Połącz się z nami

News Chicago

Milion dolarów na stypendia. Chicagowski oddział Fundacji Kościuszkowskiej ma nowe władze

Opublikowano

dnia

Milion dolarów rocznie Fundacja Kościuszkowska przeznacza na pomoc naukową dla stypendystów z Polski i Stanów Zjednoczonych. Założona w 1925 roku organizacja charytatywna od ponad 30 lat ma swój oddział w Chicago.

Relacja Andrzeja Baraniaka

Do założenia chicagowskiego oddziału fundacji przyczyniła się grupa chicagowskich entuzjastów polskiej kultury, którzy w 1984 roku zorganizowali pierwszy konkurs pianistyczny . W tym gronie byli działający do tej pory w pracy oddziału Lucyna Migała, założycielka zawodowego zespołu „Lira Singers” oraz Jolanta i Witold Pawlikowscy.

Fundacja głównie popiera młodych naukowców, którzy przyjeżdżają na staże naukowe do Ameryki. Jako taka, przetrwała nawet okres komunistycznego zniewolenia w Polsce. Wtedy to było jedyne okno na świat dla ludzi nauki. Jak ktoś dostał stypendium kościuszkowskie, to był jakby w czepku urodzony. Mógł tutaj spędzić czas, zrobić badania i wrócić do Polski” – powiedziała podczas dorocznego zebrania sprawozdawczo-wyborczego prezes oddziału prof. Lidia Filus. Fundacja przyznaje również pomoc finansową polonijnym studentom.

Galeria zdjęć

Każdego roku około miliona dolarów jest przyznawane na stypendia. Na to, żeby polscy naukowcy, muzycy czy artyści mogli przyjechać do Stanów na 3, 4 lub 5 miesięcy. Zależy jakie mają oczekiwania jeżeli chodzi o prowadzone badania” – powiedziała prof. Ewa Radwańska, członek zarządu oddziału chicagowskiego oraz władz krajowych fundacji.

Dzięki darowiźnie jednego z lekarzy od kilku lat działa w Polsce przedstawicielstwo fundacji, które przyznaje polskim naukowcom nagrody za ich prace badawcze i naukowe. Wynosząca 10 tysięcy dolarów kwota takiej nagrody przyznawana jest według dosyć rygorystycznego kryterium. Większość funduszy na pomoc naukową pochodzi z procentów od darowizn przekazanych na konto fundacji przez hojnych darczyńców.

Obok gromadzenia funduszy na cele charytatywne chicagowski oddział fundacji między innymi kultywuje pamięć o swoim patronie. „Co roku mamy imieniny Kościuszki. Obchodzimy imieniny, żeby utrwalić tradycję polską celebracji imienin. Wtedy nagradzamy jedną osobę, zasłużoną dla oddziału, koronujemy ją wieńcem. Jest to chyba największe nasze wydarzenie, kiedy zbieramy fundusze na działalność oddziału” – powiedziała prezes Lidia Filus.

W trakcie majowego zebrania, które odbyło się w rezydencji dr Kornelii Król, wybrane zostały nowe władze oddziału. Prezesem na kolejną kadencję została prof. Lidia Filus. Funkcję zastępcy pełnić będzie dr Anna Kordylewska. Nad funduszami organizacji czuwa Witold Pawlikowski. Sekretarzem jest Jolanta Pawlikowska. W skład zarządu wchodzą ponadto: prof. Ewa Radwańska, Joanna Rudnicka, Maria Zakrzewska i Czesława Kolak. W części artystycznej wieczoru goście wysłuchali występu wokalno-muzycznego solistów zespołu “Lira Singers” występującego pod kierownictwem Lucyny Migały.

Andrzej Baraniak
abaraniak@radiodeon.com

Źródło: Inf. własna
Zdjęcia: Andrzej Baraniak

News Chicago

Pritzker podpisał setki ustaw. M.in. sporne regulacje o toksycznych substancjach i reformę obrony publicznej

Opublikowano

dnia

Autor:

W piątek Gubernator Illinois J.B. Pritzker podpisał 266 ustaw, zbliżając się tym samym do zakończenia procesu rozpatrywania ponad 430 projektów przesłanych mu tej wiosny przez legislaturę. Nowe przepisy obejmują m.in. wzmocnienie niezależności obrońców publicznych, zaostrzenie wymogów bezpieczeństwa w magazynach oraz podniesienie wieku, od którego kierowcy muszą przechodzić coroczne badania na prawo jazdy.

JB Pritzker skorzystał także z prawa weta – co jest rzadkim posunięciem w stanie zdominowanym przez Demokratów – odrzucając dwa projekty ustaw. Jedno weto miało charakter techniczny, drugie zaś unaoczniło napięcia między gubernatorem a Skarbnikiem Stanowym Michaelem Frerichsem.

Sporna ustawa o toksycznych substancjach

Najwięcej emocji budzi ustawa nr 328, zezwalająca na prowadzenie procesów w Illinois przeciwko firmom z innych stanów, jeśli dotyczą one substancji uznanych za toksyczne.

Przepis zyskał poparcie prawników procesowych, którzy argumentują, że poszerzy on dostęp do sprawiedliwości dla osób narażonych na niebezpieczne związki chemiczne. Krytycy – w tym Stowarzyszenie Producentów Illinois oraz republikańscy ustawodawcy – ostrzegają jednak, że regulacja zaszkodzi gospodarce i zalegalizuje tzw. „turystykę sądową”.

Weto funduszu inwestycyjnego dla non-profit

Najbardziej medialne weto dotyczyło ustawy nr 246, którą wspierał skarbnik Michael Frerichs. Projekt przewidywał utworzenie funduszu inwestycyjnego dla organizacji non-profit, zarządzanego przez biuro skarbnika.

Gubernator Pritzker sprzeciwił się regulacji, argumentując, że mogłaby ona umożliwić finansowanie grup ekstremistycznych – np. powiązanych z milicją Oath Keepers. Frerichs odrzucił te zarzuty, podkreślając, że przepisy wymagają od organizacji przedstawienia audytowanych sprawozdań finansowych, co uniemożliwiłoby udział grup ekstremistycznych.

Reforma systemu obrony publicznej

Wśród podpisanych ustaw znalazła się także istotna reforma wymiaru sprawiedliwości. Ustawa nr 3363 powołuje Biuro Stanowego Obrońcy Publicznego, które ma zapewnić lokalnym biurom dodatkowe zasoby i zwiększyć ich niezależność od sędziów.

Według raportów Uniwersytetu Northwestern i Sądu Najwyższego stanu Illinois, w ostatnich latach w wielu powiatach dramatycznie brakowało obrońców publicznych – w niektórych przypadkach obsadzonych było zaledwie 56% etatów. Problem nasilił się po zniesieniu kaucji gotówkowej w 2023 roku, co wydłużyło i skomplikowało postępowania przygotowawcze.

Choć ustawodawcy utrzymali finansowanie obrony publicznej na poziomie 10 mln dolarów rocznie, nowe przepisy mają ułatwić efektywniejsze zarządzanie tymi środkami i lepszą ochronę praw oskarżonych.

Źródło: wttw
Foto: JB Pritzker fb, istock/ArLawKa AungTun/
Czytaj dalej

Kultura

„Dungeons & Dragons: The Twenty-Sided Tavern” znów bawi widzów w Chicago

Opublikowano

dnia

Autor:

Prosto z Nowego Jorku do serca Chicago przybyło wyjątkowe widowisko, które zdobyło serca fanów na całym świecie. „Dungeons & Dragons: The Twenty-Sided Tavern” to interaktywne doświadczenie teatralne, które łączy elementy gry fabularnej, widowiska scenicznego i epickiej narracji. Teraz mamy okazję przekonać się, dlaczego ten spektakl stał się globalnym fenomenem.

Czym jest „The Twenty-Sided Tavern”?

To nie jest zwykły spektakl – to przygoda, w której bierzesz udział!

  • Wybierasz swojego bohatera.
  • Decydujesz o przebiegu historii.
  • Walczysz z potworami u boku trójki poszukiwaczy przygód.
  • Pomagasz ocalić fantastyczny świat, w którym wszystko może się zdarzyć.

Każdy wieczór to niepowtarzalna podróż – bo dzięki wyborom publiczności żaden spektakl nie wygląda tak samo.

Dlaczego warto go zobaczyć?

  • Idealne dla fanów Dungeons & Dragons.
  • Świetna zabawa dla osób, które nigdy nie grały w RPG, ale kochają przygodę i interaktywny teatr.
  • Widowisko, które łączy pokolenia – od dzieci po dorosłych.

Jak mówi ekipa twórców: „Niezależnie od tego, jaką misję podejmiesz, historia za każdym razem będzie inna!

Szczegóły spektaklu

Miejsce: Broadway Playhouse w Water Tower Place, Chicago
Daty: 12 sierpnia – 28 września 2025
Czas trwania: 2 godziny 30 minut (z przerwą)
Wiek: rekomendowane dla widzów od 8 do 80 lat
Bilety są dostępne tutaj.

„Dungeons & Dragons: The Twenty-Sided Tavern” to coś więcej niż teatr – to pełna humoru i emocji wspólna gra na żywo, w której widzowie stają się częścią opowieści. Przyjdź i przeżyj niezapomnianą przygodę w samym sercu Chicago!

Źródło: Broadway in Chicago
Foto: Broadway in Chicago

Czytaj dalej

News Chicago

82-latka z Chicago dostała rachunek za wodę na 233 tys. dolarów: „To mnie zabija”

Opublikowano

dnia

Autor:

Diane Carli, 82-letnia emerytka, od miesięcy żyje w cieniu gigantycznego rachunku za wodę, który wystawiło jej miasto. Opiewa on na 233 tys. dolarów – sumę, która zdaniem rodziny jest wynikiem błędu, a nie rzeczywistego zużycia, zwłaszcza że dom od lat stoi pusty i nie posiada instalacji wodno-kanalizacyjnej.

Diane Carli odziedziczyła nieruchomość z dzieciństwa po zmarłym mężu w 2017 roku. W grudniu 2024 roku miasto skontaktowało się z nią, informując o konieczności zainstalowania nowego wodomierza. Pracownicy miejskich wodociągów zainstalowali nowy licznik wody bez jej zgody i wiedzy. Około rok później pojawił się rachunek: 233 000 dolarów.

„Myślałam, że to literówka” – wspomina Carli.

Kiedy wodociągi wymieniły licznik na kolejny, zużycie spadło do zera. Mimo to miasto wciąż domaga się spłaty astronomicznego długu.

Miasto nie ustępuje

Według relacji rodziny, rachunki były przez lata wysyłane nie na adres, gdzie mieszka Carli, lecz do pustego, opuszczonego domu. Gdy sprawa wyszła na jaw, urzędnicy przyznali, że licznik mógł być wadliwy – ale nie anulowali długu.

Podobne przypadki już się zdarzały. NBC 5 opisywało wcześniej rodzinę, która dostała błędny rachunek na 14 tys. dolarów i po interwencji stacji udało się go skorygować. Rodzina Carli poszła tym tropem i poprosiła o pomoc Radnego Raymonda Lopeza.

„Ewidentny błąd”

Lopez osobiście obejrzał nieruchomość i nie ma wątpliwości: miasto się myli. „Byłem w domu. Widziałem, gdzie zaczyna się i kończy dopływ wody i że jest zamknięty od dwóch lat. Nie ma mowy, żeby ten rachunek był uzasadniony” – powiedział.

Radny zapowiada, że zorganizuje wizję lokalną z udziałem kontrolera miejskiego i zakładu wodociągów, aby zakończyć spór.

Stawką są emerytury

Carli obawia się, że jeśli miasto nie odpuści, dług pochłonie nie tylko jej własne świadczenia, ale i emerytury jej córek – obu byłych policjantek z Chicago, które figurują w akcie własności.

„Całe ich źródło utrzymania wkrótce legnie w gruzach, bo miasto popełnia błąd i nie chce za niego odpowiadać” – podkreślił Lopez.

Na razie urzędnicy nie komentują sprawy.

Źródło: nbc
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

czerwiec 2017
P W Ś C P S N
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
2627282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu