Połącz się z nami

Kościół

Papież już w Stanach Zjednoczonych. Ciepłe przyjęcie przez prezydenta Obamę i skandujący tłum

Opublikowano

dnia

Po wizycie na Kubie Ojciec Święty przyleciał do USA. Franciszek wylądował w Waszyngtonie około trzeciej popołudniu czasu chicagowskiego. To pierwsza wizyta głowy państwa watykańskiego w USA. Papież oprócz stolicy odwiedzi jeszcze Nowy Jork i Filadelfię. Do Watykanu wróci w poniedziałek 27 września.

Na płycie lotniska znalazły się flagi Państwa Watykańskiego i Stanów Zjednoczonych, trzymane przez żołnierzy kompanii honorowej armii USA. Po 10 minutach samolot zatrzymał się przed salonem VIP. Na jego pokład weszli, aby pozdrowić Ojca Świętego, nuncjusz apostolski w USA, abp Carlo Maria Viganò i szef protokołu Departamentu Stanu, Petera A. Selfridge’a. W tym czasie tylnym wyjściem zeszli dziennikarze i osoby towarzyszące Franciszkowi.

ZOBACZ papieskie lądowanie
[youtube id=”166Bg4X5jvI” width=”620″ height=”360″]

Miłe powitanie

U podnóża schodów samolotu, Ojciec Święty został powitany przez prezydenta Baracka Obamę wraz z małżonką Michelle i córkami oraz wiceprezydenta Joe Bidena z rodziną. Papież przywitał się kierownictwem episkopatu USA: z jego przewodniczącym abp Josephem Kurtzem, wiceprzewodniczącym, kard. Danielem Di Nardo oraz sekretarzem generalnym, abp Jamesem Peterem Sartinem. Obecny był również arcybiskup Waszyngtonu, kard. Donalnd W. Wuerl wraz z biskupami pomocniczymi, a także ordynariusz wojskowy, abp Timothy Broglio.

Tłum skandował imię papieża

Po powitaniu grupa dzieci wręczyła Papieżowi kwiaty. Entuzjastycznie witali Następcą Piotra zgromadzeni w Bazie Andrews wierni, często wznosząc okrzyki po hiszpańsku. Franciszek z prezydentem Obamą i jego rodziną przeszedł do salonu VIP, gdzie zatrzymano się na kilka minut rozmowy prywatnej.papiez dzieci 2

Papież i FIAT 500

Franciszek z prezydentem Obamą i jego rodziną przeszedł do salonu VIP, gdzie zatrzymano się na kilka minut rozmowy prywatnej. Po tym nieoficjalnym kilkunastominutowym powitaniu Ojciec Święty udał się niewielkim samochodem FIAT 500 do nuncjatury apostolskiej w Waszyngtonie, która będzie jego rezydencją podczas pobytu w tym mieście. Oficjalną ceremonię powitalną zaplanowano jutro w Białym Domu o godz. 9.15 czasu lokalnego (różnica czasu z Chicago to jedna godzina).

Obama był, ale nie musiał

Na dziś nie przewidziano żadnego papieskiego przemówienia. Na lotnisku Franciszka powitał Barack Obama wraz z rodziną. Protokół dyplomatyczny nie wymaga takiego osobistego zaangażowania ze strony prezydenta. Jest to po prostu wyraźny, wręcz ostentacyjny gest życzliwości względem papieża.
Obama papież2

Drugi etap pielgrzymki

Po Kubie Stany Zjednoczone są drugim etapem amerykańskiej podróży papieża. Na Kubie był w Hawanie, Holguín, El Cobre i Santiago de Cuba. „Oczekuję, by przywitać się z pielgrzymami i z mieszkańcami Filadelfii, gdy przybędę tam na Światowe Spotkanie Rodzin. Będę tam, ponieważ wy tam będziecie! Do zobaczenia w Filadelfii!” – powiedział Franciszek.

Filadelfia żyje już Światowym Spotkaniem Rodzin. W sobotę będzie tam papież. Rodziny przygotowują się na jego przyjazd czterodniowym kongresem, który rozpoczyna się właśnie dziś. Ma on miejsce w ogromnej hali w centrum miasta. Hasłem obecnego spotkania są słowa: „Naszym powołaniem jest miłość”.

Polacy z Chicago jadą zobaczyć Franciszka

Kilkaset Polaków z Chicago wyjeżdża do Filadelfii, aby spotkać się z Ojcem Świętym. Jak powiedział Radiu Deon Chicago organizator polonijnej pielgrzymki jezuita Jerzy Karpiński jadą ludzie młodzi i starsi.

[soundcloud url=”https://soundcloud.com/radio-deon/karpinski-01″ comments=”true” auto_play=”false” color=”ff7700″ width=”100%” height=”81″]

„Przynajmniej osiem autobusów wyjedzie z Chicago na spotkanie z papieżem. Chcemy spotkać się w sobotę z papieżem podczas postkania z rodzinami i będziemy uczestniczyć w niedzielnej Mszy Świetj z Ojcem Świetym.” – powiedział popularny chicagowski duszpasterz ojciec Jerzy Karpiński.

Galeria zdjęć

[soundcloud url=”https://soundcloud.com/radio-deon/karpinski-02″ comments=”true” auto_play=”false” color=”ff7700″ width=”100%” height=”81″]

„Niektórzy wyjeźdżają już w piątek rano niektórzy w sobotę. Wyjeżdżają z różnych miejsc z Chicago, ale najwięcej osób jest jednak z Jezuickiego Ośrodka Milenijnego przy Irving Park Rd.” – dodał jezuita.

 

Centrum Filadelfii opanowały rodziny

Ci, którzy przyjechali do Filadelfii, to nie osoby przypadkowe. To rodziny zaangażowane w życie Kościoła, żyjące po katolicku. Wśród rodzin z dziećmi dużo jest rodzin wielodzietnych. „Nie sądzę byśmy byli tu rodziną największą, ale jest prawdą, że mamy siedmioro dzieci” –powiedział trzydziestoparoletni ojciec rodziny z Michigan.

Rodziny amerykańskie są tu na pewno większością. Ale nie brak też ludzi z innych kontynentów. Wyraźna jest obecność gości z krajów egzotycznych. Śpiewają i tańczą. Polskim rodzinom towarzyszy bp Grzegorz Kaszak. Nie ukrywa podziwu dla organizatorów oraz dla odzewu, jaki to spotkanie znalazło w amerykańskim Kościele.

 

Sławomir Budzik
sbudzik@radiodeon.com

Źródło: inf. własna, KAI
Foto: CNS photo/Paul Haring

News USA

Walka o życie nie przyniosła skutku: Robert Roberson może zostać stracony

Opublikowano

dnia

Autor:

15 listopada Sąd Najwyższy Teksasu zezwolił na wykonanie wyroku śmierci na Robercie Robersonie, mężczyźnie skazanym w 2003 roku za brutalne zabójstwo swojej dwuletniej córki, Nikki. Decyzja sądu zapadła po tym, jak komisja ustawodawcza stanu Teksas próbowała opóźnić egzekucję, twierdząc, że dowody w jego sprawie mogą być uznane za nieadekwatne lub niewiarygodne. Kościół katolicki jest przeciwny karze śmierci, przypomina Ojciec Paweł Kosiński SJ.

Spór o egzekucję i uprawnienia legislatury

Wezwanie wydane przez Komisję ds. Jurysprudencji Karnej Izby Reprezentantów Teksasu miało na celu uzyskanie zeznań Robersona w sprawie tzw. „zespołu potrząsanego dziecka” – diagnozy, na której oparte były dowody w jego sprawie. Roberson utrzymuje, że nie zabił córki, a obrażenia były wynikiem nieszczęśliwego wypadku, podczas gdy eksperci medyczni twierdzą, że są one zgodne ze znęcaniem się nad dzieckiem.

Sąd Najwyższy Teksasu wydał orzeczenie, które odrzuca próbę opóźnienia wykonania wyroku śmierci w celu uzyskania zeznań skazanego.

Robert Roberson byłby pierwszym skazanym na śmierć w Stanach Zjednoczonych, którego wyrok dotyczyłby skazania na podstawie tzw. „zespołu potrząsanego dziecka”, który obecnie budzi kontrowersje wśród ekspertów.

Mężczyzna od lat walczy o uniewinnienie, powołując się na teksańskie prawo, które umożliwia oskarżonym przedstawienie nowych dowodów naukowych mogących podważyć wcześniejsze wyroki. Jego adwokaci twierdzą, że dowody medyczne, na podstawie których go skazano, są dziś uznawane za nieaktualne i wątpliwe. Informowaliśmy o tym 7 października.

Wsparcie dla Robersona

Robert Roberson otrzymał wsparcie od dwupartyjnej grupy polityków, ekspertów medycznych, a nawet detektywa, który pierwotnie zeznawał przeciwko niemu. W sprawie jego ułaskawienia wiele osób podpisało petycję The Innocence Project.

Robert Roberson z córką Nikki

Kościół katolicki, który naucza, że kara śmierci jest „niedopuszczalna”, nawet w przypadku osób skazanych za najcięższe przestępstwa, wyraził zaniepokojenie i poparcie dla dalszego badania tej sprawy.

Przyszłość sprawy Robersona

Chociaż egzekucja Roberta Robersona została opóźniona na wniosek komisji ustawodawczej, Sąd Najwyższy Teksasu uznał, że nie ma podstaw prawnych do dalszego opóźniania wyroku. Jeśli komisja nadal będzie dążyć do uzyskania zeznań Robersona, będzie musiała podjąć dalsze kroki prawne, aby nie blokować wykonania wyroku.

Zgodnie z prawem stanu Teksas, po wydaniu wezwania i ustaleniu nowej daty egzekucji, musi minąć co najmniej 90 dni przed jej wykonaniem. Dlatego najwcześniej egzekucja Robersona może odbyć się w lutym 2025 roku.

Kościół katolicki oraz liczne grupy praw człowieka apelują o dalszą modlitwę i wsparcie dla Robersona, który, jak twierdzą, może być niewinny.

 

Źródło: cna
Foto: Roberson family, The Innocence Project
Czytaj dalej

Kościół

Carlo Acutis zostanie najmłodszym współczesnym świętym. Kanonizacja już w kwietniu 2025 r.

Opublikowano

dnia

Autor:

Carlo Acutis, 15-letni fan komputerów i „patron internetu”, który zmarł na białaczkę w 2006 roku, zostanie kanonizowany w kwietniu przyszłego roku. W środę Papież Franciszek ogłosił, że ceremonia kanonizacyjna odbędzie się w Watykanie podczas Jubileuszu Młodzieży zaplanowanego na 25-27 kwietnia 2025 roku.

Carlo Acutis, który już podczas swojej beatyfikacji w 2020 roku został uznany za wzór dla młodych ludzi ery cyfrowej, stanie się najmłodszym współczesnym świętym oraz pierwszym z pokolenia millenialsów.

Carlo, o którym pisaliśmy wielokrotnie, urodził się w Londynie w 1991 roku, jako dziecko włoskich rodziców. Wkrótce rodzina przeniosła się do Mediolanu, gdzie dorastał. Już jako dziecko wykazywał wyjątkowy talent techniczny, który połączył z głęboką wiarą. W wieku 11 lat rozpoczął prace nad swoją najsłynniejszą inicjatywą – stroną internetową dokumentującą cuda eucharystyczne z całego świata.

Carlo angażował się również w tworzenie stron internetowych dla katolickich organizacji lokalnych, a dzięki swojej autentyczności i głębokiemu zaangażowaniu w życie duchowe zyskał przydomek „influencera Boga”.

Pomimo swojego młodego wieku Acutis miał jasno określone życiowe motto: „Wszyscy rodzimy się oryginałami, ale wielu umiera jako kopie”. Zachęcał rówieśników do odkrywania swojej unikalnej drogi do świętości i czerpania radości z prostych, codziennych działań w łączności z Bogiem.

Droga do świętości

Carlo Acutis zmarł na agresywną białaczkę w październiku 2006 roku, ofiarowując swoje cierpienie za Kościół i papieża. Jego śmierć w tak młodym wieku, przy jednoczesnej dojrzałości duchowej, wywarła ogromne wrażenie na wiernych na całym świecie.

W 2020 roku został beatyfikowany w Asyżu, gdzie spoczywa w sanktuarium w specjalnym grobowcu przyciągającym pielgrzymów. Watykan uznał cud przypisywany wstawiennictwu Carlo, polegający na uzdrowieniu chłopca z Brazylii cierpiącego na rzadką i śmiertelną anomalię trzustki.

W maju 2024 roku Papież Franciszek zatwierdził drugi cud związany z Carlo Acutisem, co otworzyło drogę do kanonizacji. Cuda te opisywaliśmy 27 maja.

Carlo Acutis jest nie tylko symbolem nowoczesnej wiary, ale również inspiracją dla młodych ludzi żyjących w dobie cyfryzacji. Jego kanonizacja podkreśla, że technologia i wiara mogą się wzajemnie uzupełniać, a współczesne narzędzia mogą służyć szerzeniu dobra i miłości.

Jego życie to dowód na to, że świętość jest osiągalna w każdej epoce, nawet tej zdominowanej przez internet.

Pier Giorgio Frassati również na drodze do świętości

Papież Franciszek ogłosił również, że w lipcu lub sierpniu przyszłego roku kanonizowany zostanie inny młody włoski wierny – Pier Giorgio Frassati. Ten zmarły w latach 20-tych XX wieku na polio mężczyzna znany był ze swojej niestrudzonej pomocy potrzebującym.

Obie postacie ukazują, że świętość ma różne oblicza – od technologicznego geniuszu po cichą, codzienną służbę bliźnim.

 

Źródło: fox32
Foto: Vatican Media, wikipedia
Czytaj dalej

Kościół

Czy życie istnieje poza Ziemią? Refleksje katolickiego naukowca

Opublikowano

dnia

Autor:

Pytanie o istnienie życia poza Ziemią od wieków fascynuje ludzkość. Współczesna nauka poszukuje odpowiedzi, ale dla wielu osób, w tym katolickiego fizyka Jonathana Lunine’a, badania kosmiczne są także okazją do kontemplacji chwały Boga. O jego podejściu w pełni godzącym wiarę z nauką mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Jonathan Lunine, konwertyta na katolicyzm i główny naukowiec w Jet Propulsion Laboratory NASA, podzielił się swoimi refleksjami podczas wykładu w Waszyngtonie, skierowanego do około 100 katolickich naukowców. Wydarzenie odbyło się 15 listopada, po tzw. Złotej Mszy, odprawionej w katedrze św. Mateusza Apostoła z okazji święta św. Alberta Wielkiego, patrona naukowców.

Lunine, który bada możliwości istnienia życia mikrobiologicznego na księżycach takich jak Europa (Jowisz), Enceladus i Tytan (Saturn), podkreśla, że jego praca to „dar od Boga” umożliwiający głębsze zrozumienie stworzenia. Jak zauważył, odkrycie mikroorganizmów w kosmosie byłoby świadectwem porządku wpisanego w uniwersalny plan Boży.

„Gdybyśmy znaleźli życie mikrobiologiczne, byłaby to manifestacja piękna i harmonii stworzenia” uważa naukowiec.

Misje badawcze na wspomniane księżyce mają zakończyć się w ciągu najbliższych dekad, co daje realne szanse na odpowiedź na pytanie, czy życie może istnieć poza Ziemią.

Teologia i życie w kosmosie

Jonathan Lunine podkreśla, że odkrycie życia mikrobiologicznego wywołałoby głównie pytania naukowe. Jednak potencjalne odkrycie inteligentnych form życia mogłoby wznieść debatę na poziom teologiczny. Teologia katolicka dopuszcza istnienie innych form życia stworzonych przez Boga, choć Kościół nie zajmuje oficjalnego stanowiska w tej sprawie.

W 2015 roku Papież Franciszek porównał potencjalne odkrycie życia pozaziemskiego do odkrycia Ameryki – zaskakującego, ale nie wykluczonego z Bożego planu.

Jonathan Lunine

Wiara w porządek wszechświata

Jonathan Lunine łączy wiarę z nauką, podkreślając, że eksploracja kosmosu to sposób na odkrywanie śladów Boskiej inteligencji.

Badania prowadzone na Europie, Enceladusie i Tytanie to nie tylko techniczne misje naukowe, ale także okazja do głębszej refleksji nad miejscem ludzkości w kosmicznej historii stworzenia. „Jako katolik-naukowiec widzę w tych misjach szansę na pogłębienie naszej wiedzy o Bożym stworzeniu”, podsumował Lunine.

 

Źródło: cna
Foto: Cornell University, istock/Naeblys/
Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

wrzesień 2015
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930  

Popularne w tym miesiącu