Połącz się z nami

Newsroom

Trzy minuty na narzekania. Rada Miasta Chicago wprowadziło nowe prawo. Ale tylko dla wybranych

Opublikowano

dnia

 

Dziesięciu mieszkańców Wietrznego Miasta będzie miało okazje wypowiedzieć swoją opinię na forum radnych. Politycy przegłosowali ustawę. Część osób kwestionuje prawo mówiąc, ze garstka mieszkańców nie może reprezentować wszystkich spraw jakimi zajmuje mięska administracja.

Nowa zasada wspierana przez burmistrza Rahma Emanuela, będzie miała szereg obostrzeń w tym nowy duży sekundowy zegar mający dokładnie obliczać czas. Większość radnych zadowalana jest jednak z pomysłu, który może się wiązać z emocjonalnymi wystąpieniami – „Naszym zadaniem jest słuchać i słyszeć to co mówi do nas opinia publiczna” – powiedziała radna Susan Sadlowski.

W grudniu ubiegłego roku sędzia po pozwie jednego z aktywistów Andy Thayera zdecydował, że Rada Miasta musi zezwolić na wyrażenie opinii mieszkańców Chicago. Politycy odwołali się od tej decyzji, ale w marcu wycofali swoją apelację.

Andy Thayer, który pozwał miasto nie jest zadowolony z nowego prawa – „Rozumiem limit trzech minut, ale limit dziesięciu osób, które mają reprezentować 2,7 miliona mieszkańców? To nie spełnia wymogów ustawy o otwartych spotkaniach”.

Rafał Muskała
rmuskala@radiodeon.com

Źródło: dnainfo.com
Foto: Flickr.com/ Daniel X. O’Neil

News Chicago

Rekordowy smog nad Chicago. Eksperci: „To efekt zmian klimatu”

Opublikowano

dnia

Autor:

W czwartek Chicago przez kilka godzin było miastem o najgorszej jakości powietrza na świecie, według danych szwajcarskiej firmy IQAir, specjalizującej się w monitoringu zanieczyszczeń powietrza. Wczesnym popołudniem gęsty dym z pożarów lasów w Kanadzie spowił rejon metropolitalny, wypychając Chicago na szczyt światowego rankingu miast o najbardziej zanieczyszczonym powietrzu – wyprzedzając nawet Kinszasę, stolicę Demokratycznej Republiki Konga.

„Jakość powietrza w Chicago jest oficjalnie niebezpieczna” – ostrzega Brian Urbaszewski z Respiratory Health Association. „Ludzie będą trafiać na pogotowie. Niektórzy mogą umrzeć z powodu tego, czym oddychają”.

Dym wraca, problem narasta

To już kolejny przypadek, gdy kanadyjskie pożary wpływają bezpośrednio na jakość życia mieszkańców Chicago. Podobna sytuacja miała miejsce w czerwcu 2023 roku, gdy miasto przez kilka dni notowało najgorsze powietrze na świecie.

Od tamtej pory sytuacja była względnie stabilna, jednak w czerwcu i ponownie w lipcu 2025 roku Chicago znalazło się w czołówce najbardziej zanieczyszczonych miast globu. W czwartek, oprócz Chicago, w pierwszej dziesiątce znalazły się także Minneapolis i Detroit – również dotknięte dymem znad Kanady.

Ostrzeżenia i zalecenia

Narodowa Służba Meteorologiczna ogłosiła stan alarmowy dotyczący jakości powietrza dla całego stanu Illinois, obowiązujący co najmniej do końca piątku.

Prognozy Agencji Ochrony Środowiska stanu Illinois (IEPA) wskazują, że sytuacja może się nieco poprawić w weekend:

  • Piątek: jakość powietrza ma przejść z poziomu „niezdrowego” do „niezdrowego dla grup wrażliwych”
  • Sobota: oczekiwane dalsze polepszenie – do poziomu „umiarkowanego”

Eksperci apelują, by ograniczyć czas przebywania na zewnątrz, szczególnie dzieciom, osobom starszym i tym z chorobami układu oddechowego. Wskazane jest również:

  • Noszenie masek ochronnych N95, które zatrzymują drobne cząsteczki zawarte w dymie
  • Zamykanie okien i drzwi w domach
  • Korzystanie z oczyszczaczy powietrza i filtrów HEPA
  • Utrzymywanie dobrej filtracji w systemach klimatyzacji

Zmiana klimatu i nowa normalność?

Coraz częstsze przypadki takich epizodów smogu napędzanego dymem z pożarów lasów są według ekspertów konsekwencją zmian klimatycznych. Sezon pożarowy w Ameryce Północnej staje się dłuższy, bardziej intensywny i mniej przewidywalny – a jego skutki coraz częściej odczuwalne są setki, a nawet tysiące kilometrów od źródła ognia.


Chicago po raz kolejny zmaga się z powietrzem, którego nie da się bezpiecznie wdychać. Dla mieszkańców to nie tylko problem środowiskowy, ale przede wszystkim zdrowotny. Nadzieja na poprawę pojawi się dopiero wraz z czystszym frontem atmosferycznym w weekend.

Źródło: WBEZ
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Ukryte koszty wizyt lekarskich: „Opłaty za placówkę” szokują pacjentów w całym kraju

Opublikowano

dnia

Autor:

rachunek medyczny

W całym kraju pacjenci są zaskakiwani dodatkowymi opłatami sięgającymi setek dolarów za rutynowe wizyty lekarskie. Powód? Coraz powszechniejsze „opłaty za placówkę” (“facility fees”) – doliczane nawet wtedy, gdy pacjent nie postawił nogi w szpitalu. Jak się przed nimi bronić?

Zaskakujące rachunki – przykłady z życia

  • W Minnesocie rodzina musiała zapłacić ponad 400 dolarów za wizytę z dzieckiem u gastroenterologa.
  • W Ohio pacjent otrzymał rachunek na 645 dolarów po wizycie u laryngologa.
  • W New Hampshire mężczyzna został obciążony dodatkowymi 1000 dolarami za konsultację u urologa.

Wszystkie te opłaty miały wspólną przyczynę – zostały naliczone, ponieważ lekarze pracują w placówkach należących do systemów szpitalnych.

Czym są opłaty za placówkę – i skąd się biorą?

Opłaty te są doliczane przez szpitale do standardowych kosztów wizyty u lekarza – nawet jeśli odbywa się ona poza murami szpitala, np. w przychodni. To efekt konsolidacji sektora medycznego: coraz więcej gabinetów należy do szpitali, które wykorzystują tę zależność, aby doliczać dodatkowe koszty.

Eksperci podkreślają, że prawo nie nadąża za tym trendem, a w wielu stanach nie ma żadnych limitów wysokości takich opłat.

Szpitale kontra ubezpieczyciele

Szpitale tłumaczą, że opłaty są konieczne, by utrzymać jakość opieki i sfinansować całodobowe usługi, takie jak izby przyjęć. Z kolei firmy ubezpieczeniowe uważają, że te dodatkowe opłaty nie przekładają się na lepszą jakość usług, a jedynie sztucznie podnoszą koszty opieki zdrowotnej.

Co możesz zrobić, zanim pójdziesz do lekarza?

  1. Zadaj pytanie: Czy ta placówka pobiera opłatę za korzystanie z obiektu?
  2. Poproś o kosztorys: Jeśli odpowiedź brzmi „tak”, zażądaj szacunkowej wyceny opłaty.
  3. Nie zakładaj, że ubezpieczenie to pokryje: Upewnij się, czy dana opłata zostanie zrefundowana przez Twojego ubezpieczyciela.

Jak rozpoznać opłatę na rachunku?

Opłaty mogą być ukryte pod nazwami takimi jak:

  • „opłata za klinikę”
  • „opłata za usługi ambulatoryjne”
  • „rozliczanie na podstawie usługodawcy”

Często rachunek dzielony jest na dwie części – jedna za pracę lekarza, druga za „dostęp do placówki”.

rachunek medyczny dane osobowe

Co robić, jeśli otrzymasz wysoki rachunek?

  • Skontaktuj się z biurem rozliczeń i poproś o szczegółowy rachunek.
  • Sprawdź Explanation of Benefits (EOB) od ubezpieczyciela, zanim zapłacisz – może się okazać, że część kosztów zostanie pokryta.
  • Zweryfikuj lokalne przepisy: niektóre stany zakazują naliczania takich opłat w przypadku wizyt profilaktycznych lub telemedycyny.

Nie stać Cię na opłatę? Masz opcje

  • Negocjuj: Poproś o anulowanie lub obniżenie opłaty.
  • Zapytaj o „cenę gotówkową”, która często jest niższa niż koszt dla pacjentów z ubezpieczeniem.
  • Ustal plan płatności bez odsetek bezpośrednio z placówką.
  • Szukaj pomocy: Zgłoś się do rzecznika praw pacjenta w swoim stanie – mogą pomóc w negocjacjach z ubezpieczycielem.

rachunek-medyczny-

Jak uniknąć problemów w przyszłości?

Najlepszym rozwiązaniem jest szukanie niezależnych placówek, które nie są powiązane z dużymi szpitalami. To jednak bywa trudne, zwłaszcza w regionach z ograniczoną dostępnością niezależnej opieki.

Potrzeba zmian systemowych

Eksperci alarmują, że bez zmian w przepisach opłaty za placówki będą coraz bardziej obciążały pacjentów.
„To rosnący problem – i coraz więcej ludzi po prostu nie stać na opiekę zdrowotną”, mówi Christine Monahan z Georgetown University.


Wskazówka: Nie bój się kwestionować rachunku. Kontaktuj się z placówką, pytaj, negocjuj. W wielu przypadkach możesz obniżyć lub całkowicie uniknąć dodatkowej opłaty.

Źródło: nbc
Foto: istock/Chinnapong/ utah778/ AntonioGuillem/
Czytaj dalej

News USA

UWAGA: Ponad 5 mln basenów jest wycofywanych z rynku. Dziewięcioro dzieci utonęło przez wadliwy element

Opublikowano

dnia

Autor:

Komisja ds. Bezpieczeństwa Produktów Konsumenckich USA (CPSC) ogłosiła wycofanie z rynku ponad 5 milionów basenów naziemnych marek Bestway, Intex i Polygroup, po tragicznych doniesieniach o utonięciu dziewięciorga dzieci w ciągu ostatnich 15 lat. Powodem są niebezpieczne pasy kompresyjne, które mogą ułatwiać dzieciom wejście do basenu – nawet bez drabinki.

Niebezpieczny element w popularnych basenach

Chodzi o modele o wysokości 48 cali (ok. 122 cm), wyposażone w pasy kompresyjne owinięte wokół słupków zewnętrznych. Według CPSC pasy te tworzą coś w rodzaju schodka lub oparcia, umożliwiając małym dzieciom wspięcie się i dostanie do basenu bez nadzoru, co może skończyć się tragicznie.

Według agencji, wszystkie dziewięć ofiar miało od 22 miesięcy do 3 lat i utonęło po samodzielnym wejściu do basenu właśnie przy pomocy oparcia z pasa. Tragiczne incydenty miały miejsce w stanach: Kalifornia, Teksas, Floryda, Michigan, Wisconsin i Missouri – w latach 2007–2022.

Firmy reagują dopiero po latach

Dopiero w 2023 roku producenci rozpoczęli współpracę z Komisjąa ds. Bezpieczeństwa Produktów Konsumenckich USA CPSC oraz organizacjami zajmującymi się bezpieczeństwem dzieci, aby opracować nowe standardy projektowania basenów. Zaktualizowane normy bezpieczeństwa zostały sfinalizowane w maju 2025 roku, a ich celem jest całkowite wyeliminowanie ryzyka związanego z pasami kompresyjnymi.

Według wspólnego oświadczenia firm Bestway, Intex i Polygroup, większość nowych modeli dostępnych obecnie na rynku już spełnia te normy. Mimo to, wycofanie dotyczy także starszych basenów sprzedawanych od 2002 roku, które nadal mogą stanowić zagrożenie.

Gdzie sprzedawano wycofane baseny?

Baseny objęte wycofaniem były dostępne w takich sklepach jak Walmart, Target, Lowe’s, Home Depot, Costco i Amazon na terenie całych Stanów Zjednoczonych. Około 266 000 sztuk trafiło także do konsumentów w Kanadzie.

Nazwy marek i numery modeli są nadrukowane na wkładce znajdującej się na zewnętrznej stronie basenu – to na ich podstawie można sprawdzić, czy dany produkt jest objęty akcją.

Co powinni zrobić konsumenci?

CPSC apeluje do właścicieli basenów, aby jak najszybciej skontaktowali się z producentem (Bestway, Intex lub Polygroup) w celu otrzymania bezpłatnego zestawu naprawczego. Zestaw zawiera linę zabezpieczającą, która zastępuje niebezpieczny pasek kompresyjny.

Do czasu wykonania naprawy, zaleca się uniemożliwienie dzieciom dostępu do basenu lub całkowite jego opróżnienie, aby wyeliminować ryzyko kolejnych tragedii.

Bezpieczeństwo przede wszystkim

Wycofanie produktów to jeden z największych tego typu przypadków związanych z basenami ogrodowymi w USA. Przypomina to, jak pozornie drobny element konstrukcji może prowadzić do poważnych zagrożeń, zwłaszcza dla najmłodszych. Rodzice i opiekunowie powinni zachować czujność i natychmiast działać, jeśli ich basen znajduje się na liście wycofanych modeli.

Źródło: foxbusiness
Foto: U.S. Consumer Product Safety Commission
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

lipiec 2017
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu