News Chicago
Burmistrz Rahm Emanuel chce się przypodopać mieszkańcom. Ulgi podatkowe dla nisko zarabiających rodzin

W czwartek administracja miasta ogłosiła ulgi od podatku od nieruchomości, które przyprawiają o zawrót głowy niejednego mieszkańca Chicago. Według założeń nowego prawa gospodarstwa domowe mające niskie dochody mogą liczyć nawet na 200 dolarów zniżki. Prawo pojawia się niecały rok po tym jak administracja przegłosowała podwyżki podatku dla właścicieli domów.
Propozycja ulg obejmuje trzy poziomy w zależności od dochodów danej rodziny. Przy rocznych zarobkach sięgających 25 tysięcy dolarów właściciele mogą liczyć na 200 dolarów ulgi. Rodziny mające roczny budżet w wysokości 50 tysięcy dolarów mogą otrzymać 175 dolarów, a jeżeli dochody nie przekraczają 75 tysięcy, to Rahm Emanuel zwolni z płacenia 150 dolarów z podatku za dom.
Co z wynajmującymi?
Radni zadowoleni są z propozycji, która pomniejszy wpływy o 21 milionów dolarów. Ulga nie obejmuje wynajmujących mieszkania. W związku z ubiegłoroczną podwyżką podatków od nieruchomości to właśnie oni mogą najbardziej ucierpieć na całej sytuacji.
W październiku 2015 roku Rada Miasta przegłosowała możliwość wyegzekwowania od właścicieli domów dodatkowe 589 milionów dolarów.
Rafał Muskała
rmuskala@radiodeon.com
Źródło: dnainfo.com
Foto: Flickr.com/ Daniel X. O’Neil
News Chicago
Chicago uczci wybór Papieża Leona XIV wyjątkową uroczystością na stadionie White Sox

Archidiecezja Chicago ogłosiła wyjątkowe świętowanie ku czci Papieża Leona XIV, które odbędzie się 14 czerwca na stadionie Guaranteed Rate Field, domowym boisku drużyny Chicago White Sox. To historyczne wydarzenie ma uświetnić wybór pierwszego papieża pochodzącego z aglomeracji chicagowskiej.
W wydanym oświadczeniu archidiecezja podkreśliła wyjątkowy charakter uroczystości, nazywając ją „jedyną w swoim rodzaju celebracją”, na którą zaproszeni są wszyscy mieszkańcy miasta i przyjezdni.
„Orędzie papieża Leona XIV o pokoju, jedności i sensie życia poruszyło serca ludzi na całym świecie. To święto będzie okazją do wspólnego wyrażenia dumy z faktu, że papież pochodzi właśnie stąd – z Chicago” — czytamy w komunikacie.
Papież z South Side kibicuje White Sox
Chociaż początkowo media spekulowały, której drużynie z Chicago papież kibicuje — White Sox czy Cubs — wątpliwości rozwiał John Prevost, brat Ojca Świętego. W rozmowie z lokalną stacją WGN stwierdził jednoznacznie: „On zawsze był za Sox.”
Potwierdzeniem tych słów jest archiwalne nagranie z 2005 roku, na którym widać ówczesnego księdza Roberta Prevosta (obecnie papieża Leona XIV), uczestniczącego w meczu finałowym World Series między White Sox a Houston Astros.
Muzyka, modlitwa i Msza na stadionie
Program uroczystości ma być szeroko zakrojonym wydarzeniem o charakterze duchowym i kulturalnym. Jak zapowiadają organizatorzy, w programie znajdą się:
- występy muzyczne,
- prezentacje wideo,
- świadectwa wiernych,
- wspólna modlitwa,
- oraz uroczysta Msza święta na zakończenie.
Wydarzenie poprowadzi kardynał Blase Cupich, arcybiskup Chicago, który zachęca wszystkich chętnych do uczestnictwa:
„To będzie dzień świętowania i jedności. Szczegółowy program wydarzenia ogłosimy w nadchodzących dniach, dlatego warto śledzić informacje na stronie archidiecezji.”
Historyczny moment dla miasta i Kościoła
Wybór Leona XIV na papieża stał się powodem do dumy nie tylko dla chicagowskiej społeczności katolickiej, ale także dla całego regionu. Jego lokalne korzenie — wychowanie w południowych dzielnicach miasta i wieloletnia służba duszpasterska — nadają jego pontyfikatowi wyjątkowy charakter.
Organizatorzy liczą, że 14 czerwca stadion White Sox wypełni się wiernymi i sympatykami, którzy wspólnie uczczą ten historyczny, osobisty i duchowy moment.
Źródło: cna
Foto; Vatican Media
News Chicago
Rodzice walczą o szkołę św. Alfonsa Liguoriego w Prospect Heights. Zbiórka trwa – czas ucieka

Społeczność katolickiej szkoły podstawowej im. św. Alfonsa Liguoriego w Prospect Heights nie zamierza się poddać. Po weekendowym ogłoszeniu pastora o planowanym zamknięciu placówki z końcem roku szkolnego – 3 czerwca – rodzice ruszyli z kampanią ratunkową. Na platformie GoFundMe trwa zbiórka mająca na celu zebranie 500 tysięcy dolarów.
To nie pierwsza taka mobilizacja. W 2016 roku, gdy szkoła stanęła przed widmem zamknięcia, udało się zebrać 400 tysięcy dolarów w ciągu zimy. Pieniądze pozwoliły wtedy zwiększyć liczbę uczniów z 137 do wymaganych przez archidiecezję 225, co zapewniło szkole dalsze funkcjonowanie.
Tym razem jednak sytuacja wygląda inaczej. Jak informuje Katie O’Dea, starsza dyrektor ds. komunikacji i marketingu w Office of Catholic Schools, archidiecezja i parafia uznają, że spełnienie zarówno wymagań finansowych, jak i frekwencyjnych jest obecnie nierealne. Dlatego społeczności szkolnej nie przedstawiono konkretnego celu do osiągnięcia.
Mimo to, nadzieja pozostaje. W poniedziałkowy poranek internetowa zbiórka, zainicjowana przez Natalie Evangelistę z Prospect Heights, przekroczyła już 25 tysięcy dolarów. W rzeczywistości jednak, jak informuje O’Dea, deficyt budżetowy szkoły może wynosić nawet 750 tysięcy dolarów.
“Rodziny się nie poddają” – mówi Barb Arnold, mama trójki uczniów i mieszkanka Des Plaines. “Robimy, co możemy. Wszyscy wierzymy, że jeszcze nie wszystko stracone.”
Arnold, choć związana ze szkołą dopiero od trzech lat, zauważa ogromne zaangażowanie wieloletnich członków społeczności. “Ludzie, którzy są tu od lat, oddali tej szkole całe swoje serce” – dodaje.
Tymczasem list proboszcza, ks. Grega Wojcika, nie pozostawia złudzeń. “Szkoła i parafia przez ostatni rok podejmowały intensywne działania, aby uniknąć zamknięcia, skupiając się na optymalizacji budżetu i wzroście zapisów” – napisał.
“Niestety, liczba uczniów drastycznie spadła, a prognozy na przyszły rok nie pozostawiają nadziei. Utrzymanie szkoły w obecnej sytuacji jest niemożliwe” dodał ks. Wojcik.
Kardynał Blase Cupich zaakceptował rekomendację o zamknięciu placówki. W tym roku szkolnym uczy się tam 174 uczniów – o 12% mniej niż w ubiegłym roku. Na rok 2025 zapisało się jedynie 135 dzieci.
Choć nie wyznaczono jeszcze konkretnej szkoły, do której mogliby trafić uczniowie z zamykanej placówki, wspomniano o St. Emily Catholic School w Mount Prospect jako potencjalnej opcji. Szkoła ta liczy obecnie około 300 uczniów i mogłaby przyjąć dodatkowe dzieci bez problemów.
Źródło: dailyherald
Foto: St. Alphonsus Liguori
News Chicago
Magia wraca na Magnificent Mile: Luksusowy teatr za 50 mln USD powstanie w dawnej rezydencji McCormicków

Wiosną 2026 roku Chicago zyska nową atrakcję światowego formatu. W zabytkowej rezydencji McCormicków przy 100 E. Ontario St., nieopodal słynnej Magnificent Mile, powstaje The Hand & The Eye — immersyjny teatr magii o wartości 50 milionów dolarów. To spektakularna inwestycja, która ma odmienić to, jak myślimy o sztuce iluzji.
Projekt zajmie aż 35 000 stóp kwadratowych i obejmie 37 pokoi magicznych połączonych tajnymi przejściami. Goście będą poruszać się w niewielkich, prowadzonych grupach, napotykając na swojej drodze mistrzów magii z całego świata. Wszystko w atmosferze tajemniczości, elegancji i bliskiego kontaktu z artystą.
„To nie jest coś, co się ogląda. To coś, czego się doświadcza i staje się częścią tego świata” — mówi współtwórca projektu, przedsiębiorca Glen Tullman.
Za koncepcję przestrzeni odpowiada światowej sławy architekt David Rockwell, a za warstwę kulinarną — chicagowska firma Levy Restaurants, znana z obsługi gastronomicznej wielu prestiżowych obiektów sportowych i kulturalnych.
Historia, iluzja i ekskluzywność
Rezydencja McCormicków ma swoją własną magiczną historię. Zbudowana w 1889 roku jako dom rodzinny, w kolejnych dekadach była kasynem, a potem lalkowym teatrem operowym Kungsholm. Ostatnie 40 lat służyła jako kultowa restauracja Lawry’s The Prime Rib. Teraz miejsce to przechodzi największą transformację w swojej historii — stanie się mekką dla miłośników iluzji, muzyki i wyrafinowanego stylu.
Siedem teatrów i jazz na żywo
Wewnątrz rezydencji znajdzie się siedem kameralnych teatrów, mieszczących od 25 do 100 widzów, zaprojektowanych specjalnie pod różne typy pokazów: od magii z bliska po średnioformatowe iluzje. Do tego jazz na żywo, butik z pamiątkami i restauracja z ekskluzywnym menu.
Wieczory w The Hand & The Eye będą przeznaczone wyłącznie dla dorosłych, a obowiązujący dress code wykluczy jeansy i trampki.
W zespole założycielskim znajduje się również Jeff Kaylor, znany iluzjonista i kurator teatralnej magii. Kaylor, twórca projektu Magic Moments, od lat podróżuje po Stanach, prezentując swoją sztukę i inspirując innych.
Bilety tylko dla wtajemniczonych
The Hand & The Eye będzie otwarte siedem dni w tygodniu, ale wejście nie będzie dostępne od ręki. Bilety i członkostwa będzie można zdobyć wyłącznie w ramach ograniczonej przedsprzedaży.
Źródło: blockclubchicago
Foto: YouTube, Google Maps
-
News Chicago3 tygodnie temu
Wypadek w Chatham IL, w którym zginęły 4 dziewczynki, spowodowała kobieta, pracująca wcześniej dla ISP
-
Prawo imigracyjne4 tygodnie temu
Czy legalny status imigrantów zostanie odwołany? Zmiany w prawie wyjaśnia mec. Magdalena Grobelski
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temu
Refluks czy choroba refluksowa? Dr n. med. Marzena Konopko radzi jak dbać o przełyk
-
Prawo imigracyjne3 tygodnie temu
Kogo dotyczy obowiązkowa rejestracja w Urzędzie Imigracyjnym? Czy powinniśmy ją robić?
-
News Chicago4 tygodnie temu
Sprawca masakry w Highland Park dostał to na co zasłużył: Nigdy nie wyjdzie na wolność
-
News Chicago3 tygodnie temu
Społeczność Hinsdale jest pogrążona w żałobie po tragicznej śmierci Bretta i Melissy Lane
-
News Chicago3 tygodnie temu
W piątkowym wypadku w La Grange zginęła para z Hinsdale, rodzice pięciorga dzieci
-
News USA3 tygodnie temu
Prezydent Donald Trump poważnie bierze się za miasta-sanktuaria