Połącz się z nami

Sport

Radio Deon Exclusive: Ewelina Kobryn zagra w finałach WNBA. Jak bardzo zdeterminowana jest polska koszykarka

Opublikowano

dnia

W drużynie koszykarskiej Phoenix Mercury grającej w lidze WNBA, gra jedyna polska koszykarka Ewelina Kobryn. O zbliżających się finałach w której ta drużyna zmierzy się z Chicago Sky polska koszykarka opowiada Kamilowi Krzaczyńskiemu.

„Mam nadzieję, ze ten finał rozstrzygniemy w trzech meczach. Tego sobie życzę i swojej drużynie. Zdobycie pierścienia przy jak najmniejszej eksploatacji sił. Wiadomo, że to jest finał i nigdy drużyna przeciwna tak łatwo się nie poddaje. Mam nadzieje, że 2:0 wyniesiemy tutaj w Phoenix a w Chicago będziemy walczyć o jak najlepszy rezultat” – mówi polska koszykarka.

Posłuchaj wywiadu Kamila Krzaczyńskiego z Eweliną Kobryn
[soundcloud url=”https://soundcloud.com/radio-deon/ewelina-kobyn” comments=”false” auto_play=”false” color=”ff7700″ width=”100%” height=”81″]

Ze względu na kilka kontuzji forma, którą prezentowały koszykarki może nie być taka sama jak w finałach – „Rezultaty, które były w trakcie sezonu i pokazywały taką naszą dominację, może ona już nie być tak widoczna w finałach. Mam jednak nadzieję spodziewać się dobrych meczy” – podkreśla koszykarka.

To pierwszy sezon Eweliny Kobryn w lidze WNBA. Między 2011 a 2012 rokiem, grała w Seattle Storm. Czy są jakieś różnice między tymi dwoma zespołami – „Mam tutaj wiele znajomych, z którymi miałam przyjemność grać w Europie. Wiadomo, człowiek chce grać, być jak najbardziej częścią drużyny, ale wydaje mi się, że spełniam swoją rolę. Jestem gotowa do gry, gdyby jak to się mówi nie daj Boże jakieś kontuzji. Po to tutaj jestem, gdybyśmy coś takiego się wydarzyło”.

Finały odbędą się 7 i 9 września w Phoenix a 12 września Phoenix Mercury zmierzy się z Chicago Sky w wietrznym mieście.

Rafał Muskała
rmuskala@radiodeon.com

Źródło: inf. własna
Foto: EPA

News Chicago

Tysiące biegaczy na ulicach Chicago. Jacob Kiplimo wygrał Maraton Bank of America 2025

Opublikowano

dnia

Autor:

Dziesiątki tysięcy biegaczy wypełniły w niedzielny poranek ulice Chicago, biorąc udział w tegorocznym Maratonie Bank of America Chicago – jednym z największych i najbardziej prestiżowych biegów długodystansowych na świecie. Wśród mężczyzn wygrał Jacob Kiplimo z Ugandy, a z kobiet najszybsza była Hawi Feysa Gejia z Etiopii.

Zwycięzcy elity mężczyzn i kobiet

Triumfatorem biegu został Jacob Kiplimo z Ugandy, który przekroczył linię mety z imponującym czasem 2:02:23, wyprzedzając rywali z Kenii – Amosa Kipruto (2:03:54) i Alexa Masai (2:04:37). Najlepszy z Amerykanów, Conner Mantz, uplasował się tuż za podium z czasem 2:04:43.

W rywalizacji kobiet zwyciężyła Hawi Feysa Gejia z Etiopii, kończąc bieg w 2:14:56. Drugie miejsce zajęła jej rodaczka Alemu Megertu (2:17:18), a trzecie Magdalena Shauri z Tanzanii (2:18:03).

Zwycięzcy w kategorii wózków inwalidzkich

Wśród mężczyzn triumfował Marcel Hug ze Szwajcarii z czasem 1:23:20, przed Davidem Weirem z Wielkiej Brytanii (1:27:26) i Tomokim Suzuki z Japonii (1:27:29). W kategorii kobiet najlepsza okazała się Susannah Scaroni z USA (1:38:14), wyprzedzając Manuelę Schär ze Szwajcarii (1:39:03) i Tatianę McFadden ze Stanów Zjednoczonych (1:39:04).

Chicago biega i zyskuje

Według prezes Bank of America Chicago, Rity Cook, aż 25% uczestników odwiedziło miasto po raz pierwszy, a jedna trzecia przyjechała z zagranicy. Szacuje się, że wydarzenie wpompowało ponad 680 milionów dolarów w gospodarkę Chicago – dzięki hotelom, restauracjom i lokalnym biznesom obsługującym biegaczy oraz ich rodziny.

„Najbardziej budująca jest jednak strona filantropijna” – podkreśliła Cook. – „Ponad 18 tysięcy uczestników wspierało ponad 200 organizacji charytatywnych, co czyni maraton nie tylko sportowym świętem, ale też ogromnym aktem solidarności”.

Historie, które inspirują

Wśród tegorocznych uczestników był m.in. Otis Hudson, były zawodnik futbolu amerykańskiego, który po zakończeniu kariery odkrył pasję do biegania. Wystartował w maratonie, by zebrać fundusze dla Mercy Home for Boys & Girls, organizacji pomagającej dzieciom dotkniętym przemocą i ubóstwem.

„To była transformacyjna podróż” – przyznał Hudson. – „Bieganie jest inne niż futbol – wymaga wytrwałości i pokory. Każdy kilometr to nowe wyzwanie, ale też nowa siła”.

Sławomir Twardygrosz

Sławomir Twardygrosz, który gościł w studiu Radia Deon Chicago, ukończył bieg z rekordowym dla siebie czasem 2:56:10.

Źródło: cbs
Foto: YouTube, Sławomir Twardygrosz fb
Czytaj dalej

News Chicago

Mecz Argentyna – Portoryko przeniesiono z Chicago na Florydę z powodu napięć imigracyjnych

Opublikowano

dnia

Autor:

Towarzyski mecz piłkarski pomiędzy Argentyną a Portoryko, pierwotnie zaplanowany na przyszły tydzień na stadionie Soldier Field w Chicago, został przeniesiony na Florydę z powodu trwających w mieście represji wobec imigrantów — poinformowano w środę. Spotkanie miało odbyć się 13 października, jednak ostatecznie rozegrane zostanie na Chase Stadium w Fort Lauderdale — domowym stadionie Interu Miami, w którym gra kapitan reprezentacji Argentyny Lionel Messi.

Decyzja w cieniu napięć politycznych

Członek zarządu Argentyńskiego Związku Piłki Nożnej (AFA) potwierdził w rozmowie z agencją AP, że decyzję o przeniesieniu meczu podjęto „z uwagi na obecną sytuację w Chicago”, gdzie Prezydent Donald Trump wysłał Gwardię Narodową w celu stłumienia protestów przeciwko nasilającym się represjom imigracyjnym.

Od czasu rozpoczęcia operacji w regionie Chicago zatrzymano już ponad tysiąc imigrantów, a administracja federalna zapowiada dalsze działania mające „zwiększyć skuteczność deportacji”.

Urzędnik AFA, który wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości, zaznaczył, że decyzja o zmianie miejsca rozgrywania spotkania nie została jeszcze oficjalnie ogłoszona.

Messi zagra na Florydzie

Reprezentacja piłkarska Argentyny, aktualny mistrz świata, przebywa obecnie w Stanach Zjednoczonych w ramach serii meczów towarzyskich przygotowujących drużynę do przyszłorocznych Mistrzostw Świata 2026, które odbędą się wspólnie w USA, Meksyku i Kanadzie (od 11 czerwca do 19 lipca).

Zespół Lionela Scaloniego zmierzy się najpierw z Wenezuelą w piątek na Hard Rock Stadium w Miami, a trzy dni później zagra z Portoryko w Fort Lauderdale. Leo Messi został powołany na oba spotkania.

Rozczarowanie wśród społeczności portorykańskiej w Chicago

Decyzja o przeniesieniu meczu wywołała silne emocje wśród portorykańskiej społeczności w Chicago. Narodowe Muzeum Sztuki i Kultury Portorykańskiej w wydanym oświadczeniu wyraziło „oburzenie i głęboki smutek” z powodu tej decyzji.

„Reprezentacja Portoryko miała odwiedzić nasze muzeum w najbliższą niedzielę, aby świętować z portorykańską społecznością Chicago przed meczem – moment, na który czekaliśmy od miesięcy. Teraz ta wizyta, podobnie jak sam mecz, została nam odebrana” — napisano w oświadczeniu muzeum.

Przeniesienie meczu oznacza, że społeczność latynoska w Chicago, która licznie planowała uczestniczyć w wydarzeniu na Soldier Field, nie będzie miała okazji zobaczyć na żywo mistrzów świata z Argentyny i Lionela Messiego.

Dla wielu to nie tylko sportowa strata, ale także symboliczne odzwierciedlenie napięć społecznych, jakie towarzyszą obecnym wydarzeniom w mieście.

Źródło: cbs
Foto: YouTube, AFA
Czytaj dalej

Polonia Amerykańska

Niespodziewana zmiana rywala. Zamiast Kolumbijczyka – „pan z szatni kasyna”. Kewin Gibas wygrywa, choć walka była… dziwna

Opublikowano

dnia

Autor:

Kewin Gibas, 23-letni pięściarz z Polski, powalił swojego kolejnego przeciwnika – Raymonda Chacona. W drugiej rundzie sędziowie ocenili to jako nokaut techniczny. Walka miała miejsce w piątkowy wieczór, w Hard Rock Casino Rockford, podczas gali boksu zawodowego organizowanej przez Bobby’ego Hitza.

Świat boksu po raz kolejny udowodnił, że potrafi zaskoczyć. Na kilka godzin przed swoim pojedynkiem Kewin Gibas dowiedział się, że jego rywal – Frenerson Puerta z Kolumbii – nie wystąpi z powodu kontuzji. Puerta to zawodnik z bilansem 11 walk i ostatnim zwycięstwem przez techniczny nokaut. Gibas przygotowywał się dokładnie pod jego styl: szybkie nogi, aktywna przednia ręka, solidny pressing.

“Na pewno jest twardy, jest lotny na nogach. Dużo zadaje ciosów przednią ręką. Też widziałem, zadaje ciosy po bloku” – mówił Gibas jeszcze przed galą.

Wszystko zmieniło się w ostatniej chwili. W miejsce kontuzjowanego Kolumbijczyka wszedł Raymond Chacon, znany jako “Bad Guy” — bokser, który wyglądał tak, jakby dopiero co wyszedł z kasyna i chciał odrobić przegraną przy ruletce. Niektórzy żartowali nawet, że trudno powiedzieć, czy to nowy przeciwnik, czy może pan z szatni kasyna, któremu ktoś pomylił numery w grafiku.

Walka niestety nie zachwyciła. Tempo było wolne, akcje chaotyczne, a poziom przypominał raczej sparing po długim weekendzie niż zawodowe starcie. Jak podsumował jeden z kibiców:

“Lepiej, żeby tej walki nikt nie nagrywał – bo to był antyboks.”

Najważniejsze jednak, że Kewin Gibas zrobił swoje – jak zapowiadał, „wszedł i zrobił robotę”.
Choć pojedynek trudno zaliczyć do sportowych klasyków, rekord Polaka wzbogacił się o kolejne zwycięstwo, a sam zawodnik pokazał, że nawet w najbardziej absurdalnych sytuacjach potrafi zachować koncentrację i skuteczność.

Bo jak wiadomo – nie każda walka jest piękna, ale każde zwycięstwo się liczy. Była to ósma walka Kewina Gibasa w boksie zawodowym i Polak zyskał kolejne, siódme zwycięstwo w swojej pięściarskiej karierze. 23-letni bokser ze śląskiej wsi Gilowice zaczynał od walk w Polsce, w 2021 roku przyjechał do Stanów Zjednoczonych z wielkimi marzeniami, które konsekwentnie realizuje.

Na amerykańskich ringach wystąpił w tym roku trzy razy, za każdym razem wygrywając.

Kewin Gibas był gościem Radia Deon Chicago, a rozmowę z nim można przeczytać tutaj.

 

Foto: fb

 

 

 

Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

wrzesień 2014
P W Ś C P S N
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
2930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu