News Chicago
Ponad 550 dzieci zasiadło w szkolnych ławach. Rozpoczęcie roku szkolnego w szkole imienia św. Błażeja

W miniony weekend uczniowie z 50 polonijnych szkół sobotnich na terenie aglomeracji chicagowskiej rozpoczęli nowy rok szkolny. W szkole św. Błażeja w Summit naukę podjęło ponad 550 uczniów.
Relacja Andrzeja Baraniaka
Inauguracja nowego roku szkolnego w tej szkole miała uroczysty charakter. Uczniowie, piątkowej i sobotniej zmiany wraz z rodzicami i nauczycielami rozpoczęli naukę od udziału w mszy świętej sprawowanej przez o. Łukasza Kleczkę, zastępcę dyrektora tej placówki. W duszpasterskim słowie skierowanym do dzieci i młodzieży duszpasterz mówił między innymi o wieloaspektowości nauki w tej szkole oraz miejscu, w którym rozwijają się dziecięce talenty.
Galeria zdjęć
“Dzieci uzależniając się od świata wirtualnego, żyjąc w świecie gier, żyjąc w świecie zupełnie innym, nie widząc bogactwa, które każdy z nas ma ponieważ Pan Bóg stwarzając nas, dał nam to bogactwo. I na pewno jednym z zadań szkoły jest to, żeby to bogactwo w każdym odkrywać, pokazywać i przede wszystkim pomagać w tym, żeby ono stało się czymś bardzo relanym twórczym, dawało szczęście i ubogacało wnętrze człowieka”.
Po mszy przed ołtarz podeszli rodzice z dziećmi, które po raz pierwszy przyszły do tej szkoły. Ojciec Łukasz Kleczka udzielił im dodatkowego błogosławieństwa, po czym wszyscy udali się do klas. O ile wśród młodszych dzieci opinie, co do potrzeby chodzenia do polskiej szkoły były podzielone, o tyle wśród starszych nie było obiekcji, co do konieczności podjęcia nauki w polskiej szkole sobotniej. Laureatka różnych konkursów na poziomie szkolnym i międzyszkolnym Natalia Ptaszek nie ma problemu ze wstawaniem na zajęcia i bardzo chętnie w nich uczestniczy. “Lubię się uczyć o kulturze i o historii Polski. Ciekawi mnie to i z chęcią przychodze na lekcje”. Z dużym zrozumieniem do potrzeby kontynuowania nauki w polskiej szkole podszedł uczeń pierwszej klasy liceum Patryk Braszczewski. “Zostało tylko trzy lata i można zdać maturę, a potem jest łatwiej dostać pracę lub dostać się na studia”.
Z możliwości nauczenia się języka polskiego oraz poznania historii Polski szczęśliwa była Karolina Rzadkosz. “Chcę się nauczyć dobrze mówić po polsku. Jeżdżę do Polski w wakacje. Chcę znać geografię i wszystko wiedzieć, gdzie przebywam i zwiedzam”. Licealistka Natalia Lefanowicz zapytana co ją najbardziej denerwuje, gdy w sobotę ma iść do szkoły powiedziała, że nic. “Bardzo uwielbiam polską szkołę. Uwielbiam czytać, uczyć się i lubię być z koleżankami oraz kolegami”.
O pozytywnym nastawieniu młodzieży do nauki przekonana była wychowawczyni pierwszej klasy licealnej Helena Golec, która na bazie swojego wieloletniego doświadczenia powiedziała, że do liceum idą zdolne osoby, które mają świadomość, kim chcą być w dorosłym życiu i zdają sobie sprawę z faktu, że znajomość innego języka niż angielski, jest dodatkowym atutem ułatwiającym życie. Obowiązek przygotowania dzieci do szkoły ciąży na rodzicach, którzy muszą zadbać zarówno o podręczniki i przybory szkolne, jak i transport do szkoły. Na pierwszych zajęciach prowadzona była sprzedaż zamówionych pod koniec roku szkolnego książek. Które z rodziców nie zdążyło zamówić podręczników mogli jeszcze naprawić zaniedbanie.
Dyrektor szkoły Małgorzata Tys była przekonana o tym, że uczniów szkoły czeka ciekawy rok szkolny. “Zapowiada się bardzo pilny rok. W naszej szkole mamy zapisanych ponad 550 uczniów na zmianie piątkowej i sobotniej od przedszkola do klas licealnych(…) W tym roku czeka nas wiele atrakcji. Ciekawie zapowiada się talent show, który odbędzie się w szkole po raz pierwszy oraz wiele cyklicznych konkursów, w których nasi uczniowie biorą udział”.
Baza polonijnego szkolnictwa w aglomeracji chicagowskiej z roku na rok się rozrasta. Naukę języka polskiego, historii i geografii Polski oraz religii w 50 placówkach szkolnych rozpoczęło w tym roku około 16 tysięcy uczniów.
Andrzej Baraniak
abaraniak@radiodeon.com
Źródło: Inf. własna
Zdjęcia: Andrzej Baraniak
News Chicago
Ed Burke opuścił więzienie. Skazany radny Chicago przebywa obecnie w ośrodku przejściowym

Edward M. Burke, niegdyś najpotężniejszy radny w historii Chicago, został zwolniony z federalnego więzienia FCI Thomson i przeniesiony do ośrodka przejściowego – poinformowało we wtorek Federalne Biuro Więziennictwa. 81-letni były przewodniczący wpływowej Komisji Finansów Rady Miasta Chicago, opuścił celę po odbyciu niecałych 10 miesięcy z dwuletniego wyroku za korupcję i nadużycie władzy.
Aktualnie Ed Burke pozostaje pod nadzorem w specjalnym ośrodku przejściowym (tzw. halfway house), gdzie będzie przebywał najprawdopodobniej do 20 lutego 2026 r., czyli pierwotnego terminu zakończenia kary.
Symbol upadku politycznego imperium
Kariera Edwarda Burke’a obejmowała ponad pół wieku służby publicznej. Zasiadał w Radzie Miasta przez rekordowe 54 lata, stając się jednym z najbardziej wpływowych polityków w historii Chicago. Jego upadek nastąpił jednak gwałtownie – w 2023 r. sąd uznał go winnym 13 federalnych zarzutów, w tym łapówkarstwa i wymuszeń.
Dzięki tajnym nagraniom, śledczy FBI wykazali, że Burke wykorzystywał swoją pozycję do uzyskiwania prywatnych korzyści – m.in. kierując miejskie kontrakty do firm, które korzystały z usług jego kancelarii prawnej.
Wczesne zwolnienie – bez przywilejów?
Choć wielu obserwatorów zadaje pytania o przywileje dla wpływowego polityka, eksperci podkreślają, że Burke nie otrzymał specjalnego traktowania.
„Jeśli otrzymał skrócenie kary na mocy przepisów First Step Act lub Second Chance Act, to było to zgodne z prawem i dostępne także dla innych więźniów, zwłaszcza w jego wieku” – wyjaśnia Erica Zunkel, profesor prawa karnego na University of Chicago.
Nowa polityka Federalnego Biura Więziennictwa z 2024 r. pozwala na wcześniejsze umieszczenie w areszcie domowym lub ośrodku przejściowym starszych osadzonych o niskim ryzyku recydywy. W praktyce oznacza to, że Burke może opuszczać dom jedynie w ściśle określonych przypadkach – jak wizyty lekarskie, spotkania z prawnikami czy obowiązkowe przesłuchania.
Wniosek o ułaskawienie od Trumpa
W międzyczasie ujawniono również, że Ed Burke złożył wniosek o prezydenckie ułaskawienie do byłego Prezydenta Donalda Trumpa – choć nie wiadomo, czy dokumenty zostały rozpatrzone.
Dziedzictwo pod znakiem zapytania
Burke przez dekady kreował polityczne realia Chicago. Zasiadał w radzie miejskiej dłużej niż ktokolwiek w historii, a jego wpływy wykraczały daleko poza granice dzielnicy, którą reprezentował. Dziś jednak jego nazwisko częściej kojarzy się z symbolem skorumpowanego systemu niż z osiągnięciami legislacyjnymi.
Źródło: AP
Foto: YouTube
News Chicago
Domy opieki w Illinois w tyle krajowych rankingów. Zyski ważniejsze od ludzi – alarmują krytycy

Illinois zajmuje jedno z najniższych miejsc w kraju pod względem jakości opieki w domach opieki – wynika z rankingów U.S. News & World Report, które klasyfikują stan na 47. miejscu spośród 50. Analiza przeprowadzona w 2019 r. przez organizację Families for Better Care była jeszcze bardziej niepokojąca – Illinois znalazło się wówczas na 49. miejscu.
Około 250 placówek w Illinois uzyskało najniższą możliwą ocenę – jedną gwiazdkę – w systemie Centers for Medicare & Medicaid Services (CMS). Dla porównania: zaledwie nieco ponad 70 spośród około 1200 domów opieki w stanie otrzymało najwyższą notę pięciu gwiazdek.
Operatorzy: winne niskie stawki Medicaid
Właściciele domów opieki wskazują na niedofinansowanie ze strony systemu Medicaid. Illinois zajmuje 47. miejsce w kraju pod względem wysokości zwrotów kosztów za opiekę, a część refundacji nadal opiera się na danych z 2017 roku – alarmuje Health Care Council of Illinois (HCCI), organizacja branżowa reprezentująca domy opieki.
“Sytuacja się poprawia, ale chroniczne niedofinansowanie nadal wpływa na jakość usług” tłumaczy Ron Nunziato, dyrektor ds. polityki w HCCI. “Bez dalszych inwestycji nie uda się utrzymać obecnego tempa zmian.”
Reformy przynoszą efekty, ale wciąż za mało
W 2022 roku władze stanowe przyjęły pakiet reform, zwiększając finansowanie domów opieki o 700 milionów dolarów rocznie. Nowe przepisy powiązały wysokość środków publicznych z jakością usług i poziomem zatrudnienia.
Od tego czasu – jak wskazują dane CMS – zatrudnienie w placówkach w Illinois rosło czterokrotnie szybciej niż w innych stanach. Znaczną część nowego personelu stanowią certyfikowani asystenci pielęgniarscy (CNA), których wcześniej brakowało.
Pomimo tych postępów, AARP Illinois sprzeciwiła się kolejnemu żądaniu branży o dodatkowe 70 milionów dolarów, wskazując na brak przejrzystości i mechanizmów odpowiedzialności. Według organizacji, zwłaszcza w przypadku prywatnych domów opieki, fundusze są w niewielkim stopniu przekazywane na bezpośrednią opiekę.
Problem systemowy
Około 90% domów opieki w Illinois przyjmuje pacjentów z Medicaid. Jednak placówki zależne głównie od finansowania publicznego często otrzymują gorsze oceny niż te obsługujące osoby z prywatnymi ubezpieczeniami czy oszczędnościami.
Illinois Department of Public Health twierdzi, że wzmógł kontrole: liczba wykrytych naruszeń wzrosła o 18% z 2022 na 2023 r. i o kolejne 33% w roku bieżącym. Od 2024 r. agencja może również nakładać grzywny na placówki, które nie spełniają wymagań dotyczących zatrudnienia.
Mieszkańcy domów opieki wciąż jednak zaznaczają, że ich skargi są ignorowane, a inspektorzy reagują z opóźnieniem
Źródło: chicagotribune
Foto: istock/Unaihuiziphotography/Henfaes/
News Chicago
Pilot małego samolotu wylądował w Aurorze bez podwozia po utracie zasilania

We wtorek rano pilot małego samolotu lecącego z lotniska miejskiego w Aurorze na Florydę musiał awaryjnie lądować po wystąpieniu poważnej awarii elektrycznej. Na szczęście – jak potwierdzili urzędnicy – pilot czuje się dobrze, a całe zdarzenie zakończyło się bez ofiar.
Awaria zasilania i utrata łączności
Do incydentu doszło krótko po starcie z Aurora Municipal Airport, kiedy pilot zorientował się, że w kabinie wystąpiły problemy z zasilaniem elektrycznym. W wyniku awarii cały sprzęt komunikacyjny w kokpicie przestał działać, co uniemożliwiło kontakt z kontrolą lotów.
Mimo braku łączności, pracownicy lotniska byli w stanie śledzić trasę samolotu N6759J za pomocą radaru. Dla bezpieczeństwa, kontrolerzy natychmiast oczyścili pas startowy i przygotowali się na awaryjne lądowanie.
Lądowanie z pomocą sygnałów świetlnych
Z uwagi na brak zasilania i niemożność nawiązania kontaktu radiowego, pilot otrzymał od wieży lotów instrukcje lądowania za pomocą sygnałów świetlnych – jednej z klasycznych metod stosowanych w sytuacjach awaryjnych. Dodatkową trudność stanowił fakt, że z powodu awarii nie doszło do pełnego rozłożenia podwozia.
Bezpieczne zakończenie lotu
Pomimo trudnych warunków pilotowi udało się bezpiecznie posadzić maszynę na pasie, unikając większych uszkodzeń i zagrożenia dla życia.
“Pilot był w dobrym stanie fizycznym, nie zgłoszono żadnych obrażeń ani ofiar” – przekazali przedstawiciele miasta Aurora.
Źródło: abc7
Foto: YouTube
-
Polonia Amerykańska2 tygodnie temu
Dominika Żak z Chicago została uhonorowana tytułem Miss Piękna z Przesłaniem
-
News USA4 tygodnie temu
Polowanie na ojca oskarżonego o zamordowanie trzech córek przejęły władze federalne
-
Kościół3 tygodnie temu
Kościół św. Wojciecha oficjalnie zabytkiem. Obrońcy historycznej świątyni zwyciężyli
-
Galeria4 tygodnie temu
“Alicja w Krainie Czarów” Studia Teatralnego Modjeska, Vittum Theater, 8 czerwca
-
News Chicago4 tygodnie temu
Chicago jest gotowe na protesty anty-ICE, mówi Johnson, krytykując Trumpa jako „tyrana”
-
News USA4 tygodnie temu
Los Angeles protestuje przeciwko nalotom ICE. Interweniowała Gwardia Narodowa
-
News Chicago3 tygodnie temu
Mieszkańcy Illinois zapłacą więcej: Nowa fala podatków już od 1 lipca
-
News USA4 tygodnie temu
Robert F. Kennedy Jr. usunął cały komitet doradczy ds. szczepień