Połącz się z nami

News USA

Niższe stopy procentowe mogą pobudzić rynek mieszkaniowy: 10 najgorętszych lokalizacji na 2026 rok

Opublikowano

dnia

We wtorek Narodowe Stowarzyszenie Pośredników w Obrocie Nieruchomościami (NAR) opublikowało analizę, z której wynika, że spodziewany w 2026 roku spadek oprocentowania kredytów hipotecznych w okolice 6% może znacząco zwiększyć siłę nabywczą kupujących w całych Stanach Zjednoczonych. Wskazano 10 rynków, które w nadchodzącym roku mogą należeć do najbardziej dynamicznych.

Aby znaleźć się na liście, dany obszar musiał spełnić trzy warunki:

  • populacja ponad 250 tys. mieszkańców,
  • wyniki lepsze od średniej krajowej w co najmniej pięciu kluczowych wskaźnikach,
  • wyraźny potencjał rozwoju dla kupujących i agentów nieruchomości.

Najbardziej obiecujące rynki nieruchomości w 2026 roku

Charleston, Karolina Południowa

Rosnąca podaż domów w cenie 200 000–350 000 dolarów i ponad 20 000 dodatkowych gospodarstw domowych kwalifikujących się do zakupu przy stopie 6%. Młodzi kupujący stanowią 36% populacji, a lokalny rynek pracy silnie rośnie.

Charlotte, Karolina Północna

Przy niższym oprocentowaniu ponad 52 000 kolejnych rodzin kwalifikuje się na zakup średniego domu. Charlotte przyciąga migrantów, ma rosnące dochody, silny rynek pracy i wysoką koncentrację millenialsów.

Columbus, Ohio

Spadek stóp do 6% oznacza 41 000 nowych kwalifikujących się rodzin. Millenialsi stanowią 37,5% populacji, dochody rosną szybciej niż średnia krajowa, a inwestycje w logistykę tworzą trwałe miejsca pracy.

Indianapolis, Indiana

Jeden z najbardziej zrównoważonych rynków USA. Ponad 42 700 dodatkowych rodzin może pozwolić sobie na dom przy 6% oprocentowaniu. Silne dopasowanie cen do dochodów oraz stabilny wzrost zatrudnienia.

Jacksonville, Floryda

Jedno z niewielu rynków Florydy, gdzie jednocześnie poprawia się dostępność cenowa i rośnie podaż nieruchomości. Ponad 39 700 nowych kupujących kwalifikuje się przy niższych stopach, a migracja i dochody rosną.

Jacksonville, Floryda

Minneapolis–St. Paul, Minnesota

Najbardziej wrażliwy na spadek stóp procentowych rynek w USA. Ponad 81 000 nowych kwalifikujących się rodzin i powrót większej liczby mieszkań z przedziału 250 000–450 000 dolarów. Silny rynek pracy oraz wysoki udział millenialsów.

Raleigh, Karolina Północna

Prawie 27 000 nowych kupujących kwalifikujących się przy niższych stopach. Region ma szybki wzrost dochodów, dużą populację millenialsów i coraz lepsze dopasowanie cen do możliwości kupujących.

Richmond, Wirginia

Ponad 25 500 nowych kwalifikujących się rodzin. Rynek stabilny, z rosnącym zatrudnieniem i mniejszą liczbą obniżek cen niż średnia krajowa. Silny udział millenialsów wspiera popyt.

Richmond, Wirginia

Salt Lake City, Utah

Około 25 000 nowych kwalifikujących się rodzin przy 6% stopie. Dynamiczny rynek pracy, szybki wzrost dochodów i poprawa dostępności — liczba ofert zgodnych z lokalnymi dochodami wzrosła o 20,7% r/r.

Spokane, Waszyngton

Ponad 9 500 nowych kwalifikujących się kupujących. Jedno z nielicznych miast na Zachodzie, gdzie jednocześnie rośnie dostępność cenowa i podaż. Wysoki udział millenialsów i stabilne dochody wzmacniają popyt.

Szerszy kontekst: wahania oprocentowania kredytów hipotecznych

Według danych Freddie Mac, średnia stopa 30-letniego kredytu hipotecznego wzrosła w tygodniu zakończonym 11 grudnia do 6,22%, w porównaniu z 6,19% tydzień wcześniej. Rok wcześniej oprocentowanie wynosiło 6,60%. Rynek reaguje na kolejną redukcję stopy bazowej przez Rezerwę Federalną.

Co to oznacza dla kupujących?

