Połącz się z nami

News USA

Rynek nieruchomości w kryzysie: Transakcje anulowane, sprzedający wycofują oferty

Opublikowano

dnia

dom na sprzedaż

Rynek nieruchomości w USA wyraźnie zwalnia. Sprzedaż domów spadła do najniższego poziomu od dekady, a tysiące transakcji zostało anulowanych. Czy to początek nowego kryzysu mieszkaniowego?

Letni sezon na rynku nieruchomości w Stanach Zjednoczonych przyniósł zaskakujący trend: sprzedaż domów osiągnęła najniższe tempo od 10 lat, wynika z najnowszego raportu Redfin.

W lipcu mediana czasu sprzedaży domu wyniosła 43 dni – to najdłużej od 2015 roku. Liczba transakcji w toku spadła do najniższego poziomu od dwóch lat, a aktywnych ofert ubyło w najszybszym tempie od 2023 roku, ponieważ sprzedający coraz częściej wycofują się z rynku.

Dlaczego rynek hamuje?

Według ekspertów, powodem jest rosnąca ostrożność sprzedających. „Podaż zaczyna spadać, ponieważ właściciele rezygnują z wystawiania domów na sprzedaż, widząc, że nieruchomości w sąsiedztwie sprzedają się wolniej lub poniżej ceny wywoławczej” – tłumaczy Asad Khan, starszy ekonomista Redfin.

Niektórzy właściciele decydują się wynajmować domy zamiast je sprzedawać, szczególnie jeśli kupili je w czasie pandemicznego boomu i obawiają się strat przy obecnych cenach.

Ceny w górę mimo spadku sprzedaży

Pomimo ochłodzenia rynku, ceny domów wzrosły w lipcu o 1,4% rok do roku – najszybciej od kilku miesięcy. Powód? Ograniczona podaż.

Jednocześnie oprocentowanie kredytów hipotecznych zaczęło spadać, osiągając średnio 6,58% dla 30-letniego kredytu o stałej stopie (po wcześniejszym maksimum 6,75%). To dobra wiadomość dla kupujących, ale nie wystarczyła, by zatrzymać falę anulowanych transakcji.

marzenie o własnym domu

Rekord anulowanych umów

W lipcu anulowano około 58 000 umów kupna domu – najwięcej od 2017 roku.

Redfin zauważa, że kupujący zyskali nieco większą swobodę negocjacyjną, ponieważ konkurencja o domy osłabła. Jednak jeśli liczba ofert nadal będzie spadać, przewaga ta może szybko zniknąć.

Źródło: scrippsnews
Foto: istock/Feverpitched/

News Chicago

Masowe zwolnienia zbliżają się do Chicago: Firmy szykują redukcje setek etatów

Opublikowano

dnia

Autor:

Według najnowszego raportu Departamentu Handlu i Możliwości Ekonomicznych stanu Illinois, w nadchodzących tygodniach setki pracowników z okolic Chicago mogą stracić pracę. Do końca roku planowane jest łącznie 444 zwolnień, a niektóre z nich będą kontynuowane nawet do kwietnia 2026 roku.

Największe redukcje w LSC Communications

Według danych zgłoszonych w ramach stanowej Ustawy o Powiadamianiu o Dostosowaniach i Rekrutacjach Pracowników (WARN), masowe zwolnienia w firmie LSC Communications w Bolingbrook rozpoczną się 5 września i potrwają do 13 października. Łącznie zlikwidowanych zostanie 180 stanowisk.

Pozostałe zwolnienia dotyczą m.in. firm: Compass Group (gastronomia), TreeHouse Foods, Inc. (produkcja przetworów owocowo-warzywnych), Community Development Institute Head Start (usługi socjalne i młodzieżowe), Ryder Integrated Logistics, Inc., Nordstrom Credit, Inc. oraz Elkay Plumbing Products Company.

Czym jest ustawa WARN?

Ustawa Illinois Worker Adjustment and Retraining Notification Act, znana jako ustawą WARN, została uchwalona w 1988 roku, aby zapewnić pracownikom wystarczający czas na przygotowanie się do utraty pracy i poszukiwanie nowego zatrudnienia.

Zgodnie z prawem stanowym:

  • Obowiązek powiadomienia dotyczy pracodawców zatrudniających co najmniej 75 pracowników na pełen etat.
  • Powiadomienie musi być wysłane z 60-dniowym wyprzedzeniem przed zwolnieniami grupowymi lub zamknięciem zakładu.
  • Zwolnienie grupowe obejmuje:
    • 25 lub więcej pracowników, stanowiących co najmniej jedną trzecią załogi w danym zakładzie, lub
    • 250 lub więcej pracowników w jednym zakładzie.
  • Zamknięcie zakładu dotyczy placówki zatrudniającej 50 lub więcej osób.

Przepisy uwzględniają różnice między wymogami stanowymi i federalnymi oraz dotyczą zarówno prywatnych firm nastawionych na zysk, jak i organizacji non-profit oraz podmiotów quasi-publicznych.

mężczyzna zwolniony z pracy

Dostęp do pełnej listy firm

Pełną listę przedsiębiorstw objętych ustawą WARN można znaleźć na stronie Illinois WorkNet. Raport ten pozwala pracownikom i opinii publicznej śledzić planowane zwolnienia i lepiej przygotować się do zmian na rynku pracy.

Źródło: nbc
Foto: istock/Antonio_Diaz/AndreyPopov/
Czytaj dalej

News Chicago

Nowe marki w Fashion Outlets of Chicago. Rag & Bone, Victoria’s Secret i Tumi dołączają do oferty

Opublikowano

dnia

Autor:

Fashion Outlets of Chicago

Fashion Outlets of Chicago w Rosemont wkrótce poszerzy swoją ofertę o cztery nowe sklepy, w tym popularną markę modową i dwie luksusowe propozycje. Rag & Bone, Victoria’s Secret i Tumi przyciągną jeszcze więcej spragnionych zakupów klientów.

Jak ogłoszono w komunikacie prasowym, 21 sierpnia otworzy się outlet nowojorskiej marki Rag & Bone – znanej z kultowych jeansów, odzieży casualowej oraz stylowych akcesoriów dla kobiet i mężczyzn. Sklep zlokalizowany będzie w sąsiedztwie butików Aritzia i Versace, a wszystkie produkty dostępne będą w outletowych, obniżonych cenach.

Do grona najemców centrum dołączą również:

  • Victoria’s Secret – kultowa marka bielizny,
  • Tumi – luksusowa marka torebek i akcesoriów podróżnych,
  • Intimissimi – włoski sklep z ekskluzywną bielizną.

Jedno z najlepszych centrów outletowych w USA

Nowe otwarcia to kolejny krok w rozwoju podmiejskiego centrum handlowego, które niedawno zostało uznane za jedno z najlepszych centrów outletowych w Stanach Zjednoczonych.

„Te nowe otwarcia odzwierciedlają nasze zaangażowanie w tworzenie dynamicznych i wyjątkowych doświadczeń zakupowych – takich, które łączą markowe produkty z przystępną atmosferą” – podkreśla Jim Hansen, starszy menedżer ds. nieruchomości w Fashion Outlets of Chicago.

Obecnie w dwupoziomowym centrum o powierzchni 530 000 stóp kwadratowych mieści się ponad 130 sklepów – od butików projektantów mody po popularne marki rodzinne.

Źródło: nbc
Foto: Fashion Outlets of Chicago
Czytaj dalej

News USA

Domy w USA maleją ale cena stopy kwadratowej rośnie jak szalona

Opublikowano

dnia

Autor:

Nowe domy jednorodzinne w Stanach Zjednoczonych są dziś mniejsze niż dekadę temu, a jednocześnie ich cena za kwadratową stopę rośnie w zawrotnym tempie. Tak wynika z analizy przeprowadzonej przez LendingTree na podstawie raportu Characteristics of New Housing amerykańskiego Biura Spisu Ludności, opublikowanego w czerwcu 2025 r.

Domy tracą na metrażu

W latach 2014–2024 średnia powierzchnia nowych domów sprzedanych w USA zmniejszyła się o 11,2% – z 2 707 do 2 404 stóp kwadratowych.

  • Południe odnotowało największy spadek – 13,2%,
  • Zachód10,4%,
  • Środkowy Zachód10,0%,
  • tylko północny wschód odnotował wzrost – +2,1%.

Mimo tego domy pozostają przestronne w ujęciu historycznym – w ciągu 30 lat ich średnia wielkość wzrosła o 17,3% (z 2 050 stóp kw. w 1994 r. do 2 404 w 2024 r.). Rekord padł w 2015 r., gdy średnia osiągnęła 2 724 stóp kw.

Rosną ceny za stopę kwadratową

Jeszcze bardziej spektakularne zmiany dotyczą cen. W ciągu ostatnich dziesięciu lat średnia cena za stopę kwadratową wzrosła o 73,6% – z 97,25 USD w 2014 r. do 168,86 USD w 2024 r.

Regionalnie największy wzrost odnotowano na:

  • Zachodzie+104,5%,
  • Południu+72,8%,
  • Północnym wschodzie+67,0%,
  • Środkowym Zachodzie+62,7%.

W dłuższym ujęciu skala wzrostu jest jeszcze bardziej imponująca:

  • w ciągu 20 lat ceny wzrosły o 98,4%,
  • w ciągu 30 lat – aż o 180,5%.

Coraz więcej małych domów

Zmienia się także struktura sprzedawanych nieruchomości.

  • W 2024 r. 1 na 4 nowe domy miała mniej niż 1 800 stóp kw. – dla porównania w 2014 r. było to tylko 17%.
  • Udział dużych domów (powyżej 3 000 stóp kw.) spadł w tym samym czasie z 33% do 19%.

Największe przesunięcie widać na Zachodzie – w 2024 r.30% nowych domów było mniejszych niż 1 800 stóp kw., wobec 19% dekadę wcześniej.

domy, przedmieście

Coraz trudniej o własny dom

Połączenie mniejszych metraży i coraz wyższych cen sprawia, że dla wielu Amerykanów posiadanie własnego domu staje się coraz mniej osiągalne. Eksperci LendingTree podkreślają, że nawet niewielka różnica w oprocentowaniu kredytu hipotecznego może oznaczać oszczędności rzędu dziesiątek tysięcy dolarów w całym okresie spłaty.

Dodają również, że „nowe nie zawsze znaczy lepsze” – domy z rynku wtórnego zwykle kosztują mniej niż nowo wybudowane.


Wnioski są jasne: choć nowe domy w USA stają się coraz bardziej kompaktowe, ich ceny rosną znacznie szybciej niż powierzchnia, co dodatkowo pogłębia kryzys dostępności mieszkań.

Źródło: fox32
Foto: istock/Feverpitched/Kirpal Kooner/P Galanternik D.U./
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

sierpień 2025
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu