News Chicago
Egzamin na Polaka. Polonijni uczniowie z Chicago przystąpili do matur
W polskich szkołach sobotnich rozpoczęły się matury. Do egzaminu dojrzałości składającego się z części pisemnej i ustnej w szkole im. św. Błażeja w Summit przystąpiło 33 uczniów.
Relacja Andrzeja Baraniaka
W sobotni poranek przed wejściem na salę egzaminacyjną trwało ostatnie „szlifowanie” wiedzy. Uczniowie odpytywali się nawzajem, sprawdzali daty i reguły pisowni, wiedzę z historii i geografii. Przed wejściem na salę Sabina Tylka nie kryła pewności siebie. „Przygotowałam się dobrze, tak jak na co dzień. Pomodliłam się i wszystko będzie dobrze. Na pewno piątka”. Bardzo intensywnie do egzaminu przygotowywała się Julia Klis. „Przygotowałam się dobrze. Musiałam długo chodzić do szkoły przecież. Mama mi pomogła, babcia mi pomogła. W ogóle nie spałam przez ostatnie noce, bo tyle się uczyłam. W szkole amerykańskiej dużo się uczyłam o komunizmie. Na wszystkie te pytania dam radę odpowiedzieć” – powiedziała Julia przyznając, że może mieć trochę więcej problemów z tematyką dotyczącą dawniejszych czasów z historii Polski.
Galeria zdjęć
Przed wejściem na salę każdy z uczniów losował u nauczycielki Heleny Golec miejsce w ławce egzaminacyjnej. Przed rozpoczęciem pisania pani Helena udzieliła maturzystom ostatnich instrukcji zwracając szczególną uwagę uczniów na to, aby wyzbyli się pośpiechu i dokładnie przeczytali i przeanalizowali pytania zanim udzielą odpowiedzi.
Egzamin pisemny składał się z dwóch części. Jedna część dotyczyła znajomości literatury polskiej, druga gramatyki i ortografii. „Pytań z literatury jest 30. Jest to zakres materiału z całych trzech lat. Wszystkie epoki są wzięte pod uwagę. Z każdej epoki jest po kilka pytań. Natomiast gramatyka polega na wstawieniu wyrazów w zdania, żeby miały sens logiczny” – powiedziała Mireille Witek, nauczyciela drugiej z klas uczestniczących w egzaminie. W części dotyczącej zagadnień ortograficznych w wolne miejsca zdający mieli prawidłowo wstawić litery z grupy: “u”, “ó”, “rz” i “ż”. Uczniowie mieli również zadanie w oparciu o nowelę Henryka Sienkiewicza “Janko Muzykant”. “Młodzież musi dokładnie przepisać fragment tej nowelki i odpowiedzieć na pytania, które są zamieszczone pod tym tekstem. Oprócz tego jest jeszcze kilka zdań w języku angielskim, które dzieci muszą przetłumaczyć poprawnie na język polski. Ta część matury trwa dwie godziny” – powiedziała Mireille Witek. Ci z maturzystów, którzy uczestniczyli w międzyszkolnej olimpiadzie geograficznej byli zwolnieni z egzamniu dotyczącego zakresu wiedzy z tego przedmiotu.
Z dużą dozą humoru duszpasterskiego błogosławieństwa udzielił uczniom proboszcz ks. Wojciech Kwiecień, który zapewnił, że wszyscy poradzą sobie z egzaminem, bo są bardzo dobrymi uczniami. Dyrektor szkoły Małgorzata Tys składając gratulacje uczniom i ich rodzicom dotarcia do tej fazy nauki przedstawiła propozycję uczestniczenia w kursie przygotowawczym dla zainteresowanych w przyszłości nauką na Uniwersytecie Marii Skłodowskiej-Curie w Lublinie. Członkiem komisji egzaminacyjnej była również Jolanta Wiśnicki z Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej, która była sponsorem egzaminu.
Młodzież okazała się bardzo dobrze przygotowana. Praktycznie już po godzinie czasu pierwsi maturzyści opuścili salę egzaminacyjną. “Jest to moja trzecia matura w szkole im. św. Błażeja i mam wrażenie, że idzie im bardzo dobrze. Bardzo dobrze radzą sobie z pytaniami, które są w teście z języka polskiego. Bardzo dobrze odpowiadają, bardzo dobrze komponują zdania. Jestem pod wrażeniem” – powiedział o. Łukasz Kleczka, wicedyrektor szkoły.
Po zakończeniu części pisemnej, a przed rozpoczęciem egzaminów ustnych maturzyści zostali zaproszeni na przygotowany przez rodziców poczęstunek. Humory i apetyty dopisywały wszystkim bez wyjątku.
Andrzej Baraniak
abaraniak@radiodeon.com
Źródło: Inf. własna
Zdjęcia: Andrzej Baraniak
News Chicago
„Wiosna nadeszła!” Festiwal Tulipanów na farmie Richardsona rusza w sobotę
Cieplejsza pogoda w tym tygodniu pobudziła zakwitanie tulipanów na farmie Richardson, a właściciele zdecydowali, że nadszedł już czas na otwarcie Festiwalu Tulipanów w 2024 roku. Wydarzenie rozpocznie się w sobotę, 20 kwietnia.
„Wiosna nadeszła!” powiedział George Richardson, który prowadzi gospodarstwo wraz z żoną Wendy, bratem Robertem, żoną Roberta Carol, synem George’a Ryanem i żoną Ryana Kristen. „Cieplejsza pogoda w tym tygodniu naprawdę popchnęła tulipany do przodu w ich cyklu życiowym”.
Do połowy tygodnia zakwitło ponad 150 000 tulipanów z około miliona tych roślin oraz 50 000 żonkili – napisał Richardson w biuletynie farmy, dodając, że ciągu najbliższych kilku dni zakwitnie ich znacznie więcej.
Wendy Richardson przestrzegła, że biorąc pod uwagę niedawne deszcze, rozsądnym rozwiązaniem będzie założenie odpowiednich butów by wyjść na pola tulipanów w ten weekend. Na terenie festiwalu nad jeziorem pojawią się food trucki wraz z koncesjami na piwo i wino.
Otwarty również zostanie sklep z pamiątkami. Budynek, w którym się znajduje oferuje nowoczesne, ogrzewane toalety, a także bar z degustacją win, kawę, gorącą czekoladę i wiele upominków z wiosennymi dekoracjami i motywami tulipanów.
Godziny Festiwalu Tulipanów to: od 11:00AM do 6:30PM od wtorku do niedzieli, w poniedziałki zamknięte. Sklep z pamiątkami będzie otwarty do godziny 7:00PM. Wstęp wynosi 16 USD za osobę, w każdym wieku, od wtorku do piątku oraz 19 USD w soboty i niedziele dla osób w wieku 13 lat i starszych.
Wstęp dla dzieci w wieku od 4 do 12 lat w soboty i niedziele kosztuje 16 dolarów. Dzieci do 3. roku życia mają wstęp bezpłatny.
Wszyscy płacący goście otrzymują jednego bezpłatnego tulipana, a bilet obejmuje również wstęp na pola kwiatowe, dostęp do obszaru piknikowego wokół jeziora, obszaru aktywnego z Giant Jenga i innymi grami na świeżym powietrzu i nie tylko.
Bilety można kupić w przedsprzedaży na stronie richardsonfarm.com.
Wszystkich zainteresowanych odwiedzeniem Festiwalu Tulipanów 2024 na Richardson Farm zachęcamy do zapisania się do newslettera. Wystarczy wejść na stronę richardsonfarm.com, kliknąć zdjęcie z Festiwalu Tulipanów, a następnie kliknąć „Dołącz do naszego newslettera” w menu „Kontakt”.
Osoby zapisane jako jedne z pierwszych dowiadują się o wszelkich aktualizacjach festiwalu, w tym o przewidywanym czasie jego otwarcia.
Farma Richardsonów znajduje się pod adresem 909 English Prairie Road w Spring Grove.
Źródło: dailyherald
Foto: Richardson Farm, YouTube
News Chicago
Powiat Cook daje Chicago 70 mln dolarów na wyżywienie migrantów
W czwartek Rada Komisarzy Powiatu Cook jednomyślnie zatwierdziła przekazanie miastu Chicago do 70 milionów dolarów. Miasto planuje wykorzystać pieniądze do zapewnienia żywności migrantom.
Od sierpnia 2022 r. do Chicago przybyło ponad 39 000 migrantów. Prawdopodobnie jeszcze więcej migrantów zostanie wysłanych do Chicago z granicy z Teksasem, gdy miasto przygotowuje się do organizacji Narodowej Konwencji Demokratów w sierpniu. Chicago jest epicentrum zapewniania migrantom schronienia i innych usług.
W czwartek nie było debaty nad przekazanie funduszy. Jednak dzień wcześniej podczas przesłuchania w komisji niektórzy komisarze z większościowego zarządu Demokratów zaapelowali o większy nadzór nad sposobem wykorzystania pieniędzy przez miasto.
Obawiali się także reakcji wyborców i reprezentowanych przez nich mieszkańców, biorąc pod uwagę napięcie związane z reakcją na pomoc migrantom, zwłaszcza w społecznościach, które od dawna borykają się z trudnościami.
Miasto ma obowiązek przedstawiać miesięczne sprawozdania zawierające szczegółowe informacje na temat sposobu wydatkowania pieniędzy.
70 milionów dolarów pochodzi z nowego funduszu reagowania na klęski żywiołowe i odbudowy powiatu Cook, o wartości 100 milionów dolarów. Wcześniej przeznaczono je na pokrycie kosztów leczenia migrantów, ale teraz przywódcy okręgów twierdzą, że znajdą te pieniądze w swoim budżecie.
Publiczny system opieki zdrowotnej w powiecie Cook jest głównym podmiotem świadczącym opiekę zdrowotną dla nowo przybyłych osób.
W piątek Rada Miejska ma debatować nad zatwierdzeniem 70 milionów dolarów z rezerw budżetowych Chicago na pomoc dla migrantów.
Źródło: suntimes
Foto: YouTube
News Chicago
Protestujący w Chicago żądali zwolnienia funkcjonariuszy, którzy zastrzelili Dextera Reeda
W czwartek 18 kwietnia, około 200 osób zebrało się przed główną siedzibą policji w Chicago przy 3510 S. Michigan, aby wziąć udział w proteście prowadzonym przez aktywistów Dextera Reeda.
Celem demonstracji było zwrócenie uwagi na palące problemy brutalności policji, rasizmu systemowego i potrzeby reformy policji w Chicago. Protestujący skandowali hasła, trzymali transparenty i dzielili się osobistymi historiami o spotkaniach z brutalnością policji.
Demonstranci domagali się sprawiedliwości dla ofiar przemocy policyjnej, wzywali do wdrożenia inicjatyw policyjnych kierowanych przez społeczność i wzywali miasto do zajęcia się problemami systemowymi, które utrwalają dysproporcje rasowe w egzekwowaniu prawa.
Protest miał spokojny przebieg.
W miarę jak napięcia między organami ścigania a społecznością wciąż maleją, aktywiści tacy jak obrońcy Dextera Reeda nadal angażują się w działania na rzecz znaczących zmian i bardziej sprawiedliwej przyszłości dla wszystkich.
O zastrzeleniu Dextera Reeda pisaliśmy 10 kwietnia.
Tekst i zdjęcia: Jacek Boczarski
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Postaw na pewność inwestycji z PNA. Załóż konto emerytalne dziecku
-
News Chicago2 dni temu
Morderczyni, która zabiła 19-latkę by wyciąć z jej łona dziecko, odsiedzi 50 lat
-
News USA3 tygodnie temu
Zaczynamy odliczanie do całkowitego zaćmienia Słońca!
-
News Chicago3 tygodnie temu
Poszukiwani zuchwali bandyci grasujący z bronią po ulicach w biały dzień
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temu
Film o nas w kinie! „Na polskim Trójkącie”- tego nie można przegapić
-
News Chicago3 tygodnie temu
12 milionów dolarów przyniosła zdrapka kupiona w Niles rodzinie z Illinois
-
News USA1 tydzień temu
Zmarła Jessica Hanna, katoliczka i matka, która wybrała życie dziecka walcząc z rakiem
-
News Chicago4 tygodnie temu
Trzech złodziei okradło sklep jubilerski w Harlem Irving Plaza