Analiza NAR sugeruje, że nawet niewielki spadek oprocentowania — z 7% do 6% — może otworzyć rynek dla dziesiątek tysięcy nowych nabywców w każdym z wymienionych regionów. Sprzyja temu poprawiająca się relacja cen do dochodów, napływ młodych mieszkańców i stabilny wzrost zatrudnienia.

Wiele wskazuje na to, że 2026 rok może być jednym z najbardziej aktywnych okresów na rynku mieszkaniowym od lat — zwłaszcza w miastach, gdzie niższe raty kredytów najbardziej zwiększą dostępność mieszkań.

Źródło: foxbusiness
Foto: Istock/Susanne Neumann/SeanPavonePhoto/Ultima_Gaina/

News USA

Karol Nawrocki usuwa z Pałacu Prezydenckiego historyczny Okrągły Stół: „Koniec postkomunizmu w Polsce”

Opublikowano

dnia

Autor:

okrągły stół

We wtorek Prezydent Karol Nawrocki ogłosił usunięcie z Pałacu Prezydenckiego słynnego Okrągłego Stołu — symbolu rozmów z 1989 roku, które otworzyły drogę do upadku systemu komunistycznego w Polsce. Mebel zostanie przeniesiony do Muzeum Historii Polski, gdzie ma stać się częścią głównej wystawy planowanej na 2027 rok.

Decyzję ogłoszono podczas konferencji prasowej, gdy pracownicy demontowali stół. Karol Nawrocki stwierdził, że moment ten oznacza „koniec postkomunizmu w Polsce”.

Krytyka wydarzeń z 1989 roku i spór o dziedzictwo transformacji

Prezydent, związany z obozem Prawa i Sprawiedliwości, powtórzył narrację obecną na polskiej prawicy od wielu lat — że przemiany z 1989 roku były jedynie częściowym odzyskaniem wolności. Według tego poglądu Polską po upadku PRL miała nadal rządzić „postkomunistyczna elita” — złożona z ludzi dawnego systemu oraz działaczy opozycji, którzy zawarli kompromis przy Okrągłym Stole.

Nawrocki mówił, że radość z końca komunizmu w 1989 roku była „przedwczesna”, ponieważ „komunistyczne elity i funkcjonariusze służb specjalnych po 1989 roku odgrywali nadal istotną rolę”. Oskarżył część uczestników rozmów z tamtego czasu o „syndrom sztokholmski”, polegający na „wybaczaniu zbrodni systemu komunistycznego”.

Okrągły Stół – symbol transformacji, który trafi do muzeum

Rozmowy Okrągłego Stołu trwały od lutego do kwietnia 1989 roku i toczyły się między przedstawicielami władz komunistycznych a opozycją, w tym NSZZ Solidarność. Ich efektem były częściowo wolne wybory z czerwca 1989 roku — uznawane powszechnie za punkt zwrotny w procesie upadku komunizmu nie tylko w Polsce, lecz także w całym bloku sowieckim.

W rozmowach uczestniczyły osoby, które później stały się liderami politycznymi wolnej Polski, m.in. Lech Wałęsa oraz Aleksander Kwaśniewski.

Karol Nawrocki podkreślił jednak, że choć wydarzenia z 1989 roku pozostają „ważnym elementem dyskusji historycznej”, nie powinny być „romantyzowane poprzez oddawanie im czci w Pałacu Prezydenckim”. Pomysł usunięcia stołu z Pałacu pojawił się już za prezydentury Andrzeja Dudy, również związanego z PiS.

Ostre reakcje obozu rządowego: „Co tak raziło prezydenta?”

Decyzja Nawrockiego wywołała natychmiastową reakcję polityczną. Minister Spraw Wewnętrznych Marcin Kierwiński drwił, że widok stołu „kłuł w oczy” prezydenta, bo symbolizuje on „dla całego świata pokojowe, bezkrwawe i wzorcowe przejście od dyktatury do demokracji”.

Rządząca koalicja, którą PiS od lat oskarża o bycie „postkomunistyczną elitą”, odpowiada, że to właśnie rządy PiS w latach 2015–2023 „podkopywały fundamenty polskiej demokracji”.

„Wolna Polska nie musi się układać z dawnymi dyktatorami”

Prezydent Nawrocki stwierdził, że jego pokolenie i młodsi Polacy „nie muszą zawierać porozumień z byłymi dyktatorami”. Zakończył wystąpienie słowami:

„Mogę z dumą powiedzieć, że postkomunizm dziś w Polsce się zakończył. Niech żyje wolna Polska”.

Usunięcie Okrągłego Stołu z Pałacu Prezydenckiego staje się kolejnym głośnym wydarzeniem w sporze o interpretację najnowszej historii Polski — sporu, który wciąż głęboko dzieli scenę polityczną i społeczeństwo.

Źródło: NFP
Foto: Adrian Grycuk, Dawid Drabik
Czytaj dalej

News USA

USA zatwierdzają wielomiliardową sprzedaż broni dla Tajwanu; Pekin reaguje oburzeniem

Opublikowano

dnia

Autor:

system rakietowy Himars

Departament Stanu ogłosił w środę wieczorem zatwierdzenie ogromnego pakietu sprzedaży uzbrojenia wartego 11,1 miliarda dolarów dla Tajwanu. Obejmuje on m.in. rakiety średniego zasięgu, haubice oraz drony. Decyzja zapadła w chwili narastającej presji militarnej Chin na wyspę.

Informacja pojawiła się równolegle z transmitowanym ogólnokrajowo wystąpieniem Prezydenta Donalda Trumpa, który jedynie marginalnie odniósł się do polityki zagranicznej i nie poruszył kwestii relacji handlowych z Pekinem. Nowe kontrakty obejmują uzbrojenie podobne do tego, którym USA wspierały Ukrainę w czasie rosyjskiej agresji za prezydentury Joe Bidena.

Według komunikatu resortu obrony Tajwanu, pakiet obejmuje osiem kategorii uzbrojenia, w tym systemy rakietowe HIMARS, haubice, przeciwpancerne pociski Javelin, amunicję krążącą Altius oraz części zamienne do innego sprzętu.

Sprzedaż musi zostać zatwierdzona przez Kongres USA, w którym Tajwan cieszy się szerokim poparciem obu partii. Pentagon ocenił, że pakiet służy interesom narodowym USA oraz wzmacnia modernizację tajwańskich sił zbrojnych, zapewniając im „wiarygodne zdolności obronne”.

Amerykańskie wsparcie i doktryna wojny asymetrycznej

Zachęcany przez Stany Zjednoczone Tajwan od kilku lat przestawia swoją obronność na model asymetryczny — oparty na mobilnym, relatywnie tańszym uzbrojeniu, zdolnym do zadawania precyzyjnych uderzeń, w tym dronach.

Prezydent Lai Ching-te w listopadzie ogłosił dodatkowy, 40 mld zł budżet obronny na lata 2026–2033, stwierdzając, że „nie ma miejsca na kompromis w kwestii bezpieczeństwa narodowego”.

Reakcja Chin i stanowisko Waszyngtonu

Pekin ostro zareagował na decyzję, jak na każdą sprzedaż broni dla Tajwanu. Chińskie MSZ stwierdziło, że transakcja „poważnie podważa stabilność w Cieśninie Tajwańskiej” i zażądało jej anulowania. Rzecznik Guo Jiakun dodał, że „wspieranie tajwańskiej niepodległości bronią doprowadzi Stany Zjednoczone do katastrofy”.

pocisk javelin

Pocisk Javelin

Strategia bezpieczeństwa narodowego ogłoszona w tym miesiącu zakłada utrzymanie przewagi militarnej USA w regionie oraz podkreśla strategiczne znaczenie Tajwanu, który geograficznie rozdziela „dwa teatry działań: Azji Północno-Wschodniej i Azji Południowo-Wschodniej”.

Tajwan w obliczu presji

Chiny postrzegają Tajwan jako część własnego terytorium, co władze w Tajpej jednoznacznie odrzucają. Wobec rosnącej presji militarnej Pekinu największy w historii pakiet amerykańskiej broni stanowi jednoznaczny sygnał, że Waszyngton zamierza dalej wspierać wysiłki obronne wyspy.

Źródło: reuters
Foto: US Army, Sgt. 1st Class Ben Houtkooper
Czytaj dalej

News USA

Trump zapowiada specjalne czeki dla amerykańskich żołnierzy na Boże Narodzenie

Opublikowano

dnia

Autor:

Prezydent Donald Trump, w środowym wystąpieniu na żywo z Białego Domu, ogłosił specjalny bonus finansowy dla ponad 1,4 mln amerykańskich żołnierzy i to jeszcze przed Bożym Narodzeniem. Bonus ma być formą uhonorowania służby wojskowej. Jak podkreślił, „czeki są już w drodze”.

„Dziś wieczorem z dumą ogłaszam, że ponad 1 450 000 — pomyślcie o tym — 1 455 000 członków sił zbrojnych otrzyma przed Świętami specjalną wypłatę, którą nazywamy Warrior Dividend. A więc Warrior Dividend, na cześć założenia naszego narodu w 1776 roku. Wysyłamy każdemu żołnierzowi 1776 dolarów — proszę to sobie wyobrazić — a czeki są już w drodze.”

Trump pochwalił się „rekordowym poziomem rekrutacji” w armii po objęciu urzędu, kontrastując go z „jednymi z najgorszych wyników w historii” zanotowanych rok wcześniej za prezydentury Joe Bidena.

W wystąpieniu z Białego Domu prezydent podsumował działania administracji w takich obszarach jak bezpieczeństwo granic, przestępczość, prawa kobiet, koszty opieki zdrowotnej oraz redukcja biurokracji.

„Po zaledwie roku osiągnęliśmy więcej, niż ktokolwiek mógł sobie wyobrazić” — stwierdził prezydent.

Donald Trump powiedział, że jego administracja pracuje nad rozwiązaniem problemów, które – jak sugerował – pojawiły się lub nasiliły w ciągu ostatnich czterech lat.

„Przed moim wyborem zdecydowana większość Amerykanów była zmuszona patrzeć, jak skorumpowani politycy rabują sale władzy, wykorzystują naszych podatników i rabują każdy system, który umożliwia funkcjonowanie cywilizowanego społeczeństwa” – powiedział Donald Trump.

„Ale to się już nie zdarza. Stawiamy Amerykę na pierwszym miejscu i przywracamy jej wielkość”. Trump podkreślił, że płace rosną szybciej niż inflacja. Wszystkie miejsca pracy utworzone za jego prezydentury powstały w sektorze prywatnym, „co jest jedynym sposobem na uczynienie kraju potężnym i wspaniałym” – powiedział.

„W przyszłym roku zobaczycie również efekty największych obniżek podatków w historii Ameryki, które zostały faktycznie osiągnięte dzięki naszej One Big Beautiful Act — być może najbardziej przełomowej legislacji, jaką kiedykolwiek uchwalił Kongres.

Połączyliśmy 12 różnych ustaw w jedną piękną ustawę, która obejmuje brak podatku od napiwków, brak podatku od nadgodzin oraz brak podatku od świadczeń Social Security dla naszych wspaniałych seniorów.”

“Dzięki tym obniżkom wiele rodzin zaoszczędzi od 11 000 do 20 000 dolarów rocznie, a przyszłoroczna wiosna zapowiada się jako największy sezon zwrotów podatkowych w historii. A to wszystko dzięki cłom oraz właśnie uchwalonej One Big Beautiful Act” mówił prezydent.

„Odziedziczyliśmy najgorszą granicę na świecie i szybko przekształciliśmy ją w najsilniejszą w historii naszego kraju”.

Prezydent zasugerował, że złagodzona polityka imigracyjna w ciągu ostatnich czterech lat doprowadziła do wzrostu przestępczości i wzrostu kosztów dla podatników.

„Nasza granica była otwarta i z tego powodu zostaliśmy najechani przez 25 milionów ludzi – wielu z nich pochodziło z więzień, aresztów, szpitali psychiatrycznych i domów wariatów” – powiedział.

Donald Trump podkreślił, że jego miażdżące zwycięstwo wyborcze jest postrzegane jako „mandat do walki z chorym i skorumpowanym systemem, który tak naprawdę odebrał ludziom bogactwo i zniszczył marzenia narodu amerykańskiego”.

„Teraz mamy prezydenta, który walczy o przestrzegających prawa, ciężko pracujących obywateli tego kraju, o tych, którzy sprawiają, że ten naród funkcjonuje” – zaznaczył.

Cła działają zgodnie z przeznaczeniem, zauważył prezydent, przynosząc bogactwo krajowi, a jednocześnie równoważąc relacje handlowe z państwami zagranicznymi. Trump zasugerował, że ponad 18 bilionów dolarów inwestycji krajowych pozyskanych od stycznia świadczy o skutecznej polityce handlowej.

„Ameryka jest szanowana, a nasz kraj powrócił silniejszy niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Trump. „Jesteśmy gotowi na boom gospodarczy, jakiego świat nigdy nie widział”.

W 2026 roku kraj będzie gospodarzem Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej, świętując jednocześnie 250. rocznicę. „Nie ma bardziej stosownego hołdu dla tego epickiego kamienia milowego niż dokończenie powrotu Ameryki, który rozpoczął się zaledwie rok temu” – powiedział Trump.

„Kiedy świat spojrzy na nas w przyszłym roku, niech zobaczy naród lojalny wobec swoich obywateli, wierny swoim pracownikom, pewny swojej tożsamości, pewien swojego przeznaczenia i wzbudzający zazdrość całego globu”.

 

Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube, The White House

 

 

 

 

Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

grudzień 2025
P W Ś C P S N
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu