Połącz się z nami

News USA

Liga futbolu amerykańskiego NFL faszeruje zawodników środkami przeciwbólowymi. Zyski ważniejsze od zdrowia

Opublikowano

dnia

Liga futbolu amerykańskiego (NFL) znowu ma kłopoty. Grupa byłych zawodników zarzuca władzom ligi celowe dostarczanie silnych leków przeciwbólowych, aby zamaskować możliwe urazy oraz utrzymać zawodników na boiskach. Sprawa znalazła się w sądzie. NFL już niejednokrotnie zarzucano, że przedkłada zyski ponad zdrowie swoich zawodników.

Nie wiadomo, o jakie sumy sądzą NFL emerytowani zawodnicy. Żeby przyspieszyć powrót zawodnika do gry po kontuzji, liga rozdawała, przeważnie bez recepty, silne środki przeciwbólowe. Zawodnicy nie byli powiadamiani o szkodliwości, ani o możliwości występowania uzależnień w wyniku zażywania leków. Niektórzy zawodnicy nie byli informowani o powadze swoich kontuzji, a leki tymczasowo pozwalały im kontynuować rozgrywki. W wyniku lat beztroskiego łykania pigułek przeciwbólowych, chętne rozdawanych przez ligę, wielu zawodników uzależniło się.

Główni oskarżyciele to ośmiu byłych zawodników NFL. Wśród nich jest trzech byłych zawodników Chicago Bears, którzy w 1985 roku zdobyli mistrzostwo. Ponad 500 innych zawodników dołączyło się do procesu. Trenerzy drużyn oraz drużynowi lekarze uczestniczyli w procederze dostarczania silnych medykamentów zawodnikom. W szatni drużyny San Francisco 49ers, przed meczami każdy z zawodników otrzymywał domięśniowy zastrzyk przeciwzapalny. Po meczach, zawodnicy dostawali środki przeciwbólowe i nasenne.

To nie pierwsze kłopoty NFL w ostatnich latach. Rok temu liga poszła na ugodę z zawodnikami, którzy posądzili ligę o celowe ukrywanie komplikacji, związanych ze wstrząsami mózgu, na które zawodnicy NFL są szczególnie narażeni. Zawodnicy cierpią na demencję i inne problemy zdrowotne i kognitywne, spowodowane brutalną rozgrywką, która uczyniła sport wyjątkowo popularnym. Na odszkodowania dla byłych zawodników, NFL wydało 765 milionów dolarów.

Michał Dziedzic
mdziedzic@radiodeon.com

Źródło: huffingtonpost.com
Foto: Flickr.com/Parker Anderson

News USA

Prezydent Donald Trump chce uznać Antifę za „poważną organizację terrorystyczną”

Opublikowano

dnia

Autor:

Donald Trump ogłosił w czwartek rano, że planuje uznać Antifę za „poważną organizację terrorystyczną”. Deklaracja padła podczas jego wizyty w Wielkiej Brytanii i została opublikowana w mediach społecznościowych około godziny 1:30 czasu lokalnego. Prezydent określił Antifę mianem „chorej, niebezpiecznej, radykalnej lewicowej katastrofy” i zapowiedział, że „zdecydowanie zaleci” zbadanie źródeł finansowania ruchu.

Czym jest Antifa?

Antifa, czyli skrót od „antyfaszyści”, to termin używany wobec zdecentralizowanych, skrajnie lewicowych grup aktywistów, które od lat pojawiają się m.in. podczas demonstracji przeciwko faszystom i neonazistom. Nie jest to formalna organizacja, lecz luźna sieć środowisk, co od dawna podkreślają eksperci.

Były dyrektor FBI Christopher Wray zeznawał w 2020 roku, że Antifa jest „ideologią, a nie organizacją”, pozbawioną hierarchicznej struktury. Taka definicja utrudnia prawne uznanie jej za grupę terrorystyczną przez władze federalne.

Polityczne reakcje

Propozycja Donalda Trumpa spotkała się z poparciem części Republikanów. Senator Bill Cassidy z Luizjany stwierdził, że „Antifa wykorzystała ruch uzasadnionych pretensji do promowania przemocy i anarchii, działając przeciwko sprawiedliwości dla wszystkich”. Jego zdaniem uznanie Antify za organizację terrorystyczną jest uzasadnione.

Nie jest to pierwszy raz, gdy Republikanie wysuwają podobne postulaty. W lipcu 2019 roku Senatorowie Bill Cassidy i Ted Cruz przedstawili w Senacie rezolucję potępiającą brutalne działania Antify i wzywającą do uznania jej za krajową organizację terrorystyczną.

Brak szczegółów ze strony Białego Domu

Na razie nie wiadomo, jak administracja Trumpa zamierzałaby prawnie sklasyfikować Antifę, biorąc pod uwagę jej zdecentralizowany charakter. Biały Dom nie przedstawił jeszcze dodatkowych wyjaśnień w tej sprawie.

