Połącz się z nami

Zdrowie

Szczepienie ciężarnych kobiet przeciwko grypie zmniejsza ryzyko wystąpienia choroby u niemowląt

Opublikowano

dnia

Amerykańscy naukowcy dowodzą, że niemowlęta, których matki szczepiły się podczas ciąży nie chorują na grypę.

Badania uniwersytetu w Utah dowiodły, że poddanie się matki szczepieniu przeciw grypie w czasie ciąży drastycznie zmniejsza ryzyko zachorowania u niemowlęcia. Pod uwagę wzięto historię chorobową ponad 200 tysięcy kobiet i ich dzieci z okresu dziewięciu sezonów grypowych.

Okazało się, iż u niemowląt 6- miesięcznych i młodszych, których matki poddały się szczepieniu w czasie ciąży ryzyko zachorowania na grypę było o 70 procent niższe niż u tych, których matki nie otrzymały szczepionki.

Badania pokazały również, iż niemowlęta, które zachorowały pochodziły w 97 procentach od nieszczepionych matek.

Emilia Sadaj
esadaj@radiodeon.com

Źródło: wand17.com
Foto: Flickr.com/  Government of Alberta

News USA

Szczepionka przeciwko potrójnie ujemnemu rakowi piersi daje nadzieję. Kiedy trafi na rynek?

Opublikowano

dnia

Autor:

Nowa szczepionka opracowana w celu zapobiegania i potencjalnego leczenia najbardziej agresywnej formy raka piersi — potrójnie ujemnego raka piersi — przynosi obiecujące wyniki w badaniach klinicznych i może być dostępna dla pacjentek już w ciągu najbliższych kilku lat.

Dekada badań, które mogą zmienić przyszłość onkologii

Prace nad szczepionką rozpoczęli naukowcy z Cleveland Clinic blisko dziesięć lat temu. W 2018 roku projektem zainteresował się dr Amit Kumar, dyrektor generalny firmy Anixa Biosciences, który nawiązał współpracę z kliniką, by przejść z fazy badań laboratoryjnych do etapu zatwierdzenia szczepionki przez Amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków (FDA).

FDA wydała zgodę na rozpoczęcie badań klinicznych pod koniec 2021 roku, a pierwsza faza testów ruszyła w 2022 roku. Do tej pory wzięło w nich udział 35 kobiet, w tym jedna mieszkanka Florydy, o której pisaliśmy tutaj.

– „Dane wyglądają niezwykle obiecująco. W rzeczywistości są bardziej obiecujące niż jakiekolwiek inne wyniki dotyczące szczepionek przeciwnowotworowych, jakie kiedykolwiek testowano” – powiedział dr Kumar.

Pierwsze wyniki: pełne bezpieczeństwo i silna odpowiedź immunologiczna

Pierwsza faza badań koncentrowała się na bezpieczeństwie i wstępnej skuteczności preparatu. „Szczepionka okazała się całkowicie bezpieczna. Jedynym skutkiem ubocznym było lekkie podrażnienie w miejscu wstrzyknięcia” – podkreślił Kumar.

Uczestniczki badań podzielono na trzy grupy:

  1. Kobiety, które przeszły potrójnie ujemnego raka piersi i obawiały się nawrotu choroby – w tej grupie oceniano bezpieczeństwo.

  2. Kobiety z mutacją genu BRCA, które nie zachorowały, ale były w grupie wysokiego ryzyka – szczepionkę otrzymały przed planowaną mastektomią.

  3. Kobiety z chorobą resztkową po leczeniu raka – tu badano, czy szczepionka może pomóc zniszczyć pozostałe komórki nowotworowe.

Według dr Kumara wszystkie uczestniczki wykazały odpowiedź immunologiczną – 75% z silną, a pozostałe z umiarkowaną reakcją układu odpornościowego.

Kolejny etap badań – większa grupa pacjentek

Druga faza badań, która ma ruszyć na początku przyszłego roku, obejmie większą i bardziej zróżnicowaną grupę pacjentek nowo zdiagnozowanych. Połowa uczestniczek otrzyma szczepionkę, a połowa placebo. Celem będzie dokładniejsze sprawdzenie, czy preparat potrafi zmniejszyć wielkość guza i liczbę komórek nowotworowych.

Badania potrwają od dwóch do trzech lat, po czym rozpocznie się trzecia faza, niezbędna do dopuszczenia szczepionki do obrotu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, szczepionka może trafić do użytku klinicznego do 2030 roku.

Dr Amit Kumar szczepionka na raka

Dr Amit Kumar

Nowa era w walce z rakiem

– „Naszym celem jest zapobieganie rakowi piersi, tak jak udało się wyeliminować polio czy ospę prawdziwą. Nie chcemy tylko leczyć – chcemy sprawić, by rak piersi stał się chorobą przeszłości” – powiedział dr Kumar.

Naukowcy wierzą też, że sukces tego projektu otworzy drzwi do opracowania podobnych szczepionek przeciwko innym nowotworom. Anixa Biosciences, wspólnie z Cleveland Clinic i finansowaniem z Narodowego Instytutu Onkologii, prowadzi już programy dotyczące raka jajnika, płuc, jelita grubego i prostaty.

Źródło: scrippsnews
Foto: Anixa Biosciences,istock/Mohammed Haneefa Nizamudeen/Jose carlos Cerdeno/
Czytaj dalej

News USA

Bogaci Amerykanie żyją średnio o dziewięć lat dłużej niż ich ubodzy sąsiedzi

Opublikowano

dnia

Autor:

Bogactwo od dawna wiązano z długowiecznością w Stanach Zjednoczonych, ale nowa analiza rzuca światło na to, jak głęboka jest przepaść w długości życia między bogatymi a biednymi seniorami. Zgodnie z badaniem przeprowadzonym przez National Council on Aging (NCOA) oraz LeadingAge LTSS Center Uniwersytetu Massachusetts w Bostonie, Amerykanie o niskich dochodach po 60. roku życia umierają średnio o dziewięć lat wcześniej niż ich zamożniejsi rówieśnicy.

Różnice mierzone w latach życia

Analiza oparta na danych z lat 2018–2022 zebranych w ramach Health and Retirement Study Uniwersytetu Michigan – obejmującej ponad 10 000 gospodarstw domowych – pokazuje, że nierówności dochodowe przekładają się bezpośrednio na długość życia.

W grupie seniorów o średnich dochodach gospodarstwa domowego rzędu 60 000 dolarów rocznie, w ciągu czterech lat zmarło około 15% badanych. Dla porównania, wśród osób z dochodem około 120 000 dolarów rocznie wskaźnik ten wyniósł 11%.

“To pierwszy raz, kiedy tak precyzyjnie połączyliśmy zdrowie i zamożność. Wyniki są naprawdę szokujące” – podsumowała Jessica Johnston, starsza dyrektor Centrum Dobrobytu Ekonomicznego NCOA. “Przez lata wierzyliśmy, że jeśli ktoś przestrzega zasad i dba o siebie, będzie mógł starzeć się w zdrowiu. Teraz widzimy, że rzeczywistość wygląda inaczej.”

Starzejące się społeczeństwo, rosnące nierówności

Eksperci podkreślają, że rosnąca luka dochodowa wśród Amerykanów w wieku emerytalnym to sygnał ostrzegawczy dla polityków i systemu opieki zdrowotnej.

Według danych Urban Institute, przepaść między najbogatszymi a najbiedniejszymi rodzinami pogłębia się od dekad, a coraz więcej seniorów wchodzi w wiek emerytalny bez oszczędności i zabezpieczenia zdrowotnego.

Różnica w długości życia może wynikać m.in. z ograniczonego dostępu do opieki profilaktycznej, braku środków na leki czy stresu związanego z niestabilnością finansową – wskazuje Johnston.

para-seniorow-bieda

Rosnące ubóstwo wśród seniorów

Według najnowszych danych spisu powszechnego, wskaźnik ubóstwa wśród starszych Amerykanów wzrósł do 15% – najwyższego poziomu spośród wszystkich grup wiekowych. Starsze osoby często stają przed dramatycznym wyborem: kupić jedzenie, zapłacić czynsz czy wykupić receptę. Ale to nie tylko kwestia rezygnacji z jednej z tych rzeczy, ale także chroniczny stres związany z takimi decyzjami.

Ekonomiczne skutki dla młodszych pokoleń

Z raportu wynika również, że około 80% Amerykanów powyżej 60. roku życia posiada bardzo ograniczone lub zerowe aktywa finansowe, co sprawia, że nawet niewielki kryzys – jak choroba lub utrata współmałżonka – może prowadzić do dramatycznych konsekwencji finansowych.

senior zakupy

Kiedy starszych osób nie stać na opiekę długoterminową czy leki, ciężar kosztów spada na ich dzieci i wnuki. W efekcie w kolejnych dekadach zobaczymy spadek produktywności ekonomicznej wśród pokolenia X i milenialsów – ostrzegają autorzy raportu.

Nierówności, które skracają życie

Badanie NCOA podkreśla, że nierówności ekonomiczne w USA przekładają się bezpośrednio na zdrowie i długość życia. W miarę jak społeczeństwo się starzeje, luka między zamożnymi a biednymi seniorami może się jeszcze pogłębiać – o ile nie zostaną wprowadzone reformy w zakresie polityki społecznej, opieki zdrowotnej i systemu emerytalnego.

Źródło: cbs
Foto: istock/monkeybusinessimages/lucigerma/Daisy-Daisy/
Czytaj dalej

News USA

AstraZeneca obniży ceny leków w USA po porozumieniu z administracją Trumpa

Opublikowano

dnia

Autor:

AstraZeneca stała się w piątek drugim globalnym koncernem farmaceutycznym, który zgodził się na obniżkę cen leków na receptę w ramach programu Medicaid, w następstwie porozumienia z administracją Prezydenta Donalda Trumpa. Celem umowy jest zmniejszenie kosztów leczenia dla amerykańskich pacjentów i uniknięcie wprowadzenia wysokich ceł na leki.

„Nie dawali mi spać w nocy”

Ogłoszenie porozumienia odbyło się w Gabinecie Owalnym, w obecności Prezydenta Donalda Trumpa i prezesa AstraZeneki Pascala Soriota. Szef koncernu przyznał, że negocjacje były wyjątkowo trudne: “Prezydent i jego zespół naprawdę nie dawali mi spać w nocy” – powiedział Soriot z uśmiechem.

Zgodnie z warunkami umowy AstraZeneca zobowiązała się do stosowania w programie Medicaid zasady „najwyższego uprzywilejowania”, czyli oferowania cen leków nie wyższych niż te, które obowiązują w innych krajach rozwiniętych.

“Przez wiele lat Amerykanie płacili najwyższe ceny na świecie za leki na receptę. To się skończy” – oświadczył Trump. –”Dzięki tym porozumieniom uzyskamy najniższe ceny na świecie – właśnie to otrzymujemy.”

Drugi taki przypadek po Pfizerze

Porozumienie z AstraZeneką jest kontynuacją podobnej umowy zawartej w ubiegłym miesiącu z firmą Pfizer, o której informowaliśmy 1 października. Obie inicjatywy wynikają z rozporządzenia wykonawczego, które Prezydent Trump podpisał w maju, umożliwiającego producentom dobrowolne obniżenie cen pod groźbą ograniczenia płatności rządowych.

Choć eksperci chwalą administrację za działania zmierzające do obniżenia kosztów leków, część z nich ostrzega, że przeniesienie ciężaru zmian wyłącznie na producentów może nie przynieść trwałych efektów bez dodatkowych regulacji systemowych.

Donald Trump zasugerował, że podobne umowy z innymi koncernami farmaceutycznymi są już w przygotowaniu.

Nowe inwestycje w USA

AstraZeneca, której główna siedziba mieści się w Cambridge (Wielka Brytania), produkuje m.in. leki onkologiczne takie jak Tagrisso (rak płuc), Lynparza (rak jajnika) czy Calquence (przewlekła białaczka limfocytowa). W ubiegłym roku sprzedaż tych leków w USA przekroczyła 7,5 miliarda dolarów.

astrazeneca

Koncern zapowiedział również inwestycję o wartości 4,5 miliarda dolarów w nowy zakład produkcyjny w pobliżu Charlottesville w stanie Wirginia. Projekt, ogłoszony w obecności republikańskiego gubernatora Glenna Youngkina, ma być częścią szerszego planu inwestycyjnego AstraZeneki w Stanach Zjednoczonych o wartości 50 miliardów dolarów do 2030 roku.

Do tego czasu firma planuje osiągnąć 80 miliardów dolarów przychodu rocznie, z czego połowa ma pochodzić z rynku amerykańskiego. Trump ocenił, że nowe inwestycje mogą stworzyć ponad 3600 miejsc pracy.

TrumpRX.gov – leki bezpośrednio od producentów

Administracja Trumpa uruchomiła także zapowiedź nowego serwisu TrumpRX.gov, który ma umożliwiać Amerykanom bezpośredni zakup leków od producentów. AstraZeneca i Pfizer będą pierwszymi firmami oferującymi swoje produkty za pośrednictwem platformy.

Na stronie, której uruchomienie zapowiedziano na styczeń 2026 roku, widnieją dwa duże zdjęcia prezydenta oraz hasło „Najniższe ceny leków w historii Ameryki – już wkrótce”. Projekt witryny został opracowany w Waszyngtonie przez nowe National Design Studio, kierowane przez współzałożyciela Airbnb, Joe Gebbię.

Kontekst globalny

Decyzja AstraZeneki o inwestowaniu w USA następuje kilka miesięcy po tym, jak firma zrezygnowała z rozbudowy zakładu szczepionkowego w Wielkiej Brytanii, tłumacząc to m.in. zmniejszonym wsparciem finansowym rządu.

Źródło: AP
Foto: The White House, istock/Roland Magnusson/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu