Połącz się z nami

Wiara i życie

Co robić w strapieniu?

Opublikowano

dnia

 Co należy się zatroszczyć, a czego się strzec, gdy człowiek znajdzie się w stanie strapienia?

Ważne jest, aby człowiek, który odprawia rekolekcje poprzez refleksję i osobiste doświadczenie, ale i przy pomocy kierownika Ćwiczeń rozeznawał, czy jest pod wpływem pocieszenia czy strapienia, to znaczy czy jest poruszany wewnętrznie ku Bogu, albo czy czuje, że się od Boga oddala. Tylko wtedy będzie mógł też stwierdzić czy wzrasta duchowo i czy jest gotów do wyboru swojej drogi życia. Temu poznaniu pomaga zastosowanie Reguł o rozeznawania duchów II Tygodnia (CD 328-336).

Najważniejszą radą dla człowieka będącego w stanie strapienia jest zachęta, żeby w takim stanie nie podejmować żadnych wiążących decyzji. Taką oto regułę formułuje Ignacy, chcąc pomóc rekolektanotwi, przeżywającemu strapienie: Podczas strapienia nie wprowadzać żadnych zmian, lecz trwać w postanowieniach i decyzjach podjętych w dniu poprzedzającym takie strapienie albo w decyzjach, które podjęto podczas poprzedniej pociechy (ĆD 318). Boga bowiem odnajduje się tylko w pokoju serca. Podczas strapienia dusza jest pod wpływem złego ducha, któremu zależy na tym, żeby człowieka oddalić od Boga i sprawić, żeby nie był w stanie odczuć i odpowiedzieć na poruszenia pochodzące od Ducha Świętego: Właściwością złego ducha jest dręczenie i zasmucanie, i stawianie przeszkód, niepokojenie fałszywymi argumentami, byleby tylko nie postąpić naprzód (ĆD 315). Kierownik Ćwiczeń nie powinien pozwolić, by rekolektant podejmował jakąkolwiek decyzję, aż do czasu gdy wróci do stanu duchowej równowagi, aż odzyska wewnętrzny spokój, czyli aż znajdzie się w stanie pocieszenia.

To, co powinien robić rekolektant będący w strapieniu, to z całych sił walczyć z tym odczuciem. W jaki sposób? Przykładając się bardziej do modlitwy, rozmyślania, dokładniej przeprowadzając rachunek sumienia i poszerzając w jakiś sposób praktyki pokutne (ĆD 319). Tylko w ten sposób, aktywnie walcząc ze strapieniem człowiek jest zdolny otworzyć się na dar pocieszenia. Pomaga w tym lektura Pisma świętego. Znaleźć tam można wiele przykładów zwycięskiej walki ze złym duchem. Najskuteczniejszym orężem w tej walce jest zgodnie z nauką biblijną post i modlitwa.

Największym strapieniem jest dla człowieka wiary świadomość, że oddalił się od Boga i przestał wzrastać duchowo. Bóg jednak nie zapomina, nawet o synu marnotrawnym, ale także w największych strapieniach przypomina, że może się im oprzeć z pomocą Bożą, która go zawsze wspiera, chociaż on tego wyraźnie nie odczuwa (ĆD 320). Trzeba tylko skierować się ku Bogu i trwać w postanowieniach podjętych w pocieszeniu.

