Ciekawostki
Amerykańskie korporacje nagminnie uciekają ze Stanów Zjednoczonych do rajów podatkowych [dźwięk]
W przeciągu ostatnich dziesięciu lat 47 korporacji przeniosło swoje siedziby główne poza granice USA dla obniżenia płaconych fiskusowi podatków. Trend jest niepokojący dla amerykańskiego Skarbu Państwa, gdyż w latach 1983-2003 uczyniło to tylko 29 korporacji.
Aby uciec przed chciwym fiskusem jeszcze bardziej chciwe korporacje przejmują lub łączą się z zagranicznymi spółkami, założonymi na terenach krajów z niższymi podatkami. Korporacja nie może po prostu otworzyć nowej siedziby poza Stanami Zjednoczonymi. Aby pozyskać ulgi podatkowe amerykańska spółka musi prowadzić co najmniej 25 procent swojej działalności na terenie lżej opodatkowanego kraju. W innym wypadku, właściciele zagranicznej spółki muszą otrzymać co najmniej 20 procent udziałów w nowej, stworzonej fuzją spółce.
Relacja Rafała Muskały
[soundcloud url=”https://soundcloud.com/radio-deon/podatkowy-raj” comments=”false” auto_play=”false” color=”ff7700″ width=”100%” height=”81″]
Prawodawcy oraz organizacje regulujące podniosły wymagania dla korporacji pragnących poprzez fuzję obniżyć płacone podatki. Miało to miejsce po tym jak rynkowi potentaci, między innymi Fruit of the Loom, Seagate i Tyco przeniosły część lub całość swoich operacji do rajów podatkowych na Bermudach czy Kajmanach. Jednak rosnący trend fuzji z zagranicznymi spółkami prawdopodobnie wymusi jeszcze większe zaostrzenie przepisów.
Dla przykładu, amerykański gigant w produkcji urządzeń medycznych Medtronic z Minneapolis przejął rywalizującą irlandzką korporację Covidien. Po przeniesieni głównej siedziby do Irlandii, płaci tylko 12,5 procenta podatku dochodowego. Najwyższa stopa podatkowa dla korporacji w Stanach Zjednoczonych to wysokie 35 procent.
Michał Dziedzic
mdziedzic@radiodeon.com
Źródło: money.cnn.com
Foto: Flickr.com/SF Brit
News USA
Dom Billa Gatesa w stanie Waszyngton sprzedał się w ekspresowym tempie
Według doniesień Bill Gates ma teraz o jeden dom mniej. Stało się tak na początku tego miesiąca, kiedy współzałożyciel Microsoftu zawarł umowę sprzedaży należącego do niego domu o powierzchni 2430 stóp kwadratowych w Medina w stanie Waszyngton, jak podaje Realtor.com.
Nie wiadomo, za ile ostatecznie poszła nieruchomość. Pierwotnie została wystawiona na sprzedaż 29 marca, a cena wywoławcza wynosiła prawie 4,989 mln dolarów. Biil Gates, którego majątek szacuje się na 131 miliardów dolarów, kupił nieruchomość w kwietniu 2003 roku za 1 310 000 dolarów.
Jak podaje „Fortune”, przy sprzedaży domu Gates współpracował z biurem nieruchomości RE/MAX Northwest.
Nieruchomość z 1954 roku może poszczycić się „spektakularnym i budzącym podziw 180-stopniowym widokiem na Jezioro Waszyngton, panoramę Seattle i MTN” – czytamy w ogłoszeniu. Według opisu, dom znajduje się na działce o powierzchni 0,61 akra, obejmującej prywatną plażę. Do dyspozycji Gości jest tu także duży taras i ogród zen. Budynek jest wyposażony w cztery sypialnie, trzy pełne łazienki i ogrzewanie podłogowe.
Drugi dom Gatesa w Medina, o nazwie „Xanadu 2.0”, pozostaje jego własnością. Miliarder z branży technologicznej zainwestował dziesiątki milionów dolarów w budowę tego domu o powierzchni 66 000 stóp kwadratowych.
Medina zlokalizowana jest w powiecie King, gdzie Microsoft od dawna ma swoją siedzibę.
Bill Gates spędził 15 lat na stanowisku dyrektora generalnego Microsoft, a jego kadencja zakończyła się w 2000 r. W 2020 r. odszedł także z zarządu technologicznego giganta, aby „poświęcić więcej czasu swoim priorytetom filantropijnym, w tym globalnemu zdrowiu, rozwojowi, edukacji i rosnącemu zaangażowaniu w walkę ze zmianami klimatycznymi ”, jak zapowiedział.
Według Bloomberga miliarder nadal posiada około 1% akcji Microsoftu.
Źródło: foxbusiness, realtor.com
Foto: YouTube, Realtor.com
News USA
Ogród Zoologiczny w san Francisco otrzyma parę pand wielkich z Chin
W piątek w Pekinie Burmistrz San Francisco, London Breed, ogłosiła wraz z urzędnikami z China Wildlife Conservation Association (CWCA) wypożyczenie pand dla tutejszego zoo. To pierwszy raz, gdy miasto będzie gościć te zwierzęta na dłuższą metę, o co zabiegało się prowadząc całoroczną kampanię społeczną.
W lutym San Diego ogłosiło, że otrzyma dwie pandy, gdy po raz pierwszy od ponad dwudziestu lat Chiny zgodziły się wysłać pandy do Stanów Zjednoczonych. San Francisco będzie kolejnym miastem, które gościć będzie te sympatyczne zwierzęta.
Chiny są domem jedynego naturalnego siedliska pand i właścicielem większości czarno-białych niedźwiedzi na świecie. Pekin pożycza zwierzęta innym krajom, traktując pożyczkę jako narzędzie dyplomacji i działalności na rzecz ochrony dzikiej przyrody.
San Francisco współpracowało ze społecznościami chińskimi i azjatyckimi, aby wspierać pandy przez prawie rok, aż do spotkania przywódców Współpracy Gospodarczej Azji i Pacyfiku w San Francisco w listopadzie ubiegłego roku, podczas którego spotkali się prezydenci USA i Chin.
Sekretarz generalny China Wildlife Conservation Association CWCA. Wu Minglu powiedział, że stowarzyszenie będzie współpracować z urzędnikami San Francisco, aby przygotować się na przybycie pand i zapewnić standardy techniczne dotyczące ich ochrony.
W USA przebywają obecnie tylko cztery pandy wielkie, wszystkie w zoo w Atlancie.
W ostatnich latach Chiny nie przedłużyły umów wypożyczenia tych zwierząt w ogrodach zoologicznych w Waszyngtonie i Memphis w stanie Tennessee, wywołując obawy, że kończą swoją historyczną „dyplomację pand” z krajami zachodnimi ze względu na napięcia geopolityczne.
Czarno-białe misie są symbolem przyjaźni amerykańsko-chińskiej od czasu, gdy Pekin podarował parę pand Narodowemu Zoo w Waszyngtonie w 1972 r., przed normalizacją stosunków dwustronnych. Chiny pożyczyły później pandy ogrodom zoologicznym, aby pomóc w rozmnażaniu młodych i zwiększeniu populacji.
Piątkowe oświadczenie poprzedza planowaną w tym tygodniu wizytę w Chinach sekretarza stanu USA, Antony’ego Blinkena.
W ostatnich miesiącach Waszyngton i Pekin zintensyfikowały wymianę dyplomatyczną, próbując złagodzić eskalację napięcia. Utrzymują się jednak tarcia dotyczące handlu, bezpieczeństwa narodowego i rozbieżnych stanowisk obu krajów w sprawie konfliktów, takich jak inwazja Rosji na Ukrainę i wojna Izrael-Hamas.
Źródło: npr
Foto: YouTube, istock/Sam Miz/
News Chicago
Spacer po atrakcjach Chicago? Czemu nie, tu szybko wszędzie dojdziesz piechotą
W badaniu przeprowadzonym przez Preply, międzynarodową platformę edukacyjną online, przeanalizowano główne miasta USA i zmierzono, jak łatwo jest poruszać się pieszo po najbardziej rozpoznawalnych atrakcjach turystycznych każdego z nich. W tej analizie Chicago wypadło najlepiej.
W porównaniu z miastami europejskimi, które są znane z tego, że można po nich spacerować, ekspansywny i zależny od samochodów charakter wielu amerykańskich miast sprawia, że znacznie trudniej jest zobaczyć, co miasto ma do zaoferowania bez pojazdu.
Badanie wykazało, że Chicago jest miastem w USA, po którym najczęściej spacerują turyści, a zwiedzanie najsłynniejszych atrakcji miasta, w tym „Cloud Gate” oraz Magnificent Mile, zajmuje zaledwie 28 minut.
Szybkie tempo spaceru po Chicago o wiele mil wyprzedza Orlando, które w badaniu uznano za miasto, po którym nie można chodzić pieszo. Według Preply, aby dojść pieszo do głównych atrakcji Orlando, potrzeba ponad 11 godzin i 65 100 kroków.
Jedynymi innymi miastami, w których główne zabytki można zobaczyć na piechotę w ciągu godziny, były Nashville i Dallas, co zajmuje w nich odpowiednio 33 i 41 minut.
Pierwszą piątkę zamknęły Santa Fe i Nowy Orlean, w których rozmieszczenie głównych atrakcji turystycznych wymaga przejścia od 6000 do 7000 kroków, czyli czasu poniżej 1 godziny i 15 minut, aby je zobaczyć.
Oprócz słynnej chicagowskiej Bean i Magnificent Mile, Preply uwzględnił w ramach spaceru sam Park Millennium, Instytut Sztuki w Chicago i Chicago Architecture Center jako miejsca, które można było zobaczyć w ciągu 28 minut przechadzki.
Poza Chicago Milwaukee było jedynym miastem ze Środkowego Wschodu w USA, które znalazło się w pierwszej piętnastce, zajmując 15. miejsce z wynikiem 2 godzin i 35 minut marszu i 14 280 kroków.
Tutaj można zobaczyć, jak wypadły inne duże amerykańskie miasta, a także uzyskać więcej informacji na temat badania.
Źródło: nbc
Foto: Preply, istock/Page Light Studios/
-
News Chicago6 dni temu
Morderczyni, która zabiła 19-latkę by wyciąć z jej łona dziecko, odsiedzi 50 lat
-
Polonia Amerykańska5 dni temu
XV Rajd Gwiaździsty: Motocykliści rozpoczną sezon poświęceniem maszyn w Merrillville
-
News USA4 tygodnie temu
Zaczynamy odliczanie do całkowitego zaćmienia Słońca!
-
News Chicago4 tygodnie temu
Poszukiwani zuchwali bandyci grasujący z bronią po ulicach w biały dzień
-
News USA4 tygodnie temu
Jedna ze słynnych bliźniaczek syjamskich z Minnesoty ujawniła, że wyszła za mąż
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temu
Film o nas w kinie! „Na polskim Trójkącie”- tego nie można przegapić
-
News Chicago3 tygodnie temu
12 milionów dolarów przyniosła zdrapka kupiona w Niles rodzinie z Illinois
-
News Chicago4 tygodnie temu
Trzech złodziei okradło sklep jubilerski w Harlem Irving Plaza