Źródło: baynews9
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Milwaukee: Rodzice zamknęli szóstkę swoich dzieci w magazynie StorSafe

Opublikowano

dnia

Autor:

Policja w Milwaukee prowadzi śledztwo po odkryciu sześciorga dzieci w wieku od dwóch miesięcy do dziewięciu lat, zamkniętych w samoobsługowym magazynie w północnej części miasta. Do zdarzenia doszło we wtorek, w nocy. W związku ze sprawą zatrzymano 26-letnią kobietę i 33-letniego mężczyznę. Policja poinformowała, że żadne z dzieci nie odniosło obrażeń.

O godz. 1:36 w nocy funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o dzieciach przebywających w magazynie przy skrzyżowaniu 27th Street i Silver Spring Drive. Na miejscu znaleźli sześcioro dzieci – niemowlę w wieku dwóch miesięcy oraz dzieci w wieku 2, 3, 5, 7 i 9 lat.

Odkrycie zszokowało osoby korzystające na co dzień z magazynu StorSafe. Niektórzy mieszkańcy twierdzą jednak, że od kilku miesięcy obserwowali osoby, które wyglądały na rodzinę z dziećmi, regularnie opuszczającą i wracającą do magazynu.

StorSafe reklamuje się jako obiekt z całodobowym monitoringiem i zaawansowanymi zabezpieczeniami. Jednak po incydencie część klientów wyraziła wątpliwości co do skuteczności ochrony. Kierownictwo magazynu odmówiło komentarza.

Śledztwo w toku

Sprawa została przekazana do Prokuratury Okręgowej Powiatu Milwaukee, która zdecyduje o ewentualnych zarzutach.

Źródło: scrippsnews
Foto: Google Maps
Czytaj dalej

News USA

Prawo i Sprawiedliwość chce przeniesienia rosyjskiej ambasady w Warszawie

Opublikowano

dnia

Autor:

Główna partia opozycyjna w Polsce – narodowo-konserwatywne Prawo i Sprawiedliwość (PiS) – złożyła w Sejmie projekt rezolucji wzywającej rząd do zmiany lokalizacji ambasady Rosji w Warszawie. Zdaniem polityków ugrupowania obecna siedziba placówki, ulokowana w czasach PRL na terenach przejętych przez Sowietów, jest nie tylko symbolem dawnej dominacji Moskwy, ale też stanowi realne zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa ze względu na swoje położenie.

Podczas środowej konferencji prasowej lider PiS Jarosław Kaczyński przypomniał, że ambasada mieści się na obszarze dawnych ogrodów Ministerstwa Obrony, które do dziś funkcjonuje zaledwie 0,3 mili dalej. Z kolei Belweder – rezydencja prezydencka – znajduje się w odległości około 0,4 mili, a w pobliżu leży także Kancelaria Premiera.

Teraz jest właściwy moment, aby położyć kres tej nienormalnej sytuacji” – oświadczył Kaczyński, podkreślając symbolikę daty. Propozycję ogłoszono 17 września, w rocznicę agresji ZSRR na Polskę w 1939 roku.

“Podejmujemy się tej ważnej sprawy dla naszego bezpieczeństwa, ponieważ istnieje bardzo poważne zagrożenie, także w wymiarze symbolicznym” – dodał, nawiązując do incydentu sprzed tygodnia, kiedy rosyjskie drony naruszyły polską przestrzeń powietrzną.

Argumenty bezpieczeństwa i symboliki

Szef klubu PiS, były minister obrony Mariusz Błaszczak, przekonywał, że przeniesienie ambasady jest konieczne z punktu widzenia kontrwywiadu.

Z kolei wiceprzewodniczący klubu Marcin Ociepa przypomniał, że lokalizacja placówki została narzucona w czasach sowieckich. “Ambasada miała pełnić rolę de facto pałacu gubernatora, dominującego nad Warszawą i instytucjami państwa polskiego” – mówił.

“Nadszedł czas, aby w pełni odzyskać suwerenność i doprowadzić do tego, by ambasada zniknęła z tego miejsca, skąd prowadzi działania szkodzące interesom Polski” – podkreślił.

Rosyjska Ambasada w Warszawie

Rezolucja bez mocy wiążącej

Jarosław Kaczyński przyznał, że formalną decyzję w sprawie zmiany lokalizacji ambasady może podjąć wyłącznie rząd. PiS liczy jednak, że jeśli rezolucja uzyska ponadpartyjne poparcie, wymusi to reakcję władz.

Z kolei krytycy zwracają uwagę, że w latach 2015–2023, gdy PiS sprawował władzę, partia nie podejmowała działań w tej sprawie.

Przedstawicielstwo Handlowe Rosji i Wydział Konsularny przy ul. Belwederskiej 25

Kontekst działań rządu

Obecnie Polską rządzi szeroka koalicja z premierem Donaldem Tuskiem na czele. W ostatnich miesiącach gabinet podjął szereg kroków wymierzonych w rosyjskie interesy dyplomatyczne. Nakazano m.in. zamknięcie konsulatów w Poznaniu i Krakowie w związku z rosyjską działalnością sabotażową.

Warszawa przejęła także dawne osiedle rosyjskiej dyplomacji, zwane przez mieszkańców „Szpiegowem”. Na początku 2024 roku władze stolicy ogłosiły, że teren zostanie przeznaczony na mieszkania dla urzędników państwowych.

Źródło: NFP
Foto: Ency, PiS
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu