Prawo imigracyjne
Nowe zasady USCIS dotyczące obliczania wieku w ramach CSPA – co to oznacza dla rodzin imigrantów?
Służba ds. Obywatelstwa i Imigracji Stanów Zjednoczonych (USCIS) ogłosiła znaczącą zmianę w interpretacji Ustawy o Ochronie Statusu Dziecka (Child Status Protection Act, CSPA). Ustawa ta chroni niektórych młodych imigrantów przed utratą statusu „dziecka” (osoby poniżej 21. roku życia) w trakcie długotrwałego oczekiwania na zieloną kartę.
Od 15 sierpnia 2025 r. USCIS będzie określać dostępność wiz – kluczową dla obliczania wieku w ramach CSPA – wyłącznie na podstawie tabeli „Daty Ostatecznych Działań” publikowanej co miesiąc w Biuletynie Wizowym Departamentu Stanu USA. Oznacza to odejście od dotychczasowej praktyki, w której w niektórych przypadkach stosowano również tabelę „Daty Złożenia Wniosku”.
Decyzja ta wpisuje się w trend zaostrzania i ujednolicania zasad imigracyjnych przez administrację Donalda Trumpa, ale jednocześnie ogranicza ochronę prawną części rodzin imigrantów.
Co się zmienia?
Dotychczasowa polityka (luty 2023 – sierpień 2025)
Jeśli USCIS pozwalało na złożenie wniosku o zieloną kartę w oparciu o wcześniejszą tabelę „Daty Złożenia Wniosku”, to ta sama data mogła być używana do obliczenia wieku w ramach CSPA. Dzięki temu dzieci często zachowywały status „dziecka” mimo upływu czasu, co chroniło je przed przeniesieniem do mniej korzystnych kategorii wizowych.
Nowa polityka (od 15 sierpnia 2025 r.)
USCIS będzie stosować wyłącznie tabelę „Daty Ostatecznych Działań” – tak samo jak Departament Stanu wobec osób ubiegających się o zieloną kartę w konsulatach poza USA. Ponieważ daty te zwykle są późniejsze niż daty złożenia wniosku, mniej osób skorzysta z ochrony CSPA.
W praktyce oznacza to, że część dzieci – które wcześniej zachowałyby status „dziecka” – zostanie przeniesiona do innych kategorii imigracyjnych, gdzie czas oczekiwania może wynosić nawet kilkanaście lat.
Ważne: Wnioski złożone w USCIS przed 15 sierpnia 2025 r. będą rozpatrywane na dotychczasowych, korzystniejszych zasadach. Możliwe są także wyjątki w przypadku „nadzwyczajnych okoliczności”.

Dlaczego zmieniają się zasady?
Według Służby ds. Obywatelstwa i Imigracji Stanów Zjednoczonych USCIS celem jest ujednolicenie systemu i wyeliminowanie różnic między przetwarzaniem konsularnym a procedurą zmiany statusu w USA. Eksperci prawa imigracyjnego zwracają jednak uwagę na negatywne konsekwencje.
„Jednym z fundamentów amerykańskiego systemu imigracyjnego jest jedność rodziny. Niestety ta zmiana idzie w przeciwnym kierunku – zwiększa ryzyko rozdzielenia rodzin zamiast je łączyć” – podkreśla Deanna Benjamin, prawniczka imigracyjna.
Konsekwencje dla rodzin imigrantów
- Ryzyko separacji: dzieci, które osiągną pełnoletniość, mogą zostać przesunięte do kategorii wizowych z czasem oczekiwania liczonym w dekadach.
- Niepewność i stres: rodziny nie wiedzą, czy dzieci zachowają status „dziecka” do czasu uzyskania stałego pobytu.
- Obciążenia finansowe i emocjonalne: konieczność rozważania alternatywnych ścieżek – np. wiz studenckich czy tymczasowych zezwoleń na pracę – by utrzymać ciągłość pobytu dziecka w USA.
Konsekwencje dla pracodawców i działów HR
Zmiana przepisów CSPA to nie tylko sprawa rodzin, lecz także wyzwanie dla biznesu.
- Ryzyko utraty stabilności rodzinnej pracowników: może to wpływać na decyzje o pozostaniu w firmie.
- Mniejsza przewidywalność procesów imigracyjnych: szczególnie dla firm sponsorujących wysoko wykwalifikowanych specjalistów wraz z ich rodzinami.
- Spadek konkurencyjności USA: inne kraje mogą wydawać się bardziej atrakcyjne dla mobilnych talentów dzięki stabilniejszej polityce prorodzinnej.
- Większe zapotrzebowanie na doradztwo prawne: firmy będą musiały angażować ekspertów imigracyjnych, aby skutecznie wspierać pracowników w zawiłych procedurach.

Co możesz zrobić?
Dla rodzin
- Jak najszybciej skonsultować się z prawnikiem imigracyjnym, jeśli dziecko zbliża się do 21. roku życia.
- Przygotować alternatywne rozwiązania (np. wizy studenckie, zezwolenia na pracę).
Dla pracodawców
- Śledzić zmiany w przepisach i współpracować z kancelariami imigracyjnymi.
- Transparentnie informować pracowników o nowych zasadach i ich konsekwencjach.
- Wdrożyć strategie retencji uwzględniające potencjalne rozdzielenie rodzin.
- Rozważyć, jak zmiany mogą wpłynąć na długoterminowe plany rekrutacyjne i konkurencyjność organizacji.
Dla wielu rodzin i firm kluczowe będzie teraz proaktywne planowanie, szybkie działanie i wsparcie ekspertów imigracyjnych, aby zminimalizować negatywne skutki nowych przepisów.
Źródło: boundless
Foto: istock/AndreyPopov/mediaphotos/
Prawo imigracyjne
Od października imigracyjne zwolnienie warunkowe w USA kosztuje 1000 dolarów
Departament Bezpieczeństwa Krajowego Stanów Zjednoczonych (DHS) ogłosił wprowadzenie nowej opłaty w wysokości 1000 dolarów za tzw. zwolnienie warunkowe imigracyjne (immigration parole). Przepis zaczął obowiązywać 16 października i wynika z ustawy H.R. 1 – One Big Beautiful Bill Act.
Kogo dotyczy nowa opłata
Nowa opłata obejmie wybrane kategorie osób, którym przyznano zgodę na warunkowy wjazd do USA lub tymczasowy pobyt w kraju. Zgodnie z wytycznymi DHS, opłata będzie pobierana od osób, które:
- otrzymały wstępne zwolnienie warunkowe z zagranicy w ramach programów humanitarnych lub tymczasowych,
- uzyskały zwolnienie warunkowe w toku, najczęściej w związku z członkostwem w rodzinie żołnierza amerykańskiego lub innymi wyjątkowymi okolicznościami,
- ubiegają się o ponowne zwolnienie warunkowe,
- zostały zwolnione z aresztu DHS z przyczyn humanitarnych.
Nowa opłata nie będzie pobierana w momencie składania formularza I-131 (wniosku o zwolnienie warunkowe). DHS naliczy ją dopiero po zatwierdzeniu decyzji o przyznaniu zwolnienia. Oznacza to, że opłatę trzeba uiścić przy wjeździe do USA lub po otrzymaniu zawiadomienia o zatwierdzeniu wniosku.
Kogo opłata nie obejmuje
Nowe przepisy nie dotyczą osób, które mają w toku wniosek o zmianę statusu (AOS), czyli ubiegają się o zieloną kartę. Obywatele ci mogą podróżować za granicę i powrócić do USA bez konieczności uiszczania opłaty.
Niektóre osoby oczekujące na rozpatrzenie AOS mogą mimo to otrzymać automatyczne powiadomienia o konieczności zapłaty. DHS i prawnicy imigracyjni apelują jednak o ostrożność w interpretacji takich listów.
“Automatyczne powiadomienia często wysyłane są do szerokiego grona odbiorców i nie zawsze dotyczą konkretnej sprawy” – wyjaśnia Deanna Benjamin, prawniczka imigracyjna. “Jeśli otrzymasz taki list, a masz w toku AOS, sprawdź status swojej sprawy lub skonsultuj się z prawnikiem, zanim zapłacisz.”
Dlaczego to ważne
Dla osób ubiegających się o humanitarne lub tymczasowe zwolnienie warunkowe, nowa opłata oznacza dodatkowy koszt w wysokości 1000 dolarów, który trzeba pokryć w momencie zatwierdzenia decyzji. Brak płatności może spowodować opóźnienie lub utratę prawa do wjazdu.
DHS zaznacza, że wprowadzono również dziesięć wyjątków, które umożliwiają zwolnienie z opłaty w określonych sytuacjach.

Co należy zrobić
Osoby ubiegające się o zwolnienie warunkowe powinny:
- sprawdzić, czy ich przypadek rzeczywiście podlega nowym przepisom,
- zabezpieczyć środki na pokrycie opłaty w wysokości 1000 USD,
- dokładnie analizować korespondencję z USCIS,
- w razie wątpliwości skonsultować się z prawnikiem imigracyjnym.
Pracodawcy i organizacje wspierające pracowników w procesach imigracyjnych powinni z kolei uwzględnić nową opłatę w swoich budżetach i procedurach pomocy.
Źródło: boundless
Foto: istock/mediaphotos/
News USA
Wyborcy nie będą musieli udowadniać swojego obywatelstwa – to niezgodne z Konstytucją
Federalny sędzia orzekł w piątek, że wniosek Prezydenta Donalda Trumpa o wprowadzenie wymogu przedstawienia dokumentu potwierdzającego obywatelstwo przy rejestracji wyborców jest niewykonalny i niezgodny z Konstytucją. Nie będzie takiego obowiązku.
Sędzia okręgowa Colleen Kollar-Kotelly z Waszyngtonu przyznała rację Demokratom i organizacjom walczącym o prawa obywatelskie, które pozwały administrację Trumpa w związku z jego zarządzeniem wykonawczym dotyczącym reformy wyborów.
„Ponieważ nasza Konstytucja powierza regulacje wyborcze stanom i Kongresowi, Prezydent nie ma uprawnień do wprowadzania takich zmian” – napisała Kollar-Kotelly w uzasadnieniu. Dodała, że Konstytucja nie przyznaje prezydentowi bezpośredniej roli w ustalaniu kwalifikacji do głosowania ani w regulowaniu federalnych procedur wyborczych.
Sędzina wydała częściowy wyrok podsumowujący, który na stałe zabrania Amerykańskiej Komisji ds. Pomocy Wyborczej (U.S. Election Assistance Commission) wprowadzania wymogu przedstawienia dowodu obywatelstwa przy federalnym formularzu rejestracyjnym wyborców.
Kontekst polityczny i prawny
Zatwierdzenie wymogu przedstawienia dowodu obywatelstwa w celu rejestracji do głosowania wielokrotnie napotykało na przeszkody. W 2024 roku Izba Reprezentantów uchwaliła przepisy wprowadzające taki obowiązek, ale Senat ich nie zatwierdził.
Na poziomie stanowym podobne regulacje często wywoływały dezorientację wyborców i komplikacje administracyjne – szczególnie w przypadku kobiet, które zmieniły nazwisko po ślubie i musiały przedstawić dodatkowe dokumenty, np. akty urodzenia i małżeństwa.
Przykładowo, w Kansas obowiązek posiadania dowodu obywatelstwa przez trzy lata spowodował, że około 30 000 uprawnionych osób nie mogło się zarejestrować, zanim sąd federalny uchylił przepisy. Jednocześnie przypadki głosowania osób niebędących obywatelami okazały się wyjątkowo rzadkie.
Kolejne procesy sądowe
Pozew wniesiony przez Demokratyczną Partię USA i organizacje walczące o prawa obywatelskie będzie kontynuowany, aby sędzia mógł rozpatrzyć inne zarzuty wobec zarządzenia Donalda Trumpa, w tym wymóg, aby wszystkie głosy przesłane pocztą były odebrane osobiście, a nie tylko ostemplowane do dnia wyborów.
Dodatkowo inne stany, w tym Waszyngton i Oregon, gdzie większość głosów oddaje się drogą pocztową, również złożyły odrębne pozwy przeciwko zarządzeniu prezydenta. Na początku kwietnia 19 demokratycznych prokuratorów generalnych zwróciło się do sądu federalnego z wnioskiem o jego odrzucenie.
Źródło: AP
Foto: Komisja Wyborcza Chicago, istock/Alan Mazzocco/
Prawo imigracyjne
DHS znosi automatyczne przedłużanie zezwoleń na pracę. Setki tysięcy imigrantów mogą stracić możliwość zatrudnienia
Departament Bezpieczeństwa Krajowego USA (DHS) ogłosił w środę nowe przepisy, które likwidują automatyczne przedłużanie zezwoleń na pracę (EAD) dla osób odnawiających te dokumenty. Zmiana, obowiązująca od 30 października 2025 r., może czasowo pozbawić pracy setki tysięcy imigrantów oczekujących na decyzję urzędów imigracyjnych.
Co się zmienia
Dotychczas imigranci, którzy składali wniosek o odnowienie EAD (Employment Authorization Document) przed wygaśnięciem poprzedniego dokumentu, otrzymywali automatyczne przedłużenie prawa do pracy nawet o 540 dni. Przepis ten zostanie zniesiony dla wszystkich wniosków złożonych w dniu 30 października 2025 r. lub później.
Po tej dacie pracownicy będą musieli czekać na zatwierdzenie nowego zezwolenia, zanim będą mogli wznowić zatrudnienie.
Kogo dotyczą nowe zasady
Zmiany obejmą niemal wszystkie osoby ubiegające się o odnowienie pozwolenia na pracę EAD, w tym:
- osoby oczekujące na decyzję w sprawie zielonej karty,
- małżonków posiadaczy wiz H-4,
- osoby objęte ochroną humanitarną.
Niektóre grupy zachowają prawo do automatycznego przedłużenia, są to m.in.:
- posiadacze statusu tymczasowej ochrony (TPS),
- studenci F-1 STEM OPT,
- małżonkowie E-3D i L-2S, którzy mogą pracować, dopóki ich formularz I-94 pozostaje ważny.
Kluczowe daty
- Wnioski złożone przed 30 października 2025 r. – nadal objęte ochroną, możliwe automatyczne przedłużenie do 540 dni.
- Wnioski złożone 30 października 2025 r. lub później – brak automatycznego przedłużenia, konieczność przerwania pracy po wygaśnięciu aktualnego EAD.

Co to oznacza dla pracowników i pracodawców
Osoby, których pozwolenia wygasną przed rozpatrzeniem wniosku o odnowienie, będą musiały wstrzymać pracę do czasu otrzymania nowego dokumentu.
Może to prowadzić do:
- przerw w dochodach,
- utraty zatrudnienia,
- konieczności weryfikacji statusu przez pracodawców, którzy nie mogą legalnie utrzymać na liście płac osób bez ważnego EAD.
Wyzwanie: opóźnienia w USCIS
Choć USCIS poprawił czas przetwarzania wniosków, wiele z nich wciąż trwa kilka miesięcy. Bez automatycznego przedłużenia osoby składające dokumenty zbyt późno ryzykują lukami w zatrudnieniu.

Co zrobić, by uniknąć problemów
- Składaj wniosek jak najwcześniej – najlepiej 180 dni przed wygaśnięciem EAD.
- Sprawdź datę ważności karty i zaplanuj odnowienie z wyprzedzeniem.
- Przygotuj dokumenty i opłaty wcześniej, by uniknąć opóźnień.
- Monitoruj czas przetwarzania na stronie USCIS.
- Poznaj alternatywy – niektóre grupy (np. uchodźcy, osoby z azylem) mogą wykazać prawo do pracy innymi dokumentami, np. formularzem I-94.
Dlaczego DHS wprowadza zmiany
Według agencji decyzja ma zwiększyć bezpieczeństwo i umożliwić pełną weryfikację tożsamości i przeszłości każdej osoby przed odnowieniem zezwolenia.
DHS wskazał m.in. na incydent w Kolorado z czerwca 2025 r., w którym osoba z automatycznie przedłużonym EAD była objęta postępowaniem bezpieczeństwa. Urzędnicy twierdzą, że cofnięcie automatycznych przedłużeń „zwiększy rzetelność systemu weryfikacji” i ograniczy ryzyko błędów.
Co dalej
Nowa polityka odwraca decyzję DHS z 2024 r., która wprowadziła stałe automatyczne przedłużenia w celu zmniejszenia zaległości w USCIS. Teraz zarówno imigranci, jak i pracodawcy będą musieli bardziej precyzyjnie planować zatrudnienie.
Choć DHS zapowiada dalsze skracanie czasu przetwarzania wniosków, nie podano konkretnego harmonogramu.
Źródło: boundless
Foto: USCIS, istock/AndreyPopov/Kerkez/
-
News Chicago2 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA2 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA1 tydzień temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
Prawo imigracyjne4 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News Chicago5 dni temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News USA3 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago4 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago2 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP












