News USA
Republikański senator Mark Kirk w poważnych tarapatach. Czy polityk straci miejsce w Senacie?

W cieniu wyścigu kandydatów do prezydenckiego fotela toczy się zażarta walka innych polityków. W kłopoty wpadł Mark Kirk, republikański senator z naszego stanu. Kilka miesięcy temu ogłosił, że nie może poprzeć Donalda Trumpa, bo mentalnie nie nadaje się on na prezydenta.
Relacja Sławka Sobczaka
W czwartek podczas debaty z demokratyczna konkurentką Tammy Duckworth, popełnił wielką gafę mogącą go kosztować stratę miejsca w Senacie. Gdy Duckworth wyeksponowała swą przynależność do rodziny wojskowych, będąc jak to określiła “córką Amerykańskiej Rewolucji” polityk, który przeżył cztery lata temu udar mózgu wypalił: ” Zapomniałem, że twoi rodzice przyjechali z Tajlandii by służyć George’owi Washingtonowi
Rasistowski nietakt już spowodował wycofanie poparcia dwóch wpływowych sponsorów senackiej kampanii Kirka: Human Rights Campaign i Americans for Responsible Solutions. Pierwsza grupa walczy o prawa gejów, druga walczy z przemocą zbrojną. Za oboma stoi szalenie popularna Gabby Giffords, postrzelona w głowę podczas spotkania z wyborcami w Tucson, gdy reprezentowała Arizonę w Izbie Reprezentantów. Kirk przeprasza przypominając, że jego siostrę adoptowano w Korei, ale mleko się rozlało…
Sławomir Sobczak
redakcja@radiodeon.com
Foto: Flikr.com/DonkeyHotey
News USA
Niewyspane miasta Ameryki: Gdzie śpi się najlepiej, a gdzie najgorzej?

Mniej niż połowa Amerykanów uważa, że w ubiegłym roku spała wystarczająco długo — tak wynika z analizy danych Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom CDC przeprowadzonej przez serwis Innerbody Health. Co ciekawe, jakość snu może w dużej mierze zależeć od… miejsca zamieszkania.
Dlaczego sen ma znaczenie?
Lekarze od lat alarmują, że niedobór snu może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych, takich jak:
- otyłość,
- cukrzyca,
- choroby serca i nerek,
- nadciśnienie,
- udar,
- zaburzenia hormonalne i nastroju.
Z kolei zdrowy, dobrej jakości sen sprzyja redukcji stresu, poprawia nastrój, wspiera układ odpornościowy i pomaga w kontroli apetytu.
Które miasta śpią najmniej?
Zespół Innerbody Health przeanalizował dane z 100 największych amerykańskich miast, biorąc pod uwagę pięć kluczowych wskaźników:
- poziom otyłości,
- brak aktywności fizycznej w czasie wolnym,
- częstość występowania stresu psychicznego,
- nadużywanie alkoholu,
- poziom hałasu i zanieczyszczenia światłem.
Na podstawie tych danych opracowano ranking miast najbardziej i najmniej dotkniętych deprywacją snu.
10 miast najbardziej pozbawionych snu:
- Norfolk, Wirginia
- Nowy Orlean, Luizjana
- Detroit, Michigan
- Toledo, Ohio
- Cincinnati, Ohio
- Indianapolis, Indiana
- Filadelfia, Pensylwania
- Laredo, Teksas
- Cleveland, Ohio
- Memphis, Tennessee
Warto odnotować, że aż trzy miasta z tej listy znajdują się w stanie Ohio.
10 miast, które śpią najlepiej:
- Minneapolis, Minnesota
- Seattle, Waszyngton
- San Jose, Kalifornia
- Madison, Wisconsin
- Boise, Idaho
- St. Paul, Minnesota
- Denver, Kolorado
- Lincoln, Nebraska
- Oakland, Kalifornia
- San Francisco, Kalifornia
Kalifornia i Minnesota mają szczególne powody do dumy — ich mieszkańcy cieszą się zdecydowanie lepszą jakością snu.
Ile śpi przeciętny Amerykanin?
Według sondażu Gallupa z 2024 roku:
- Tylko 26% osób deklaruje, że śpi zalecane osiem godzin lub więcej dziennie.
- 53% śpi od sześciu do siedmiu godzin.
- Aż 20% Amerykanów śpi pięć godzin lub mniej!
Jak poprawić jakość snu?
Eksperci podkreślają, że regularna rutyna przed snem może znacznie wpłynąć na długość i jakość wypoczynku. Oto kilka skutecznych wskazówek:
- Ćwicz regularnie (ale nie tuż przed snem)
- Praktykuj medytację lub ćwiczenia oddechowe
- Ogranicz korzystanie z elektroniki wieczorem
- Kładź się spać o tej samej porze
- Rozważ przyjmowanie naturalnych suplementów (np. melatonina, magnez)
Sen to nie luksus — to podstawowa potrzeba organizmu. Żyjemy coraz szybciej, stresujemy się coraz częściej, a światła naszych miast świecą coraz jaśniej. Może więc warto na chwilę zwolnić… i po prostu się wyspać?
Źródło: fox35
Foto: istock/Drazen Zigic/Andrii Lysenko/SeventyFour/eggeeggjiew/
News USA
Święte miejsce Apaczów będzie kopalnią miedzi. To atak na wolność religijną

Grupa Indian amerykańskich Apache Stronghold poniosła poważną porażkę w batalii o ochronę świętego miejsca Oak Flat, po tym jak Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych odmówił wstrzymania przekazania terenu zagranicznej firmie wydobywczej. O tragicznej dla Apaczów decyzji mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.
Decyzja ta oznacza, że projekt Resolution Copper — spółki zależnej brytyjsko-australijskiego giganta Rio Tinto — może wejść w kolejny etap realizacji. Firma planuje rozpocząć intensywne prace górnicze w regionie, który od setek lat ma kluczowe znaczenie duchowe dla plemienia Apaczów i innych rdzennych społeczności.
Świętość kontra interesy przemysłowe
Oak Flat to teren położony w Arizonie, który przez dziesięciolecia był chroniony przez rząd federalny jako obszar o znaczeniu religijnym. Miejsce to jest wykorzystywane przez Apaczów do ceremonii inicjacyjnych, modlitw i innych rytuałów.
Pomimo tego w 2014 roku, Kongres uchwalił ustawę umożliwiającą przekazanie ziemi firmie Resolution Copper, co spotkało się z gwałtownym sprzeciwem ze strony społeczności tubylczych oraz organizacji religijnych i praw człowieka.
Apache Stronghold: religia w obronie ziemi
Organizacja Apache Stronghold zaskarżyła przekazanie ziemi, powołując się na:
- Ustawę o Przywróceniu Wolności Religijnej (RFRA) – która zakazuje rządowi istotnego ograniczania praktyk religijnych bez uzasadnionego interesu państwowego,
- Traktat z 1852 roku, który miał chronić tradycyjne terytoria Apaczów.
Choć sąd federalny na początku maja tymczasowo zablokował przekazanie ziemi, Sąd Najwyższy USA we wtorek odrzucił wniosek o trwałe wstrzymanie sprzedaży. Sędziowie Neil Gorsuch i Clarence Thomas wyrazili sprzeciw wobec tej decyzji.
„Powinniśmy przynajmniej zadać sobie trud rozpatrzenia tej sprawy, zanim pozwolimy rządowi zniszczyć święte miejsce Apaczów” – napisał w zdaniu odrębnym sędzia Gorsuch.
Kontrowersje wokół interpretacji RFRA
Sądy niższej instancji uznały, że Ustawa o Przywróceniu Wolności Religijnej (RFRA) nie znajduje zastosowania w sytuacjach, w których rząd dysponuje własnymi nieruchomościami. Gorsuch nazwał taką interpretację „daleką od oczywistej poprawności” i ostrzegł, że może mieć ona poważne konsekwencje dla wolności religijnej w całym kraju.
Jako przykład przytoczył przypadek z 2023 roku, gdy Rycerzom Kolumba początkowo odmówiono odprawienia mszy na federalnym cmentarzu w Wirginii — co również oparto na nowej wykładni ustawy RFRA.
Oburzenie i sprzeciw środowisk religijnych
Dodał, że zespół prawniczy podejmie wszelkie działania, by zapobiec zniszczeniu Oak Flat i umożliwić Apaczom dalsze korzystanie z tego miejsca kultu.
Poparcie Kościoła i organizacji chrześcijańskich
W obronie Apaczów wystąpiły również ważne organizacje religijne:
- Konferencja Biskupów Katolickich USA (USCCB),
- Zgromadzenie Kanonicznych Biskupów Prawosławnych USA,
- Christian Legal Society,
- Rycerze Kolumba.
W złożonych do sądu pismach amicus curiae argumentowali, że wyrok sądu błędnie zawęża zakres Ustawę o Przywróceniu Wolności Religijnej RFRA i stwarza niebezpieczny precedens, który może zagrozić praktykom religijnym wszystkich Amerykanów korzystających z gruntów federalnych.
„To nie tylko sprawa Apaczów. To sygnał ostrzegawczy dla każdej wspólnoty religijnej w Ameryce” – ostrzegli przedstawiciele Rycerzy Kolumba.
Co dalej z Oak Flat?
Decyzja Sądu Najwyższego nie oznacza formalnego końca batalii, ale poważnie ogranicza możliwości prawne Apache Stronghold. Obrońcy praw rdzennych mieszkańców zapowiadają kolejne działania – zarówno w sądach, jak i w przestrzeni publicznej.
Źródło: cna
Foto: apache stronghold,
BIZNES
Trump Media inwestuje 2,5 mld USD by tworzyć rezerwę bitcoinów

Trump Media & Technology Group (TMTG) ogłosiła we wtorek, że pozyska 2,5 miliarda dolarów od inwestorów instytucjonalnych. Środki te zostaną przeznaczone na stworzenie firmowej rezerwy w bitcoinach – tzw. Bitcoin Treasury Reserve.
Jak podano w oficjalnym komunikacie prasowym, inwestycja obejmuje: 1,5 miliarda USD w akcjach zwykłych TMTG, oraz 1 miliard USD w obligacjach zamiennych, oferowanych z premią 35%.
Fundusze te mają zasilić nowy portfel cyfrowych aktywów, w którym główną rolę odegra bitcoin. Środki te będą zarządzane obok dotychczasowych aktywów spółki: gotówki, jej ekwiwalentów i krótkoterminowych inwestycji, które na koniec I kwartału 2025 roku wynosiły 759 mln USD.
Bitcoin w bilansie TMTG
Firma TMTG podpisała umowy z około 50 instytucjonalnymi inwestorami, a środki mają zostać przeznaczone na utworzenie tzw. bitcoin vault – cyfrowego skarbca.
Depozytariuszami tej rezerwy będą renomowane platformy kryptowalutowe Anchorage Digital i Crypto.com, które zapewnią bezpieczeństwo i przechowywanie zasobów cyfrowych.
„Uważamy Bitcoina za szczytowy instrument wolności finansowej, a teraz Trump Media będzie traktować kryptowalutę jako kluczową część naszych aktywów” – powiedział Devin Nunes, prezes TMTG i były kongresmen.
Rozwój usług i synergii z Truth Social
TMTG zarządza m.in.:
- platformą społecznościową Truth Social,
- platformą streamingową Truth+,
- platformą usług finansowych Truth.Fi.
Firma zapowiada, że integracja bitcoina i technologii blockchain przyniesie nowe możliwości, takie jak:
- płatności subskrypcyjne w kryptowalutach,
- wdrożenie tokena użytkowego,
- rozwój innych narzędzi w ekosystemie Truth.
Bitcoin jako zabezpieczenie przed „dyskryminacją bankową”
Devin Nunes zaznaczył, że inwestycja w bitcoina ma również charakter strategiczny – ma chronić firmę przed tym, co określił jako „nękanie i dyskryminację ze strony instytucji finansowych”.
„Wielu Amerykanów i firm spotyka się z podobnym traktowaniem. Nasza inwestycja to krok w kierunku niezależności finansowej” – dodał.
TMTG deklaruje, że celem długoterminowym jest przekształcenie się w spółkę holdingową, inwestującą w aktywa zgodne z filozofią „America First”. Choć akcje spółki wzrosły o 2,47% rankiem 28 maja, w ujęciu rocznym notują spadek o ponad 53%.
Trump i kryptowaluty: nowe ramy prawne i strategiczna rezerwa
Ogłoszenie inwestycji zbiegło się z rosnącym poparciem dla kryptowalut ze strony Prezydenta Donalda Trumpa, który podczas kampanii 2024 często podkreślał znaczenie cyfrowych aktywów.
W styczniu Trump podpisał rozporządzenie zatytułowane „Wzmocnienie amerykańskiego przywództwa w cyfrowej technologii finansowej”, tworzące Prezydencką Grupę Roboczą ds. Rynków Aktywów Cyfrowych. Przewodniczy jej David Sacks, doradca Białego Domu ds. AI i kryptowalut.
Zadaniem grupy będzie opracowanie krajowych ram regulacyjnych, obejmujących m.in. emisję aktywów cyfrowych i stablecoiny.
Dodatkowo w marcu Trump zapowiedział utworzenie krajowej rezerwy strategicznej kryptowalut, która ma wspierać rozwój tego sektora i umocnić pozycję USA jako globalnego lidera technologii blockchain.
Polityczne napięcia wokół kryptowalut
Zapowiedzi te spotkały się z krytyką m.in. ze strony Senator Elizabeth Warren (D-Mass.), która ostrzegła przed możliwością manipulacji rynkiem oraz handlem poufnymi informacjami w związku z wcześniejszymi wzrostami cen kryptowalut.
Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube, istock/tanit boonruen/
-
News Chicago4 tygodnie temu
Wypadek w Chatham IL, w którym zginęły 4 dziewczynki, spowodowała kobieta, pracująca wcześniej dla ISP
-
News Chicago4 tygodnie temu
Społeczność Hinsdale jest pogrążona w żałobie po tragicznej śmierci Bretta i Melissy Lane
-
Zdrowie1 tydzień temu
Uwaga na szczepionki przeciw Covid19: mogą powodować zapalenie mięśnia sercowego
-
News Chicago3 dni temu
Sandra i John Kucala z Orland Park walczą o dom. Ich podatek wzrósł z 3 do 17 tys. USD
-
News Chicago2 dni temu
Uwaga – oszustwo: Fałszywe SMS-y o mandatach drogowych krążą w Illinois
-
News Chicago2 tygodnie temu
Illinois kończy program opieki zdrowotnej dla imigrantów
-
News USA1 tydzień temu
Strzelanina w Waszyngtonie: Mieszkaniec Chicago zabił dwoje pracowników ambasady Izraela
-
News USA1 tydzień temu
ICE aresztuje niebezpiecznych kryminalistów w miastach-sanktuariach