Połącz się z nami

News Chicago

Sukces prawyborów w Illinois. “W dalszym ciągu liczymy głosy korespondencyjne”. Kto wygrał polityczne potyczki?

Opublikowano

dnia

W Illinois zakończyły się prawybory, w których wśród Republikanów wygrał Donald Trump, a wśród Demokratów Hillary Clinton. W Chicago w wyborach udział wzięło ponad 700 tysięcy wyborców, zarejestrowanych było ponad półtorej miliona osób. W kilku placówkach wyborczych doszło do niewielkich incydentów.

W Komisji Wyborczej w Chicago pracuje polski koordynator Monika Myśliwiec-Gałuszka. Jak przekonuje w wyborach wzięło udział 50 procent zarejestrowanych wyborców, frekwencja była nieco niższa niż osiem lat temu

“Półtora miliona zarejestrowanych wyborców, głos oddało ponad 50 procent z nich. Frekwencja w 2008 roku była troszeczkę wyższa około 53 procent, jesteśmy więc bardzo blisko, w dalszym ciągu będziemy jeszcze liczyć karty korespondencyjne”

Komisja Wyborcza była zmuszona usunąć czterech sędziów elekcyjnych. Jednak w zdecydowanej większości lokali wyborczych głosowanie przebiegało bez zakłóceń

„Niestety musieliśmy usunąć z pracy czterech sędziów elekcyjnych, także wydaje mi się, że i tak nie jest tak źle, gdyż w komisjach wyborczych pracowało ponad 12 tysięcy sędziów. Dwóch sędziów było pod wpływem alkoholu. Jeden z nich został usunięty za niewłaściwe zachowanie, jak również jeden z sędziów był kandydatem, który ubiegał się o stanowisko przewodnictwo w partii republikańskiej w 33 okręgu miejskim” – mówi specjalnie dla Radia Deon Monika Myśliwiec- Gałuszka.

Wśród dwunastu tysięcy sędziów, dwieście osób mówiło w języku polskim. Monika Myśliwiec-Gałuszka jest ogromnie wdzięczna za całą pomoc

„Mieliśmy w komisjach wyborczych około 200 osób polskojęzycznych. Korzystając z okazji chciałam bardzo serdecznie podziękować, bo nie mieliśmy tak dużo w naszym centralnym biurze. Mam nadzieję, że każdy z wyborców, który udał się do placówki wyborczej otrzymał pomoc w swoim ojczystym języku”.

A w lokalnych wyborach największym zaskoczeniem jest przegrana obecnej prokurator Illinois Anity Alvarez, za którą ciągnęła się sprawa zastrzelonego Laquana McDonalda. Wielu wyborców wciąż pamięta sprawę i nie mogło wybaczyć demokratycznej polityk, dlaczego funkcjonariusz został postawiony przed sądem dopiero rok po zabójstwie.

Kolejna walka w listopadzie

W listopadzie o fotel senatora Stanów Zjednoczonych powalczą Tammy Duckworth z obozu Demokratów, która zdobyła 64 procent poparcia. Po przeciwnej stronie do walki stanie doświadczony Mark Kirk, którego poparło 71 procent wyborców.

Relacja Sławomira Sobczaka

Dorothy Brown, sekretarz sądu powiatu Cook zdobyła największą ilość demokratycznych głosów i w listopadzie zmierzy się w Diane Shapiro.

Clinton i Trump coraz wyżej

W prawyborach o fotel prezydenta Hillary Clintom wygrała z Bernie Sandersem miażdżąc go na Florydzie zdobywając tam 64,5 proc. głosów, w Północnej Karolinie wygrywając 14 pkt proc. identycznie było w Ohio. Niewielką różnicą głosów wygrała była Pierwsza Dama z socjalistycznym senatorem w Illinois i Missouri.IMG_7210-2

Absolutną dominację wśród Republikanów potwierdził Donald Trump, który porażkę z Johnem Kasichem w Ohio osłodził wygranymi w Północnej Karolinie, Illinois, Missouri i na Florydzie gdzie znokautowany senator tej ziemi Marco Rubio ogłosił koniec swojej wyborczej kampanii, choć na pewno nie kariery politycznej, rozpoczętej od liczenia głosów w kontrowersyjnych wyborach w 2000 roku gdy o zwycięstwie Busha nad Gorem zadecydowało kilkaset głosów.

Trump ma też zapewnione dziewięć głosów delegatów zdobytych na Północnych Marianach i  jest to dla miliardera jak wisienka na torcie. Został mu do pokonania znienawidzony przez konserwatywny establishment Ted Cruz lub słaby Kasich. Clinton może już tylko pokonać wyrok w sprawie wysyłania służbowych e-maili z prywatnego komputera.

Źródło: abc7chicago.com, nbcchicago.com
Foto: Rafał Muskała

Kolejne głosowanie 22 marca w stanie Utah i Arizona.

Rafał Muskała
rmuskala@radiodeon.com

Sławomir Sobczak
redakcja@radiodeon.com

Źródło: inf. własna, abc7chicago.com
Foto: Rafał Muskała, Flickr.com/ Denise Cross Photography

News Chicago

Komisja bada nadużycia siły federalnych agentów podczas Midway Blitz

Opublikowano

dnia

Autor:

W czwartek, w dzielnicy Little Village, odbyło się pierwsze publiczne posiedzenie nowo powołanej Komisji ds. Odpowiedzialności w Illinois, która powstała, by udokumentować nadużycia agentów federalnych podczas jesiennej “Operation Midway Blitz”, prowadzonej przez administrację Donalda Trumpa.

Komisja zebrała poruszające relacje świadków i ekspertów dotyczące nadmiernego użycia siły przez agentów federalnych, zaledwie kilka dni po ponownym zauważeniu w mieście szefa Border Patrol, Gregory’ego Bovino, wcześniej odwołanego do innych stanów.

Mandat i zakres działania komisji

Zgodnie z październikowym zarządzeniem Gubernatora JB Pritzkera, komisja ma za zadanie zebrać oficjalny materiał dowodowy dotyczący nadużyć, przygotować rekomendacje legislacyjne i polityczne oraz – tam, gdzie to zasadne – sugerować postępowania karne wobec odpowiedzialnych funkcjonariuszy. Komisja nie posiada jednak uprawnień do bezpośredniego prowadzenia śledztw czy wzywania świadków.

Przewodniczący komisji, były główny sędzia federalnego okręgu północnego Illinois, Rubén Castillo, zapowiedział zbadanie każdego zarzutu dotyczącego działań agentów ICE i innych służb federalnych. Dodał również, że zebrane materiały już teraz robią „szokujące, niezapomniane wrażenie”.

Komisja uruchomi w styczniu publiczny portal do zgłaszania incydentów. Do końca miesiąca ma przedstawić raport cząstkowy, a ostateczne wnioski do końca kwietnia.

Świadectwa nadużycia siły i użycia broni chemicznej

Trzygodzinne pierwsze posiedzenie komisji zdominowała analiza nagrań dokumentujących użycie gazu łzawiącego, pocisków pieprzowych i innych środków chemicznych wobec protestujących, dziennikarzy i przypadkowych przechodniów.

Ocenę przedstawiła lekarka medycyny ratunkowej oraz wykładowczyni Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, Rohini Haar, która przeanalizowała 30 godzin nagrań z Chicago.

Podkreśliła, że środki chemiczne mogą być stosowane wyłącznie w sytuacji bezpośredniego zagrożenia i po wyczerpaniu innych metod. Wskazała m.in. na obowiązek ostrzegania, zakaz użycia w zamkniętych przestrzeniach, konieczność ochrony dzieci oraz osób starszych i absolutny zakaz kierowania pocisków w twarz lub szyję.

Według Haar nagrania z Chicago dokumentują „nadmierne użycie siły”. Wśród incydentów znalazł się atak gazem pieprzowym na rodzinę w samochodzie na parkingu Sam’s Club. Rafael Veraza został spryskany przez okno auta, w którego tylnej części znajdowała się jego roczna córka.

Pastor z Little Village, Matt DeMateo, który znalazł rodzinę chwilę później, relacjonował sceny „jak ze strefy wojny”.

DeMateo zaprezentował również nagranie przedstawiające Gregory’ego Bovino, trzymającego granat z gazem łzawiącym z wyciągniętą zawleczką. Jak mówił, nie istniało żadne zagrożenie, które uzasadniałoby takie zachowanie. „Jedynym zagrożeniem, jakie czułem, byli sami agenci” – zeznał.

Apel o objęcie dochodzeniem policji stanowej i miejskiej

Ponad tuzin mieszkańców zgłosiło się do wygłoszenia uwag. Wielu dziękowało za pracę komisji, inni apelowali o pilne działania, zwłaszcza w kontekście współpracy Chicagowskiej Policji (CPD) i Illinois State Police (ISP) z federalnymi agentami w sposób mogący naruszać stanową TRUST Act.

Prawniczka Quinn Michaelis ostrzegła, że „płuca dzieci płoną od września”, apelując o natychmiastową interwencję. Z kolei pastor prezbiteriański David Black, postrzelony w głowę kulą pieprzową podczas protestu w Broadview 19 września, zaapelował o wycofanie stanowych zarzutów wobec demonstrantów.

Stanowisko przewodniczącego

Na zakończenie posiedzenia Castillo zapewnił, że komisja rozpatrzy wszystkie zgłoszenia, w tym te dotyczące CPD i ISP.

Źródło: CapitolNewsIllinois
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News Chicago

Departament Sprawiedliwości pozywa Illinois o pełny dostęp do bazy danych wyborców

Opublikowano

dnia

Autor:

W czwartek Departament Sprawiedliwości USA (DOJ) złożył pozew przeciwko stanowi Illinois, żądając pełnego, nieocenzurowanego dostępu do stanowej bazy danych rejestracji wyborców. Wniosek obejmuje także wrażliwe dane osobowe, takie jak pełne daty urodzenia, numery prawa jazdy i stanowych identyfikatorów, oraz częściowe numery Social Security. Pozew złożono w Sądzie Okręgowym USA w Springfield, a Illinois stało się co najmniej 19. stanem pozwanym przez DOJ w podobnej sprawie.

Illinois odmawia: „Prawo na to nie pozwala”

Departament Sprawiedliwości od lipca żąda dostępu do pełnej bazy danych, argumentując, że jest to konieczne, aby ocenić, czy Illinois prawidłowo przestrzega federalnych wymogów dotyczących:

  • usuwania z rejestru osób zmarłych,
  • eliminowania podwójnych rejestracji,
  • aktualizacji adresów wyborców, którzy się przeprowadzili.

Illinois State Board of Elections odmówiła udostępnienia pełnych danych, powołując się na przepisy stanowe i federalne dotyczące prywatności, które — jak twierdzi — zabraniają przekazania tak szerokiego pakietu informacji federalnym organom.

W sierpniu urząd przekazał DOJ jedynie tę wersję rejestru, którą zgodnie z prawem otrzymują partie polityczne i kandydaci — zawierającą:

  • nazwiska i adresy wyborców,
  • wiek w chwili rejestracji,
  • ale bez dat urodzenia, numerów prawa jazdy, identyfikatorów stanowych czy danych Social Security.

Federalni: potrzebujemy danych do audytu

Rząd federalny argumentuje, że pełne dane są konieczne, aby dokładnie zbadać, czy Illinois spełnia obowiązki wynikające z federalnych ustaw wyborczych. Illinois odpowiada, że system rejestracji wyborców jest zdecentralizowany — a za aktualizację i czyszczenie danych odpowiadają lokalne władze wyborcze: miejskie i powiatowe.

To sprawia, według stanu, że żądanie DOJ wobec jednej, scentralizowanej bazy jest nie tylko nieadekwatne, ale również prawnie niedopuszczalne.

Kogo pozywa DOJ?

Pozew wskazuje na Bernadette Matthews, dyrektor wykonawczą Illinois State Board of Elections, jako główną pozwaną. Rzecznik komisji wyborczej poinformował, że urząd zwrócił się do Biura Prokuratora Generalnego Illinois, Kwame Raoula, o reprezentowanie go w sprawie.

Co dalej?

Jeśli sąd przyzna rację DOJ, Illinois — podobnie jak inne pozowane stany — będzie musiało udostępnić szerszy zakres danych, co może wywołać debatę na temat ochrony prywatności wyborców. Jeśli wygra Illinois, może to znacząco ograniczyć federalny nadzór nad rejestracją wyborców w całym kraju.

Źródło: capitolnewsillinois
Foto: Komisja Wyborcza Chicago, istock/Alexander Sikov/
Czytaj dalej

News Chicago

Bezpieczeństwo komunikacji miejskiej: Więcej policji i psów K-9 w pociągach oraz autobusach CTA

Opublikowano

dnia

Autor:

Władze Chicago Transit Authority (CTA) oraz Chicago Police Department (CPD) ogłosiły rozpoczęcie dużej operacji zwiększającej bezpieczeństwo w transporcie publicznym. Od piątku na liniach CTA pojawi się znacznie więcej funkcjonariuszy — ich średnia dzienna liczba wzrośnie z 77 do 120. Decyzja jest odpowiedzią na narastające obawy pasażerów, szczególnie po niedawnym brutalnym ataku z 17 listopada, w którym kobieta została podpalona na pokładzie pociągu CTA.

Cel operacji: więcej bezpieczeństwa i większa widoczność służb

Przedstawiciele Chicago Transit Authority CTA podkreślają, że zwiększona obecność funkcjonariuszy ma:

  • poprawić poczucie bezpieczeństwa,
  • odstraszać potencjalnych sprawców przestępstw,
  • zwiększyć komfort codziennych dojazdów.

Kim są dodatkowi funkcjonariusze?

Do systemu CTA skierowani zostaną policjanci uczestniczący w Voluntary Special Employment Program — programie, który umożliwia funkcjonariuszom CPD pełnienie dodatkowych służb w czasie dni wolnych. Przedstawiciele CTA podkreślają, że rozwiązanie:

  • zwiększa widoczność patroli,
  • nie wpływa na obsadę w dzielnicach,
  • pozwala kierować zasoby bez uszczerbku dla regularnych obowiązków CPD.

Oprócz dodatkowych patroli policyjnych, CTA zwiększa liczbę prywatnych zespołów bezpieczeństwa z psami K-9, które będą patrolować stacje i pociągi w całym systemie.

Atak, który wstrząsnął Chicago

Bezpośrednim impulsem do wprowadzenia nowych działań był makabryczny incydent sprzed kilku tygodni, gdy napastnik – recydywista Lawrence Reed oblał i podpalił pasażerkę, Bethany MaGee, w pociągu Blue Line. O wydarzeniu informowaliśmy tutaj.

Co dalej?

Przedstawiciele CTA zapowiadają, że to dopiero pierwszy etap większego programu bezpieczeństwa. W kolejnych tygodniach mogą zostać wprowadzone dodatkowe modyfikacje — zależnie od:

  • opinii pasażerów,
  • danych dotyczących przestępczości,
  • obserwacji skuteczności działań w całym systemie.

Władze podkreślają, że celem jest stworzenie trwałego modelu bezpieczeństwa, który przywróci zaufanie pasażerów do transportu publicznego w Chicago.

Źródło: fox32
Foto: CTA, U.S. District Court for the Northern District of Illinois
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

marzec 2016
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu