News USA
Historyczna fuzja: Union Pacific i Norfolk Southern stworzą pierwszą transkontynentalną kolej w USA

We wtorek Union Pacific Corporation oraz Norfolk Southern Corporation ogłosiły przełomową fuzję, która utworzy pierwszą w historii Stanów Zjednoczonych linię kolejową łączącą wybrzeże wschodnie z zachodnim. Nowa sieć obejmie ponad 50 000 mil torów, radykalnie zmieniając mapę transportową kraju.
Wartość transakcji sięga 85 miliardów dolarów
W ramach umowy Union Pacific przejmie Norfolk Southern, oferując 320 dolarów za akcję w transakcji gotówkowo-akcyjnej. Propozycja stanowi 25% premię względem 30-dniowej średniej ważonej wolumenem ceny akcji Norfolk Southern z 16 lipca i opiera się na niezmienionej cenie zamknięcia akcji Union Pacific z tego dnia.
Całkowita wycena Norfolk Southern wynosi około 85 miliardów dolarów, ale wartość połączonego przedsiębiorstwa przekroczy 250 miliardów dolarów. Jeśli transakcja zostanie zatwierdzona, będzie to jedna z największych fuzji kolejowych w historii USA.
Jeden operator od oceanu do oceanu
To pierwsze połączenie, które zapewni jednej firmie pełną kontrolę nad transportem kolejowym z jednego wybrzeża na drugie. Obie spółki zapowiadają, że fuzja usprawni łańcuchy dostaw, pobudzi amerykańską produkcję i stworzy nowe miejsca pracy – bez naruszania istniejących umów z pracownikami zrzeszonymi w związkach zawodowych.
Dzięki konsolidacji Stany Zjednoczone zyskają silniejszą pozycję wobec kanadyjskich przewoźników kolejowych oraz odzyskają część utraconych wolumenów towarowych, przyczyniając się do repatriacji produkcji i zatrudnienia.
Uderzenie w konkurencję – w tym BNSF Buffetta
Fuzja oznacza także poważne wyzwanie dla konkurencji – w tym BNSF Railway, należącej do konglomeratu Berkshire Hathaway kierowanego przez Warrena Buffetta. Nowy podmiot zyska strategiczną przewagę dzięki połączonej infrastrukturze i skali operacji.
Amerykańskie koleje towarowe transportują obecnie około 1,5 miliarda ton ładunków rocznie – a nowa sieć ma szansę znacząco zwiększyć ten wolumen.

Dyrektorzy generalni Union Pacific i Norfolk Southern Jim Vena i Mark George oficjalnie podpisali umowę o utworzeniu pierwszej transkontynentalnej kolei w Ameryce
Szybsze trasy, mniej korków, mniejsze zużycie dróg
Firmy zapewniają, że nowa linia transkontynentalna zredukuje czas i odległość transportu na kluczowych trasach, poprawi płynność usług i wyeliminuje przestoje w punktach przesiadkowych. Planuje się też rozwój usług intermodalnych – łączących różne środki transportu – oraz otwarcie nowych szlaków przewozowych.
Dodatkowym atutem ma być zmniejszenie natężenia ruchu drogowego i ograniczenie zużycia dróg finansowanych z budżetu państwa, co przełoży się na korzyści dla podatników.
Związki zawodowe i nowe miejsca pracy
Według zapowiedzi, fuzja nie zagrozi zatrudnieniu obecnych pracowników związkowych – w tym maszynistów, mechaników i inżynierów. Co więcej, przewidywany wzrost przewozów ma wygenerować nowe miejsca pracy w całej połączonej sieci – zarówno w dużych metropoliach, jak i mniejszych miejscowościach.
Formalności przed finałem
Fuzja została jednogłośnie zatwierdzona przez rady dyrektorów obu firm, ale wymaga jeszcze zgody udziałowców oraz amerykańskiej agencji regulacyjnej Surface Transportation Board. Firmy planują złożyć formalny wniosek w ciągu najbliższych sześciu miesięcy i oczekują, że proces zatwierdzenia zakończy się do początku 2027 roku.
Źródło: foxbusiness
Foto: Union Pacific
News USA
Apple prezentuje iPhone’a 17, nowe AirPods Pro i Apple Watch 11

We wtorek w siedzibie Apple w Cupertino odbyła się coroczna konferencja inauguracyjna, podczas której firma zaprezentowała najnowszą generację swoich flagowych urządzeń: iPhone’a 17, AirPods Pro 3 oraz Apple Watch 11. Co nas czeka tym razem?
iPhone 17 – większy ekran i sztuczna inteligencja
Nowy iPhone 17 wyposażono w 6,3-calowy wyświetlacz oraz procesor A19, wspierający zaawansowane funkcje sztucznej inteligencji Apple. Ulepszony przedni aparat oferuje szersze pole widzenia i nowy czujnik, dzięki któremu możliwe jest wykonywanie zdjęć poziomych bez konieczności obracania telefonu.
W sprzedaży pojawi się również iPhone 17 Air – najcieńszy i najlżejszy model w historii marki. Wszystkie nowe wersje smartfonów zyskały udoskonalone aparaty, które umożliwiają robienie ostrzejszych zdjęć i nagrywanie stabilniejszych filmów.
AirPods Pro 3 – tłumaczenie w czasie rzeczywistym
Nowa generacja słuchawek Apple otrzymała jeszcze lepszą redukcję szumów oraz funkcję tłumaczenia na żywo, wspieraną przez sztuczną inteligencję. Użytkownicy mogą słuchać wypowiedzi w jednym języku i w tym samym momencie otrzymywać tłumaczenie na angielski.
AirPods Pro 3, wycenione na 249 dolarów, zostały także przeprojektowane, aby lepiej dopasowywać się do ucha.
Apple Watch 11 – zdrowie pod kontrolą
Kolejna odsłona zegarka Apple otrzymała funkcje monitorujące kondycję użytkowników. Urządzenie wykrywa upadki, mierzy tętno, śledzi sen oraz może ostrzegać o potencjalnie groźnych problemach zdrowotnych.
Ceny i oczekiwania rynku
Od 2020 roku cena bazowego iPhone’a wynosiła 800 dolarów, a najdroższego modelu – 1200 dolarów. Analitycy przewidują jednak, że w tym roku Apple może podnieść ceny niektórych wersji o 50–100 dolarów.
„Szacujemy, że około 315 milionów użytkowników iPhone’a na całym świecie nie wymieniało swojego urządzenia od ponad czterech lat. To ogromna szansa na falę modernizacji” – podkreślił Dan Ives, analityk z Wedbush.
Źródło: cbs
Foto: Apple, ostock/dontree_m/
News USA
Stopy procentowe kredytów hipotecznych spadają – największy tygodniowy spadek od roku

Po miesiącach wysokich kosztów kredytów hipotecznych w USA pojawiły się pierwsze oznaki ulgi dla kredytobiorców. Według danych Freddie Mac, średnie oprocentowanie 30-letniego kredytu hipotecznego o stałej stopie spadło w ubiegłym tygodniu do 6,35%, z 6,5% tydzień wcześniej. To najniższy poziom od października ubiegłego roku i zarazem największy tygodniowy spadek od 12 miesięcy.
Przez większość 2023 roku oprocentowanie utrzymywało się powyżej 6,5%, a w styczniu przekroczyło nawet granicę 7%.
“Stopy procentowe kredytów hipotecznych zmierzają w dobrym kierunku, co dostrzegli nabywcy domów. Liczba wniosków o kredyt osiągnęła najwyższy roczny wzrost od ponad czterech lat” – stwierdził Sam Khater, główny ekonomista Freddie Mac.
Popyt na kredyty rośnie
Niższe oprocentowanie natychmiast przełożyło się na większą aktywność na rynku hipotecznym. Z danych Mortgage Bankers Association wynika, że liczba wniosków – zarówno o zakup nieruchomości, jak i o refinansowanie istniejących kredytów – wzrosła w ujęciu tygodniowym i rocznym.
Refinansowanie odpowiadało za niemal połowę nowych wniosków. Właściciele domów, którzy w ostatnich latach zaciągnęli kredyty przy wyższych stopach, wykorzystali okazję, by obniżyć miesięczne raty. Jednocześnie wnioski o zakup nieruchomości osiągnęły najwyższy poziom od lipca.
Co stoi za spadkiem oprocentowania?
Oprocentowanie kredytów hipotecznych jest silnie powiązane z rentownościami obligacji skarbowych. Te z kolei spadły po serii słabszych danych z rynku pracy.
Najnowszy raport pokazał, że w sierpniu amerykańscy pracodawcy stworzyli jedynie 22 tys. nowych miejsc pracy, znacznie poniżej oczekiwań. Dodatkowo Departament Pracy zrewidował dane w dół, wskazując, że w roku zakończonym w marcu zatrudnienie było zawyżone aż o 911 tys. etatów.
Mimo że inflacja w sierpniu nieco przyspieszyła – ceny dóbr konsumpcyjnych wzrosły o 2,9% rok do roku, a ceny żywności o 2,7% – to słabość rynku pracy zwiększyła presję na Rezerwę Federalną, by już w przyszłym tygodniu obniżyła stopę funduszy federalnych.
Czy spadki się utrzymają?
Ekonomiści ostrzegają jednak, że decyzja Fed może nie przynieść dalszych obniżek kredytów hipotecznych. Rynek w dużej mierze już zdyskontował oczekiwaną obniżkę, a inwestorzy koncentrują się na perspektywach gospodarki w dłuższym horyzoncie.
Dla kredytobiorców oznacza to, że obecny spadek oprocentowania może być okazją, by zabezpieczyć tańszy kredyt – choć przyszłość wciąż pozostaje niepewna.
Źródło: npr
Foto: istock/Diamond Dogs/
News USA
Katastrofa w porcie Long Beach CA. Ponad 60 kontenerów runęło ze statku do oceanu

Wtorkowy poranek w jednym z największych portów USA upłynął pod znakiem chaosu i dramatycznych scen. Około godziny 9:00AM w terminalu kontenerowym Pier G w Long Beach w Kalifornii ze statku towarowego Mississippi spadły dziesiątki kontenerów. Część z nich runęła na nabrzeże, a blisko 70 wpadło prosto do oceanu, wywołując alarm bezpieczeństwa.
Efekt domina na pokładzie
Według przedstawicieli portu, do incydentu doszło tuż po tym, jak załoga rozpoczęła odpinanie pasów mocujących ładunek. Niespodziewanie kontenery zaczęły osuwać się jeden po drugim, niczym gigantyczne kostki domina.
„Wciąż badamy przyczynę. Niektóre kontenery znalazły się w wodzie, inne na nabrzeżu. Naszym priorytetem jest teraz stabilizacja statku i zabezpieczenie terenu” – powiedział Art Marroquin z zarządu portu. Świadkowie mówią o przerażającym huku spadających stalowych skrzyń, który poderwał na nogi pracowników portowych i załogę statku.
Chaos na wodzie i lądzie
Sonda AIR7 zarejestrowała z powietrza porozrzucane kontenery i towary unoszące się na wodzie. Widoczne były m.in. buty, odzież i elementy elektroniki – część z ładunku zmierzającego do największych amerykańskich sieci handlowych, takich jak Costco, Target czy Walmart.
Policja portowa natychmiast wysłała łodzie, które spryskiwały wodą powierzchnię oceanu, aby uniemożliwić dryfowanie kontenerów na otwarte morze. Operacje przeładunkowe na całym Pier G zostały zawieszone.
„To nie był zwykły wypadek”
Portowcy przyznają, że skala incydentu jest bezprecedensowa. „Jeden czy dwa kontenery mogą spaść – to kwestia błędu lub zbyt szybkiej pracy dźwigu. Ale utrata kilkudziesięciu skrzyń to poważny błąd lub problem techniczny” – ocenił Richard Folkes, pracownik z wieloletnim doświadczeniem.
Wielu wskazuje na możliwość awarii systemu balastowego. Gdy statek przechylił się na lewą burtę, kontenery zaczęły się przewracać lawinowo.
Straty i śledztwo
Łącznie utracono co najmniej 67 kontenerów, z czego część zatonęła. Kolejne wciąż balansują niebezpiecznie na krawędzi statku. Zespół śledczych i Dowództwo Połączone mają w środę omówić plan pełnej akcji ratunkowej i wydobywczej.
Na szczęście nikt z załogi ani pracowników portu nie ucierpiał. Wszystkich przeliczono i potwierdzono ich bezpieczeństwo.
Kontenery, które nadal unoszą się na wodzie, są oznaczane bojami. Te, które zatonęły, będą musiały zostać wydobyte w skomplikowanej operacji. Nie wiadomo, jak duże będą straty finansowe i logistyczne, ani jak długo potrwa powrót terminalu Pier G do pełnej sprawności.
Źródło: abc7
Foto: YouTube
-
News USA2 tygodnie temu
Administracja Trumpa grozi odcięciem funduszy za „ideologię gender” w szkołach
-
News USA5 dni temu
Zabójstwo Ukrainki w Charlotte wywołało debatę o bezpieczeństwie publicznym
-
News Chicago3 tygodnie temu
Molly Borowski z Chicago uciekała przed policją z prędkością 109 mil na godzinę
-
News USA3 tygodnie temu
Sfingował własną śmierć, by uciec do kochanki. 45-latek z Wisconsin odsiedzi 89 dni
-
News USA2 tygodnie temu
Niepowtarzalna trasa Lecha Wałęsy – 45 lat Solidarności, 28 miast, jedno przesłanie
-
News USA2 tygodnie temu
Strzelanina w Minneapolis: Dlaczego Robin Westman otworzył/a ogień do dzieci?
-
News Chicago4 tygodnie temu
Silne burze nad Chicago. Wiatr zerwał dach budynku wielorodzinnego w Mount Prospect
-
News USA4 tygodnie temu
Dziś europejscy przywódcy i Zełenski będą rozmawiać z Trumpem o zakończeniu wojny w Ukrainie