zwiększenia środków dla tych grup pomocowych. Nakaz utworzył Office of Firearm Violence Prevention za pośrednictwem stanowego Departamentu Opieki Społecznej, który będzie nadzorował dotacje przyznawane grupom pomocy ulicznej w całym stanie.
Pritzker proponuje również zwiększenie budżetu policji stanowej Illinois o 18,6 miliona dolarów na zatrudnienie i przeszkolenie dodatkowych 300 funkcjonariuszy. Poza tym dodatkowe 10 milionów dolarów w postaci dotacji dla lokalnych organów ścigania na zakup kamer ciała, zgodnie z wymogami reformy wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych, którą podpisał w zeszłym roku oraz 20 milionów dolarów na sfinansowanie nowego programu ochrony świadków przestępstw gangów.
„Przestępczość jest złożonym i wieloaspektowym problemem, z którym należy się zmierzyć” oznajmił Pritzker.
“A cyniczne i szkodliwe jest po prostu krzyczeć „Zamknij ich”, zapewniając jednocześnie mniej zasobów ludziom i programom, które przede wszystkim zapobiegają przestępczości” – oświadczył Pritzker w swoim przemówieniu.
W innym temacie związanym z rokiem reelekcji, Pritzker starał się przeciwstawić swoją kadencję poprzednikowi, byłemu gubernatorowi republikańskiemu Bruce’owi Raunerowi.
Rauner zaangażował się w dwuletnią ideologiczną walkę z kierowaną przez Demokratów legislaturą o swoje antyzwiązkowe inicjatywy, podczas gdy Illinois osiągnęło rekordowe dwa lata bez budżetu, co doprowadziło do obniżenia ratingu kredytowego, wzrostu niezapłaconych zaległych rachunków stanowych dla dostawców i ostrych cięć usług socjalnych i programów wsparcia.
Sojusznicy Raunera są teraz sprzymierzeni z jednym z potencjalnych przeciwników Pritzkera, burmistrzem Aurory Richardem Irvinem, jednym z pięciu kandydatów ubiegających się o nominację w prawyborach 28 czerwca. W oświadczeniu Irvin oskarżył Pritzkera o próbę odwrócenia uwagi od nieudanej zmiany w systemie podatku dochodowego, przez ofertę ulg podatkowych, które opierają się na „znikającym federalnym dofinansowaniu”.
„Wiemy, że planuje zebrać miliardy więcej w podatkach, gdy skończą się pieniądze federalne” – oświadczył Irvin.
Pozostali republikanie w wyścigu to biznesmen z Bull Valley, Gary Rabine, inwestor venture capital Jesse Sullivan, senator stanowy Darren Bailey z Xenia i były senator stanowy Paul Schimpf z Waterloo.
Sullivan oskarżył Pritzkera o próbę „przekupienia wyborców fałszywą ulgą podatkową” w obliczu rosnącej przestępczości, utraty pracy i „zablokowania” uczniów podczas pandemii. Uważa, że wykorzystanie przez Pritzkera federalnych pieniędzy na pomoc społecznościowym grupom zapobiegającym przemocy równało się finansowaniu „radykalnych organizacji politycznych”.
Rabine twierdził, że budżet Pritzkera odzwierciedla przekonania „nie stojącego na ziemi” miliardera i że Illinois pozostało w „fiskalnej spirali śmierci”. Obwinił też „twardą, jednostronną decyzję Pritzkera o zamknięciu gospodarki państwa” za utratę „setek tysięcy miejsc pracy”.
Schimpf nazwał propozycje ulg podatkowych Pritzkera „iluzją”, mówiąc, że zaoferował tymczasową obniżkę podatków spożywczych, ale „wątpię, by gubernator znał koszt galonu mleka”.
Bailey starał się również odmalować Pritzkera jako pozbawionego kontaktu z rodzinami pracującymi, mówiąc o proponowanej uldze podatkowej, że „decyzja, aby nie brać od nich dodatkowych kilku groszy, jest moim zdaniem uderzeniem w twarz”.
W odpowiedzi Pritzker skrytykował swojego ideologię republikańską, oskarżając Republikanów o używanie starego podręcznika, polegającego na strachu i obwinianiu.
„Być może jasność, jaką niosą ze sobą smutek i walka, pozwoli nam odrzucić stare elementy naszego życia, które nigdy nie służyły nam dobrze. Być może odporność, którą znaleźliśmy w obliczu wyzwania raz na pokolenie, otworzyła drogę do nowych i lepszych rzeczy” – podsumował gubernator.
Źródło: chicagotribune
Foto: You Tube, pixabay/Skitterphoto
News USA
Southwest Airlines wprowadza nowe zasady dotyczące ładowarek na pokładzie

Od 28 maja pasażerowie Southwest Airlines będą musieli stosować się do nowej, rygorystycznej polityki bezpieczeństwa dotyczącej przenośnych urządzeń ładujących i akumulatorów litowo-jonowych. Linia ogłosiła w środę, że wprowadza „pierwsze w branży” przepisy, mające na celu zapobieganie pożarom na pokładzie.
Podczas lotu używane power banki i inne przenośne ładowarki muszą znajdować się poza torbami i być widoczne dla załogi. Nie będzie można korzystać z urządzeń, które pozostają w bagażu podręcznym lub w schowku nad głową.
„Używanie przenośnych urządzeń ładujących przechowywanych w torbie lub schowku nad siedzeniem nie będzie już dozwolone” – poinformowała Southwest w oficjalnym komunikacie. „Bezpieczeństwo naszych klientów i pracowników to dla nas absolutny priorytet”.
Nowe zasady mają pomóc załodze szybko zidentyfikować i zareagować na potencjalne niebezpieczeństwo – zwłaszcza w sytuacji przegrzania się akumulatora.
Dlaczego to ważne?
Akumulatory litowo-jonowe, stosowane m.in. w smartfonach, laptopach, tabletach i urządzeniach medycznych, mogą w rzadkich przypadkach ulec przegrzaniu i zapłonowi. Z danych Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA) wynika, że tylko w tym roku doszło już do ponad 20 incydentów związanych z bateriami litowymi na pokładach samolotów – niektóre z nich zakończyły się pożarami.
FAA już wcześniej zakazała przewożenia zapasowych akumulatorów w bagażu rejestrowanym, ale Southwest idzie o krok dalej, wprowadzając nakaz trzymania aktywnych urządzeń zasilających w pełni na widoku załogi podczas lotu.
Globalny trend
Southwest nie jest jedyną linią, która zaostrza przepisy. Nowe regulacje dotyczące używania power banków wprowadziły niedawno również władze Hongkongu i Korei Południowej, a także niektóre linie lotnicze w Chinach, Tajlandii, Malezji i innych krajach Azji.
Według BBC, pożar, który wybuchł w styczniu na pokładzie samolotu Air Busan i doprowadził do ewakuacji pasażerów, miał zostać wywołany przez przenośną ładowarkę.
Co powinien zrobić pasażer?
- Nie używaj power banków schowanych w torbie lub schowku.
- Trzymaj urządzenia na widoku, jeśli z nich korzystasz.
- Nie ładuj telefonów czy laptopów w schowkach nad głową.
Dzięki tej zmianie Southwest chce zwiększyć świadomość zagrożeń związanych z bateriami litowymi i zapewnić maksymalne bezpieczeństwo na pokładzie.
Źródło: npr
Foto: istock/undrey/Debalina Ghosh/
Polonia Amerykańska
Wybory prezydenckie w Polsce: Karol Nawrocki zwyciężył wśród Polonii w USA

Na terytorium Stanów Zjednoczonych najwięcej głosów w I turze wyborów prezydenckich zdobył Karol Nawrocki, uzyskując 42,3% poparcia. Na drugim miejscu uplasował się Rafał Trzaskowski z wynikiem 30,0%, a podium zamknął Grzegorz Braun, zdobywając 12,4% głosów.
W głosowaniu wzięło udział ponad 38 tysięcy Polaków, spośród blisko 44 tysięcy zarejestrowanych wyborców.
Wyniki głosowania Polonii w USA:
- Karol Nawrocki – 42,3%
- Rafał Trzaskowski – 30,0%
- Grzegorz Braun – 12,4%
- Sławomir Mentzen – 7,2%
- Magdalena Biejat – 2,2%
- Adrian Zandberg – 2,1%
- Szymon Hołownia – 1,7%
Gdzie kto wygrywał?
- Nowy Jork i Chicago: zdecydowane zwycięstwo Karola Nawrockiego.
- Waszyngton DC i Los Angeles: przewagę zdobył Rafał Trzaskowski.
Druga tura już 31 maja
Polacy mieszkający w Stanach Zjednoczonych będą mogli ponownie oddać głos w II turze wyborów prezydenckich, która odbędzie się w sobotę, 31 maja.
O rejestracji do II tury wyborów informowaliśmy szczegółowo 20 maja. Osoby, które zarejestrowały się do głosowania w I turze, nie muszą ponownie tego robić. Czas na rejestrację jest do 27 maja.
Foto: Karol Nawrocki fb
News Chicago
Nadchodzą wyższe rachunki za prąd. Klienci ComEd zapłacą więcej już latem

Klienci ComEd muszą przygotować się na wzrost rachunków za energię elektryczną. Średni miesięczny koszt może wzrosnąć o 10,60 USD, głównie z powodu rosnącego zapotrzebowania na energię ze strony centrów danych oraz opóźnień w przyłączaniu odnawialnych źródeł energii do sieci. Większość klientów odczuje podwyżki w lipcu, kiedy otrzymają pierwsze rachunki z wyższymi stawkami. Nowe ceny mają obowiązywać co najmniej do maja przyszłego roku.
Co powoduje wzrost cen?
Rosnące zużycie energii w całym kraju to efekt ekspansji energochłonnych centrów danych, w tym tych obsługujących sztuczną inteligencję. Jednocześnie rozwój zielonej energii – wiatrowej i słonecznej – nie nadąża z podłączaniem się do sieci energetycznej.
Nowe źródła energii mogłyby pomóc obniżyć ceny prądu – problem w tym, że są wdrażane zbyt wolno, twierdzi Jim Chilsen, rzecznik Citizens Utility Board, organizacji broniącej praw konsumentów.
Dodatkowym czynnikiem wpływającym na sytuację jest zamykanie elektrowni węglowych, zwłaszcza w Illinois, w ramach wdrażania ustawy klimatycznej z 2021 roku. Jej celem jest przejście na czystą, odnawialną energię, jednak rzeczywistość pokazuje, że transformacja nie nadąża za potrzebami rynku.
Spór o winnych: polityka czy technologia?
Chilsen winą za opóźnienia obarcza PJM Interconnection, operatora regionalnej sieci energetycznej, który nadzoruje dostawy prądu do północnego Illinois oraz kilkunastu innych stanów. Jego zdaniem to skomplikowane procedury i nieefektywna polityka blokują szybkie przyłączanie nowych źródeł energii.
„Centra danych są problemem, ale to polityka jest głównym winowajcą” – podkreśla Chilsen
Jednocześnie Jim Chilsen wezwał ustawodawców stanu Illinois do uchwalenia przepisów, które ułatwią rozwój projektów solarnych i wiatrowych.
PJM Interconnection odpiera zarzuty. Rzecznik organizacji Jeffrey Shields zapowiedział, że zmiany w zasadach organizowania aukcji, które miały miejsce po fali krytyki ze strony Gubernatora J.B. Pritzkera, mają poprawiać sytuację. Shields zaprzeczył też, jakoby polityka PJM stanowiła barierę dla energii odnawialnej w Illinois czy innych stanach.
Kto ustala ceny i dlaczego są tak wysokie?
ComEd, jako dystrybutor, nie ustala cen energii – kupuje ją od dużych firm energetycznych na aukcjach organizowanych przez PJM. Te ceny są następnie przenoszone bezpośrednio na klientów.
W ubiegłym roku aukcja przeprowadzona przez PJM wykazała, że mieszkańców północnego Illinois czekają jedne z najwyższych stawek w kraju, co wywołało publiczne niezadowolenie i presję polityczną. Mimo to, konsumenci już wkrótce zapłacą więcej – i to bez względu na to, ile energii zużyją.
Źródło: WBEZ
Foto: ComEd
-
News Chicago3 tygodnie temu
Wypadek w Chatham IL, w którym zginęły 4 dziewczynki, spowodowała kobieta, pracująca wcześniej dla ISP
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temu
Refluks czy choroba refluksowa? Dr n. med. Marzena Konopko radzi jak dbać o przełyk
-
Prawo imigracyjne3 tygodnie temu
Kogo dotyczy obowiązkowa rejestracja w Urzędzie Imigracyjnym? Czy powinniśmy ją robić?
-
News Chicago4 tygodnie temu
Sprawca masakry w Highland Park dostał to na co zasłużył: Nigdy nie wyjdzie na wolność
-
News Chicago3 tygodnie temu
Społeczność Hinsdale jest pogrążona w żałobie po tragicznej śmierci Bretta i Melissy Lane
-
News Chicago3 tygodnie temu
W piątkowym wypadku w La Grange zginęła para z Hinsdale, rodzice pięciorga dzieci
-
News USA3 tygodnie temu
Prezydent Donald Trump poważnie bierze się za miasta-sanktuaria
-
News Chicago1 tydzień temu
Illinois kończy program opieki zdrowotnej dla imigrantów