Połącz się z nami

News Chicago

Szampańskie 10-lecie Studia Tańca Związku Narodowego Polskiego w Chicago. Nie umiesz tańczyć?

Opublikowano

dnia

W działającym od 10 lat Studiu Tańca Towarzyskiego Związku Narodowego Polskiego setki osób nauczyło się poruszania po parkiecie w rytmie walca, tanga, fokstrota, rumby czy samby. 24 września na wielkim balu w sali bankietowej Mayfield będzie miała miejsce uroczysta celebracja tej rocznicy.

Relacja Andrzeja Baraniaka

Zajęcia w Studiu Tańca ZNP odbywają się wieczorami trzy dni w tygodniu. Są lekcje dla początkujących i zaawansowanych. Pod okiem Wojciecha Kozłowskiego, choreografa i tancerza o renomie międzynarodowej poznawanie tanecznych tajników tańców towarzyskich, to przysłowiowa bułka z masłem. Potwierdzają to moi rozmówcy przygotowujący rocznicowy pokaz.

Najlepszym przykładem na to, że na taniec nigdy nie jest za późno może być pan Marian, dla którego udział w zajęciach jest znakomitym panaceum na samotność i nudę. „Jestem tutaj już cztery lata. Żona umarła mi 5 lat temu i nie miałem co robić wieczorem. Pomyślałem sobie, że zajmę się jakimś sportem albo inną przyjemnością. Trafiłem na taniec i tak jakoś dobrze mi to „idzie”.

Galeria zdjęć

Czasem, jak w przypadku Bogdana Bacławskiego, jest to realizacja młodzieńczych marzeń. „Człowiek gdy ma już sporo lat, powiedzmy w wieku średnim, to czasami wraca do marzeń z dzieciństwa. Zawsze w dzieciństwie chciałem nauczyć się dobrze tańczyć. W dzieciństwie nie bardzo mi to wychodziło, jak bym chciał, a tutaj chodzę już od kilku lat. Sympatyczna miła atmosfera i „troszeczkę” się nauczyłem” – powiedział pan Bogdan.

Ewa Spodenkiewicz dojrzała już do tego, żeby wziąć się za klasykę i stąd decyzja o przyjściu na zajęcia taneczne w Studiu Tańca ZNP. Jestem  już w „pewnym” wieku i chciałam się nauczyć tańców klasycznych. Pomyślałam, że to zrobię. Dosyć długo mi to zajęło, ale w końcu tu przyszłam. Proszę państwa, tu jest tak świetna atmosfera, tak mili ludzie i tak szybko można się nauczyć tańczyć. Pamiętam, że już po drugiej lekcji umiałam zatańczyć jive’a. Byłam z tego taka dumna. Nie umiem tego teraz nawet wyrazić, ale to była niesamowita satysfakcja” – z duma podkreśliła pani Ewa.

Pani Marzena taniec ma we krwi. Tańczyła w Polsce. Po przyjeździe do Chicago próbowała swoich sił w różnych klubach, ale najlepiej czuje się w Studiu Tańca ZNP. „Próbowałam tutaj tańczyć w różnych klubach. Robiłam sobie przerwy, nawet w Studiu PNA, ale powróciłam, bo jest sympatyczna atmosfera. Nie jest to typowa szkółka, gdzie ćwiczymy mięśnie i z bólem nóg wracamy do domu, ale mamy więcej luzu, więcej frajdy i po prostu tańczymy dla własnej przyjemności”

Do tańca na jubileuszowym balu zagra zespół „Góranie” z solistką Mirosławą Sojką-Topór. „W programie wieczoru mamy wiele atrakcji. W rocznicowym układzie tanecznym wystąpią uczestnicy studyjnych zajęć. Krótkie etiudy taneczne zaprezentują tancerze z zaprzyjaźnionych szkół. Będzie wspaniała zabawa, smaczna kolacja, otwarty bar i loteria fantowa” – powiedziała animatorka całego przedsięwzięcia Elżbieta Stolarczuk dodając, że czyni to z wielką przyjemnością w imieniu wszystkich obecnych i byłych uczestników zajęć, a tych ostatnich szczególnie serdecznie i gorąco zaprasza na bal, aby przypomnieli sobie wspólnie spędzone chwile.

Wszystkie osoby, które chciałby spędzić ten niezapomniany wieczór z uczestnikami zajęć, proszone są o kontakt z panią Marysią pod numerem telefonu: 1-773-286-0500 wew. 312. Warto wybrać się na to wydarzenie, aby naocznie przekonać się, że tańczyć każdy może…

Andrzej Baraniak
abaraniak@radiodeon.com

Źródło: Inf. własna
Zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP

 

News Chicago

Nicole Las z Chicago ukończyła ekstremalny maraton na Biegunie Północnym

Opublikowano

dnia

Autor:

Nicole Las z dzielnicy Garfield Ridge w Chicago dołączyła do elitarnego grona zaledwie 134 kobiet na świecie, które ukończyły maraton na… Biegunie Północnym. Jak przyznaje, ponad 20 zim spędzonych w Wietrznym Mieście okazało się nieocenionym treningiem przed tym ekstremalnym wyzwaniem. „To był jeden z najwspanialszych momentów w moim życiu” podkreśla.

Nicole Las właśnie wróciła do Chicago, przywożąc ze sobą nie tylko medal, ale też wspomnienia, które zostaną z nią na zawsze. O jej planach informowaliśmy 26 czerwca.

Tydzień podróży lodołamaczem, 50 okrążeń w błocie pośniegowym

Zanim mogła stanąć na linii startu, Nicole spędziła tydzień na pokładzie lodołamacza, który dotarł do geograficznego Bieguna Północnego. Tam organizatorzy dokładnie sprawdzili stabilność lodu, by wyznaczyć bezpieczną trasę maratonu — pętlę o długości około 1 kilometra, którą uczestnicy musieli pokonać 50 razy, by osiągnąć dystans 42,2 km.

„To była naprawdę trudna trasa. Niesamowicie ciężka fizycznie i psychicznie” — relacjonuje Nicole. — „Kałuże na trasie z każdą godziną stawały się coraz głębsze — sięgały do połowy łydki, a czasem nawet do kolan.”

Temperatury były ekstremalnie niskie, wiatr przenikliwy, a teren trudny i zdradliwy. Dla bezpieczeństwa uczestnicy biegli w specjalnych kamizelkach ratunkowych. Choć Nicole zajęła ostatnie miejsce wśród kobiet z czasem ponad 10,5 godziny, to i tak jest dumna, że dała radę.

Spotkanie z dziką Arktyką

Bieganie w jednym z najbardziej surowych miejsc na Ziemi było samo w sobie niesamowitym przeżyciem — ale dla Nicole równie zapadające w pamięć było to, co zobaczyła po drodze. A było to 14 niedźwiedzi polarnych, stada fok i mors.

Spełnienie marzenia

Udział w maratonie na Biegunie Północnym to nie tylko fizyczne wyzwanie, ale też ogromna determinacja, logistyka i odwaga. Nicole Las udowodniła, że nie ma rzeczy niemożliwych — nawet w najbardziej odległych i wymagających zakątkach świata.

„To było coś, czego nigdy nie zapomnę. Czysta radość, czysty zachwyt — mimo błota, zimna i zmęczenia” — podsumowuje.

W maratonie wziął również udział  Polak, Marcin Aslanowicz, zajmując 5 miejsce wśród mężczyzn z czasem 4.37.

Źródło: nbc
Foto: North Pole Marathon
Czytaj dalej

News USA

Rząd rozpoczął 90-dniowe negocjacje handlowe z Meksykiem. Cła Trumpa pozostają w mocy

Opublikowano

dnia

Autor:

W czwartek Stany Zjednoczone ogłosiły rozpoczęcie 90-dniowego okresu negocjacyjnego z Meksykiem, mimo że 25-procentowe cła na importowane towary pozostają tymczasowo utrzymane. To element intensywnych działań handlowych Prezydenta Donalda Trumpa, który już w piątek planuje wdrożyć szeroki pakiet globalnych ceł importowych.

Donald Trump poinformował na platformie Truth Social, że odbył „bardzo udaną” rozmowę telefoniczną z meksykańską prezydent Claudią Sheinbaum, podkreślając, że „coraz lepiej się rozumieją”. “Uniknęliśmy natychmiastowego wprowadzenia zapowiedzianych ceł i mamy teraz 90 dni na osiągnięcie długoterminowego porozumienia w drodze dialogu” – napisała Sheinbaum na platformie X.

Presja na partnerów handlowych

Rozmowa odbyła się w atmosferze rosnącego napięcia i niepewności na globalnych rynkach. Donald Trump intensyfikuje działania mające na celu renegocjację umów handlowych, grożąc podniesieniem ceł w przypadku braku porozumień. W ostatnich dniach ogłoszono już wstępne uzgodnienia z Koreą Południową, Unią Europejską, Japonią, Indonezją i Filipinami.

Według Sekretarza ds. Handlu Howarda Lutnicka, USA zawarły również umowy z Kambodżą i Tajlandią, które zgodziły się na zawieszenie działań militarnych w swoim konflikcie granicznym w zamian za dostęp do amerykańskiego rynku.

Wciąż niepewna pozostaje przyszłość handlu z takimi krajami jak Szwajcaria czy Norwegia. Norweski minister finansów Jens Stoltenberg przyznał, że „nie ma pewności”, czy uda się podpisać umowę przed narzuconym przez USA terminem.

Cła jako narzędzie presji

Prezydent Trump zapowiedział, że w ramach rozmów z Meksykiem:

  • cła na importowane towary pozostaną na poziomie 25%,
  • cła na miedź, stal i aluminium wzrosną tymczasowo do 50%,
  • importowane samochody również będą objęte 25-procentową stawką.

Biały Dom twierdzi, że zaostrzone taryfy mają m.in. skłonić Meksyk do walki z handlem fentanylem, a także znieść bliżej nieokreślone „pozataryfowe bariery handlowe”.

Mimo obowiązywania porozumienia handlowego USMCA (USA-Meksyk-Kanada), zawartego w 2020 roku, Trump sugeruje konieczność jego renegocjacji w przyszłym roku. Niektóre towary wciąż są chronione na jego mocy przed nowymi taryfami, ale prezydent wyraźnie stracił entuzjazm wobec tej umowy.

Handel z Meksykiem: rosnący deficyt

Według danych Biura Spisu Ludności USA, deficyt handlowy Stanów Zjednoczonych z Meksykiem w 2023 roku wyniósł 171,5 miliarda dolarów, co oznacza znaczący wzrost względem 2016 roku, kiedy było to 63,3 miliarda dolarów.

Donald Trump wielokrotnie zapowiadał walkę z nierównowagą handlową i uczynienie bilansu handlowego jednym z głównych celów swojej polityki gospodarczej. Cła mają być jednym z kluczowych narzędzi w osiągnięciu tego celu.

Źródło: AP
Foto: The White House, istock/VichienPetchmai/
Czytaj dalej

News Chicago

Rekordowy smog nad Chicago. Eksperci: „To efekt zmian klimatu”

Opublikowano

dnia

Autor:

W czwartek Chicago przez kilka godzin było miastem o najgorszej jakości powietrza na świecie, według danych szwajcarskiej firmy IQAir, specjalizującej się w monitoringu zanieczyszczeń powietrza. Wczesnym popołudniem gęsty dym z pożarów lasów w Kanadzie spowił rejon metropolitalny, wypychając Chicago na szczyt światowego rankingu miast o najbardziej zanieczyszczonym powietrzu – wyprzedzając nawet Kinszasę, stolicę Demokratycznej Republiki Konga.

„Jakość powietrza w Chicago jest oficjalnie niebezpieczna” – ostrzega Brian Urbaszewski z Respiratory Health Association. „Ludzie będą trafiać na pogotowie. Niektórzy mogą umrzeć z powodu tego, czym oddychają”.

Dym wraca, problem narasta

To już kolejny przypadek, gdy kanadyjskie pożary wpływają bezpośrednio na jakość życia mieszkańców Chicago. Podobna sytuacja miała miejsce w czerwcu 2023 roku, gdy miasto przez kilka dni notowało najgorsze powietrze na świecie.

Od tamtej pory sytuacja była względnie stabilna, jednak w czerwcu i ponownie w lipcu 2025 roku Chicago znalazło się w czołówce najbardziej zanieczyszczonych miast globu. W czwartek, oprócz Chicago, w pierwszej dziesiątce znalazły się także Minneapolis i Detroit – również dotknięte dymem znad Kanady.

Ostrzeżenia i zalecenia

Narodowa Służba Meteorologiczna ogłosiła stan alarmowy dotyczący jakości powietrza dla całego stanu Illinois, obowiązujący co najmniej do końca piątku.

Prognozy Agencji Ochrony Środowiska stanu Illinois (IEPA) wskazują, że sytuacja może się nieco poprawić w weekend:

  • Piątek: jakość powietrza ma przejść z poziomu „niezdrowego” do „niezdrowego dla grup wrażliwych”
  • Sobota: oczekiwane dalsze polepszenie – do poziomu „umiarkowanego”

Eksperci apelują, by ograniczyć czas przebywania na zewnątrz, szczególnie dzieciom, osobom starszym i tym z chorobami układu oddechowego. Wskazane jest również:

  • Noszenie masek ochronnych N95, które zatrzymują drobne cząsteczki zawarte w dymie
  • Zamykanie okien i drzwi w domach
  • Korzystanie z oczyszczaczy powietrza i filtrów HEPA
  • Utrzymywanie dobrej filtracji w systemach klimatyzacji

Zmiana klimatu i nowa normalność?

Coraz częstsze przypadki takich epizodów smogu napędzanego dymem z pożarów lasów są według ekspertów konsekwencją zmian klimatycznych. Sezon pożarowy w Ameryce Północnej staje się dłuższy, bardziej intensywny i mniej przewidywalny – a jego skutki coraz częściej odczuwalne są setki, a nawet tysiące kilometrów od źródła ognia.


Chicago po raz kolejny zmaga się z powietrzem, którego nie da się bezpiecznie wdychać. Dla mieszkańców to nie tylko problem środowiskowy, ale przede wszystkim zdrowotny. Nadzieja na poprawę pojawi się dopiero wraz z czystszym frontem atmosferycznym w weekend.

Źródło: WBEZ
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

wrzesień 2016
P W Ś C P S N
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
2627282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu