News USA
Planned Parenthood w Wisconsin wznawia aborcje po miesięcznej przerwie
Po niemal czterech tygodniach przerwy Planned Parenthood of Wisconsin ponownie rozpoczęło zapisy na zabiegi aborcji w poniedziałek. Wstrzymanie usług było wynikiem zmian w finansowaniu federalnego programu Medicaid, wprowadzonych ustawą podatkowo-budżetową podpisaną przez Prezydenta Donalda Trumpa, która weszła w życie na początku października.
Powrót do działalności po zmianach w prawie
Jak poinformowała organizacja, zapisy na aborcje wznowiono w poniedziałek w południe, po tym jak Planned Parenthood of Wisconsin przestało spełniać definicję „podmiotu objętego zakazem” zgodnie z nowym prawem federalnym. Oznacza to, że placówka może ponownie korzystać z finansowania Medicaid.
Aby dostosować się do nowych przepisów, organizacja zrzekła się statusu „podstawowego dostawcy usług społecznych” (essential community provider), który wcześniej przysługiwał jej na mocy ustawy o przystępnej opiece zdrowotnej (Affordable Care Act).
Prezes i dyrektor generalna Planned Parenthood of Wisconsin, Tanya Atkinson, zapewniła, że zmiana ta nie wpłynie na koszty usług ani na dostępność zabiegów. „Na tym etapie, biorąc pod uwagę wszystkie nasze analizy, nie spodziewamy się znaczącego wpływu na dostęp pacjentów do usług” – powiedziała Atkinson. – „Jeśli jednak ta decyzja okaże się mieć konsekwencje finansowe, będziemy szukać dalszych rozwiązań”.
Aborcja w USA: narastający konflikt o finansowanie
W całych Stanach Zjednoczonych trwa ostry spór o finansowanie aborcji, szczególnie w odniesieniu do organizacji powiązanych z Planned Parenthood – największego dostawcy tego typu usług w kraju.
Od czasu decyzji Sądu Najwyższego z 2022 roku, która umożliwiła stanom samodzielne wprowadzanie zakazów aborcji, prawo w tej kwestii zmienia się dynamicznie.
Obecnie 12 stanów całkowicie zakazuje aborcji, a cztery kolejne – wprowadziły zakaz po około szóstym tygodniu ciąży.
Planned Parenthood ostrzega, że w wyniku nowych przepisów federalnych nawet połowa jej klinik w całym kraju może zostać zmuszona do zamknięcia. W Wisconsin, gdzie aborcja pozostaje legalna, ale obowiązują liczne ograniczenia uchwalone przez republikański parlament, organizacja była jedyną w kraju, która tymczasowo zawiesiła wszystkie zabiegi aborcji po wejściu w życie nowych regulacji.
Reakcje i kontrowersje
Decyzja Planned Parenthood spotkała się z ostrą krytyką ze strony środowisk antyaborcyjnych. Organizacja Wisconsin Right to Life uznała działania Planned Parenthood za próbę obejścia prawa federalnego.
„Model biznesowy Planned Parenthood, który stawia aborcję na pierwszym miejscu, pokazuje, dlaczego finansowanie z podatków nigdy nie powinno wspierać organizacji, które ją promują” – stwierdziła Heather Weininger, dyrektor wykonawcza grupy.
„Kobiety w trudnej sytuacji zasługują na pełną współczucia, afirmującą życie opiekę” dodała Weininger.
Skutki przerwy dla pacjentek
W czasie 26 dni zawieszenia aborcji wiele kobiet z południowo-wschodniego Wisconsin wyjeżdżało by usunąć ciążę w innych stanach, m.in. w klinikach w Chicago – oddalonych o około trzy godziny jazdy samochodem. Poza Planned Parenthood, aborcje w Milwaukee oferują jeszcze Affiliated Medical Services oraz Care for All, jednak liczba miejsc jest ograniczona.
Znaczenie Medicaid i dalsze kroki
Planned Parenthood of Wisconsin obsługuje rocznie około 50 tysięcy pacjentów, z czego około 60% korzysta z programu Medicaid. Utrzymanie dostępu do tych środków było kluczowe dla dalszego funkcjonowania placówki.
Zrzekając się statusu „podstawowego dostawcy usług społecznych”, organizacja nie jest już objęta zakazem finansowania z Medicaid, a tym samym może kontynuować świadczenie usług.
Przedstawiciele Planned Parenthood twierdzą, że federalne środki Medicaid nie były wykorzystywane do finansowania samych zabiegów aborcji, lecz stanowiły podstawę do utrzymania innych usług zdrowotnych – takich jak badania przesiewowe w kierunku raka, antykoncepcja, testy i leczenie chorób przenoszonych drogą płciową.
W minionym roku fiskalnym (1 października 2023 – 30 września 2024) organizacja przeprowadziła 3 727 zabiegów aborcji w całym stanie Wisconsin.
Źródło: scrippsnews
Foto: Planned Parenthood of Wisconsin, istock/krblokhin/
News USA
Capital One wypłaci 425 mln dolarów: Miliony klientów odzyskają utracone odsetki
Każdy, kto posiadał konto oszczędnościowe Capital One 360 Savings, może wkrótce otrzymać pieniądze w ramach ugody zbiorowej o wartości 425 milionów dolarów. Bank zgodził się na porozumienie po zarzutach, że jego klienci byli wprowadzani w błąd i stracili łącznie nawet ponad 2 miliardy dolarów potencjalnych odsetek.
O co chodzi w sprawie?
Według Biura Ochrony Konsumentów Finansowych (CFPB), Capital One przez lata utrzymywał oprocentowanie konta 360 Savings na bardzo niskim poziomie, mimo że w tym samym czasie stopy procentowe w całym kraju rosły.
Jednocześnie bank wprowadził nowy produkt — 360 Performance Savings, praktycznie identyczny z poprzednim, ale oferujący nawet 14 razy wyższe odsetki.
Zarzuty wskazywały, że bank w ten sposób „celowo zaniżał oprocentowanie” starszych rachunków, co miało wprowadzać klientów w błąd i pozbawiać ich należnych zysków z oszczędności. O pozwie złożonym przeciwko bankowi informowaliśmy 17 stycznia.
Capital One odrzucił wszystkie oskarżenia o oszustwo i winę, jednak zgodził się na zawarcie ugody, nie przyznając się do naruszenia prawa. „Sąd nie stwierdził, że Capital One popełnił jakiekolwiek przestępstwo; strony zdecydowały się na porozumienie, by zakończyć spór” – czytamy w dokumentach sądowych.
Kto może liczyć na pieniądze?
Do ugody kwalifikują się wszyscy klienci, którzy posiadali konto 360 Savings w okresie od 18 września 2019 r. do 16 czerwca 2025 r. Nie było konieczności składania indywidualnych roszczeń – osoby spełniające kryteria zostaną automatycznie uwzględnione. Ci, którzy chcieli zrezygnować z udziału w ugodzie, musieli to zrobić do 2 października 2025 r.
Jak zostanie podzielona kwota 425 milionów dolarów?
Środki z ugody zostały podzielone na dwa główne fundusze:
-
300 mln dolarów – na wypłaty gotówkowe dla klientów oraz pokrycie kosztów prawnych.
Wysokość indywidualnej wypłaty będzie zależeć od tego, ile odsetek posiadacz rachunku mógłby uzyskać, gdyby jego konto miało oprocentowanie takie jak produkt 360 Performance Savings. -
125 mln dolarów – na wypłatę dodatkowych odsetek dla klientów, którzy nadal posiadają konto 360 Savings. W ich przypadku Capital One ma zapewnić oprocentowanie co najmniej dwukrotnie wyższe od średniej krajowej aż do wyczerpania funduszu.
Każdy klient otrzyma więc różną kwotę, zależną od długości posiadania konta, jego salda oraz okresu, w którym obowiązywały niższe stopy.
Kiedy i jak zostaną wypłacone pieniądze?
Ostateczne zatwierdzenie ugody przez sąd ma nastąpić 6 listopada. Po uzyskaniu zgody sędziego rozpocznie się proces wypłat. Większość uczestników postępowania otrzyma środki automatycznie — w formie:
- czeku wysłanego na ostatni znany adres, lub
- płatności elektronicznej, jeśli wcześniej wybrano tę metodę.
Kwoty poniżej 5 dolarów zostaną wypłacone tylko w formie przelewu elektronicznego.
Osoby, które po 2 października nadal będą posiadać konto 360 Savings, będą dodatkowo otrzymywać bonusowe odsetki naliczane bezpośrednio na swoje rachunki.
Dlaczego ta ugoda jest istotna?
To jedna z największych spraw dotyczących oprocentowania kont oszczędnościowych w historii amerykańskiego sektora bankowego. Eksperci podkreślają, że decyzja w sprawie Capital One może stać się precedensem, który wpłynie na sposób, w jaki banki informują klientów o produktach finansowych i ich zmianach oprocentowania.
Biuro Ochrony Konsumentów Finansowych (CFPB) zapowiedziało, że nadal będzie monitorować praktyki instytucji finansowych, by zapobiegać podobnym nadużyciom.
Źródło: nbc
Foto: Capital One, Jonathunder , istock/Heather Shimmin/greenleaf123/
News USA
Przeciętny Amerykanin wydaje jedną trzecią wypłaty w ciągu 12 godzin od jej otrzymania
Według nowych badań, przeciętny Amerykanin wydaje ponad 30% swojej wypłaty w ciągu zaledwie 12 godzin od jej wpływu na konto — a w ciągu dwóch dni kwota ta rośnie już do niemal połowy. Ankieta przeprowadzona przez Talker Research na zlecenie EarnIn wśród 2000 pracujących dorosłych wykazała, że milenialsi są najbardziej skłonni do szybkich wydatków, konsumując średnio aż 40% swojego wynagrodzenia w pierwszych godzinach po jego otrzymaniu — więcej niż jakiekolwiek inne pokolenie.
Na co Amerykanie wydają pieniądze najszybciej
Większość z tych wczesnych wydatków dotyczy podstawowych potrzeb:
- 52% respondentów płaci za żywność i inne niezbędne produkty,
- 48% opłaca rachunki w ciągu tygodnia,
- 42% spłaca większe zobowiązania (np. czynsz lub karty kredytowe),
- 32% pokrywa mniejsze wydatki, takie jak media czy subskrypcje.
Tylko 28% badanych odkłada pieniądze na oszczędności tuż po otrzymaniu wypłaty.
Planowanie kontra impulsywność
Choć wielu pracowników stara się planować budżet, 34% przyznaje, że wydaje zbyt dużo w dniach następujących po wypłacie. Najczęstsze powody nadmiernych wydatków to:
- wcześniejsze terminy płatności rachunków (31%),
- zaległe zobowiązania (30%).
Młodsze pokolenia czują również presję społeczną związaną z pieniędzmi.
- 22% przedstawicieli pokolenia Z mówi, że czuje się zmuszonych do wydawania zaraz po otrzymaniu pieniędzy,
- 18% przyznaje, że wydaje, aby „dotrzymać kroku znajomym” o wyższych zarobkach.
Pokolenie Z płaci najwyższą cenę
Badanie pokazuje też wyraźną różnicę pokoleniową w zarządzaniu finansami. Ponad połowa pokolenia Z (54%) i 43% milenialsów często zmaga się z brakiem gotówki w ciągu miesiąca, w porównaniu z 18% przedstawicieli pokolenia wyżu demograficznego (Boomers).
W ciągu ostatniego roku przeciętny przedstawiciel Gen Z zapłacił 275 dolarów w opłatach za debet lub spóźnione płatności — dziesięć razy więcej niż średni Boomer (27 dolarów).
„Ta luka pokazuje, jak przestarzałe systemy finansowe nieproporcjonalnie obciążają młodszych pracowników” – twierdzi rzecznik EarnIn. „To nie brak odpowiedzialności, lecz brak elastyczności w systemie, który nie jest dostosowany do ich potrzeb.”
Codzienne wypłaty zamiast dwutygodniowych?
Większość Amerykanów (52%) otrzymuje wynagrodzenie co dwa tygodnie, ale 73% przyznaje, że ich sytuacja finansowa powoduje stres.
Aż 62% uważa, że codzienne lub częstsze wypłaty poprawiłyby ich kondycję finansową i zmniejszyły poziom stresu o średnio 57%.
Coraz większym zainteresowaniem cieszy się model Earned Wage Access (EWA), który pozwala pracownikom pobierać część wynagrodzenia w trakcie okresu rozliczeniowego. Choć o tym rozwiązaniu słyszało tylko 15% badanych, aż 47% miało już dostęp do wcześniejszych wypłat — najczęściej milenialsi (56%) i pokolenie Z (54%).
Tradycyjne wypłaty raz na dwa tygodnie mogą sprawiać wrażenie finansowego komfortu, ale szybko prowadzą do stresu i długów. Częstszy dostęp do zarobków pomaga lepiej kontrolować wydatki i planować budżet bez konieczności zadłużania się – wynika z raportu.
Źródło: scrippsnews
Foto: YoiuTube, istock/AndreyPopov/coffeekai/
News USA
Świąteczne promocje w Walmart: Trzy wielkie wydarzenia z okazji Black Friday i Cyber Monday
Walmart oficjalnie otwiera sezon świątecznych zakupów — i robi to wcześniej niż kiedykolwiek. Gigant detaliczny zapowiedział trzy duże wydarzenia promocyjne, obejmujące Black Friday i Cyber Monday, które odbędą się w listopadzie i grudniu.
Wydarzenie nr 1: 14–16 listopada (wczesny dostęp 13 listopada dla członków Walmart+)
Pierwsza runda promocji wystartuje 14 listopada o północy czasu wschodniego, a zakończy się 16 listopada. Członkowie programu Walmart+ otrzymają wcześniejszy dostęp online 13 listopada o 7:00 PM ET.
Walmart ujawnił już kilka największych okazji z pierwszej fali wyprzedaży. Są to m.in.:
- 98-calowy telewizor TCL QLED 4K Google TV – z 1,798 USD na 998 USD
- Zestaw podróżny Barbie Malibu – z 21.88 USD na 12 USD
- Bezprzewodowy odkurzacz Dyson V12 Detect Slim – z 729 USD na 399.99 USD
- Ekspres do kawy Keurig Iced Essentials – z 79 USD na 44.97 USD
- Stylizator do włosów L’ange – z 119 USD na 48.30 USD
Ale to tylko przedsmak nadchodzących ofert — Walmart zapowiada, że w listopadzie obniżki obejmą tysiące produktów w kategoriach: elektronika, AGD, zabawki, moda i wyposażenie domu.
Wydarzenie nr 2: 25–30 listopada
Druga tura promocji rozpocznie się online 25 listopada, natomiast oferty stacjonarne pojawią się 28 listopada w sklepach Walmart w całym kraju. Wydarzenie potrwa do 30 listopada, obejmując oficjalnie Black Friday Weekend.
Szczegóły dotyczące konkretnych produktów zostaną ujawnione bliżej terminu rozpoczęcia akcji.
Wydarzenie nr 3: 1 grudnia (Cyber Monday)
Trzecie i ostatnie wydarzenie odbędzie się 1 grudnia — wyłącznie online. Członkowie Walmart+ otrzymają wcześniejszy dostęp 30 listopada o 7:00 PM ET.
To właśnie wtedy spodziewane są największe zniżki na elektronikę, konsole, urządzenia smart home i akcesoria komputerowe.
Walmart wyprzedza konkurencję
Walmart kontynuuje strategię wcześniejszego uruchamiania promocji świątecznych, aby rozładować ruch zakupowy i zachęcić klientów do wcześniejszych zakupów. Eksperci branżowi zauważają, że coraz więcej detalistów – w tym Target, Amazon i Best Buy – przyjmuje podobną taktykę, wydłużając sezon świątecznych wyprzedaży o kilka tygodni.
Źródło: scrippsnews
Foto: walmart, istock/ipopba/
-
Prawo imigracyjne1 tydzień temu
Działania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News USA5 dni temu
Trump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago6 dni temu
Tragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago4 tygodnie temu
Biały Dom wstrzymuje miliardy dolarów na infrastrukturę w Chicago
-
News USA2 dni temu
Miliony Amerykanów straci pomoc żywnościową. Świadczenia SNAP nie zostaną wypłacone 1 listopada
-
News Chicago4 tygodnie temu
Nocny nalot służb imigracyjnych na apartamentowiec w Chicago
-
News Chicago4 tygodnie temu
Uzbrojeni agenci federalni na ulicach Chicago: Rosną napięcia wokół działań ICE
-
News Chicago3 tygodnie temu
Gwardia Narodowa rozmieszczona w rejonie Chicago: 500 żołnierzy na ulicach



















