Połącz się z nami

News Chicago

Dzięki fundacji ponad 800 dzieci przyjechało z Polski na leczenie do USA. Jubileusz 30-lecia Daru Serca

Opublikowano

dnia

Fundacja Dar Serca obchodzi w tym roku jubileusz trzydziestu lat działalności pomocowej dla chorych dzieci z Polski. Uroczysta celebracja tej rocznicy miała miejsce podczas Balu Wiosennego, który 14 kwietnia z udziałem ponad 400 osób odbył się w sali bankietowej „Chateau Ritz” w Niles.

Relacja Andrzeja Baraniaka

W ciągu trzech dekad działalności fundacja przyjęła na leczenie w Stanach Zjednoczonych ponad 800 dzieci z Polski. Tylko w roku ubiegłym z tej pomocy skorzystało 42 dzieci, a w tym kolejna dwudziestka trafiła do amerykańskich specjalistycznych szpitali w różnych stanach. Na czym obecnie pomoc ze strony Fundacji polega mówiła podczas balu prezes Dorota Małachowska. „Znaleźć dla dzieci leczenie tutaj w Stanach, jakie jest potrzebne dla tych dzieci. Później, żeby im załatwić wszystkie logistyczne sprawy, żeby tutaj przyleciały, żeby załatwić im wizę, przelot do miejsca gdziekolwiek to leczenie jest.

Galeria zdjęć

Kiedyś wszystkie dzieci przyjeżdżały do Shriners, szpitala w Chicago. Teraz mamy dzieci w Nowym Jorku, na Florydzie, w Teksasie, w Kalifornii. Tutaj logistycznie jest dużo więcej pracy. My to wszystko zapewniamy. Poza tym utrzymanie dla tych dzieci, badania, które są wymagane przez szpitale przed operacjami. To wszystko jesteśmy w stanie zapewnić(…). Nie zdarzyło się coś takiego przez ostatnie sześć lat, od kiedy ja jestem z fundacją związana jako prezes, żebyśmy się nie zainteresowali każdą prośbą, która wpływa do fundacji”. Leczenie ortopedyczne w szpitalu Shriners jest bezpłatne.

W pozostałych placówkach za koszty leczenia płaci polski Narodowy Fundusz Ochrony Zdrowia. O ile ze strony NFOZ nie ma zgody na pokrycie kosztów leczenia rodzice są zmuszeni szukać pomocy poprzez zbiórki w Polsce, ze strony polskich fundacji. Dar Serca udostępnia również swój numer organizacji non profit do prowadzenia takich zbiórek. Niestety, chicagowskiej fundacji, której roczny budżet opiewa na kwotę około 400 tysięcy dolarów nie stać na pokrywanie kosztów leczenia, które bardzo często w jednym przypadku wynosi kilkaset tysięcy dolarów.

Olbrzymim organizacyjnym sukcesem Daru Serca było wybudowanie w 2009 roku domu dla dzieci. Dzięki Polonii, a szczególnie polonijnym kontraktorom prace wartości około 1.5 miliona dolarów udało się zrobić za darmo. Mówił o tym podczas balu Waldemar Czerpak, który z grupą polonijnych kontraktorów i sponsorów zainicjował remont obiektu przy 3860 N. 25th w Schiller Park, gdzie obecnie mieszkają dzieci przyjeżdżające na operacje i fundacja ma swoją siedzibę.

Jubileusz stał się okazją do podziękowania tym, którzy w sposób szczególny przyczynili się w ostatnim czasie do pełnienia przez fundację misji pomocowej. Nagrodą „Złotego Serduszka” wyróżnieni zostali: Ewa Turowski, Diana Lebiecki, Anna Dunajewski, Laura i Andre Wolosewicz, zespół Wici oraz Legion Młodych Polek. Przedstawicielki Legionu, organizacji która od lat wspiera finansowo fundację, w tym roku przekazały czek na 5 tysięcy dolarów. Najpoważniejszym źródłem funduszy dla fundacji są doroczne zbiórki na stacji radiowej 1030 AM i TV Polvision Waltera Kotaby. Fundację wspiera również Polsko-Słowiańska Federalna Unia Kredytowa i wiele innych firm.

W programie artystycznym wystąpił Teatr Pieśni i Tańca „Wici”, którego tancerze zaprosili gości do wspólnego zatańczenia poloneza. Solistka Julia Mierzwicka, zaśpiewała między innymi pieśń „Alleluja”. Do tańca grał zespół „Słowianie” z solistką Małgorzatą Panecką. Odbyła się cicha aukcja licznych darów oraz loteria fantowa.

Andrzej Baraniak

abaraniak@radiodeon.com

Źródło: Inf. własna
Zdjęcia: Andrzej Baraniak

News Chicago

Koniec pewnej epoki: 135-letni budynek w centrum Batawii zniknie tej jesieni

Opublikowano

dnia

Autor:

Jeszcze tej jesieni z krajobrazu centrum Batawii zniknie jeden z najstarszych obiektów w tej części miasta. Tin Shop, drewniany budynek z 1890 roku stojący przy 106 N. River St., zostanie zrównany z ziemią, aby ustąpić miejsca nowym publicznym toaletom.

Dwupiętrowa konstrukcja powstała 135 lat temu i w 2016 roku została przejęta przez miasto w ramach wartej 1,25 mln dolarów transakcji obejmującej nieruchomości po obu stronach ulicy River. Planowana przebudowa terenu jednak nigdy nie doszła do skutku.

Od tamtej pory Tin Shop kilkakrotnie próbowano rewitalizować. Jeszcze w 2024 roku analizowano projekt renowacji, lecz uznano go za nieopłacalny. Budynek, sporadycznie wykorzystywany jako magazyn, od lat stoi w dużej mierze pusty i w złym stanie technicznym.

Rozbiórka za 33 450 dolarów

Decyzja o zburzeniu zapadła w styczniu, o czym informowaliśmy tutaj. Rada miasta wydała Certyfikat Adekwatności zezwalający na rozbiórkę obiektu, mimo że znajduje się on w historycznej dzielnicy Batavii. Głosowanie podzieliło radnych – przeciwko byli m.in. Leah Leman, Kevin Malone i Sarah Vogelsinger – ale większość opowiedziała się za likwidacją.

Ostatecznie, 18 sierpnia miasto podpisało umowę z firmą Fowler Enterprises LLC z South Elgin, która wykona prace rozbiórkowe za 33 450 dolarów. Roboty mają zakończyć się najpóźniej w połowie listopada.

Toalety priorytetem

Powodem pośpiechu jest zarówno pilna potrzeba zbudowania publicznych toalet w tej części centrum, jak i możliwość wykorzystania środków TIF przeznaczonych na inwestycje zgodne z wymogami Ustawy o Amerykanach z Niepełnosprawnościami (ADA). Te fundusze wygasną z końcem roku.

Fragment historii zostanie zachowany

Choć sam budynek zniknie, miasto postanowiło ocalić pewne elementy. Z północnej ściany zostanie zachowany historyczny szyld, a z konstrukcji odzyskane drewno, które – jak zapowiadają urzędnicy – znajdzie nowe zastosowanie.

Źródło: dailyherald
Foto: Google Maps
Czytaj dalej

News Chicago

„Bald-Off” w Chicago: Pokaż swoją łysą głowę – masz szansę zostać królem łysiny!

Opublikowano

dnia

Autor:

Chicago zna się na nietypowych konkursach – od pojedynków sobowtórów Jeremy’ego Allena White’a po rywalizację o tytuł „najbardziej performatywnego mężczyzny”. Teraz jednak nadchodzi wydarzenie, które ma szansę przebić wszystkie poprzednie: Chicago Bald-Off 2025. Czyja łysina zwycięży?

W zeszłą środę na TikToku pojawiło się wideo użytkownika @chicago.bald.off, pokazujące ulotki rozwieszone w całym mieście. Napis na nich nie pozostawia wątpliwości: “This is not a drill. This is a COMPETITION. Please come correct.”

Kto jest najbardziej łysy w Chicago?

Misja Bald-Off jest jasna: wyłonić “baddest baldie” i “baldest baddie” w mieście. Na plakatach widnieją przykłady – m.in. Pitbull czy Cynthia Erivo – ale organizatorzy podkreślają, że każdy łysy mieszkaniec Chicago ma szansę sięgnąć po chwałę.

“Łysiny są nie tylko mile widziane – są wręcz wymagane” – śmieją się pomysłodawcy akcji.

Gdzie i kiedy?

Bitwa na łysiny odbędzie się w sobotę, 24 sierpnia o godz. 6:00, przy rzeźbie Self Portrait w chicagowskim ogrodzie AIDS w Lincoln Park. Nagroda główna owiana jest tajemnicą, ale organizatorzy obiecują, że będzie „godna najlepszych łysych w mieście”.

Czas więc zadzwonić do wujka, byłego partnera czy lokalnego sobowtóra Billy’ego Corgana – bo ten konkurs zapowiada się na prawdziwy pojedynek dekady.

Źródło: secretchicago
Foto: TikTok, istock/Circle Creative Studio/
Czytaj dalej

News Chicago

Nastrojowy Night of 1,000 Jack-o’-Lanterns powraca do Ogrodu Botanicznego – w tym roku aż przez 15 nocy

Opublikowano

dnia

Autor:

Jedno z najbardziej widowiskowych wydarzeń jesieni w Chicago powraca w wyjątkowym wydaniu. Night of 1,000 Jack-o’-Lanterns, popularne rodzinne święto Halloween w Ogrodzie Botanicznym w Glencoe, w tym roku obchodzi swoje 10-lecie. Z tej okazji organizatorzy przygotowali niespodziankę – odwiedzający będą mogli cieszyć się wydarzeniem aż przez pięć dodatkowych wieczorów.

Morze świateł i dyniowe rzeźby

Na uczestników czeka ponad 1000 ręcznie rzeźbionych dyni, oświetlonych lampkami LED, które rozjaśnią alejki ogrodu. Niektóre z nich ważą nawet 155 funtów, a ich misterne wzory tworzą magiczną atmosferę, idealną na jesienne spacery po zmroku.

„W ramach tej corocznej tradycji zawsze dzieje się coś nowego i z radością oferujemy w tym roku odwiedzającym więcej okazji do wspólnego świętowania” – mówi Jodi Zombolo, zastępca wiceprezesa ds. wydarzeń i programów dla odwiedzających w Chicago Botanic Garden.

Co czeka uczestników?

Poza spektakularną scenerią, goście mogą liczyć na:

  • pokazy rzeźbienia dyni,
  • występy artystyczne i rozrywkę dla całej rodziny,
  • sezonowe jedzenie i napoje,
  • możliwość przebrania się w kostiumy, co dodatkowo podkreśla halloweenową atmosferę.

Terminy i bilety

“Night of 1,000 Jack-o’-Lanterns” odbędzie się w dniach:

  • 8–12 października,
  • 15–19 października,
  • 22–26 października.

Godziny otwarcia: 6:00–10:30PM (ogród zamykany będzie o 5:00PM i ponownie otwierany o 6:00PM tylko dla posiadaczy biletów).

Ceny biletów:

  • dorośli: 28 USD w przedsprzedaży / 30 USD w dniu wydarzenia,
  • dzieci (3–12 lat): 20 USD w przedsprzedaży / 21 USD w dniu wydarzenia,
  • dostępne są także bilety VIP i członkowskie.

Bilety sprzedawane są na określone godziny wejścia i można je kupić na stronie: chicagobotanic.org/halloween.

Jeśli szukasz wyjątkowego sposobu na świętowanie Halloween w gronie rodziny i przyjaciół, “Night of 1,000 Jack-o’-Lanterns” to obowiązkowy punkt październikowego kalendarza w Chicago.

Źródło: dailyherald
Foto: Chicago Botanic Garden
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

kwiecień 2018
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
30  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu