Połącz się z nami

News Chicago

Illinois staje się centrum aborcyjnym. Rekordowa liczba kobiet przybywa do stanu by usunąć ciążę

Opublikowano

dnia

Illinois odnotowuje coraz bardziej ponure statystyki. Znacznie wzrasta liczba kobiet spoza stanu, które przyjeżdżają tu by dokonać zabiegu usunięcia ciąży. Powodem jest fakt, że stany sąsiednie wprowadzają coraz bardziej rygorystyczne przepisy dotyczące aborcji. Illinois stał się miejscem docelowym turystyki aborcyjnej w ostatnich latach.

Według najnowszych dostępnych danych Departamentu Zdrowia Publicznego stanu Illinois w 2020 r. prawie 10 000 kobiet przyjechało z zagranicy, aby dokonać aborcji w Illinois, co stanowi około 29% wzrost w porównaniu z poprzednim rokiem.

Stanowe statystyki zdrowotne pokazują, że w 2020 r. w Illinois ciążę przerwało 9 686 kobiet spoza stanu, co stanowi około 21% wszystkich 46 243 aborcji przeprowadzonych w całym stanie. To o ponad 2000 więcej niż 7534 przypadków w 2019 r. Dane stanowe z 2021 r. nie są dostępne.

Wzrost liczby przyjeżdżających kobiet przewidzieli zarówno obrońcy praw reprodukcyjnych, jak i przeciwnicy aborcji. Przypisywany jest głównie pobliskim stanom, w których obowiązują coraz bardziej rygorystyczne przepisy dotyczące aborcji, w tym te nakazujące okresy oczekiwania, ograniczenia w dokonaniu zabiegu i więcej przepisów dotyczących klinik.

Wolności reprodukcyjne są coraz bardziej zagrożone w większości kraju, szczególnie w wielu stanach Środkowego Zachodu, które otaczają Illinois, a także południowe części kraju.

Oczekuje się, że Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych do połowy roku wyda orzeczenie w jednej z najbardziej wpływowych spraw dotyczących aborcji od dziesięcioleci: Dobbs przeciwko Jackson i ustali legalność prawa stanu Mississippi, które zakazuje aborcji po 15 tygodniach ciąży. Sprawa może również zmienić losy decyzji w wyroku Roe przeciwko Wade, przełomowej sprawy z 1973 roku, która ustanowiła prawo do przerwania ciąży w całym kraju.

Gdyby orzeczenie Roe przeciwko Wade zostało zniesione lub znacznie ograniczone, sprawa prawa do aborcji zostałaby rozwiązana na szczeblu stanowym. Eksperci przewidują, że mniej więcej połowa Stanów Zjednoczonych zabroni lub poważnie ograniczy aborcję, w tym każdy stan sąsiadujący z Illinois.

W międzyczasie Illinois umieściło prawo do aborcji w prawie stanowym. W 2019 roku gubernator J.B. Pritzker podpisał ustawę o zdrowiu reprodukcyjnym, która ustanowiła przerywanie ciąży jako „podstawowe prawo” kobiet w Illinois.

Liczba kobiet przekraczających granice stanowe, aby przybyć do Illinois w celu przeprowadzenia procedury, rośnie z roku na rok od 2014 r.

Były ustawodawca stanowy i wybitny przeciwnik aborcji Peter Breen nazwał ten trend „niepokojącym”.

„Nie sądzę, żeby mieszkańcy Illinois chcieli, aby nasz stan stał się znany jako stolica aborcji Środkowego Zachodu, ale nasi ustawodawcy i rząd postanowili skierować nas w tym kierunku” – oświadczył Breen.

Nowe kliniki aborcyjne zostały niedawno otwarte w pobliżu granic stanowych: placówka Planned Parenthood o powierzchni 18 000 stóp kwadratowych została otwarta w 2019 roku w Fairview Heights tuż przy granicy z Missouri, a kolejny ośrodek Planned Parenthood w maju 2020 roku w Waukegan w pobliżu granicy z Wisconsin.

Innym czynnikiem odnotowanego wzrostu mógł być fakt, że kilka stanów sporadycznie wstrzymywały usługi aborcyjne w 2020 r., powołując się na pandemię COVID-19, zmuszając w ten sposób pacjentki do szukania wizyty gdzie indziej.

Amerykańskie Towarzystwo Medyczne z siedzibą w Chicago potępiło te tymczasowe zakazy jako „wtrącanie się rządu” w opiekę medyczną.

„Podczas gdy wielu lekarzy i pracowników służby zdrowia znajduje się na pierwszej linii frontu pandemii COVID-19, niefortunne jest to, że wybrani urzędnicy w niektórych stanach wykorzystują ten moment do zakazania lub radykalnego ograniczenia opieki zdrowotnej dla kobiet w zakresie zdrowia reprodukcyjnego, oznaczając procedury jako „niepilne”. ”napisała organizacja w oświadczeniu z marca 2020 r.

Ogólnie całkowita liczba aborcji w Illinois nieznacznie spadła w tym samym okresie, z 46 517 w 2019 r. do 46 243 w 2020 r. Nastąpił też spadek liczby mieszkanek stanu Illinois, które przerwały ciążę, z 38 756 w 2019 r. do 36 174 w 2020 r.

Ale Breen zwrócił uwagę, że w tym samym okresie spadł również krajowy wskaźnik urodzeń, co może tłumaczyć spadek aborcji w stanach.

Liczba urodzeń w USA spadła z ponad 3,7 mln w 2019 r. do około 3,6 mln w 2020 r.

Krajowe dane dotyczące aborcji za 2020 rok nie zostały opublikowane. W całym kraju, według danych Centers for Disease Control and Prevention, w porównaniu z 2018 r. odnotowano niewielki wzrost liczby przerywanych ciąż w porównaniu z 2018 r., po wielu latach spadku.

Eksperci po obu stronach debaty na temat aborcji przewidują, że w przyszłości liczba kobiet przybywających spoza stanu do Illinois będzie nadal rosła.

W zeszłym miesiącu Pritzker podpisał ustawę znoszącą obowiązek powiadamiania rodziców w przypadku nieletnich starających się o aborcję w Illinois. Prawo ma zacząć obowiązywać od 2024 roku. Zwolennicy zmiany twierdzą, że uchylenie było potrzebne, aby chronić prawa i zdrowie wrażliwych młodych ludzi, zwłaszcza tych z patologicznych rodzin.

Przeciwnicy byli jednak zaniepokojeni, że rodzice mogą nie wiedzieć o decyzjach dotyczących opieki zdrowotnej ich dzieci. Breen przewidział, że uchylenie przyciągnie więcej nieletnich z innych stanów do Illinois, ponieważ każdy stan otaczający Illinois ma jakąś formę wymogu powiadomienia rodziców.

„Małe dziewczynki będą sprowadzane do Illinois tysiącami, aby uniknąć powiadamiania rodziców o ich ciążach” – powiedział Breen.

W grudniu Food and Drug Administration na stałe złagodziła poprzednie ograniczenia dotyczące wysyłki pigułek aborcyjnych drogą pocztową; umożliwia to pacjentom w Illinois i niektórych innych stanach uzyskanie recepty poprzez wizytę telemedyczną, a następnie dostarczenie leku do domu, co jest kolejnym sposobem dostępu do usług aborcyjnych.

Organizacje zapewniające aborcję w Illinois spodziewają się, że w przyszłości więcej kobiet będzie tu przyjeżdżać z innych stanów w celu opieki nad zdrowiem reprodukcyjnym.

„Ponieważ Illinois nadal przełamuje bariery w opiece zdrowotnej, pozostaniemy potrzebną przystanią na Środkowym Zachodzie”

– powiedziała Jennifer Welch, prezes i dyrektor generalny Planned Parenthood of Illinois. „Planujemy, że liczba osób spoza stanu Illinois będzie nadal rosła, o ile inne stany będą mogły wprowadzać szkodliwe i niekonstytucyjne zakazy i ograniczenia dotyczące aborcji”.

W zeszłym tygodniu dwóch dostawców usług aborcyjnych w południowym Illinois otworzyło nowe źródło informacji dla podróżnych spoza stanu zwane Regionalnym Centrum Logistycznym, w którym wyznaczeni kierownicy przypadków pomogą pacjentom zarezerwować transport, znaleźć zakwaterowanie i połączyć je ze środkami finansowymi, aby pomóc w opłaceniu zabiegu i inne powiązanych kosztów.

Centrum — które znajduje się w klinice Planned Parenthood w Fairview Heights — jest wspólnym projektem Reproductive Health Services of Planned Parenthood Regionu St. Louis i Hope Clinic for Women w Granite City.

We wrześniu weszło w życie teksańskie prawo zakazujące aborcji już w szóstym tygodniu ciąży w drugim co do wielkości stanie w kraju.

Dr Erin King, dyrektor wykonawczy Hope Clinic for Women, poinformowała, że jej klinika przyjmuje teraz co tydzeń kilka pacjentek, które przyjeżdżają z Teksasu. Opisała jedną niedawną pacjentkę, która w środę dowiedziała się, że jest w ciąży, umówiła się na wizytę w piątek i przyleciała w sobotę, aby poddać się aborcji za pomocą leku. Pacjentka poleciała z powrotem do Teksasu tego samego dnia.

„Liczba pacjentek przyjeżdżających do Illinois będzie tylko rosła”

– oświadczyłą Yamelsie Rodríguez, prezes i dyrektor generalny Reproductive Health Services of Planned Parenthood of the St. Louis Region, podczas otwarcia centrum. „Jeśli Roe zostanie obalony, spodziewamy się, że w pierwszym roku zobaczymy 14 000 pacjentek spoza naszego obszaru usług”.

Jednak dla wrogów aborcji rola Illinois jako oazy praw reprodukcyjnych na Środkowym Zachodzie jest uważana za hańbę.

Illinois drastycznie odstaje od reszty Środkowego Zachodu” – powiedział Kevin Grillot, dyrektor wykonawczy March for Life Chicago.

„W ciągu ostatnich pięciu lat ustawodawcy z Illinois stawiali przemysł aborcyjny przed ludźmi, których reprezentują”.

Eric Scheidler, dyrektor wykonawczy Ligi Akcji Pro-Life z Chicago, dodał, że „nie ma nic nieuniknionego” w rozwoju Illinois jako „głównego stanu aborcyjnego”.

„Ponieważ nadal dostrzegamy wpływ agresywnej ekspansji rządu na aborcję w Illinois, zwłaszcza aborcji dokonywanych na nieletnich… spoza stanu, możemy spodziewać się większej chęci wyborców do ograniczenia tej licencji na aborcję” – wyjaśnił.

 

Źródło: chicagotribune

Foto: You Tube, pixabay/Bokskapet

 

 

News Chicago

Chicago rośnie. Miasto zyskało ponad 22 tys. mieszkańców w rok – siódmy wynik w USA

Opublikowano

dnia

Autor:

Po latach spadków liczba mieszkańców Chicago znów rośnie – i to zauważalnie. Według najnowszych szacunków amerykańskiego Biura Spisu Ludności miasto zyskało 22 164 nowych mieszkańców w okresie od połowy 2023 do połowy 2024 roku. To siódmy najwyższy wzrost liczbowy wśród wszystkich miast w USA.

Choć 0,8-procentowy wzrost może wydawać się symboliczny, jest to już drugi rok z rzędu, w którym populacja Chicago się zwiększa. To wyraźna zmiana po wcześniejszym okresie stagnacji i spadków. Zdaniem demografów głównym źródłem napływu są migranci, którzy przybyli z Teksasu autobusami, ale także ci, którzy wybierają Chicago jako cel na własną rękę.

„To oznaka niezwykłej odporności miasta i dowód na to, że Chicago pozostaje światowej klasy miejscem do życia”

— stwierdził Burmistrz Brandon Johnson w oświadczeniu, podkreślając także skuteczność działań jego administracji, które doprowadziły do skorygowania zaniżonych danych spisowych z poprzednich lat.

Suburbanizacja trwa — i przyspiesza

Wzrost populacji nie ogranicza się jednak do granic miasta. Przedmieścia – szczególnie te najbardziej oddalone – również odnotowują boom demograficzny. Liderem wzrostu od 2020 roku pozostaje Plainfield, które przyjęło niemal 4000 nowych mieszkańców, z czego ponad 1200 tylko w ostatnim roku.

W ślad za Plainfield podążają takie miejscowości jak Naperville, Warrenville, Montgomery, McHenry i Joliet. Z kolei bliższe przedmieścia, m.in. Cicero, Berwyn, Evanston, Oak Park, Schaumburg i Oak Lawn, odnotowały od 2020 roku spadki.

Demograf Rob Paral z University of Illinois w Chicago ostrzega jednak, że dalszy wzrost miasta może być trudny do utrzymania, jeśli na szczeblu federalnym dojdzie do dalszych ograniczeń imigracji.

Większość dużych amerykańskich miast zależy od imigracji. Bez niej grozi im stagnacja, a nawet regres w zakresie siły roboczej, konsumpcji i wpływów podatkowych” — powiedział.

Na tle kraju: Chicago nadal w czołówce

W skali kraju od 2023 do 2024 roku wzrosty populacji odnotowało wiele miast, szczególnie w południowej i zachodniej części USA. Liderem był Princeton w Teksasie, którego populacja wzrosła aż o 30,6%. Największe wzrosty liczebne przypadły jednak Nowemu Jorkowi, Houston i Los Angeles.

Chicago utrzymało pozycję trzeciego największego miasta w kraju, z populacją sięgającą 2 721 308 osób. Nowy Jork pozostaje na czele z 8,47 miliona mieszkańców, a Los Angeles zajmuje drugie miejsce z wynikiem 3,88 miliona.

Źródło: chicagotribune
Foto: istock/Chalabala/Page Light Studios/
Czytaj dalej

News Chicago

Rekordową ugodę wysokości 11,5 mln USD zawarto po śmiertelnym wypadku 20-latka w Huntley

Opublikowano

dnia

Autor:

W czwartek, w sprawie tragicznego wypadku, w którym zginął 20-letni Joseph Zephries, zapadło historyczne porozumienie: rodzina młodego pracownika służb komunalnych otrzyma rekordowe odszkodowanie w wysokości 11,5 miliona dolarów. Ugoda została zatwierdzona w środę przez sędziego powiatu McHenry, Joela Berga.

Do wypadku doszło 8 stycznia 2024 roku w Huntley, w rejonie Main Street i Coyne Station Road. Joseph Zephries, pracownik firmy USIC, prowadził prace związane z lokalizacją podziemnych instalacji, gdy został śmiertelnie potrącony przez sedana Kia Forte. Pojazdem kierował 27-letni mieszkaniec Chicago, Brandon L. Evans, który – według pozwu – zasnął za kierownicą i zjechał z jezdni.

Sekundy, które odebrały życie i wywołały lawinę konsekwencji

Zephries odniósł poważne obrażenia głowy. Mimo szybkiej interwencji służb ratunkowych, zmarł w szpitalu wkrótce po przewiezieniu z miejsca wypadku.

Policja ustaliła, że kierowca nie był pod wpływem alkoholu ani narkotyków. Pozostał na miejscu zdarzenia i współpracował z funkcjonariuszami. Mimo to, śledztwo wykazało poważne zaniedbania, których skutkiem była śmierć 20-latka.

Według pozwu cywilnego Evans był „zmęczony i senny”, co spowodowało wypadek. Adwokat rodziny Zephries, Brad Balke, powiedział, że ma nadzieję, że ugoda będzie stanowić ostrzeżenie dla sennych kierowców. „Chcemy, aby było to ostrzeżenie dla każdego, kto może czuć się senny podczas jazdy, aby zjechał z drogi i dał sobie spokój” — powiedział.

Pozew przeciwko Enterprise i kierowcy – i bezprecedensowa ugoda

W lipcu 2024 roku rodzina Zephriesa wniosła pozew o bezprawne spowodowanie śmierci przeciwko firmie Enterprise Rent-A-Car, właścicielowi pojazdu, oraz kierowcy. Prawnicy argumentowali, że wypożyczalnia nie dochowała należytej staranności, pozwalając Evansowi korzystać z auta, mimo potencjalnego ryzyka.

Tuż przed planowaną rozprawą, zaplanowaną na nadchodzący poniedziałek, 19 maja, strony osiągnęły ugodę.

Kwota 11,5 mln dolarów jest najwyższym znanym odszkodowaniem tego typu w historii powiatu McHenry – poprzedni rekord wynosił 7,5 mln dolarów.

„Joey był światłem dla ludzi wokół siebie” – głos rodziny i prawników

Rodzina Zephriesa reprezentowana była przez adwokatów Brada J. Balke (Balke & Williams) oraz Bena Crane’a (Coplan + Crane). Obaj podkreślali, że ogrom odszkodowania nie tylko uznaje tragiczny wymiar straty, ale też wskazuje na potrzebę zmian w polityce bezpieczeństwa firm wynajmujących pojazdy.

„To był młody człowiek pełen życia — zmotywowany, entuzjastyczny i napędzany jasną wizją przyszłości. Jego strata jest niemierzalna, ale mamy nadzieję, że ten wynik uhonoruje dziedzictwo, które już budował” – powiedział Brad Balke.

Joseph Zephries był absolwentem Huntley High School i część swojej edukacji spędził w Marian Central Catholic High School w Woodstock.

Joseph Zephries ze swoją dziewczyną

Nie tylko odszkodowanie – ale apel o odpowiedzialność

Pozew zarzucał firmie Enterprise brak rozsądnych środków zapobiegających przewidywalnemu ryzyku związanym z kierowcami wynajmowanych pojazdów. Wskazano, że systemy kontroli najemców powinny być bardziej rygorystyczne – zwłaszcza gdy stawką jest ludzkie życie.

Sprawa Josepha Zephriesa staje się symbolem nie tylko wielkiej straty osobistej, ale także wezwaniem do zmian systemowych. „Dziedzictwo Joeya wymaga, by nie doszło do kolejnych takich tragedii” – podkreślają jego prawnicy.

Enterprise Rent-A-Car to międzynarodowa wypożyczalnia samochodów, która w zeszłym roku osiągnęła przychód w wysokości 38 miliardów dolarów. Jest to siódma co do wielkości prywatna firma w USA pod względem przychodów, według strony internetowej Enterprise.

Źródło: lakemchenryscanner
Foto: GoFundMe
Czytaj dalej

News Chicago

Chicago policzy i oceni swoje drzewa. Parki przejdą szczegółową inwentaryzację

Opublikowano

dnia

Autor:

Chicago Park District obejmuje ponad 600 parków, w których rosną dziesiątki tysięcy drzew. Jednak dokładna liczba pozostaje zagadką. Brakuje nie tylko danych liczbowych, ale też wiedzy o gatunkowym składzie drzewostanu i stanie zdrowotnym koron drzew. Dlatego zaplanowano przeprowadzenie pełnej inwentaryzacji drzew, której wykonawcą będzie firma Davey Resource Group.

Projekt zostanie sfinansowany z dotacji o wartości 1,3 miliona dolarów, przyznanej przez Morton Arboretum, znaną instytucję zajmującą się badaniami i ochroną drzew.

Zgromadzone dane posłużą do opracowania kompleksowego planu zarządzania drzewostanem, który pomoże w podejmowaniu decyzji dotyczących sadzenia, pielęgnacji i usuwania drzew w całym systemie parków miejskich.

Walka z czasem, szkodnikami i burzami

W ostatnich latach Chicago straciło dziesiątki tysięcy drzew na skutek gwałtownych burz i inwazji szkodników, w tym szmaragdowego kornika jesionowca. Park District postanowił nie szczepić jesionów, uznając, że różnorodność gatunkowa zapewnia większą odporność na tego typu zagrożenia niż nasadzenia monokulturowe.

Wiele obumarłych drzew zyskało nowe życie – zostały przekształcone w rzeźby, elementy placów zabaw lub naturalne instalacje edukacyjne.

Wszyscy mogą pomóc drzewom

Zarząd jednogłośnie zatwierdził projekt inwentaryzacji. Jednym z jego orędowników był komisarz Robert Castaneda, prywatnie zaangażowany w program TreeKeepers, prowadzony przez organizację Openlands.

„Musimy nie tylko sadzić więcej drzew, ale też lepiej się nimi opiekować” — apelował Castaneda. — „Zachęcam każdego mieszkańca Chicago do zaangażowania się w działania na rzecz zieleni publicznej. Każde drzewo się liczy.”

Źródło: wttw
Foto: istock/James Andrews/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

styczeń 2022
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu