Połącz się z nami

News Chicago

Setki niepokornych pracowników państwowych służb nie zaszczepiło się na COVID. Stracą teraz pracę?

Opublikowano

dnia

Minął ostateczny termin wyznaczony przez Burmistrz Lori Lightfoot, do którego tysiące pracowników miejskich w Chicago miało się w pełni zaszczepić przeciwko COVID-19. Przewidziane konsekwencje dla niepokornych to brak wynagrodzenia lub zwolnienie z wykonywanej pracy. Co dalej w rozgrywce między Lightfoot a pracownikami związkowymi, którzy nie chcą się podporządkować wprowadzonemu przepisowi?

Pracownicy miejscy mieli być w pełni zaszczepieni do końca stycznia. Miasto zachwalało, że prawie 84% jego siły roboczej, liczącej ponad 30 000 pracowników, jest w pełni zaszczepionych i zobowiązało się w tym tygodniu podjąć kroki wobec tych, którzy nie dotrzymali poniedziałkowego terminu. Jednak nie ogłosiło jeszcze swoich decyzji.

Ten ruch może potencjalnie mieć najpoważniejsze konsekwencje w Straży Pożarnej w Chicago. Według danych miejskich ponad 550 strażaków i ratowników medycznych — około 12% wydziału — zgłosiło, że nie są szczepieni.

Rzeczywista liczba niezaszczepionych strażaków i ratowników medycznych może być jednak niższa, niż odzwierciedlają to liczby, którymi dysponuje miasto.

Wielu członków wydziału zostało zaszczepionych w ostatnich miesiącach, ale nie zgłosili o tym miastu, poinformował Union Local 2 President, Jim Tracy. Jeszcze inni wymienieni wśród nieszczepionych mają jakiś status niepełnosprawności i w najbliższym czasie nie zgłoszą się do służby, oświadczył.

Według Tracy’ego tylko „dwóch lub trzech” niezaszczepionych strażaków zostało zmuszonych do przyjęcia szczepionki, ponieważ zbliżał się termin 31 stycznia, pod groźbą wstrzymania wynagrodzenia. Więcej niezaszczepionych strażaków dostanie ultimatum w najbliższych dniach. Inni złożyli wnioski o zwolnienia religijne lub medyczne, poinformował Tracy.

„Oni są wściekli. I ja jestem wściekły.” stwierdził Tracy.

„Nigdy nie powinni znajdować się w sytuacji, w której są zmuszani do zaszczepienia.”

„Kiedy jednak masz ludzi z 15, 17, 18 latami w pracy, mogą oni stracić emeryturę, jeśli nie zastosują się do tego.” – oświadczył Tracy.

„To gra w piłkę (Lightfoot’s), to jej zasady. Jeśli nie grasz według jej zasad, nie możesz być w drużynie”.

Zapytany, kiedy nieszczepieni pracownicy miasta zaczną być zawieszani, rzecznik burmistrz Ryan Johnson wydał we wtorek oświadczenie, w którym stwierdził, że miasto „zwraca się do tych pracowników, którzy nie przestrzegają przepisów na poziomie indywidualnym i wydziałowym”.

„Pracownicy zostali w pełni poinformowani o terminie i konsekwencjach, a my podejmujemy działania” – czytamy w oświadczeniu Johnsona.

„Obejmuje to nałożenie na pracowników statusu bez wynagrodzenia i postępowanie dyscyplinarne, włącznie z rozwiązaniem stosunku pracy”.

Policja z Chicago nie została uwzględniona w ostatnim terminie szczepień, ponieważ Fraternal Order of Police FOP znajduje się w osobnym arbitrażu z miastem, kwestionując nałożony obowiązek. W sumie 2967 pracowników Departamentu Policji, prawie 24% pełnego składu wydziału, poinformowało, że nie są zaszczepieni.

Poniedziałkowy termin dla personelu straży pożarnej i innych pracowników miejskich był również wynikiem arbitrażu między miastem a kilkoma związkami.

Jednak lokalny prezes FOP, John Catanzara, oświadczył, że ten przypadek jest inny i że testowanie COVID-19 dla pracowników, a nie szczepionka, jest preferowanym rozwiązaniem.

„Nie chcę, żeby ktokolwiek myślał, że będzie to ta sama decyzja, którą otrzymał Union Local 2. Poszliśmy zupełnie inną drogą” w przedstawianiu swoich argumentów, poinformował Catanzara.

„Mam nadzieję, że arbiter rozumie, że testowanie jest najbardziej logiczną ścieżką naprzód”.

Sprawa trafiła do arbitrażu po tym, jak FOP i miasto wniosły do sądu sprawę, a sędzia Cook County zawiesił termin szczepień dla członków związku 31 grudnia. Wkrótce spodziewane jest orzeczenie.

Dla Lightfoot poniedziałkowy termin i trwająca rozgrywka stanowią oczywiste wyzwania. Burmistrz okazała się niechętna do ulegania żądaniom związkowym i ma szczególnie chłodne stosunki z FOP. Jeśli nie dotrzyma swojej groźby „nie płacenia”, może być to postrzegane jako słabość.

Z kolei jeśli zawiesi pracowników, krytycy mogą spróbować zmusić ją do poniesienia konsekwencji na wypadek zakłóceń w pracy służb miejskich, takich jak dłuższe czasy reakcji straży pożarnej lub opóźnienia w odśnieżaniu.

Johnson, rzecznik burmistrz, poinformował we wtorek, że ośmiu strażaków nie otrzymało wynagrodzenia.

„Ponadto miasto ma plany awaryjne, ale nie przewiduje żadnych przerw w służbie ani działalności” – oświadczył.

Poniedziałkowy deadline był po prostu ostatnią próbą burmistrz, by zmusić pracowników miasta i związki, które reprezentują wielu z nich, do podporządkowania się szczepionkom.

Lightfoot ogłosiła obowiązek szczepień w sierpniu, twierdząc, że wszyscy pracownicy miasta mieli czas do 31 grudnia na pełne zaszczepienie się przeciwko koronawirusowi. Ale związki skutecznie argumentowały, że ich układy zbiorowe dają im prawo do arbitrażu w tej sprawie.

W orzeczeniu z połowy grudnia arbiter zadecydował, że kilka związków, w tym jeden reprezentujący strażaków, musi przestrzegać polityki szczepień, dając im czas do 31 grudnia na wykonanie pierwszego zastrzyku i do 31 stycznia na drugi, jeśli zdecydowali się na szczepionkę dwudawkową. W orzeczeniu stwierdzono, że pracownicy objęci decyzją, którzy nie zastosowali się lub uzyskali zwolnienie religijne lub medyczne, mogą stracić wynagrodzenie.

 

Źródło: chicagotribune

Foto: You Tube, iStock

News Chicago

Koncert Studia Jump już w niedzielę. Zobaczcie roztańczone widowisko

Opublikowano

dnia

Autor:

Już jutro czeka nas w Chicago wspaniałe widowisko – dwuczęściowy koncert tanecznego Studia Jump, w którym wystąpią zarówno najmłodsze dzieci jak i starsi tancerze. W studiu Radia Deon Chicago Ewa i Wacek Barnak serdecznie zapraszają na minispektakl „Let’s Get to Work” i show zatytułowany „Dreamland”.

Studio Jump jest jedną z niewielu grup polonijnych, która nie jest związana z polskim folklorem. Szkoła tańca powstała jeszcze w Polsce, w 1987 roku. Po przyjeździe do Chicago Ewa i Wacek Barnakowie kontynuowali swój plan studia tańca nowoczesnego, rozpoczynając go z małą grupką dzieci w szkole św. Ferdynanda.

Przez lata działalności przez Studio Jump przewinęło się bardzo dużo osób, a szkoła wychowała całe pokolenia młodych ludzi. Dla wielu z nich, którzy urodzili się już w Stanach Zjednoczonych grupa była ważnym miejscem gdzie mieli kontakt z polskością.

Cały czas jest wielka liczba chętnych dzieci, które chcą tańczyć w Studiu Jump. Większa niż liczba miejsc. Dobrą wiadomością jest to, że na początku wakacji powstaje nowa grupa, na miejsce młodzieży, która odchodzi bo np. wyjeżdża na studia do innego miasta, mówi Ewa Barnak.

Jest to jednak niewiele miejsc i dzieci są przyjmowane na zasadzie pierwszeństwa zgłoszenia. „Właściwie nigdy nigdzie nie ogłaszamy zapisów” zaznacza Ewa Barnak – o tym, że pojawia się możliwość przyjęcia do studia, ludzie dowiadują się zazwyczaj „pocztą pantoflową” od znajomych osób.

„Po występie dzieją się cuda – telefon nie milknie, wręcz trzeba wyłączać” dodaje Wacek Barnak.

Najmłodsza grupa – Mini Jump jest przeznaczona dla dzieci, które ukończyły 4 lata. W tej grupie dzieci tańczą przez 3-4 lata, w zależności od umiejętności i dostępności miejsc w wyższych grupach. Pozostałe grupy obejmują dzieci i młodzież aż do pełnoletności.

Najbliższe wydarzenie Studia Jump, które mamy okazję zobaczyć już 11 czerwca, będzie dwuczęściowym koncertem.

W pierwszej jego części wystąpią maluszki, które przygotowały minispektakl pt. „Let’s Get to Work”. Dzieci wystąpią w rolach różnych zawodów, m.in. kucharek, kierowców, marynarzy czy listonoszy.

Druga część koncertu to z kolei „Dreamland”, czyli widowisko obejmujące wszystko co związane ze snami, które od wieków inspirują, chociażby artystów, zapowiada Ewa Barnak.

Na publiczność jak zawsze czeka znakomite nagłośnienie oraz kapitalna oprawa sceniczna i oświetlenie a przedstawienie łączy elementy teatru, baletu i musicalu.

Koncert Studia Jump odbędzie się w Hinsdale South High School, przy 7401 Clarendon Hills Rd., Darien. IL 60561, 11 czerwca o godzinie 5.00PM.

Bilety w cenie 35 dolarów dla dorosłych i 15 dolarów dla dzieci można kupić na miejscu przed występem lub w Studio Jump. Więcej informacji na stronie internetowej http://www.dancestudiojump.com i pod numerem telefonu pod numerem telefonu 773 – 895-3251. 

Źródło: informacja własna
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News Chicago

Ciało Brittany Battaglia z prawie odciętą głową, było schowane w worku marynarskim jej chłopaka

Opublikowano

dnia

Autor:

34-letni Genesis Silva został oskarżony o ukrywanie zabójczej śmierci 33-letniej Brittany Battaglia. Jest również oskarżony o przestępstwo bezprawnego użycia broni przez przestępcę i utrudnianie pracy funkcjonariuszowi. Do czwartkowego popołudnia nie został oskarżony o jej morderstwo. Prokuratorzy ustalili, że spotykali się od wiosny 2022 roku.

Kobieta została znaleziona martwa a jej ciało zostało wepchnięte do worka marynarskiego, z prawie odciętą głową, w mieszkaniu zarejestrowanego przestępcy seksualnego, teraz oskarżonego o ukrycie jej śmierci, według prokuratorów powiatu Cook.

Brittany Battaglia zaginęła w zeszły piątek. Poszukiwała jej policja. Jej ciało znaleziono w poniedziałek wieczorem w domu jej chłopaka Silvy przy 2000 North Kimball Avenue.

W piątek kobieta powiedziała swojej współlokatorce, że jedzie do mieszkania Silvy około przecznicy od miejsca, w którym mieszkała ona i jej współlokatorka, a potem na imprezę, ale na nią nie dotarła i kontakt z nią się urwał. Zaginięcie zgłosił policji brat Brittany.

Policja udała się do mieszkania Silvy w poniedziałek i zobaczyła, jak wychodził i wsiadał do samochodu z plecakiem. Funkcjonariusze poszli za nim i zatrzymali go, aby go przesłuchać, a następnie zabrali go z powrotem do jego mieszkania, gdzie zobaczyli dużą torbę podróżną w jego sypialni.

Funkcjonariusze kazali mężczyźnie pozostać na zewnątrz i zabezpieczyli mieszkanie jako miejsce zbrodni, a kiedy Silva próbował wkraść się z powrotem tylną klatką schodową, został zatrzymany. Po uzyskaniu nakazu przeszukania policja znalazła Battaglię w worku marynarskim.

Kobieta miała wiele cięć, a jej głowa była prawie odcięta.

W tym czasie Silva miał przy sobie dwa telefony komórkowe, dwa małe scyzoryki i szpikulec do lodu. W jego kuchni policja znalazła plandekę zawierającą dwa worki na śmieci, w tym buty, wiadro, kombinezon do malowania, rękawiczki, wybielacz i Swiffer.

Przedmioty nie miały widocznej krwi, ale testy kryminalistyczne ujawniły krew na kilku przedmiotach.

W torbach znajdowały się również trzy pogniecione kawałki papieru z listą środków czyszczących i chemikaliów, kombinezony i buty do malowania oraz spryskiwacz. Na jednej kartce było napisane „czy możesz zapytać o średni czas do wyczucia zapachu itp.”

W plecaku Silvy policja znalazła maczetę, na której wykryto ślady krwi. W jego samochodzie znaleziono drugą maczetę. Trwają testy DNA maczet i innych przedmiotów znalezionych w mieszkaniu.

Według prokuratury i dokumentów sądowych Silva jest zarejestrowanym przestępcą seksualnym.

Wcześniej został oskarżony o usiłowanie zabójstwa i wykorzystywanie seksualne w 2009 roku. Prokuratorzy powiedzieli, że on i jego żona w tym czasie wdali się w kłótnię na przyjęciu, po czym wrócili do domu, gdzie ją dusił. Następnie wyjął nóż sprężynowy, wepchnął ją na łóżko i zgwałcił.

Silva przyznał się do przestępstwa seksualnego i został skazany na 2 lata w zawieszeniu, zgodnie z aktami sądowymi.

Na rozprawie, która odbyła się w czwartek o 6.30PM, mężczyźnie odmówiono kaucji. Genesis Silva ma wrócić do sądu 20 czerwca.

 

Źródło: cbs
Foto: Police Department, YouTube
Czytaj dalej

News Chicago

Wisłoka Chicago liczy na wsparcie w czasie sobotniego meczu. Kibicujmy biało-zielonym!

Opublikowano

dnia

Autor:

Najlepszy polonijny klub, Wisłoka Chicago, zagra w sobotę, 10 czerwca, mecz z Panathinaikos Chicago. Spotkanie odbędzie się na boisku naszej drużyny w Bensenville o godzinie 6.00PM. Biało-zieloni liczą na nasz doping!

Ostatni mecz Wisłoka Chicago zremisowała w stanie Indiana 1:1 z Goshen City FC. Bramkę na wagę jednego punktu po asyście Brahadona Ramireza zdobył w doliczonym czasie gry Maciej Rzadkosz.

A już w najbliższą sobotę o 6:00PM w meczu domowym w Bensenville biało-zieloni zmierzą się z Panathinaikos Chicago. Będzie to spotkanie 9-tej, przedostatniej już kolejki tej rundy United Premier Soccer League, Midwest Central Division.

Wisłoka Chicago zajmuje w tabeli drugie miejsce po ośmiu meczach, za National Chicago, który będzie ostatnim przeciwnikiem biało-zielonych w tej rundzie spotkań. Nasz klub ma za sobą 6 zwycięstw i 2 remisy i zagwarantowany udział w play-offach.

Sobotni przeciwnik Wisłoki, Panathinaikos Chicago, jest teoretycznie słabszym zespołem i zajmuje w tej chwili ósme miejsce w tabeli.

Jednak w czasie niedawnej rozmowy w studiu Radia Deon vice prezes klubu, Rafał Nowicki, podkreślał, że liga jest bardzo wyrównana i „nie można zagrać na pół gwizdka, trzeba walczyć do końca”.

Mecz Wisłoka Chicago – Panathinaikos Chicago, sobota 10 czerwca, godzina 6.00PM, Bensenville, 700 John St.

Przyjdźcie kibicować!

Przypominamy także o czekającym nas super rodzinnym pikniku z biało-zielonym klubem, który zaplanowany jest na niedzielę, 11 czerwca.

Foto: Wisłoka Chicago
Czytaj dalej
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Kalendarz 2021

luty 2022
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28  

Popularne w tym miesiącu