Połącz się z nami

News USA

Trump ogłasza porozumienie z Pfizerem w sprawie niższych cen leków i nowej platformy TrumpRx

Opublikowano

dnia

Prezydent Donald Trump poinformował we wtorek, że jego administracja zawarła umowę z koncernem Pfizer, która ma przynieść obniżki cen leków dla pacjentów korzystających z programu Medicaid. Jednocześnie firma uzyskała trzyletnie zwolnienie z planowanych ceł na importowane produkty farmaceutyczne.

Nowa platforma: TrumpRx

W ramach porozumienia Pfizer uruchomi sprzedaż części leków za pośrednictwem nowej strony internetowej „TrumpRx”, obsługiwanej – jak zapowiedział Donald Trump – przez rząd federalny. Platforma ma umożliwić pacjentom zakup leków bezpośrednio od producenta, z obniżkami średnio o 50%, a w niektórych przypadkach nawet do 85%.

Przykłady obniżek:

  • Duavee (na objawy menopauzy) – spadek ceny do 30 dolarów (-85%),
  • Toviaz (na nadreaktywny pęcherz) – cena obniżona do 42 dolarów (-85%),
  • Eucrisa (maść dermatologiczna) – 162 dolary (-80%).

“To naprawdę wielka sprawa. Coś, co wielu uważało za niemożliwe” – podkreślił Trump, sugerując, że podobne porozumienia mogą zostać zawarte także z innymi producentami leków.

Korzyści i wątpliwości

Według Białego Domu, obniżki obejmą „znaczną większość” leków Pfizer z segmentu podstawowej opieki zdrowotnej i wybranych terapii specjalistycznych. Wszystkie nowe produkty firmy wprowadzane na rynek amerykański mają być sprzedawane w niższych cenach.

Eksperci są jednak ostrożni w ocenie skutków tej inicjatywy; Drew Altman, prezes KFF, zauważył, że umowa dotyczy „jednej firmy i jednego programu”, więc nie rozwiązuje problemu wysokich cen leków w skali kraju.

Z kolei Stacie Dusetzina, profesor z Uniwersytetu Vanderbilt, zwróciła uwagę, że sprzedaż bezpośrednia do konsumentów wymaga płatności z własnej kieszeni, co oznacza, że zniżki skorzystają głównie osoby bez ubezpieczenia.

Nie jest też jasne, czy program TrumpRx będzie ograniczony wyłącznie do pacjentów Medicaid.

Szerszy kontekst polityczny

Porozumienie wpisuje się w szerszą strategię Donalda Trumpa, który dąży do wdrożenia modelu „najbardziej uprzywilejowanego kraju” – zakładającego, że USA nie zapłacą za leki więcej niż inne bogate państwa. W maju prezydent podpisał w tej sprawie rozporządzenie wykonawcze.

Pfizer jest pierwszym koncernem, który oficjalnie dołączył do tej inicjatywy. Dodatkowo firma zapowiedziała inwestycje rzędu 70 mld dolarów w badania, rozwój i produkcję na terenie USA.

Dlaczego to ważne?

Ceny leków w Stanach Zjednoczonych należą do najwyższych na świecie i stanowią ok. 10% wszystkich wydatków na opiekę zdrowotną. Badania pokazują, że 3 na 4 dorosłych Amerykanów uważa, że ceny leków są dla nich zbyt wysokie.

Źródło: nbc
Foto: YouTube, The White House

News USA

Administracja Trumpa planuje ponowne otwarcie programu DACA dla nowych wnioskodawców

Opublikowano

dnia

Autor:

Federalni urzędnicy imigracyjni zapowiedzieli we wtorek ponowne uruchomienie programu DACA (Deferred Action for Childhood Arrivals) dla osób składających wnioski po raz pierwszy. Decyzja jest odpowiedzią na nakaz sądowy, jednak administracja Donalda Trumpa zastrzegła sobie możliwość dalszych zmian w tej polityce.

Czym jest DACA?

Program wprowadzony w 2012 roku przez administrację Baracka Obamy chroni tzw. Dreamers – imigrantów, którzy jako dzieci przybyli do USA bez dokumentów lub pozostali w kraju po wygaśnięciu wiz. DACA umożliwia im odroczenie deportacji oraz dostęp do zezwoleń na pracę. Obecnie korzysta z niego ponad 525 tys. osób.

Od 2021 roku program był zamknięty dla nowych wnioskodawców z powodu sporów sądowych, choć dotychczasowi beneficjenci mogli nadal odnawiać swoje dwuletnie pozwolenia.

Kto może się zakwalifikować?

Aby otrzymać ochronę w ramach DACA, trzeba spełnić kilka warunków:

  • przyjazd do USA przed 16. rokiem życia i przed czerwcem 2007 r.,
  • uczęszczanie do amerykańskiej szkoły średniej lub służba w wojsku,
  • brak poważnych wyroków karnych.

Kontekst prawny

Ogłoszenie pojawiło się w dokumentach złożonych w Departamencie Sprawiedliwości, w związku z toczącym się postępowaniem przed sędzią federalnym Andrew Hanenem w Teksasie. W styczniu Sąd Apelacyjny Piątego Okręgu uznał, że program DACA narusza przepisy imigracyjne, ale ograniczył skutki decyzji jedynie do Teksasu i jednocześnie pozwolił obecnym beneficjentom zachować ochronę.

Administracja Trumpa oświadczyła, że nowe wnioski będą przyjmowane i rozpatrywane po wydaniu dalszych instrukcji przez sędziego Hanena.

Różne zasady w Teksasie

Według planu rządu:

  • wnioskodawcy spoza Teksasu będą mogli otrzymać ochronę przed deportacją i pozwolenia na pracę,
  • wnioskodawcy w Teksasie uzyskają jedynie odroczenie deportacji – bez prawa do pracy i bez uznania ich pobytu za legalny.

Dodatkowo osoby, które przeniosą się do Teksasu, mogą stracić przyznane wcześniej pozwolenia.

Polityczne i prawne napięcia

Teksas, wraz z innymi stanami kierowanymi przez Republikanów, argumentuje, że program DACA obciąża budżety stanowe i przyznaje przywileje imigrantom przebywającym w USA nielegalnie. W poniedziałek stany te zwróciły się do sędziego Hanena o nakazanie administracji Trumpa stopniowego wygaszania programu, także wobec obecnych beneficjentów.

“Współczucie dla beneficjentów DACA, choć zrozumiałe, nie zastępuje zapisów prawa ani konstytucyjnych obowiązków” – napisano we wniosku.

wniosek o DACA

Niepewna przyszłość Dreamers

Podczas pierwszej kadencji Donald Trump próbował zakończyć program DACA, lecz w 2020 roku Sąd Najwyższy zablokował jego działania z przyczyn proceduralnych. Obecnie, w drugiej kadencji, administracja znacząco zaostrzyła politykę deportacyjną, co doprowadziło do sytuacji, w której niektórzy beneficjenci DACA stracili ochronę – m.in. po rutynowych zatrzymaniach drogowych.

Choć ponowne otwarcie programu dla nowych osób jest znaczącym krokiem, jego przyszłość pozostaje niepewna – zarówno ze względu na działania sądów, jak i polityczne decyzje administracji.

Źródło: cbs
Foto: Rhododendrites, Pax Ahimsa Gethen, istock/stuartmiles99/hapabapa
Czytaj dalej

News USA

Gubernator Luizjany chce pomocy żołnierzy Gwardii Narodowej w Nowym Orleanie

Opublikowano

dnia

Autor:

Jeff Landry

Republikański Gubernator Luizjany Jeff Landry, bliski sojusznik Donalda Trumpa, zwrócił się w poniedziałek do Pentagonu o przedłużenie do 2026 roku rozmieszczenia tysiąca żołnierzy Gwardii Narodowej w Nowym Orleanie, Shreveport i Baton Rouge. Jak argumentuje, wsparcie jest niezbędne w walce z przestępczością oraz w obliczu braków kadrowych w lokalnych służbach.

Prośba do Pentagonu

W liście do Sekretarza Wojny, Pete’a Hegsetha, Jeff Landry powołał się na wzrost przestępczości z użyciem przemocy w trzech największych miastach Luizjany oraz na potrzebę dodatkowego zabezpieczenia wydarzeń masowych, takich jak Mardi Gras czy mecze futbolu akademickiego w Nowym Orleanie.

Wniosek gubernatora pojawił się kilka tygodni po tym, jak Donald Trump zasugerował, że Nowy Orlean może być jednym z kolejnych miast, do których wyśle Gwardię Narodową. Prezydent podjął już podobne działania w Waszyngtonie, Memphis i Los Angeles, a jego administracja planuje kolejne interwencje w Portland i Chicago.

Z danych nowoorleańskiej policji wynika, że w 2025 roku odnotowano 75 zabójstw, w tym 14 ofiar noworocznego ataku terrorystycznego na Bourbon Street. Dla porównania: w 2024 roku miały miejsce 124 zabójstwa, a w 2023193.

Analityk Jeff Asher, współzałożyciel AH Datalyst, zwrócił uwagę, że Nowy Orlean notuje obecnie najmniej zabójstw od 1970 roku. Podobne spadki przestępczości odnotowano w Waszyngtonie i Memphis, mimo to Trump zdecydował się na wysłanie tam żołnierzy.

Polityczne napięcia

Demokratyczni liderzy stanów krytykują działania prezydenta. Gubernator Illinois JB Pritzker skomentował plany rozmieszczenia Gwardii Narodowej w Chicago słowami: “Żadne z działań Trumpa nie czyni naszego stanu bezpieczniejszym.”

W Luizjanie sytuacja wygląda inaczej. Burmistrzowie Shreveport i Baton Rouge są Republikanami i popierają Landry’ego, podczas gdy demokratyczna burmistrz Nowego Orleanu wyraża sceptycyzm wobec planów wprowadzania wojska do miasta. Wszystkie trzy ośrodki mają większość mieszkańców czarnoskórych, co dodatkowo budzi obawy o napięcia społeczne.

Historyczne echo

Dla wielu mieszkańców Luizjany obecne plany przypominają rok 2006, kiedy Gwardia Narodowa pojawiła się w Nowym Orleanie po serii brutalnych zbrodni. Wtedy miasto wciąż podnosiło się po katastrofie huraganu Katrina.

Źródło: AP
Foto: YouTube, Jeff Landry fb
Czytaj dalej

News USA

Epidemia listeriozy: Cztery osoby zmarły a kilkanaście trafiło do szpitali po spożyciu mrożonek

Opublikowano

dnia

Autor:

Centra Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) poinformowały o epidemii listeriozy związanej z gotowymi posiłkami sprzedawanymi w sieciach Trader Joe’s i Walmart. Według najnowszych danych, bakteria doprowadziła już do czterech zgonów i 19 hospitalizacji w 15 stanach.

Jakie produkty zostały wycofane?

Z obrotu wycofano gotowe dania makaronowe, które mogły być skażone bakterią Listeria monocytogenes:

  • „Marketside Linguine z wołowymi klopsikami i sosem marinara” (Walmart, opak. 12 uncji) z datami przydatności: 22, 24, 25, 29, 30 września i 1 października.
  • „Fettuccine Alfredo z piersią kurczaka w stylu cajun” (Trader Joe’s) z datami przydatności: 20, 24 i 27 września.

Pierwsze ostrzeżenie wydano już w czerwcu, a pod koniec września CDC rozszerzyło je o dodatkowe produkty.

Ryzyko i zalecenia dla konsumentów

Choć skażone posiłki nie powinny być już dostępne w sprzedaży, wciąż mogą znajdować się w lodówkach lub zamrażarkach konsumentów. CDC apeluje o natychmiastowe wyrzucenie produktów lub zwrot do sklepu.

Zaleca się także dokładne wyczyszczenie lodówki, pojemników i powierzchni, które mogły mieć kontakt z zakażonym jedzeniem. Listeria potrafi przetrwać w niskich temperaturach i łatwo przenosi się na inne produkty spożywcze.

Kto jest najbardziej narażony?

Listeria stanowi szczególne zagrożenie dla:

  • osób powyżej 65. roku życia,
  • kobiet w ciąży (zwiększone ryzyko poronienia, przedwczesnego porodu i powikłań u noworodków),
  • osób z osłabionym układem odpornościowym.

U tych grup bakteria może wywołać tzw. inwazyjną listeriozę, czyli ciężką chorobę, w której zakażenie rozprzestrzenia się poza układ pokarmowy.

listeria

Objawy zakażenia

Symptomy mogą pojawić się od tego samego dnia do nawet 10 tygodni po spożyciu skażonej żywności. Najczęściej występują:

  • gorączka, bóle mięśni, zmęczenie,
  • bóle głowy, sztywność karku, dezorientacja, utrata równowagi, drgawki.

Osoby z grup ryzyka, u których wystąpią takie objawy, powinny niezwłocznie skontaktować się z lekarzem.

Źródło: fox32
Foto: USDA, istock/quantic69/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

październik 2025
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu