Połącz się z nami

News USA

Polityczna przepychanka na republikańskiej scenie. Trump, Cruz, Rubio atakują coraz mocniej

Opublikowano

dnia

Decydująca przed prawyborami debata konserwatystów kandydatów do prezydenckiego fotela odbyła się w Charleston w Południowej Karolinie. Donald Trump, Ted Cruz, Marco Rubio, Ben Carson, Chris Christie, Jeb Bush oraz John Kasich mieli szansę na przekonanie wyborców, iż to oni są najlepszymi przedstawicielami tego co w USA uważa się za republikańskie.

Relacja Sławomira Sobczaka

 

Publiczność wybuczała Trumpa gdy ten zaprezentował sondaż NBC/Wal Street Journal wskazujący na jego olbrzymią przewagę, deweloper stwierdził że tłum wygwizdał Cruza. Debata była w sporej mierze starciem liderów rankingów. Urodzony w Kanadzie Cruz jest Amerykaninem po matce, ojciec pochodzi z Kuby i Trump zakwestionował jego prawo do prezydentury. Senator z Teksasu oskarżył z kolei miliardera, iż ten reprezentuje wartości „nowojorskie”, czyli jest: socjalistycznym liberałem, proaborcyjnym, progejowskim, skupionym na pieniądzach i mediach.

Urodzony w dzielnicy Queens Trump przywołał w odpowiedzi bohaterski okres po atakach na World Trade Center, przypomniał też że wydawca konserwatywnego magazynu National Review pochodzi z Manhattanu. Pod koniec debaty mocno zderzyli się ze sobę Cruz i Rubio. Obaj młodzi, w polityce już z sukcesami, pochodzenia latynoskiego, co ważne w aspekcie wyborów w których imigranci mają coraz więcej do powiedzenia.

Carly Fiorina pokazuje pazury

Carly Fiorina, Mike Huckabee i  Rick Santorum starli się wczoraj ze sobą w debacie republikańskich kandydatów drugiej kategorii, telewizja Fox Business  pokazała ich bowiem przed czasem najwyższej oglądalności. Była prezes koncernu Hewlett-Packard o dziwo zamiast rywalami partyjnymi zajęła się głównie walką z Hillary Clinton.  „Nie jestem politycznym zwierzęciem, nie spędziłam całego zycia starając się o jakieś stanowisko” – mówiła pani prezes rzeczywiście nie pełniąca żadnych funkcji publicznych dopóki nie zamarzył się jej prezydencki fotel, natomiast dorobiła się  fortuny w biznesie. „ W odróżnieniu od innej pani startującej w wyborach uwielbiam spędzać czas z mężem” – to już było działo wielkiego kalibru wyciągnięte przeciwko Byłej Damie.

Kolejne przytyki, w tym  nieumiejętność obsługi komputera już na widzach większego wrażenia nie zrobiły. Co ciekawe, największą popularnością wśród Amerykanów, jeśli chodzi o panie zaangażowane w politykę cieszy się …Michelle Obama. Barack Obama stanowczo wczoraj wykluczył możliwość starania się ślubnej o najwyższe stanowisko w Stanach Zjednoczonych. W tym przypadku zachowałbym jednak daleko idącą ostrożność…

Sławomir Sobczak
redakcja@radiodeon.com

Foto: Flickr.com/  DonkeyHotey

This caricature of Donald Trump was adapted from a Creative Commons licensed image from Gage Skidmore’s flickr photostream.

This caricature of Marco Rubio was adapted from a photo in the public domain from Wikipedia.

This caricature of Ted Cruz was adapted from a Creative Commons licensed photo from Michael Vadon’s Flickr photostream.

This caricature of Ben Carson was adapted from a Creative Commons licensed photo from Michael Vadon’s Flickr photostream.

This caricature of Jeb Bush was adapted from a Creative Commons licensed photo from the The World Affairs Council’s Flickr photostream.

This caricature of Chris Christie was adapted from a photo in the public domain from FEMA

This caricature of John Kasich of Ohio was adapted from a photo in the public domain available via Wikipedia.

News USA

Departament Transportu grozi zamknięciem blisko 3 000 szkół kierowców ciężarówek

Opublikowano

dnia

Autor:

Federalny Departament Transportu USA zapowiedział możliwość zamknięcia prawie 3 000 szkół i instruktorów kierowców ciężarówek w całym kraju, jeśli nie spełnią one federalnych wymogów szkoleniowych w ciągu najbliższych 30 dni. Agencja poinformowała w poniedziałek, że podczas szerokiego przeglądu stwierdzono, iż placówki te nie spełniają minimalnych standardów, mimo że funkcjonują jako oficjalnie uznane programy szkoleniowe.

Szkoły muszą ostrzec kursantów. Certyfikaty są zagrożone

Departament nakazał instytucjom objętym postępowaniem natychmiast poinformować swoich kursantów, że certyfikacja ośrodka jest zagrożona. W praktyce oznacza to, że przyszli kierowcy mogą nie uzyskać kwalifikacji wymaganych do zdobycia komercyjnego prawa jazdy (CDL), jeśli program zostanie zamknięty.

Oprócz pierwszych 3 000 placówek, kolejne 4 000 szkół i instruktorów otrzymało ostrzeżenia o możliwym zastosowaniu podobnych sankcji. Łącznie oznacza to, że ponad 40% z 16 000 autoryzowanych dostawców szkoleń w USA może być narażonych na zamknięcie lub poważne ograniczenia działalności.

Zastrzeżenia: fałszowane dane i niespełnianie standardów programu

Sekretarz Transportu Sean Duffy poinformował, że szkoły zostały oskarżone między innymi o:

  • fałszowanie danych szkoleniowych,
  • niespełnianie wymagań programowych,
  • niewłaściwe raportowanie postępów kursantów,
  • brak zgodności z federalnymi wymogami dotyczącymi przygotowania kierowców do egzaminu CDL.

Według Duffiego działania nadzorcze są częścią szerszej inicjatywy administracji Prezydenta Donalda Trumpa, mającej zagwarantować, że osoby prowadzące pojazdy komercyjne są odpowiednio przeszkolone i spełniają jednolite standardy bezpieczeństwa.

Kontekst: surowsze regulacje wobec kierowców komercyjnych i imigrantów

Ostatnie działania wobec szkół kierowców wpisują się w szereg inicjatyw federalnych dotyczących komercyjnych praw jazdy. Było to m.in: odebranie 17 000 licencji CDL imigrantom w Kalifornii po audycie stanowych przepisów, oraz wprowadzenie dodatkowych ograniczeń dotyczących licencji dla cudzoziemców, ogłoszonych wcześniej przez Departament Transportu.

Władze twierdzą, że celem jest wzmocnienie bezpieczeństwa na drogach oraz walka z nadużyciami w sektorze szkoleń komercyjnych kierowców.

ciężarówki


Placówki mają 30 dni na dostosowanie się do wymogów federalnych. Jeśli nie udowodnią zgodności z obowiązującymi standardami, mogą zostać wykreślone z ogólnokrajowej listy autoryzowanych dostawców szkoleń, co praktycznie uniemożliwi im dalsze funkcjonowanie.

W międzyczasie kursanci powinni monitorować komunikaty swoich szkół, ponieważ zagrożenie certyfikacji może wpływać na ich przyszłą zdolność do zdobycia komercyjnego prawa jazdy.

Źródło: scrippsnews
Foto: YouTube, istock/WendellandCarolyn/
Czytaj dalej

News USA

Ceny nowych samochodów odstraszają kupujących, ale auta używane też są drogie

Opublikowano

dnia

Autor:

Coraz więcej Amerykanów rezygnuje z zakupu nowych samochodów, ponieważ ceny osiągnęły poziom, który dla wielu jest po prostu nieosiągalny. Jednak – jak ostrzegają eksperci – rynek aut używanych również przestaje być bezpieczną przystanią.

Według danych serwisu Edmunds, analizowanych przez FOX Business, przeciętna miesięczna rata za nowy samochód w październiku osiągnęła rekordowe 766 dolarów, a średnia kwota finansowania wzrosła do 43 218 dolarów. To historyczne maksimum, które znacząco obciąża budżety gospodarstw domowych w czasie, gdy zaufanie konsumentów nadal spada.

Nowe auta stają się dobrem luksusowym

Joseph Yoon, analityk Edmunds, podkreśla, że aktualne warunki finansowe są „najtrudniejsze w historii pomiarów”. Podwyżki dotyczą nie tylko ceny pojazdów, ale też kosztów ubezpieczenia i serwisu.

Z kolei Brian Moody z Autotrader mówi wprost: dla wielu klientów nowy samochód przestał być realną opcją.

Moody przewiduje nawet, że producenci mogą być zmuszeni obniżać koszty poprzez redukcję wyposażenia, stosowanie tańszych materiałów, lub uproszczenie projektów. Wszystko po to, aby ceny mogły powrócić do poziomu akceptowanego przez klientów.

Dlaczego używane samochody też są drogie?

Rosnące ceny nowych aut kierują klientów ku pojazdom z rynku wtórnego, jednak i tam sytuacja pozostaje napięta. Przyczyn należy szukać w okresie pandemii.

Joseph Yoon wyjaśnia, że spadek popularności leasingu w latach 2020–2021 spowodował dziś niedobór samochodów poleasingowych, które zwykle stanowią znaczną część zasobów aut używanych. Mniejsza podaż oznacza wyższe ceny.

Choć średnie ceny transakcyjne samochodów używanych spadły od szczytu z 2022 roku, to najbardziej pożądane, kilkuletnie modele nadal kosztują wyjątkowo dużo.

kupno auta

Amerykanie kupują używane auta mimo wysokich cen

Popyt jednak nie maleje. Sprzedaż używanych pojazdów w październiku osiągnęła 1,4 miliona sztuk, o 3% więcej niż miesiąc wcześniej. Średnia cena ogłoszeniowa wyniosła 25 945 dolarów, czyli o 2% więcej niż rok wcześniej. Pomimo wysokiej ceny, to nadal o wiele taniej niż średnio 50 000 dolarów za nowe auto.

Eksperci radzą, aby:

  • zwracać uwagę na modele klasy premium, które szybciej tracą na wartości,
  • rozważyć samochody elektryczne z drugiej ręki,
  • dokładniej analizować historię i przebieg pojazdu, bo „dobre okazje wciąż istnieją, ale wymagają większego nakładu pracy”.

Wydłużanie leasingu i finansowania jako próba ratunku

Steven Posner z Putnam Leasing wskazuje, że konsumenci mogą częściowo chronić się przed skokiem cen, przedłużając obecny leasing. Wielu producentów pozwala na takie rozwiązanie – wydłużenie nawet o sześć miesięcy na dotychczasowych warunkach.

Rośnie też zainteresowanie długoterminowymi kredytami – nawet do 72 miesięcy.

Najlepszy moment na zakup?

Eksperci przypominają, że dealerzy są szczególnie skłonni do negocjacji pod koniec miesiąca, oraz pod koniec roku, kiedy producenci dążą do wyprzedaży zapasów. W takich okresach możliwe jest uzyskanie wyraźnie lepszej oferty.

Źródło: foxbusiness
Foto: istock/dragana991/jetcityimage/Mariia Vitkovska/
Czytaj dalej

News USA

Wczesny dostęp do smartfonów zwiększa ryzyko depresji, otyłości i zaburzeń snu u dzieci

Opublikowano

dnia

Autor:

dzieci korzystają z telefonów w szkole

W poniedziałek w prestiżowym czasopiśmie Pediatrics opublikowano wyniki największego w USA, długoterminowego badania rozwoju mózgu dzieci, obejmującego ponad 10 500 uczestników. Analiza ujawniła wyraźną zależność: im wcześniej dziecko otrzymuje swój pierwszy smartfon, tym większe zagrożenie dla jego zdrowia.

Naukowcy skupili się na grupie 12-latków i porównali ich stan zdrowia w zależności od wieku, w którym dostali pierwszy telefon. Wyniki są niepokojące:

  • dzieci, które otrzymały smartfony przed 12. rokiem życia miały wyższe ryzyko depresji,
  • częściej występowała u nich otyłość,
  • częściej doświadczały zaburzeń snu.

Mediana wieku uzyskania pierwszego smartfona w badanej populacji wyniosła 11 lat, co – zdaniem autorów – oznacza, że znaczna część dzieci jest narażona na wczesną i potencjalnie szkodliwą ekspozycję.

Główny autor badania podkreślił, że decyzja o kupnie smartfona dla dziecka powinna być traktowana jak decyzja dotycząca zdrowia, a nie jak zwykła kwestia wygody czy dostępności komunikacji.

Coraz więcej ekspertów apeluje: opóźniać, nie przyspieszać

Wyniki badań wpisują się w rosnący konsensus wśród lekarzy i psychologów, którzy od lat alarmują, że zbyt wczesny dostęp do smartfonów wpływa negatywnie na rozwój psychiczny i fizyczny dzieci.

Wielu specjalistów rekomenduje, aby rodzice odkładali moment przekazania dziecku telefonu na późniejszy wiek, gdy młody człowiek ma większą dojrzałość emocjonalną i lepszą zdolność do samoregulacji.

Źródło: scrippsnews
Foto: istock/dolgachov/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

styczeń 2016
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu