Połącz się z nami

News USA

Rodzinna wycieczka w Arkansas zamieniła się w horror. Trwa obława na sprawcę brutalnego zabójstwa

Opublikowano

dnia

Policja stanowa Arkansas prowadzi intensywne śledztwo w sprawie brutalnego zabójstwa małżeństwa, do którego doszło w sobotę w Devil’s Den State Park, podczas rodzinnej wędrówki z ich dwiema córkami. Ofiary to 43-letni Clinton David Brink i 41-letnia Cristen Amanda Brink, którzy zostali znalezieni martwi na jednym ze szlaków turystycznych. Śledczy traktują sprawę jako podwójne morderstwo, choć szczegóły dotyczące sposobu ich śmierci nie zostały na razie ujawnione.

Intensywne poszukiwania sprawcy

Do tragedii doszło na odludnym terenie parku, gdzie roślinność jest gęsta, teren trudny do przebycia, a sygnał sieci komórkowej – praktycznie niedostępny. Policję powiadomiono o odkryciu ciał około godziny 2:40PM w sobotę. Córki pary, w wieku 7 i 9 lat, nie doznały obrażeń. Obecnie znajdują się pod opieką bliskich.

Policja stanowa opublikowała opis podejrzanego, który był widziany w okolicy w czasie zdarzenia. To biały mężczyzna średniego wzrostu, ubrany w:

  • koszulę z długim rękawem (rękawy podwinięte),
  • ciemne spodnie,
  • ciemną czapkę z daszkiem,
  • okulary przeciwsłoneczne.

Podejrzany miał przy sobie czarny plecak oraz rękawiczki bez palców. Ostatni raz widziano go, gdy opuszczał park, kierując się w stronę wyjazdu czarnym, czterodrzwiowym sedanem – prawdopodobnie Mazdą – z zaklejoną taśmą rejestracją. Pojazd mógł poruszać się autostradą stanową nr 170 lub 220.

Apel do świadków

Policja zwraca się do wszystkich odwiedzających park w sobotę z prośbą o przejrzenie zdjęć i nagrań z telefonów w poszukiwaniu potencjalnych ujęć podejrzanego lub jego pojazdu.

Mieszkańcy okolicznych terenów zostali również poproszeni o sprawdzenie nagrań z kamer monitoringu i kamer leśnych (tzw. trail cams). Funkcjonariusze apelują o niepublikowanie takich nagrań w mediach społecznościowych, aby nie zakłócić śledztwa.

Teren, na którym znaleziono ofiary, pozostaje odgrodzony do czasu zakończenia działań dochodzeniowych.

Reakcje władz

Gubernatorka Arkansas, Sarah Huckabee Sanders, nazwała zbrodnię „przerażającą” i zapowiedziała pełne wsparcie władz stanowych dla policji stanowej i Departamentu Parków, Dziedzictwa i Turystyki. Z kolei Shea Lewis, sekretarz tego departamentu, ogłosiła zwiększoną obecność służb porządkowych we wszystkich parkach stanowych Arkansas.

Park w sercu Gór Ozark

Devil’s Den State Park, oddalony około 30 mil na południe od Fayetteville, to popularne miejsce wypoczynku z malowniczymi szlakami, gęstym lasem i jaskiniami. Położony w Górach Ozark, przyciąga turystów z całego regionu.

To pierwsze tego rodzaju zdarzenie w tym parku od wielu lat, co tylko potęguje niepokój lokalnej społeczności.

Devils Den State Park

Każdy, kto posiada informacje mogące pomóc w identyfikacji podejrzanego, proszony jest o kontakt z policją stanową Arkansas. Śledczy zapewniają anonimowość zgłaszającym.

Źródło: cnn
Foto: YouTube, istock/raksyBH/

News USA

Donald Trump pogodził się z Ursulą von der Leyen w sprawie ceł

Opublikowano

dnia

Autor:

Stany Zjednoczone i Unia Europejska osiągnęły w niedzielę porozumienie handlowe, które pozwoli uniknąć nałożenia zapowiadanych przez administrację Donalda Trumpa ceł na towary z 27 krajów członkowskich UE. Do przełomu doszło po prywatnym spotkaniu prezydenta USA z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen na polu golfowym Trumpa w szkockim Turnberry.

“To były bardzo interesujące negocjacje. Myślę, że przyniosą korzyści obu stronom” – powiedział Donald Trump po rozmowach, które miały na celu zażegnanie narastającego konfliktu handlowego między dwoma największymi blokami gospodarczymi świata.

Cła wstrzymane, ale groźba odwetu wciąż w tle

Groźba wprowadzenia przez USA ceł importowych sięgała 30% i miała wejść w życie 1 sierpnia. Porozumienie pozwoliło uniknąć zarówno ich wdrożenia, jak i potencjalnych środków odwetowych ze strony UE. Jak podkreślił Sekretarz Handlu USA Howard Lutnick, termin był nieprzesuwalny.

Według unijnych urzędników, w razie braku porozumienia Europa była gotowa odpowiedzieć własnymi taryfami na setki amerykańskich produktów, od wołowiny i piwa po części samochodowe i samoloty Boeinga.

„Sprawiedliwość” i „równowaga” – kluczowe słowa rozmów

Prezydent Trump, który wielokrotnie krytykował relacje handlowe z Europą jako „niesprawiedliwe dla USA”, mówił w Szkocji, że „głównym punktem spornym jest uczciwość”.

Z kolei Ursula von der Leyen podkreśliła, że razem UE i USA tworzą największy na świecie blok handlowy, obejmujący setki milionów konsumentów i biliony dolarów w obrocie. “Jeśli nam się uda, będzie to największa umowa handlowa, jaką kiedykolwiek zawarliśmy” – powiedziała, dodając, że Trump jest „znany jako twardy, ale sprawiedliwy negocjator”.

Tło rozmów: golf i polityka

Do spotkania doszło podczas prywatnej wizyty Prezydenta Trumpa w Szkocji, gdzie grał w golfa ze swoimi synami, Erikiem i Donaldem Jr., na polu Turnberry. Wizyta miała również na celu promocję należących do prezydenta nieruchomości golfowych – we wtorek Trump uda się do Aberdeen, gdzie ma przeciąć wstęgę na kolejnym polu.

Spotkanie z Ursulą von der Leyen odbyło się w otoczeniu najbliższych współpracowników szefowej Komisji Europejskiej, w tym głównego negocjatora Maroša Šefčoviča oraz dyrektor generalnej ds. handlu Sabine Weyand.

Choć szczegóły umowy nie zostały jeszcze ujawnione, obie strony zadeklarowały wolę dalszych rozmów i dopracowania ostatecznych warunków. Administracja Trumpa wskazuje na niedawne porozumienie z Japonią – obejmujące cła na poziomie 15% – jako możliwy model dla umowy z Europą.

Tymczasem Donald Trump i brytyjski premier Keir Starmer planują kolejne rozmowy w poniedziałek. W maju USA i Wielka Brytania ogłosiły ramowe porozumienie handlowe, które – według Białego Domu – nadal wymaga dopracowania, zanim stanie się pełnoprawną umową.

Źródło: scrippsnews
Foto: The White House, YouTube
Czytaj dalej

News USA

Izrael wprowadza przerwy w walkach w głodującej Strefie Gazy pod międzynarodową presją

Opublikowano

dnia

Autor:

W niedzielę izraelskie wojsko ogłosiło codzienne, 10-godzinne przerwy w działaniach zbrojnych w trzech zaludnionych rejonach Strefy Gazy – mieście Gaza, Deir al-Balah i Muwasi. Działania te mają na celu zwiększenie przepływu pomocy humanitarnej do głodujących cywilów, których sytuacja z każdym dniem staje się coraz bardziej dramatyczna.

Przerwy będą obowiązywać codziennie od godziny 10:00AM do 8:00PM, aż do odwołania. Jak informuje izraelska armia, decyzję podjęto w odpowiedzi na rosnące obawy dotyczące głodu wśród mieszkańców Gazy oraz narastającą krytykę ze strony społeczności międzynarodowej, w tym również dotychczasowych sojuszników Izraela.

Głód narasta, krytyka rośnie

Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), jedna trzecia mieszkańców Gazy nie jadła od kilku dni, a niemal pół miliona osób żyje w warunkach skrajnego niedożywienia.

W samym lipcu 63 osoby zmarły z głodu, w tym 24 dzieci poniżej 5. roku życia.

Organizacje humanitarne podkreślają, że skala potrzeb znacznie przekracza dotychczasowy poziom dostaw. Choć Światowy Program Żywnościowy (WFP) wysłał ponad 200 ciężarówek z pomocą przez przejścia w Kerem Szalom, Aszdod i Jordanię, dzienna średnia to zaledwie 69 pojazdów, znacznie mniej niż potrzebne 500–600.

Izraelskie działania i kontrowersje wokół dystrybucji pomocy

Izrael twierdzi, że Hamas przejmuje część pomocy humanitarnej i wykorzystuje ją do wzmocnienia swoich rządów – jednak jak dotąd nie przedstawiono na to dowodów. ONZ zaprzecza tym zarzutom, podkreślając, że jej mechanizmy kontroli są najbardziej skuteczne.

W odpowiedzi na rosnącą krytykę Izrael wsparł alternatywną sieć dystrybucji, Fundację Humanitarną dla Gazy (GHF), zarejestrowaną w USA. Organizacja otworzyła w maju cztery centra pomocy żywnościowej.

Według Biura Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka, od maja ponad 1000 Palestyńczyków zostało zabitych przez siły izraelskie podczas prób zdobycia jedzenia, głównie w pobliżu tych właśnie punktów.

W niedzielę izraelskie siły zabiły co najmniej 13 osób, w tym czworo dzieci, w rejonie szpitala Awda w Nuseirat, gdzie cywile próbowali dotrzeć do punktu GHF. Ponad 100 innych osób zostało rannych. Do kolejnych tragicznych incydentów doszło również w północno-zachodniej części miasta Gaza oraz w rejonie przejścia granicznego Zikim, gdzie łącznie zginęło 13 osób, a ponad 140 zostało rannych.

Sytuacja militarna i impas negocjacyjny

Według izraelskiego wojska od początku konfliktu zginęło 898 żołnierzy, w tym dwóch w ostatnich dniach. Hamas zapoczątkował wojnę 7 października 2023 r., zabijając wtedy 1200 Izraelczyków – głównie cywilów – i biorąc 251 zakładników, z których połowa najprawdopodobniej nie żyje.

W odwecie Izrael prowadzi masową ofensywę, w wyniku której zginęło już ponad 59 700 Palestyńczyków, według danych Ministerstwa Zdrowia Gazy, które pozostaje pod kontrolą Hamasu.

ONZ i inne organizacje międzynarodowe uznają te dane za wiarygodne, mimo że statystyki nie rozróżniają cywilów od bojowników. Ponad połowa ofiar to kobiety i dzieci.

Zawieszenie broni – odległa perspektywa

Równolegle z próbami dostarczenia pomocy humanitarnej trwają – z coraz mniejszym powodzeniem – rozmowy na temat zawieszenia broni. Izrael i Stany Zjednoczone wycofały w czwartek swoje zespoły negocjacyjne z Kataru, oskarżając Hamas o brak woli porozumienia. Izrael zadeklarował gotowość zakończenia wojny tylko pod warunkiem pełnej kapitulacji Hamasu – rozbrojenia i wygnania przywódców organizacji, na co ta się nie zgadza.

W obliczu rosnącego cierpienia cywilów i coraz większej liczby ofiar śmiertelnych, międzynarodowa presja na Izrael i Hamas nasila się. Jednak jak dotąd brak jest realnych oznak, że konflikt dobiegnie końca w najbliższej przyszłości.

Źródło: baynews9
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Administracja Trumpa chce wycofać ponad 60 przepisów dotyczących bezpieczeństwa i płac

Opublikowano

dnia

Autor:

robotnicy-rolni-imigranci

Departament Pracy Stanów Zjednoczonych zaprezentował szeroko zakrojony plan rewizji i usunięcia ponad 60 obowiązujących regulacji związanych z bezpieczeństwem pracy i wynagrodzeniami. To część szerszej strategii administracji Prezydenta Donalda Trumpa, mającej na celu ograniczenie federalnego nadzoru w imię pobudzenia wzrostu gospodarczego.

Zmiany dotyczyć mają wielu branż – od opieki domowej i rolnictwa, przez budownictwo, po górnictwo. Według urzędników Departamentu Pracy, wiele przepisów jest już przestarzałych, powtarzalnych lub nadmiernie obciążających dla pracodawców.

Jednak obrońcy praw pracowniczych ostrzegają, że zmiany mogą pogorszyć warunki pracy, obniżyć płace i szczególnie zaszkodzić najbardziej narażonym grupom, takim jak kobiety i osoby kolorowe.

„Departament Pracy z dumą przewodzi wysiłkom na rzecz eliminacji przepisów, które dławią wzrost gospodarczy i ograniczają możliwości” – powiedziała Sekretarz Pracy Lori Chavez-DeRemer. Plan nazwała „najbardziej ambitną propozycją deregulacyjną w historii resortu”.

Co ma się zmienić?

Najwięcej kontrowersji budzi propozycja ponownej reklasyfikacji pracowników domowej opieki zdrowotnej, która mogłaby pozbawić ich federalnych gwarancji płacy minimalnej i wynagrodzenia za nadgodziny. Oznaczałoby to powrót do przepisów z lat 70-tych, kiedy nawet 60-godzinne tygodnie pracy nie dawały prawa do dodatkowej zapłaty.

Inne propozycje zmian obejmują:

  • Rolnictwo: Zniesienie obowiązku zapinania pasów w pojazdach służbowych i uchylenie przepisów chroniących pracowników migrujących przed odwetem.
  • Budownictwo: Likwidacja wymogu zapewnienia odpowiedniego oświetlenia na placach budowy – OSHA uznała, że „ogólna klauzula bezpieczeństwa” jest wystarczająca.
  • Górnictwo: Ograniczenie uprawnień urzędników MSHA do narzucania modernizacji systemów wentylacji i planów bezpieczeństwa.
  • Przemysł rozrywkowy: Redukcja zastosowania ogólnej klauzuli obowiązku OSHA w zawodach „z natury ryzykownych”, takich jak kaskaderzy czy trenerzy zwierząt.

Eksperci ostrzegają przed ryzykiem

Zdaniem związków zawodowych i organizacji pracowniczych, planowane zmiany mogą osłabić system ochrony zdrowia i bezpieczeństwa w miejscu pracy, narażając ludzi na większe ryzyko wypadków, chorób zawodowych, a nawet śmierci.

pielegniarka-domowa

Kiedy deregulacja wejdzie w życie?

Każda z proponowanych zmian musi przejść przez proces konsultacji publicznych i ocenę skutków jej wprowadzenia. Organizacje pracownicze i związki zawodowe zapowiadają zdecydowany opór wobec deregulacji, podczas gdy środowiska biznesowe już wyrażają poparcie.

Źródło: fox32
Foto: istock/Djordje Krstic/rand22/

Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

lipiec 2025
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu