News USA
Samochód bez kierowcy? Google jeszcze w tym roku zbuduje 100 pojazdów do testów [video]
Google zapowiedziało zbudowanie floty elektrycznych samochodów, które nie wymagają udziału kierowcy w kierowaniu pojazdem. Pierwsze testy mają się odbyć pod koniec tego roku.
Sergey Brin, jeden ze współzałożycieli magnata internetowego zapowiedział na konferencji we wtorek wieczorem, że Google zamierza zreformować środek transportu – „Jestem podekscytowany, że dzisiaj możemy zmienić sposób w jaki się przemieszczamy. Dla ludzi starych, młodych lub niepełnosprawnych przemieszczanie się jest wielkim wyzwaniem”.
Samochody Google nie mają kierownicy, pedału gazu, a nawet pedału hamulca. Zamiast tego posiadają sensory i oprogramowanie, które pomoże im uniknąć wypadków. Kierowca posiada przycisk uruchamiający i zatrzymujący pojazd. Maksymalna prędkość pojazdu wynosi 25 mil/h. Pierwsze osoby, które miały okazje uczestniczyć w przejażdżce bardzo pozytywnie wypowiadały się a wrażeniach z jazdy
Zobacz jak jeździ samochód Google
[youtube id=”CqSDWoAhvLU” width=”620″ height=”360″]
Google nie sprecyzowało jeszcze, czy samo prowadzące się samochody będą produkowane na masową skalę czy też firma dostarczy technologię obecnym producentom. Pozostaje również kwestia regulacji, które pozwoliłyby uczestniczyć takiemu pojazdowi w normalnym ruchu ulicznym.
Jak na razie wiadomo, że firma zamierza zbudować od 100 do 200 prototypów, których testy mają się rozpocząć pod koniec tego roku.
Jak powiedział Sergey Brin samochody Google nie uległy dotychczas żadnemu wypadkowi.
Rafał Muskała
rmuskala@radiodeon.com
Źródło: usatoday.com
Foto: EPA
News USA
FAA utrzyma redukcję liczby lotów na 40 największych lotniskach USA na poziomie 6%
Departament Transportu USA (DOT) i Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) ogłosiły w środę, że ograniczenia w liczbie lotów na 40 głównych lotniskach w kraju pozostaną na poziomie 6%, zamiast planowanego wzrostu do 10%. Decyzja zapadła po tym, jak do pracy zaczęło wracać więcej kontrolerów ruchu lotniczego.
Według Federalnej Administracji Lotnictwa, utrzymanie obecnej redukcji jest zgodne z zaleceniami zespołu ds. bezpieczeństwa agencji, po „gwałtownym spadku liczby zgłoszeń nieobecności w pracy” wśród kontrolerów. Urzędnicy podkreślili, że zmiana ma na celu stabilizację systemu lotniczego, który w ostatnich tygodniach borykał się z rosnącymi zakłóceniami w ruchu lotniczym spowodowanymi niedoborem personelu.
Ponad 10 tysięcy odwołanych lotów
Od piątku, kiedy wprowadzono ograniczenia, odwołano ponad 10 100 lotów – wynika z danych serwisu FlightAware, monitorującego ruch lotniczy. FAA pierwotnie planowała zwiększyć redukcję z 4% do 10%, jednak poprawa sytuacji kadrowej pozwoliła zatrzymać ją na obecnym poziomie.
„Bezpieczeństwo pozostaje naszym najwyższym priorytetem. Wszystkie decyzje podejmujemy w oparciu o dane i zalecenia ekspertów” – podkreślili w oświadczeniu Sekretarz Transportu Sean Duffy oraz administrator FAA Bryan Bedford.
Ograniczenia będą obowiązywać, dopóki władze nie ocenią, czy system kontroli ruchu lotniczego może bezpiecznie wrócić do pełnej przepustowości.
Niedobory kadr i presja w systemie
FAA tłumaczy, że decyzja o redukcji lotów była konieczna z powodu rosnących braków kadrowych wśród kontrolerów ruchu lotniczego. Wielu z nich nie otrzymywało wynagrodzenia od ponad miesiąca z powodu przedłużającego się zamknięcia rządu federalnego. Część pracowników zaczęła zgłaszać nieobecności z powodu stresu lub konieczności podjęcia dodatkowej pracy.
Lista 40 lotnisk objętych ograniczeniami obejmuje placówki w ponad 20 stanach, w tym największe węzły przesiadkowe w Nowym Jorku, Atlancie, Los Angeles i Chicago. Zgodnie z rozporządzeniem FAA, wszystkie linie komercyjne muszą tymczasowo ograniczyć liczbę pasażerów na tych lotniskach.
W poniedziałek agencja dodatkowo zamknęła kilkanaście lotnisk dla ruchu prywatnego i czarterowego, by jeszcze bardziej odciążyć przeciążony system.
Źródło: baynews9
Foto: YouTube, istock/gorodenkoff/
News USA
Zidentyfikowano wszystkie 14 ofiar katastrofy samolotu UPS w Louisville
Burmistrz Craig Greenberg oraz koroner powiatu Jefferson Jo-Ann Farmer ogłosili w środę po południu nazwiska wszystkich 14 osób, które zginęły w katastrofie i pożarze samolotu transportowego UPS Flight 2976. Według władz, ofiary miały od 3 do 65 lat. Wszystkie zostały zidentyfikowane na podstawie DNA, dokumentacji dentystycznej lub medycznej. Proces identyfikacji zakończył się niespełna dobę przed konferencją prasową, a rodziny zostały już powiadomione.
Ofiary katastrofy
Koroner Jo-Ann Farmer wymieniła zmarłych:
- Tony Crain, 65 lat
- Kpt. Dana Diamond, 62 lata
- Kpt. Richard Wartenberg, 57 lat
- Carlos Fernandez, 52 lata
- John Loucks, 52 lata
- Louisnes Fedon, 47 lat
- Angela Anderson, 45 lat
- John Spray, 45 lat
- Pierwszy oficer Lee Truitt, 45 lat
- Trinadette „Trina” Chavez, 37 lat
- Matthew Sweets, 37 lat
- Megan Washburn, 35 lat
- Ella Petty Whorton, 31 lat
- Kimberly Asa, 3 lata
„Każda z tych ofiar reprezentuje życie pełne celu, przerwane zbyt wcześnie. Nigdy nie zapomnimy ich imion” – powiedział Burmistrz Greenberg, dodając, że miasto „będzie wspierać ich bliskich w żałobie i uczci pamięć o każdym z nich”.
Farmer podkreśliła, że tragedia „głęboko poruszyła całą społeczność” i złożyła kondolencje rodzinom. O katastrofie po raz pierwszy informowaliśmy 5 listopada.
Wsparcie dla rodzin i śledztwo
Osoby poszkodowane oraz rodziny ofiar mogą uzyskać pomoc, dzwoniąc na infolinię 502-473-5271, czynną od poniedziałku do soboty w godzinach 7:00AM–9:00PM. Dodatkowo w czwartek, 13 listopada, zostanie otwarte Centrum Zasobów Społecznościowych przy 200 High Rise Drive, w pobliżu Fern Valley Road i autostrady I-65.
Bezpośrednio po katastrofie Departament Policji Metropolii Louisville uruchomił Centrum Pomocy Rodzinom, które przez dwa dni działało całodobowo, zapewniając bliskim wsparcie, żywność i miejsce odpoczynku.
Burmistrz Greenberg poinformował, że UPS współpracuje z rodzinami ofiar, pokrywając koszty pogrzebów i oferując indywidualne wsparcie. Władze miejskie pozostają w stałym kontakcie z firmą.
Przebieg katastrofy
Do tragedii doszło 4 listopada krótko po godzinie 5:00PM, gdy samolot transportowy UPS Flight 2976 otrzymał zgodę na start z lotniska w Louisville. Wkrótce po starcie lewe skrzydło maszyny stanęło w płomieniach, a silnik odpadł, doprowadzając do katastrofy i pożaru.
Ulica Grade Lane pozostaje zamknięta. Policja LMPD zabezpiecza teren przez całą dobę, by umożliwić prowadzenie śledztwa i zapewnić bezpieczeństwo publiczne.
„Nie mamy powodów, by sądzić, że na miejscu znajdowały się inne osoby” – poinformował Greenberg. „Prosimy mieszkańców o uszanowanie prywatności rodzin w czasie żałoby i pogrzebów”.
Źródło: baynews9
Foto: YouTube
News USA
Kobiety w ciąży są bardziej narażone na śmierć z broni palnej niż inne mieszkanki USA
Nowe badanie przeprowadzone przez naukowców z Boston Children’s Hospital i Harvard Medical School ujawnia, że kobiety w ciąży w Stanach Zjednoczonych są o 37% bardziej narażone na śmierć w wyniku przemocy z użyciem broni palnej niż kobiety, które nie są w ciąży. Wyniki analizy podkreślają śmiertelny związek między przemocą domową a łatwym dostępem do broni.
Zespół badaczy przeanalizował ponad 7000 przypadków zabójstw kobiet w 37 stanach w latach 2018–2021.
Okazało się, że zabójstwo jest główną przyczyną zgonów kobiet w ciąży, a w niemal 80% przypadków sprawcy użyli broni palnej.
Badanie, opublikowane w poniedziałek w czasopiśmie JAMA Network Open, wskazuje, że w stanach o wyższym wskaźniku posiadania broni notuje się również więcej zabójstw związanych z ciążą. Każdy 1% wzrost liczby właścicieli broni w danym stanie przekładał się na 8% wzrost liczby zabójstw kobiet w ciąży z jej użyciem.
Na szczycie listy znalazła się Luizjana, gdzie odnotowano 111,4 zabójstw z użyciem broni palnej na milion żywych urodzeń. Z kolei stany takie jak Vermont, Rhode Island, New Hampshire i Oklahoma nie zgłosiły żadnego przypadku w badanym okresie.
„Nasze ustalenia sugerują, że ryzyko zabójstwa związanego z ciążą wynika nie tylko z czynników indywidualnych, ale także z głębszych systemowych nierówności” – napisali autorzy badania.
Nierówności rasowe i wiekowe
Kobiety czarnoskóre stanowiły prawie 58% wszystkich ofiar, mimo że stanowią znacznie mniejszy odsetek populacji USA. Najwyższe ryzyko dotyczyło kobiet w wieku 20–24 lat, czyli w wieku, w którym ciąża jest najczęstsza.
Większość sprawców stanowili mężczyźni, a do zabójstw dochodziło najczęściej w domach ofiar lub w placówkach medycznych, niekiedy tuż po przybyciu służb ratunkowych.

„To kryzys zdrowia matek”
Autorzy badania apelują, by uznać te przypadki śmierci za kryzys zdrowia matek.
„Ponieważ ponad trzy czwarte tych zgonów jest spowodowane bronią palną, nie można ich traktować jako przypadkowych. Są przewidywalne – a zatem można im zapobiec” – napisali naukowcy. „Ograniczenie przemocy wobec kobiet w ciąży wymaga skoordynowanych działań ze strony polityków, systemów ochrony zdrowia i organizacji społecznych”.
Źródło: scrippsnews
Foto: istock/BruceStanfield/Manuel-F-O/
-
News Chicago2 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA1 tydzień temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA3 dni temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
Prawo imigracyjne3 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News Chicago23 godziny temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News USA3 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago3 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago2 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP










