Połącz się z nami

News Chicago

Do 30 lat więzienia za nielegalne posiadanie broni. Illinois zaostrza kary dla przemytników

Opublikowano

dnia

Illinois wprowadza drakońskie kary za nielegalny wwóz broni na teren stanu.

Relacja Emilii Sadaj

Bruce Rauner podpisał regulację, która przewiduje bardzo surowe kary za niezgodne z prawem wwożenie broni do Illinois.

Według nowej uchwały dopuszczającym się procederu grozi kara więzienia od 4 do nawet 20 lat. Recydywiści mogą zostać ukarani 30-letnim pobytem w zakładzie karnym. Ustawa przeszła jednogłośnie.

Jak wynika z danych z 2014 roku blisko 60 procent broni w Chicago pochodzi z sąsiednich stanów, gdzie o wiele łatwiej ją kupić. Najczęściej sprowadzana jest z Indiany, w której można nabyć broń bez specjalnych pozwoleń.

Emilia Sadaj
esadaj@radiodeon.com

Źródło: wand17.com
Foto: Flickr.com/ Office of Public Affairs

News Chicago

Nożownik z Rockford zażywał narkotyki zanim zaczął mordować

Opublikowano

dnia

Autor:

22-letni mężczyzna został oskarżony o morderstwo, w związku z atakami z użyciem noża, których dokonał w środę w Rockford. W wyniku dramatycznego ciągu zdarzeń zginęły cztery osoby a siedem kolejnych zostało rannych. Aresztowany powiedział śledczym, że popadł w paranoję po paleniu marihuany „z nieznanym narkotykiem”, co robił w towarzystwie przyjaciela – jednej z ofiar.

Oskarżony Christian I. Soto z Rockford został oskarżony o morderstwo, usiłowanie morderstwa i wtargnięcie do domu w związku z atakiem. W czwartek odbyła się sądowa odprawa w sprawie jego zarzutów.

O dramatycznym ciągu zdarzeń w Rocford informowaliśmy wczoraj.

Śmiertelne ofiary ataku nożownika to: 63-letnia matka Romona Schupbach i jej dorosły syn 23-letni Jakub Schupbach, 49-letni listonosz Jay Larson i 15-letnia Jenna Newcomb.

Według informacji przekazanych przez szefową policji w Rockford, Carlę Redd, Christian I. Soto i Jacob Schupbach dorastali razem. Według zeznań mordercy przed atakiem obaj palili marihuanę w domu Jacoba Schupbacha.

Soto powiedział, że jego zdaniem substancje dostarczone mu przez Jacoba zawierały nieznany narkotyk, po zażyciu którego popadł w paranoję. Aresztowany powiedział, że wziął nóż z kuchni i zaczął dźgać na śmierć swojego przyjaciela i jego matkę.

Jay Larson pracował w poczcie od 25 lat i został zaatakowany gdy wykonywał swoją pracę. Według zeznań matki zamordowanej nastolatki, Jenna Newcomb zginęła, ratując swoją siostrę i przyjaciółkę. Jedna z rannych siedmiu kolejnych ofiar nadal pozostaje w stanie krytycznym.

W związku ze zdarzeniem prezydent Joe Biden i pierwsza dama Jill Biden przekazali swoje wyrazy współczucia bliskim ofiar i podziękowali za „bohaterskie działania lokalnych organów ścigania, które stawiły czoła podejrzanemu i zapobiegły utracie życia kolejnych niewinnych osób”.

Carla Redd przekazała, że Soto działał sam i że policja nie zna motywów jego ataków. Powiedziała też, że od pierwszego wezwania pod numer 911 do aresztowania mordercy minęło mniej niż 20 minut.

Z akt sądowych i więziennych wynika, że Christian I. Soto pojawił się w sądzie w czwartek po południu i pozostaje przetrzymywany bez możliwości wpłacenia kaucji. Jego następna rozprawa odbędzie się we wtorek, kiedy sędzia zadecyduje, czy pozostanie on w więzieniu do czasu rozprawy.

Od lewej: Jenna Newcomb., Jay Larson, Romona Shupbach i Jacob Shupbach

Miasto Rockford, zamieszkiwane przez około 150 000 ludzi, znajduje się około 90 mil na północny zachód od Chicago. Jego gospodarka została zdziesiątkowana przez przemiany przemysłowe w latach 80-tych XX wieku i obecnie w dużej mierze bazuje na produkcji i opiece zdrowotnej.

Do środowych morderstw doszło zaledwie kilka dni po tym, jak w niedzielę nastoletni pracownik został dźgnięty nożem i zabity w Walmarcie w Rockford. Podejrzany o to zabójstwo został aresztowany.

W czwartek po południu lokalni przywódcy religijni zorganizowali czuwanie w intencji wszystkich ofiar.

 

Źródło: suntimes
Foto:  YouTube, Więzienie Powiatu Winnebago

 

 

Czytaj dalej

News Chicago

Byli pracownicy zamkniętego Signature Room dostali 1,5 mln świadczeń

Opublikowano

dnia

Autor:

Po 6 miesiącach od nagłego zamknięcia kultowego Signature Room w dawnym John Hancock Center w Chicago, sędzia federalny nakazał operatorowi restauracji zapłacić 1,52 miliona dolarów zaległych wynagrodzeń i świadczeń prawie 140 pracownikom lokalu. Wysokość kwoty dla każdej z osób zależy od jej konkretnego wynagrodzenia i nabytych świadczeń.

28 września 2023 roku kilku pracowników przyszło do pracy na swoje zmiany i znalazło na drzwiach informację, że restauracja jest zamknięta na stałe. Inni mieli nieprzyjemną pobudkę, mailami od właścicieli Ricka Romana i Nicka Pyknisa dotyczącymi zakończenia działalności.

O zamknięciu Signature Room informowaliśmy tutaj. Restauracja odwiedzana przez słynnych gości, działała w Chicago od 30 lat na 95. i 96. piętrze wieżowca przy 875 N. Michigan Ave.

W październiku 2023 r. związek branży hotelarsko-gastronomicznej Unite Here Local 1 złożył skargę do sądu federalnego przeciwko operatorowi Infusion Management Group, twierdząc, że naruszono ustawę o dostosowaniu i powiadamianiu o przekwalifikowaniu pracowników (ustawa WARN).

Zgodnie z ustawą WARN pracodawca musi powiadomić pisemnie z 60-dniowym wyprzedzeniem o każdym zamknięciu zakładu lub zwolnieniu grupowym, albo zamiast tego, zapewnić pracownikom wynagrodzenie i inne świadczenia przez 60 dni po zamknięciu zakładu.

28 marca sędzia federalny przyznał prawie 140 pracownikom należne im wyrównanie.

Kilku z nich stwierdziło, że od czasu zamknięcia mają trudności ze znalezieniem pracy. W grudniu byli pracownicy Signature Room zorganizowali pikietę przed biurem firmy PGIM, która jest właścicielem wynajmowanej przez restaurację powierzchni. Domagali się zatrudnienia u nowego najemcy lokalizacji.

Przedstawili również petycję podpisaną przez 1000 osób, które stwierdziły, że nie będą klientami tej lokalizacji, dopóki byłym pracownikom Signature Room nie zostanie zaoferowana praca. O proteście pisaliśmy 20 grudnia.

Źródło: suntimes
Foto: Unite Here Local 1
Czytaj dalej

News Chicago

Piękne nadbrzeże Chicago może już niedługo zostać Parkiem Narodowym

Opublikowano

dnia

Autor:

W trzech okręgach Rogers Park w referendum w sprawie prawyborów stanu Illinois zapytano o uznanie Chicago Lakefront za Park Narodowy. Propozycja została przyjęta większością ponad 60% głosów. Łącznie oddano 1240 głosów.

Koalicja Parku Narodowego Chicago Lakefront od dawna wzywa do objęcia ochroną i przekształcenia nadbrzeża Chicago w Park Narodowy. Organizacja chce mieć pewność, że Chicago Lakefront i jego liczne parki przetrwają wiecznie, a tereny zielone i linia brzegowa jeziora Michigan będą otwarte, czyste i z bezpłatnym dostępem dla wszystkich.

Rzecznikiem tego pomysłu jest także grupa Preservation Chicago, która zachęca do starania się o wyznaczenie Parku Narodowego dla całego nadbrzeża Chicago i rozpoczęcia współpracy ze służbami Parków Narodowych, aby kontynuować dziedzictwo ochrony tego cennego miejsca dla dobra mieszkańców.

Utworzenie nowego Parku Narodowego w Chicago nie byłoby czymś niespotykanym. Po latach lobbingu, w 2015 roku historyczna dzielnica Pullman została uznana za pomnik narodowy Chicago.

Obecnie najbliższym Wietrznego Miasta Parkiem Narodowym jest Indiana Dunes w stanie Indiana, obejmujący wydmy nad jeziorem Michigan, wzdłuż jego południowego brzegu. Park został założony w 1966 roku.

 

Źródło: secretchicago
Foto: istock/marchello74/
Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

sierpień 2016
P W Ś C P S N
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
293031  

Popularne w tym miesiącu