Ciekawostki
Ślubowanie miłości coraz droższe. Amerykanie mają problem z wydatkami na ślub i wesele
Amerykanie doszli do wniosku, że koszty ślubnych uroczystości poszły za daleko. Średni koszt wesela w ub. roku w USA przekroczył 30 tys. dolarów i wygląda na to, że kwota ta nie powstrzyma szaleństwa. Dobitnie na to wslazuje ostatni raport COUNTRY Financial Security Index. 86 proc. Amerykanów narzeka na ślubną drożyznę. Dla 77 proc. par narzeczonych sytuacja jest nie jest do przyjęcia i zmusza ich do wzięcia bankowego kredytu.
Relacja Sławomira Sobczaka
Sytuacja wymknęła się spod kontroli do tego stopnia, że 73 procent pań przyjęłoby używany pierścionek zaręczynowy. Tylko 50 procent panów rozważałoby taką ewentualność, ale pod warunkiem że cacko kosztowałoby mniej niż połowę ceny nowego. Natomiast 28 procent respondentów uważa, że cena za pierścionek nie powinna przekraczać miesięcznej raty pożyczki na dom. Portal BankRate.com w swoim badaniu wskazuje na kiepskie poczucie bezpieczeństwa finansowego Amerykanów.
Jest ono najniższe od 19 miesięcy. Niemal jedna trzecia badanych stwierdziło, iż nie czują się komfortowo ze swoimi oszczędnościami.
Sławomir Sobczak
redakcja@radiodeon.com
Foto: Flickr.com/ Archangel12
News USA
Makabryczna walka niedźwiedzi brunatnych w Katmai na Alasce. Samiec zabił samicę
Tydzień Grubego Niedźwiedzia – Fat Bear Week, coroczne święto obserwacji niedźwiedzi brunatnych w Parku Narodowym Katmai na Alasce, rozpoczął się w tym roku w sposób tragiczny. W poniedziałek, 25-letnia samica niedźwiedzia o numerze 402 została brutalnie zabita przez samca, oznaczonego numerem 469, co wstrząsnęło zarówno strażnikami parku, jak i miłośnikami dzikiej przyrody na całym świecie.
Makabryczna scena, która rozegrała się na rzece Brooks, została uchwycona przez popularną kamerę internetową na żywo, umożliwiającą widzom śledzenie życia niedźwiedzi w Katmai. Przez lata ta transmisja przyciągała uwagę entuzjastów przyrody, którzy zafascynowani są corocznym konkursem, w którym wybierany jest „najgrubszy” niedźwiedź – ten, który najlepiej przygotował się do nadchodzącej zimowej hibernacji.
Do śmiertelnej walki doszło w poniedziałkowy poranek około 9:30AM czasu lokalnego. Dwa ogromne niedźwiedzie zmierzyły się w głębokiej wodzie u ujścia rzeki Brooks. Widok dwóch masywnych drapieżników walczących o przetrwanie zszokował widzów oglądających transmisję na żywo.
Starcie było brutalne i długie, zakończyło się, gdy samiec 469 pokonał samicę 402, a następnie przeciągnął jej ciało na brzeg.
W odpowiedzi na to wydarzenie, park Katmai opublikował oświadczenie, które przypomina o surowej naturze dzikiej przyrody: „Parki narodowe, takie jak Katmai, chronią nie tylko cuda natury, ale także surową rzeczywistość. Każdy niedźwiedź widziany na kamerach internetowych rywalizuje z innymi o przetrwanie”.
Reakcje ekspertów i strażników parku
„To bardzo trudne do oglądania” — przyznał Mike Fitz, przyrodnik współpracujący z serwisem Explore.org, który transmituje życie niedźwiedzi z Katmai. Fitz razem z innymi ekspertami, Naomi Boak z Katmai Conservancy oraz Sarah Bruce, strażniczką parku, próbowali wyjaśnić, co mogło doprowadzić do tej tragicznej walki. Choć przyczyna starcia nie jest jasna, eksperci sugerują, że niedźwiedź 469 potraktował samicę jako ofiarę.
„Cokolwiek wywołało tę walkę, z pewnością uruchomiło u 469 instynkt drapieżcy” — powiedziała Naomi Boak. Mimo że samica 402 była imponująco duża, niemal dorównując rozmiarom samcowi, została obezwładniona i prawdopodobnie utonęła w wyniku wyczerpania.
Boak podkreśliła, że nie można antropomorfizować zachowań dzikich zwierząt: „Możemy odczuwać emocje, ale nie możemy zakładać, że zachowanie niedźwiedzi jest takie jak nasze. To dzikie stworzenia, a ich świat rządzi się surowymi zasadami”.
Znane niedźwiedzie z Brooks River
Obydwa niedźwiedzie, które brały udział w tym starciu, były dobrze znane strażnikom i obserwatorom parku.
Samica 402 była wyjątkowa — znana jako matka ośmiu miotów, w tym dwóch miotów po cztery młode każdy. Była ceniona zarówno przez strażników, jak i obserwatorów kamer internetowych, zyskując status jednej z ulubionych postaci parku. Samiec 469 z kolei zdobył popularność w 2013 roku, gdy pokonał poważny uraz nogi, by móc nadal łowić ryby na słynnych wodospadach Brooks Falls.
To nie pierwszy raz, gdy 469 został powiązany ze śmiercią innego niedźwiedzia – w 2012 roku widziano go ze szczątkami niezidentyfikowanego niedźwiedzia, co sugeruje, że już wcześniej wykazywał drapieżne skłonności wobec innych osobników swojego gatunku.
Brutalna rzeczywistość natury
Śmierć samicy 402 to brutalne przypomnienie, że choć widzowie mogą z zapartym tchem obserwować życie tych majestatycznych stworzeń w ramach konkursu Tygodnia Grubego Niedźwiedzia, niedźwiedzie te są przede wszystkim dzikimi drapieżnikami, walczącymi o przetrwanie.
„On zasadniczo polował na tę samicę. To był akt drapieżnika wobec swojej ofiary” — stwierdziła strażniczka Bruce.
Bruce wyjaśniła, że w tym okresie niedźwiedzie znajdują się w stanie hiperfagii — nienasyconym popędzie do jedzenia, przygotowującym je na nadchodzącą zimę. W tym kontekście zabicie innego niedźwiedzia dla pożywienia, choć rzadkie, nie jest całkowicie wykluczone.
Po walce, ciało samicy 402 zostało przeniesione przez samce 469 do lasu, gdzie prawdopodobnie miało służyć jako zapas żywności. Jednak, jak to bywa w świecie dzikiej przyrody, hierarchia szybko się zmienia. Niedługo później dominujący samiec o numerze 32, znany jako Chunk, przejął zwłoki od 469.
Strażnicy parku nie planują interwencji wobec 469. „Park nie podejmie żadnych działań przeciwko temu niedźwiedziowi. To po prostu część ich naturalnego życia” — stwierdziła Sarah Bruce. „To smutne, to trudna część obserwacji dzikiej przyrody, ale takie są prawa natury”.
Oficjalne głosowanie na zwycięzcę Fat Bear Week rozpocznie się w środę i zakończy się 8 października wyłonieniem zwycięzcy. Według urzędników parku, w zeszłym roku w konkursie oddano prawie 1,4 miliona głosów.
Szaleństwo grubych niedźwiedzi rozpoczęło się jako Fat Bear Tuesday w 2014 r., jako świętowanie zimowego przyrostu masy ciała niedźwiedzi alaskańskich i rozwijającego się ekosystemu, który je wspiera. Teraz tysiące ludzi z całego świata gromadzi się na FatBearWeek.org i głosuje na najgrubszego niedźwiedzia, który zdobył ich serca.
Niedźwiedzie muszą spożyć wystarczającą ilość kalorii przed hibernacją, aby uniknąć utraty 15-30% masy ciała, zgodnie z National Park Service.
Po zakończeniu konkursu urzędnicy parku zazwyczaj publikują zdjęcia „transformacji” uczestników, pokazujące ich widoczny przyrost masy.
Źródło: npr
Foto: YouTube, Fat Bear Week, Katmai Conservancy
News Chicago
Chicago „Najlepszym Dużym Miastem w Stanach Zjednoczonych” już ósmy raz z rzędu
Ósmy rok z rzędu Chicago zostało uhonorowane tytułem „Najlepszego Dużego Miasta w Stanach Zjednoczonych” przez Condé Nast Traveler’s Readers’ Choice Awards. To prestiżowe wyróżnienie podkreśla niezrównane połączenie kultury, doskonałości kulinarnej i doświadczeń w mieście.
Gubernator J.B. Pritzker i Burmistrz Brandon Johnson wyrazili dumę i wdzięczność za to osiągnięcie, podkreślając ciężką pracę i poświęcenie branży turystycznej i hotelarskiej w Chicago.
„Reszta świata zaczyna dostrzegać fakt, że w Ameryce nie ma bardziej dynamicznego miejsca niż tutaj” — powiedział Gubernator Pritzker.
Nagroda ta pojawia się tuż po historycznym lecie dla miasta, kiedy to Chicago gościło Narodową Konwencję Demokratów, festiwal Lollapalooza i drugi wyścig uliczny NASCAR Chicago. Miasto doświadczyło rekordowej liczby rezerwacji hotelowych, znaczących przychodów z turystyki i przyjazdów wielu gości z zagranicy.
„Mieszkańcy Chicago wiedzą, że nasze miasto jest niezrównane” — powiedział Burmistrz Johnson. „A teraz mamy kolejne niesamowite wyróżnienie, które to potwierdza. Ten zaszczyt jest świadectwem siły, ciepła i odporności mieszkańców Chicago oraz piękna i żywotności naszych dzielnic. Niezależnie od tego, czy jesteś tu po raz pierwszy, czy mieszkasz tu od zawsze, w Chicago zawsze jest coś do odkrycia”.
Nagroda przyznawana jest na podstawie głosów ponad 575 000 czytelników Condé Nast Traveler.
Chicago po raz pierwszy zostało uznane za „Najlepsze Duże Miasto w USA” w 2017 r., będąc docenione bardziej niż jakiekolwiek inne miasto od czasu, gdy Condé Nast Traveler rozpoczął przyznawanie nagród Reader’s Choice Awards 37 lat temu.
Źródło: fox32
Foto: istock/Trevor Gessay/
News USA
Były CEO Morgan Stanley sprzedaje dom na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych za 29,5 mln USD
Na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych pojawiła się na sprzedaż luksusowa rezydencja należąca do Johna Macka, byłego dyrektora generalnego Morgan Stanley, oraz jego żony, Christy Mack. Nieruchomość, zlokalizowana w ekskluzywnej społeczności Oil Nut Bay na wyspie Virgin Gorda, została wystawiona za imponującą kwotę 29,5 miliona dolarów, zgodnie z ofertą Roz Colthart z agencji Corcoran BVI.
Nieruchomość, obejmująca prawie 6000 stóp kwadratowych, oferuje najwyższy poziom komfortu i luksusu. Dom został zaprojektowany z dbałością o najmniejsze detale i wyposażony w meble oraz wykończenia na zamówienie. W jego wnętrzu znajduje się sześć sypialni, sześć pełnych łazienek oraz jedna dodatkowa toaleta.
W rezydencji znajdują się również dwie w pełni wyposażone kuchnie: jedna przeznaczona dla rodziny oraz druga, dedykowana prywatnemu szefowi kuchni. Dodatkowym atutem domu jest przestronny pokój multimedialny, idealny do organizowania przyjęć i spędzania czasu z rodziną i przyjaciółmi.
Nieruchomość znajduje się na działce o powierzchni pół akra i oferuje zapierające dech w piersiach widoki na morze. Do dyspozycji przyszłych właścicieli jest także rozległy teren rekreacyjny na świeżym powietrzu, a wisienką na torcie jest basen typu infinity, który idealnie wkomponowuje się w otaczający krajobraz.
Rezydencja Johna i Chisty Mack nie tylko zachwyca swoim wnętrzem, ale także lokalizacją. Znajduje się w sąsiedztwie klubu plażowego oraz luksusowych udogodnień Oil Nut Bay, co czyni ją idealnym miejscem na odpoczynek w jednym z najbardziej ekskluzywnych zakątków świata.
John Mack, znany z kariery w jednym z największych banków inwestycyjnych na świecie, oraz jego żona Christy nabyli posiadłość w 2015 roku. Mack, który pełnił funkcję dyrektora generalnego Morgan Stanley w latach 2005–2010, oraz przewodniczącego zarządu banku do 2011 roku, zdecydował się wraz z żoną na gruntowną modernizację nieruchomości.
Odnowa domu pochłonęła 18 milionów dolarów i sprawiła, że rezydencja nabrała indywidualnego charakteru.
Virgin Gorda, trzecia co do wielkości wyspa w archipelagu Brytyjskich Wysp Dziewiczych, jest znana z pięknych plaż, krystalicznie czystej wody i wyjątkowej atmosfery.
Jest to jedno z najbardziej pożądanych miejsc na świecie dla osób poszukujących luksusowych nieruchomości. Położona na tej wyspie rezydencja Macków to doskonała okazja dla osób pragnących zainwestować w wyjątkowy dom wakacyjny lub rezydencję na emeryturę w malowniczej scenerii.
Nieruchomości tej klasy na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych są rzadkością, co czyni ofertę wyjątkowo atrakcyjną dla potencjalnych nabywców z całego świata.
Źródło: foxbusiness
Foto: Does Media
-
News Chicago3 tygodnie temu
Rodzina z Joliet opłakuje śmierć 2-letniego synka zadźganego przez 6-letniego brata
-
Galeria3 tygodnie temu
Gala 10-lecia Wisłoki Chicago. 7 września, Allegra Banquets. Fot. Stelmach Lens
-
News Chicago1 tydzień temu
Bezpośrednim pociągiem Amtrak z Chicago do Miami pojedziemy już 10 listopada
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temu
Swojskie Dziołchy zapraszają na polskie wesele do Kolorado. To dopiero będzie zabawa!
-
Ciekawostki3 tygodnie temu
Dzisiaj Tomasz Sobania staje na starcie biegu przez Amerykę
-
Prawo imigracyjne4 tygodnie temu
Nowy program imigracyjny Bidena. Czy powinniśmy składać petycję?
-
News Chicago3 tygodnie temu
Nasz polski sklep Deli 4 You zajął trzecie miejsce w ogólnokrajowym rankingu
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temu
Jan Król z Białego Dunajca nowym Prezesem Związku Podhalan Północnej Ameryki