Połącz się z nami

News Chicago

Tomasz Startek marszałkiem tegorocznej Parady 3 Maja. W tym roku w centrum Chicago będzie wyjątkowo

Opublikowano

dnia

Tomasz Startek został wybrany Wielkim Marszałkiem tegorocznej Parady 3 Maja. W randze wicemarszałków asystować mu będą Edward Cyran i Henryk Janik. Decyzja zapadła w tajnym głosowaniu członków Komitetu Organizacyjnego Parady 3 Maja podczas zebrania, które 22 lutego wieczorem odbyło się w chicagowskiej siedzibie Związku Klubów Polskich. W posiedzeniu uczestniczyło 23 osób reprezentujących największe organizacje polonijne.

Relacja Andrzeja Baraniaka

Na otwartym zebraniu, które odbyło się godzinę później jego uczestnicy zadecydowali o treści hasła, które pod którym odbędą się tegoroczne uroczystości. Z czterech zgłoszonych haseł najwięcej głosów otrzymała propozycja numer jeden, która brzmi „ 100-lecie odzyskania niepodległości przez Polskę”. W tym roku zrobiliśmy wybory troszeczkę wcześniej, żeby wszystkie grupy marszowe, które będą uczestniczyły w paradzie wiedziały jak dekorować swoje grupy, jak dekorować swoje rydwany. Piękne hasło. Logo niepodległej jest także logiem, które w tym roku używamy jako Komitet Parady na wszystkich naszych dokumentach i plakatach. To jest dla nas Polaków i Polonii najważniejsze wydarzenie polityczne i historyczne” – powiedziała dr Łucja Mirowska-Kopeć, rzecznik prasowy organizatorów parady.

Galeria zdjęć

Przed głosowaniem kandydaci na marszałka mieli okazję zaprezentować się podczas pięciominutowych wystąpień. Tomasz Startek jest sponsorem wielu polonijnych przedsięwzięć i wydarzeń kulturalnych. Twórca kompanii „Startek Glass” produkującej przemysłowe systemy okienne i wejściowe od lat między innymi sponsoruje największy poza granicami Polski Festiwal Filmu Polskiego, Muzeum Polskie w Ameryce, Warsztaty Artystyczne dla dzieci. Przekazane nieodpłatnie przez firmę produkty można zobaczyć w kościołach, siedzibie Fundacji Daru Serca i wielu innych. Jest członkiem Polsko-Amerykańskiego Stowarzyszenia Kontraktorów Budowniczych PACBA oraz Polonijnej Izby Gospodarczej, w której przez osiem lat pełnił funkcję wiceprezesa.

Wicemarszałek Edward Cyran obok reaktywacji Stowarzyszenia Przyjaciół Ułanów Polskich im. Tadeusza Kościuszki od kilku lat zaangażowany jest w sprawę zmiany przepisów emerytalnych Polaków w USA. W tej sprawie interweniował u ponad 300 kongresmenów i 30 senatorów. Drugi z wicemarszałków Henryk Janik, popularny działacz w środowisku chicagowskich górali był prezesem Koła „Maniowy” oraz wiceprezesem i prezesem Związku Podhalan, reaktywował Komitet Edukacji przy związku, który wyasygnował do tej pory blisko 200 tysięcy dolarów na stypendia dla góralskiej młodzieży. Założył i kieruje pismem „Podhalanin”, na którego łamach jest propagowana kultura, zwyczaje i obrzędy góralskie oraz tematy związane ze środowiskiem polonijnym. Wszystkie te działania podejmowane przez prezentowane osoby wykonywane są nieodpłatnie.

10 marca w sali bankietowej Lone Tree Manor o godzinie 6 wieczorem rozpoczną się wybory królowej parady. Akces do udziału w tym wydarzeniu zgłosiło 10 uroczych dziewcząt. Dziewczęta rywalizować będą o koronę królowej i diademy dwóch dam oraz stypendia. Bilety można zamawiać do 1 marca. Więcej informacji można zaleźć na stronie www.may3parade.org. Przed organizatorami parady i organizacjami polonijnymi jeszcze jedna ważna data, jaką jest 13 kwietnia. Do tego terminu przyjmowane będą zgłoszenia do udziału w uroczystościach 217. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja

Tegoroczna parada odbędzie się 5 maja. Kolumny marszowe przejdą ulicą Columbus w Grant Parku od ulicy Balbo do Monroe. Start o godzinie 11:30 przed południem. Niestety, władze miasta zarządziły ograniczenie, co do ilości kolumn motocyklowych. Będą mogły jechać tylko dwie kolumny po 50 motorów. Wieczorem w restauracji Lone Tree Manor wydany zostanie bankiet. Obchody rocznicowe zakończy niedzielna msza święta w kościele pw. św. Trójcy.

Andrzej Baraniak
abaraniak@radiodeon.com

Źródło: Inf. własna
Zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP

News Chicago

Organizacje konsumenckie ostrzegają: Rosnące rachunki za gaz uderzą w mieszkańców Illinois tej zimy

Opublikowano

dnia

Autor:

Wraz z nadejściem mrozów organizacje konsumenckie ostrzegają, że tej zimy rachunki za gaz w rejonie Chicago mogą gwałtownie wzrosnąć. Najnowszy raport Citizens Utility Board (CUB) i Illinois PIRG wskazuje, że klienci otrzymają w najbliższych miesiącach „podwójny cios”: wyższe ceny gazu na rynku oraz kolejne podwyżki stawek od firm gazowych.

Jak podkreśla dyrektor wykonawcza CUB Sarah Moskowitz, sytuacja jest wyjątkowo niepokojąca: „Rynek uderza w klientów skokami cen, a jednocześnie przedsiębiorstwa gazowe agresywnie zwiększają swoje wydatki, aby podnosić taryfy. Podczas gdy firmy notują nadmierne zyski, martwimy się o dobrostan odbiorców ogrzewania tej zimy.”

Analiza wykazała, że ceny dostaw gazu od Peoples Gas były wyższe w każdym miesiącu 2024 r. w porównaniu z rokiem poprzednim. W grudniu cena wyniosła 40,63 centa za therm – o 28% więcej niż rok wcześniej.

Rzecznik Peoples Gas David Schwartz tłumaczy wzrost globalną ceną surowca: „Kupujemy i magazynujemy gaz, kiedy jest tańszy, oraz zabezpieczamy kontrakty po stałych cenach. Nie zarabiamy na samym gazie – klienci płacą dokładnie tyle, ile my.”

Kolejne podwyżki taryf? Decyzje zapadną w najbliższym miesiącu

Organizacje konsumenckie spodziewają się, że Peoples Gas złoży wkrótce wniosek o kolejną podwyżkę taryf. Podczas jesiennego spotkania dotyczącego wyników właściciel firmy – WEC Energy Group – zapowiedział zamiar wystąpienia o nowy wzrost opłat w 2025 r.

Tymczasem Illinois Commerce Commission (ICC) w listopadzie zatwierdziło podwyżkę dla Nicor Gas w wysokości 168 mln dolarów, czyli o połowę niższą od pierwotnego wniosku (314 mln). O decyzji informowaliśmy 24 listopada.

Dlaczego rachunki rosną tak szybko?

Rachunki gazowe obejmują dwie główne części:

  • koszt samego gazu (brak zysku przedsiębiorstwa),
  • opłaty za dostawę (tam firmy generują zysk).

Peoples Gas

Organizacje konsumenckie zwracają uwagę, że ten model zachęca przedsiębiorstwa do dużych inwestycji infrastrukturalnych i składania wniosków o podwyżki, nawet jeśli projekty przekraczają budżet i harmonogram.

W 2023 r. ICC zatwierdziło 303 mln dolarów podwyżki dla Peoples Gas, m.in. na kontrowersyjną modernizację sieci przesyłowej – inwestycję opóźnioną o lata i przekraczającą koszty o miliardy dolarów.

Dziesiątki tysięcy klientów z zaległościami

Prawie 75% gospodarstw domowych w Illinois ogrzewa swoje domy gazem ziemnym. Tymczasem:

  • w październiku 2024 r. ponad 142 900 gospodarstw w Chicago miało zaległości powyżej 30 dni wobec Peoples Gas,
  • łączne zadłużenie przekraczało 66,5 mln dolarów,
  • ponad 55 600 gospodarstw otrzymało zawiadomienie o odłączeniu gazu.

Od 1 grudnia do 31 marca obowiązuje w Illinois tzw. zimowa ochrona przed odłączeniami, która ogranicza możliwość wyłączania usług u odbiorców korzystających z gazu lub prądu do ogrzewania.

Peoples Gas

Dostępne programy wsparcia dla odbiorców

Mieszkańcy mają do dyspozycji kilka źródeł pomocy:

  1. Program LIHEAP: Wnioski można składać do 15 sierpnia lub do wyczerpania środków. Program oferuje dopłaty do rachunków energetycznych dla gospodarstw o niskich dochodach.
  2. Stanowa ulga dla odbiorców o niskich dochodach: Klienci Ameren, Nicor Gas, North Shore, Peoples Gas i ComEd, którzy kwalifikują się do LIHEAP lub mają dochody poniżej 300% federalnego progu ubóstwa, mogą otrzymać miesięczne zniżki.
  3. Programy firm energetycznych: Zarówno Peoples Gas, jak i Nicor Gas prowadzą własne programy pomocy w regulowaniu rachunków oraz doradztwo w zakresie ograniczania zużycia energii.
  4. Reaktywacja usługi: Klienci, którym odłączono gaz, powinni kontaktować się bezpośrednio ze swoim dostawcą. ICC dopuszcza możliwość ponownego podłączenia nawet bez uregulowania pełnego zadłużenia, jeśli klient spełnia określone warunki.

 

Źródło: wttw
Foto: Peoples Gas, istock/demaerre/
Czytaj dalej

News Chicago

Partnerowi policjantki Krystal Rivery postawiono zarzuty związane z jej śmiercią

Opublikowano

dnia

Autor:

Krystal-Rivera

W sprawie śmierci funkcjonariuszki Chicago Police Department Krystal Rivera, która zginęła 5 czerwca podczas pościgu w dzielnicy Chatham, pojawił się nowy, obszerny pozew o spowodowanie śmierci. Został złożony w czwartek w imieniu matki policjantki, Yolandy Rivery, i przedstawia dramatycznie odmienną od policyjnej wersję wydarzeń.

Według CPD do tragedii doszło na skutek tzw. „friendly fire” – przypadkowego strzału oddanego przez jej partnera, oficera Carlosa Bakera. Jednak adwokaci rodziny ujawnili szczegóły, które mogą rzucić nowe światło na okoliczności śmierci funkcjonariuszki, o której informowaliśmy 6 czerwca.

Związek, konflikty i prośba o zmianę partnera

Prawnicy reprezentujący rodzinę podkreślili, że Krystal Rivera i Carlos Baker przez dwa lata pozostawali w burzliwej relacji romantycznej, którą funkcjonariuszka zakończyła na miesiąc przed śmiercią. W dokumentach sądowych wskazano, że:

  • Baker miał reagować wrogo i agresywnie na decyzję o zakończeniu związku,
  • Rivera zgłosiła CPD, że Baker jest „nierozważny” i stanowi zagrożenie,
  • oficjalnie poprosiła o zmianę partnera z powodu obaw o własne bezpieczeństwo,
  • Baker dzień przed tragedią pojawił się nieproszony w domu Rivery.

Adwokaci dodali, że Rivera miała grozić ujawnieniem romansu partnerce Bakera, z którą mieszkał.

Autopsja: strzał w plecy. Co wydarzyło się 5 czerwca?

Dokumentacja medyczna wskazuje jednoznacznie: Krystal Rivera została postrzelona w plecy.

Tego dnia Rivera i Baker ścigali uzbrojonego podejrzanego i weszli do jednego z mieszkań przy 82nd i Drexel. Policja twierdzi, że Baker został zaskoczony przez osobę z bronią, stracił równowagę i nieświadomie oddał strzał. Jednak według pozwu:

  • Baker nie udzielił Riverze pomocy,
  • nie zadzwonił po karetkę,
  • nie przyznał, że to on oddał strzał,
  • a sama Rivera miała nadać przez radio informację o tym, że została postrzelona.

„Baker podjął świadomą decyzję, by nie udzielić jej pomocy” – twierdzą prawnicy.

Pogrzeb Krystal Rivery

Adwokat Bakera: „To była dynamiczna sytuacja bojowa”

W odpowiedzi na zarzuty, prawnik Carlosa BakeraTim Grace – w oświadczeniu stwierdził:

  • strzał padł nieumyślnie,
  • Baker miał natychmiast wezwać pomoc,
  • przeniósł Riverę w bezpieczne miejsce,
  • dopilnował jej transportu do szpitala,
  • a następnie wrócił, by schwytać sprawców.

Grace zapewnia, że materiał z kamer nasobnych potwierdzi wersję Carlosa Bakera i „obali nieścisłości” z pozwu. Prezes FOP, John Catanzara, ostro skrytykował zarzuty wobec Bakera, nazywając je „odrażającymi”, i dodał, że rodzina widziała nagrania.

Sąd blokuje publikację materiałów z kamer nasobnych

Pomimo upływu pół roku od tragicznego zdarzenia: nagrania z kamer ciała, raporty z interwencji i inne materiały dowodowe pozostają zablokowane decyzją sędziego z czerwca. Zarówno media, jak i organizacje prawne wniosły o interwencję i odtajnienie danych – wnioski zostały odrzucone. Sprawa zapewne trafi do apelacji.

Historia dyscyplinarna Bakera: 24 zgłoszenia w trzy lata

Według raportów COPA ujawnionych przez ABC7 i NBC5:

  • Carlos Baker miał 24 skargi dyscyplinarne,
  • 7 zakończyło się karami (zawieszenia, nagany),
  • jedna sprawa dotyczyła sytuacji, w której miał pokazywać broń kobiecie w barze,
  • w sierpniu, dwa miesiące po śmierci Rivery, został pozbawiony uprawnień policyjnych – w związku z zarzutem pobicia funkcjonariuszki po służbie.

Rodzina twierdzi, że miasto tolerowało u Bakera zachowania, które czyniły go „niezdolnym do pełnienia służby”.

Carlos Baker

Rodzina żąda odpowiedzi

Podczas konferencji prasowej matka funkcjonariuszki, Yolanda Rivera, mówiła o bólu i potrzebie prawdy „Tęsknimy za jej śmiechem, jej światłem. Ten ból nie mija. Nosimy go codziennie” – powiedziała. Prawnicy podkreślili, że tragedia była „w pełni do uniknięcia” i że odpowiedzialność spoczywa zarówno na Bakerze, jak i na CPD.

Co dalej?

Pozew złożony w Cook County obejmuje dziewięć zarzutów, w tym:

  • bezprawną śmierć,
  • zaniedbanie obowiązków,
  • nienależyty nadzór ze strony miasta,
  • zaniechanie udzielenia pomocy.

Źródło: abc7, nbc
Foto: CPD, fb
Czytaj dalej

News Chicago

“Kultura śmierci” w Illinois: JB Pritzker zalegalizował medyczną pomoc w umieraniu

Opublikowano

dnia

Autor:

Gubernator JB Pritzker podpisał w piątek ustawę legalizującą w Illinois medyczną pomoc w umieraniu — rozwiązanie pozwalające lekarzom na udzielenie terminalnie chorym pacjentom pomocy w zakończeniu życia. Ustawa, nad którą debatowano przez ponad rok, ledwo uniknęła odrzucenia w Senacie podczas jesiennej sesji legislacyjnej.

Illinois dołącza tym samym do co najmniej 10 innych stanów oraz Waszyngtonu D.C., gdzie obowiązują podobne regulacje. JB Pritzker podkreślił, że do podpisania ustawy skłoniła go „odwaga i determinacja” zwolenników prawa, którzy często sami doświadczyli śmierci bliskich w trudnych okolicznościach.

„Illinois oddaje dziś hołd ich sile, umożliwiając pacjentom z wyniszczającymi, terminalnymi chorobami podjęcie decyzji — w konsultacji z lekarzem — która pozwala uniknąć niepotrzebnego bólu i cierpienia” — napisał gubernator.

Burzliwa ścieżka legislacyjna i głęboki podział opinii publicznej

Ustawa przeszła przez Senat stosunkiem 30–27, a w Izbie Reprezentantów — 63–42. Debacie towarzyszyły silne emocje po obu stronach:

  • zwolennicy argumentowali, że każdy człowiek stojący wobec nieuchronnej, bolesnej śmierci powinien mieć prawo decydować o sposobie odejścia,
  • przeciwnicy — m.in. Catholic Conference of Illinois oraz organizacje broniące praw osób z niepełnosprawnościami — ostrzegali przed ryzykiem nadużyć, presji i dyskryminacji.

Senatorka Linda Holmes, główna sponsorka ustawy w Senacie, broniła prawa wyboru, pytając: „Jeśli mam umrzeć w bólu — czy naprawdę uważasz, że możesz mi odmówić opcji, która ten ból złagodzi?” Z kolei Senator Chris Balkema z Partii Republikańskiej, którego rodzice zmarli w hospicjum, ocenił, że ustawa wprowadza „kulturę śmierci” do Illinois.

Protesty przed podpisaniem ustawy

W czwartek przed chicagowskim biurem gubernatora odbyło się czuwanie z udziałem kilkudziesięciu osób, apelujących o zawetowanie ustawy. Protestujący trzymali transparenty z hasłami: „VETO ASSISTED SUICIDE”, „IT’S STILL SUICIDE” oraz „STATE SANCTIONED SUICIDE” (słowa „state sanctioned” były przekreślone).

Przeciwnicy podkreślali m.in.:

  • ryzyko niewystarczającego nadzoru nad wydanym lekiem,
  • możliwe zagrożenia dla osób z niepełnosprawnościami,
  • obawę, że pacjenci w trudnej sytuacji psychicznej potrzebują wsparcia, a nie możliwości zakończenia życia.

Co dokładnie przewiduje nowa ustawa?

Zgodnie z przepisami:

  • pacjent w stanie terminalnym może złożyć ustną prośbę o lek umożliwiający zakończenie życia,
  • wniosek musi być udokumentowany,
  • pacjent składa także pisemne oświadczenie, potwierdzone przez dwóch świadków,
  • pięć dni później pacjent musi złożyć drugą ustną prośbę,
  • lekarz musi zaproponować możliwość wycofania wniosku na każdym etapie,
  • wszelkie wnioski muszą pochodzić wyłącznie od pacjenta, nie od jego pełnomocników czy opiekunów,
  • lekarz jest zobowiązany przedstawić pacjentowi wszystkie alternatywy, w tym opiekę paliatywną, hospicyjną i kontrolę bólu.

Polityczne tło i konsekwencje

JB Pritzker, ubiegający się o trzecią kadencję i rozważający start w wyborach prezydenckich w 2028 roku, przyznał, że temat poruszył nawet podczas spotkania z papieżem Leonem XIV, uznając, że mogą się różnić w tej kwestii.

Ustawa wpisuje się w szerszy ogólnokrajowy trend, w którym coraz więcej stanów dopuszcza medyczną pomoc w umieraniu. Jednocześnie rośnie też liczba organizacji sprzeciwiających się takiej praktyce w obawie o skutki społeczne, etyczne i zdrowotne.

Źródło: chicagotribune
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

luty 2018
P W Ś C P S N
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
262728  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu