News USA
Wygrana w wyborach prezydenckich i co dalej? Ryszard Czarnecki o konsekwencjach dla Ameryki, Europy i Polski

8 listopada 2016 roku odbędą się wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych. Zmierzą się w nich Hillary Clinton i Donald Trump. Kampanijną walkę kandydatki demokratów i kandydata republikanów śledzi cały świat.
Na antenie Radia Deon wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki starał się przewidzieć konsekwencje, jakie niesie ze sobą wygrana wyborów przez jednego z pretendentów do fotela prezydenckiego. Według niego, w przypadku wygranej przez któregokolwiek z nich, nie będzie różnicy w prowadzeniu polityki zagranicznej
„Polityka zagraniczna w wykonaniu ekipy Donalda Trumpa i wykonaniu ekipy Hillary Clinton nie będzie się diametralnie różniła. Nie uważam też, żeby Clinton była antyrosyjska, a Trump prorosyjski. Myślę, że relacje obydwu kandydatów w przypadku wygranej będą skupiały się na polityce z Chinami. Stosunki z Europą nie będą priorytetem.
Wiceprzewodniczący Ryszard Czarnecki uważa natomiast, że różnice będzie można dostrzec w ingerowaniu w wewnętrzne sprawy Polski
„Uważam, że wygrana Hillary Clinton będzie oznaczała wtrącanie się nowej ekipy Białego Domu w wewnętrzne sprawy Polski. Zwycięstwo Donalda Trumpa będzie oznaczało brak takich ingerencji w nasze wewnętrzne polityczne sprawy”.
Ryszard Czarnecki jako jedyny z polskich polityków miał okazję wziąć udział w konwencji Donalda Trumpa w Ohio. Miał okazję rozmawiać tam osobiście z doradcami republikańskiego kandydata. Wiceprzewodniczący zaznacza, że wcześniej ci sami ludzie doradzali Georgowi W. Bushowi czy Mittowi Romney’owi
“ Ludzie ci doradzali poprzedniemu kandydatowi na prezydenta Mittowi Romney’owi czy klanowi Bushów. Co ciekawe, oni krytykowali Trumpa, a teraz ich doradcy współpracują z republikańskim kandydatem na prezydenta”.
Tymczasem w Stanach Zjednoczonych głosowanie już trwa. Aby zarejestrować się do głosowania, osoba musi być obywatelem Stanów Zjednoczonych, mieć ukończone 18 lat, mieszkać w swoim okręgu wyborczym od 9 października 2016 r. oraz nie starać się o prawo do głosowania w innym okręgu.
Marta Kędzior
mkedzior@radiodeon.com
Źródło: inf. własna
Foto: Facebook.com/ Ryszard Czarnecki
News USA
Impas w Teksasie: Gubernator pozywa demokratycznego lidera za porzucenie urzędu

We wtorek Gubernator Teksasu Greg Abbott złożył wniosek do Sądu Najwyższego stanu, domagając się usunięcia Gene’a Wu, przewodniczącego frakcji Demokratów w Izbie Reprezentantów Teksasu, za rzekome „porzucenie urzędu”. Pozew to bezpośrednia odpowiedź na zorganizowaną akcję kilkudziesięciu demokratycznych ustawodawców, którzy opuścili w niedzielę stan, aby zablokować głosowanie nad forsowaną przez Republikanów zmianą podziału okręgów wyborczych.
Tło sprawy: bunt opozycji wobec gerrymanderingu
3 sierpnia ponad 50 demokratycznych deputowanych z Izby Reprezentantów opuściło Teksas, udając się m.in. do Illinois, Nowego Jorku i Massachusetts. Ich celem było uniemożliwienie zebrania kworum, co zgodnie z regulaminem Izby wymaga obecności co najmniej 100 z 150 członków.
Demokraci zarzucają Partii Republikańskiej, że próbuje narzucić nieuczciwą redystrybucję okręgów wyborczych, której celem jest cementowanie jej władzy w stanie poprzez osłabienie siły głosu społeczności mniejszościowych i opozycyjnych.
Pozew gubernatora i zarzuty wobec Gene’a Wu
W złożonym 5 sierpnia pozwie Greg Abbott zarzuca Gene’owi Wu celowe uniemożliwienie pracy legislatury, co według gubernatora stanowi rażące naruszenie konstytucyjnych obowiązków przedstawiciela.
„Ucieczka ze stanu podczas sesji legislacyjnej bez uzasadnionego powodu, w celu sparaliżowania działalności ustawodawczej, stanowi porzucenie urzędu i złamanie przysięgi” – stwierdza pozew.
Abbott podkreślił, że wcześniej ostrzegał demokratycznych ustawodawców, iż ich nieobecność na wznowionym posiedzeniu 4 sierpnia może mieć poważne konsekwencje prawne.
„Demokraci w Izbie Reprezentantów Teksasu porzucili swoje obowiązki wobec obywateli i powinni ponieść tego konsekwencje” – dodał.
Reakcja Wu i Partii Demokratycznej
W odpowiedzi na zarzuty Gene Wu wydał oświadczenie, w którym broni swojej decyzji o opuszczeniu stanu:
„Działam w interesie moich wyborców i walczę o to, co słuszne, nawet jeśli wiąże się to z osobistym ryzykiem. Nie zamierzam biernie przyglądać się demontażowi demokracji w Teksasie.”
Kendall Scudder, przewodniczący Partii Demokratycznej w Teksasie, skrytykował działania gubernatora jako „bezprecedensową próbę politycznego odwetu” i „zamach na konstytucyjny podział władzy”.
Stanowa policja szuka zbiegłych deputowanych
Dustin Burrows, przewodniczący Izby Reprezentantów, ogłosił, że podpisał nakazy aresztowania wobec demokratów, którzy nie wrócili do stanu. Stanowy Departament Bezpieczeństwa Publicznego otrzymał polecenie odnalezienia ich i przymusowego sprowadzenia na obrady.
Kampania protestacyjna poza granicami Teksasu
Podczas pobytu poza stanem demokraci zorganizowali szereg konferencji prasowych z udziałem gubernatorów i liderów partii z innych stanów, m.in. Illinois. Gene Wu, przemawiając 3 sierpnia w siedzibie Partii Demokratycznej powiatu DuPage w stanie Illinois, powiedział:
„Jesteśmy tutaj, aby walczyć o prawa wszystkich Teksańczyków i Amerykanów, a nie wspierać system, który dąży do ich uciszenia.”
Tego samego dnia Wu opublikował w mediach społecznościowych wpis: „Jestem na miejscu w Chicago i walczę o prawa Teksańczyków. Demokracja jest warta tej walki.”
Co dalej?
Pozew przeciwko Wu może wywołać precedensową batalię sądową w sprawie granic między władzą wykonawczą a ustawodawczą na poziomie stanowym. Eksperci ostrzegają, że takie działania mogą eskalować konflikt polityczny w Teksasie, a nawet doprowadzić do federalnych interwencji w przypadku naruszenia praw wyborczych.
Tymczasem los planowanej redystrybucji okręgów wyborczych wciąż pozostaje niepewny – dopóki nie uda się zebrać kworum, republikańska większość nie jest w stanie przegłosować ustawy.
Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube, Greg Abbott fb
News USA
Zaktualizowano listę tzw. jurysdykcji-sanktuariów. 12 stanów i 18 miast na celowniku administracji

We wtorek Departament Sprawiedliwości USA (DOJ) opublikował zaktualizowaną listę stanów, powiatów i miast, które federalne władze uznały za jurysdykcje azylowe, czyli jednostki administracyjne utrudniające egzekwowanie prawa imigracyjnego. To kolejny krok administracji w kierunku zaostrzenia polityki imigracyjnej i zwiększenia presji na samorządy, które sprzeciwiają się ścisłej współpracy z federalnymi służbami imigracyjnymi.
„Polityka sanktuarium utrudnia egzekwowanie prawa i celowo naraża obywateli amerykańskich na ryzyko” – oświadczyła Prokurator Generalna Pam Bondi, komentując publikację nowej listy.
Czym są jurysdykcje azylowe?
Jurysdykcje azylowe (ang. sanctuary jurisdictions) to miasta, powiaty lub stany, których lokalne władze odmawiają współpracy z federalnymi służbami imigracyjnymi, ograniczając m.in. przekazywanie danych osobowych nieudokumentowanych imigrantów lub wykonanie nakazów zatrzymania wydanych przez ICE (U.S. Immigration and Customs Enforcement).
Departament Sprawiedliwości podkreśla, że takie praktyki „istotnie utrudniają egzekwowanie federalnych przepisów imigracyjnych” i zagrażają bezpieczeństwu obywateli.
Kto znalazł się na liście?
Stany (12):
- Kalifornia
- Kolorado
- Connecticut
- Delaware
- Illinois
- Minnesota
- Nevada
- Nowy Jork
- Oregon
- Rhode Island
- Vermont
- Waszyngton
Powiaty (4):
- Baltimore (Maryland)
- Cook (Illinois)
- San Diego (Kalifornia)
- San Francisco (Kalifornia)
Miasta (18):
- Albuquerque (Nowy Meksyk)
- Berkeley (Kalifornia)
- Boston (Massachusetts)
- Chicago (Illinois)
- Denver (Kolorado)
- East Lansing (Michigan)
- Hoboken (New Jersey)
- Jersey City (New Jersey)
- Los Angeles (Kalifornia)
- Newark (New Jersey)
- Nowy Jork (Nowy Jork)
- Nowy Orlean (Luizjana)
- Paterson (New Jersey)
- Filadelfia (Pensylwania)
- Portland (Oregon)
- Rochester (Nowy Jork)
- San Francisco (Kalifornia)
- Seattle (Waszyngton)
Podstawa prawna i kryteria
Lista została opublikowana na podstawie rozporządzenia wykonawczego podpisanego przez Prezydenta Donalda Trumpa w kwietniu, w którym stwierdzono, że niektóre władze stanowe i lokalne „ignorują i utrudniają egzekwowanie federalnego prawa imigracyjnego”, co wymaga „zdecydowanej reakcji rządu federalnego”.
DOJ ocenia, że na uznanie jednostki za jurysdykcję azylową wpływają m.in.:
- publiczne deklaracje o takim statusie,
- uchwały i lokalne przepisy ograniczające współpracę z ICE,
- decyzje zabraniające funkcjonariuszom przekazywania danych imigracyjnych.
Krytyka i kontrowersje
Poprzednia lista sporządzona przez Departament Bezpieczeństwa Krajowego (DHS) została usunięta po ostrym sprzeciwie lokalnych organów ścigania. Informowaliśmy o niej 30 maja. Zarzucano jej brak przejrzystości, niejasne kryteria i brak możliwości odwołania.
Obecna lista DOJ nie przewiduje bezpośrednich kar dla wymienionych jurysdykcji, choć – jak podkreślono – możliwe są dalsze działania sądowe wobec tych jednostek.
„Departament Sprawiedliwości będzie nadal pozywał jurysdykcje azylowe i współpracował z DHS w celu eliminacji tych szkodliwych praktyk w całym kraju” – zapowiedziała Bondi.
Kontekst polityczny
Publikacja listy wpisuje się w trwający spór między władzami federalnymi a wieloma stanami i miastami, które bronią polityki azylowej jako sposobu na budowanie zaufania w społecznościach imigrantów i ograniczanie napięć społecznych. Krytycy działań DOJ uważają, że obecne działania są motywowane politycznie i mogą prowadzić do większej marginalizacji grup imigranckich.
Choć DOJ nie zapowiedział sankcji finansowych ani administracyjnych, eksperci ostrzegają, że kolejne kroki mogą objąć pozwy sądowe, próby ograniczenia federalnych funduszy lub dalsze naciski polityczne.
Źródło: The Epoch Times
Foto: ICE, YouTube
News USA
USA zaostrza zasady loterii wizowej DV: Obowiązkowy skan paszportu od 2027 roku

Rząd Stanów Zjednoczonych ogłosił propozycję nowych przepisów dotyczących Programu Wizowego dla Obywateli Państw o Niskim Poziomie Imigracji do USA (tzw. loterii wizowej DV – Diversity Visa). Zmiana zakłada obowiązek przesyłania skanu ważnego paszportu w momencie zgłoszenia się do loterii.
Nowe regulacje mają wejść w życie w edycji programu na 2027 rok, której rejestracja rozpocznie się – jak co roku – w październiku. Propozycja ma na celu ograniczenie nadużyć i zwiększenie bezpieczeństwa całego procesu.
Co się zmienia?
Zgodnie z nowymi zasadami, każdy kandydat do Programu DV będzie zobowiązany:
- przedstawić aktualny, ważny numer paszportu,
- przesłać skan strony paszportu zawierającej zdjęcie i podpis,
- upewnić się, że skan jest czytelny, w formacie JPEG i nie większy niż 5 MB.
Brak wymaganego skanu lub nieważny paszport spowodują natychmiastową dyskwalifikację wniosku.
Ograniczone wyjątki mają dotyczyć:
- osób bezpaństwowych,
- obywateli krajów, z których uzyskanie paszportu jest niemożliwe (np. z powodu reżimu totalitarnego),
- osób posiadających oficjalne zwolnienie przyznane przez rząd USA.
Dlaczego ta zmiana?
W opublikowanym uzasadnieniu w Federal Register (planowana publikacja: 8 sierpnia 2025 r.), Departament Stanu USA wyjaśnia, że nowe zasady mają na celu:
- ograniczenie oszustw tożsamościowych,
- eliminację zgłoszeń składanych bez wiedzy kandydatów,
- zwiększenie bezpieczeństwa narodowego.
Władze wskazują na liczne przypadki, w których oszuści rejestrowali osoby bez ich zgody, a po ich wylosowaniu żądali opłat za „pomoc” w dalszym procesie. Wprowadzenie obowiązku posiadania paszportu ma utrudnić tego typu praktyki.
Co muszą wiedzieć kandydaci?
- Paszport musi być ważny w chwili zgłoszenia się do loterii – nie można go wyrobić później.
- Skan musi być dokładny, wyraźny, w kolorze – strona ze zdjęciem i podpisem.
- Brak przesłania skanu lub błędne dane skutkują odrzuceniem zgłoszenia bez możliwości odwołania.
Kiedy rozpocznie się rejestracja?
Nabór do programu DV-2027 rozpocznie się w październiku 2025 roku. Dokładne daty zostaną opublikowane na stronie travel.state.gov na około miesiąc przed otwarciem formularzy rejestracyjnych.
Udział w loterii jest bezpłatny, a program jest dostępny dla obywateli krajów o niskim poziomie migracji do USA. Zwycięzcy będą mogli ubiegać się o zieloną kartę w roku podatkowym 2026.
Nowe przepisy są obecnie na etapie konsultacji publicznych. Społeczeństwo ma 45 dni od daty publikacji na zgłaszanie uwag. Finalna wersja regulacji ma zostać opublikowana jeszcze przed jesienną edycją loterii DV w 2025 roku.
Źródło: boundless
Foto: istock/Evgenia Parajanian/mathompl/
-
News Chicago2 tygodnie temu
Atak nożem i kontrowersyjny występ na góralskim pikniku w Oak Forest
-
News USA1 tydzień temu
Szpitale dziecięce wstrzymują operacje zmiany płci po dekrecie Prezydenta Trumpa
-
News USA2 tygodnie temu
Lech Wałęsa wygłosi serię wykładów w USA. Spotkaj się z legendą wolności
-
NEWS Florida6 dni temu
Floryda dokonała egzekucji Edwarda Zakrzewskiego osiągając rekord 9 osób straconych
-
News USA1 tydzień temu
Rodzinna wycieczka w Arkansas zamieniła się w horror. Trwa obława na sprawcę brutalnego zabójstwa
-
News USA2 tygodnie temu
Transpłciowe kobiety nie wystartują na Olimpiadzie w LA w żeńskich konkurencjach
-
News Chicago1 tydzień temu
Tragedia podczas wesela w Schaumburgu. 76-latek zastrzelił synową z powodu rozwodu
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
„Śmiech wzbroniony” na bis! Teatr Nasz zaprasza na spektakle 25 i 26 lipca