Człowieka będącego w strapieniu Ignacy zachęca do wiary, że pocieszenie powróci. Dlatego kierownik Ćwiczeń powinien pomagać trwać przy Bogu, przypominając rekolektantowi o konieczności odwagi, wytrwałości i nadziei w chwilach strapienia. Nie trzeba się bać złego ducha, bo wiara jest większą siłą od diabelskiej pokusy. Szatan zostanie pokonany siłą obecności i łaski Chrystusa. Trzeba tylko, aby człowiek uzbrojony mocą łaski Bożej działał przeciwnie do tego, do czego nakłania zły duch, bowiem nieprzyjaciel słabnie i traci ducha, i ucieka ze swymi pokusami, jeżeli osoba ćwicząca się w sprawach duchowych nieustraszenie opiera się jego pokusom, postępując w całkiem odwrotny sposób (ĆD 325). Na tym właśnie polega podstawowy akt ignacjańskiej ascezy, który określany jest sformułowaniem: agere contra (czynić przeciwnie): Dusza, która chce postępować w życiu duchowym, zawsze powinna postępować w sposób przeciwny, niż postępuje nieprzyjaciel (ĆD 350). Bardzo ważną pomocą jest też szczerość i otwartość wobec kierownika duchowego, czego boi się zły duch, który  podsuwa duszy ludzkiej swoje chytre namowy, chce i pragnie, by je w tajemnicy przyjęto i zachowano. Kiedy jednak człowiek wyjawi je swemu dobremu spowiednikowi albo innej osobie duchownej, która umie rozpoznać jego podstępy i złośliwości, bardzo mu się to nie podoba (ĆD 326). Również i tutaj św. Ignacy wpisuje się w tradycję Kościoła. Bowiem już św. Antoni Pustelnik uczył, że jedynym sposobem duchowego rozeznania jest jasna ocena duchowych doświadczeń.

Ojciec Jerzy Sermak, Jezuita

Świeta i Nowy Rok

Maryja i Józef też byli emigrantami. W Chicago rusza „Las Posadas”. Jezuita o. Paweł Kosiński tłumaczy o co w tym chodzi

Opublikowano

dnia

Autor:

Las Posadas to adwentowa tradycja ludności latynoskiej. Jezuita ojciec Paweł Kosiński wyjaśnia jakie przesłanie i znaczenie ma ono dzisiaj w Chicago.

Las Posadas to święto obchodzone zwykle między 16 a 24 grudnia w państwach Ameryki Łacińskiej, wywodzące się z Meksyku. W różnych krajach uroczystości z nim związane są nieco odmienne, zależnie od lokalnych tradycji.

Jest częścią przygotowani do Świąt Bożego Narodzenia9 dni przygotowań symbolizuje 9 miesięcy gdy matka Boska była w ciąży i oczekiwała przyjścia na świat Jezusa Chrystusa.

W Chicago święto Las Posadas jest związane z procesją, która odtwarza zmagania Józefa i Maryi, jakich doświadczyli próbując znaleźć dla siebie miejsce w Betlejem. Wydarzenie ma znaczenie także w wymiarze społecznym. Parada ma wspomóc czynność polityczną, zwłaszcza reformę imigracyjną, poprzez przypomnienie, że Józef i Maryja też byli emigrantami, szukającymi dla siebie bezpiecznego schronienia.

 

Meksykańska tradycja Las Posadas ma ponad 400 lat, jej początek datuje się na 1586 rok. Dwie osoby przebrane za Maryję i Józefa podróżują co noc do innego domu, przez dziewięć nocy. W każdym domu odbywają się modlitwy. Marii i Józefowi mogą towarzyszyć aniołowie i pasterze, lub pielgrzymi, którzy niosą wizerunki świętych postaci. Dzieci niosą poinsecje, a za procesją podążają muzycy. Pod koniec każdej nocy śpiewane są kolędy, a dzieci rozbijają piniaty w kształcie gwiazdy i wszyscy siadają do uczty.

16ta już procesja Las Posadas w Chicago „w intencji” sprawiedliwej reformy imigracyjnej, dla ludzi przybywających do Stanów Zjednoczonych odbędzie się już dzisiaj.

 

Źródło:wikipedia

Foto:YouTube

 

 

Czytaj dalej

News USA

W stanie Kentucky Kościół Katolicki w pełni zaangażował się i niesie pomoc ofiarom tornada

Opublikowano

dnia

Autor:

Od momentu uderzenia tornada w Kentucky w USA, wspólnota katolicka w regionie jednoczy się w modlitwie i oferuje wsparcie dla poszkodowanych. W niedzielę wszystkie parafie diecezji włączyły się w specjalną zbiórkę. O sytuacji w miejscach katastrofy opowiedział papieskiej rozgłośni biskup Owensboro, William F. Medley.

„Kościół parafii św. Józefa nadal stoi, choć jest poważnie uszkodzony. W niedzielę, członkowie sąsiadującej parafii św. Hieronima przyjęli ich do siebie by wspólnie się modlić. Uczestniczyłem w popołudniowej Mszy, podczas której zwracano się także do Matki Bożej z Guadalupe, bo parafianie św. Józefa to w dużej części hiszpańskojęzyczni imigranci.

Zniszczony jest niestety kościół w Dawson’s Springs, trzeba zbudować go na nowo” – stwierdził bp Medley. Duchowny opowiedział także o sytuacji katolików w mieście Mayfield, które zostało „niemal starte z powierzchni ziemi”.

„Wiele parafii jest zaangażowanych w pomoc. Po takich zdarzeniach jak to, panuje jeden wielki chaos. Ludzie często nie wiedzą, gdzie się udać. W Mayfield wielu ludziom, których domy przetrwały, brakuje wody, ogrzewania i elektryczności. Nasze serca są złamane, ale wciąż mamy nadzieję. Ludzie w kraju i nawet z całego świata, starają się nam teraz pomóc. Wielkim pocieszeniem jest też dla nas osobista bliskość Papieża, który zwrócił się do nas w niedzielę. Powtarzamy sobie jego słowa, bo przynoszą nam prawdziwą pociechę.

Jesteśmy wdzięczni za pomoc, którą otrzymujemy od tak wielu ludzi, od innych wspólnot w całym kraju, to dla nas pokrzepiające, że modlą się za nas i dla nas się poświęcają.“

Prezydent USA Joe Biden odwiedzi dzisiaj Kentucky, aby zobaczyć zniszczenia spowodowane przez tornada. Polecił również swojej administracji udostępnić wszelkie konieczne zasoby lokalnym i stanowym urzędnikom w Kentucky i innych stanach dotkniętych przez kataklizm.

 

Autor: Marek Krzysztofiak SJ

Źródło: RV

Foto: YouTube

Czytaj dalej

Adwent

Pod Chicago tłumy pielgrzymów oddało hołd Patronce Obu Ameryk. Wielkie świętowanie w Des Plaines

Opublikowano

dnia

Autor:

Sobotę i niedzielę w Des Plaines w stanie Illinois wypełniły uroczystości związane ze świętem Naszej Pani. Po rocznej przerwie związanej z pandemią, tysiące pielgrzymów wzięło w nich udział.

Obchody, które  rozpoczęły się w sobotę, przyciągnęły setki tysięcy pielgrzymów, w większości pochodzenia meksykańskiego, nie tylko z okolic Chicago. Wielu z nich przyszło pieszo. Wierni poza modlitwami ofiarowali Matce Bożej z Guadalupe kwiaty.

„Juan Diego nauczył się dzięki zaufaniu do Boga, także tego, żeby mieć bardziej pozytywne spojrzenie na przyszłość” – powiedział ojciec Esequiel Sanchez, z Sanktuarium Matki Bożej z Guadalupe.

Uroczystości odbyły się w związku z liturgicznym wspomnieniem Najświętszej Maryi Panny z Guadalupe w Kościele Katolickim, które przypada 12 grudnia. Jest to największa tego typu uroczystość poza miastem Meksyk.

Matka Boża z Guadalupe to katolicki tytuł Maryi, która miała objawić się Aztekowi św. Juanowi Diego Cuauhtlatoatzinowi na wzgórzu Tepeyac, obecnie w granicach miasta Meksyk. Jak głoszą przekazy, w ostatnim dniu objawień, 12 grudnia 1531 roku dojść miało do powstania obrazu Matki Bożej z Guadalupe.

Jest to najstarsze objawienie maryjne oficjalnie uznane przez Kościół Katolicki.

Niedzielne uroczystości zakończyły się inscenizacją objawień Juanowi Diego.

Obraz misyjny Matki Bożej z Guadalupe został przywieziony z Meksyku w 1986 roku do stałej ekspozycji na terenie Akademii Maryville.

 

Źródło:abc7,wgn, wikipedia
Foto: YT, wikipedia

Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

Popularne w tym miesiącu