Połącz się z nami

News Chicago

Burmistrz Chicago walczy z paleniem w pociągach i autobusach CTA: „To musi się skończyć”

Opublikowano

dnia

We wtorek Burmistrz Chicago Brandon Johnson ogłosił nowe działania, mające na celu rozwiązanie jednego z najczęstszych problemów zgłaszanych przez pasażerów transportu publicznego: nielegalnego palenia w pociągach, autobusach i na peronach Chicago Transit Authority CTA.

We wtorek Brandon Johnson podpisał rozporządzenie wykonawcze, które zobowiązuje miejskie agencje do współpracy międzywydziałowej w celu ograniczenia przypadków palenia w komunikacji miejskiej. Nowe podejście ma przypominać model stosowany przez burmistrza w walce z przemocą — oparty na danych, partnerstwie i działaniach prewencyjnych.

„Jeśli chodzi o palenie w pociągach, mam prostą wiadomość: to musi się skończyć” – powiedział Johnson podczas konferencji prasowej.

Powszechny problem, słaba egzekucja

Choć palenie w CTA jest formalnie zakazane, pasażerowie twierdzą, że przepisy są nagminnie łamane.

„Ludzie palą trawkę, cygara, papierosy, a czasem nawet biorą twarde narkotyki. To jak puszka Pandory” – twierdzi pasażerka Diamond Jones.

Prawie milion osób dziennie korzysta z pociągów i autobusów CTA, a nielegalne palenie stało się jednym z najbardziej uciążliwych problemów zgłaszanych przez mieszkańców. Dane potwierdza Radny miasta Bill Conway, który w czerwcu zaproponował wykorzystanie podejścia opartego na danych, aby lepiej zlokalizować i eliminować przypadki łamania zakazu.

„To największy problem pasażerów CTA. Każdego dnia dostajemy skargi z linii L w centrum” – mówi Conway, reprezentujący 34. dzielnicę.

Mandaty i spadek egzekwowania prawa

W 2023 roku policja chicagowska wystawiła ponad 6300 mandatów za palenie w środkach transportu publicznego. Jednak w ciągu ostatniego roku liczba ta spadła o ponad 35% – do mniej niż 4100 wykroczeń. Osoby przyłapane na paleniu mogą zostać ukarane mandatem w wysokości co najmniej 300 dolarów, a także utracić prawo do korzystania z transportu CTA.

pociąg cta chicago

Interwencje społeczne mają wesprzeć kary

Rozporządzenie burmistrza zakłada większą współpracę między Departamentem Zdrowia Publicznego, Departamentem Wsparcia Rodziny oraz innymi jednostkami miejskimi. Jednym z rozważanych rozwiązań jest zaangażowanie zespołów interwencyjnych CARE (Crisis Assistance Response & Engagement Program), które w Chicago reagują m.in. na kryzysy psychiczne czy społeczne.

Nie wszyscy są jednak przekonani, że to najlepsza droga. „Doceniam, że burmistrz traktuje to poważnie, ale nie jestem pewien, czy zespoły CARE to odpowiedź. Tu potrzebne są konkretne dane i twarde narzędzia egzekwowania prawa” – komentuje Radny Conway.

Johnson odpiera zarzuty, podkreślając, że chodzi nie tylko o działania społeczne, ale również o wzmocnienie strategii egzekwowania przepisów. „To nie tylko pracownicy socjalni czy terapeuci. To całościowe podejście, które pozwoli skuteczniej egzekwować prawo i przywrócić komfort podróżnym” – wyjaśnił burmistrz.

Edukacja, egzekwowanie, przyszłość

Plan Johnsona obejmuje również kampanie informacyjne i edukacyjne. Miasto ma przygotować krótkoterminowe oraz długoterminowe rekomendacje, które w przyszłości mogłyby doprowadzić do stworzenia całkowicie wolnego od dymu systemu transportu publicznego.

Źródło: abc7
Foto: cta, Chicago Mayor’s Office, istock/Drazen Zigic/

News Chicago

Pół miliona dolarów na święta! Mieszkanka Illinois wygrała kupując świąteczną zdrapkę

Opublikowano

dnia

Autor:

Sezon świąteczny rozpoczął się wyjątkowo szczęśliwie dla jednej z mieszkanek Illinois. Kobieta, przedstawiająca się jako „Jessie”, wygrała 500 000 dolarów w loterii Illinois Lottery, kupując zdrapkę Holiday Bucks za zaledwie 10 dolarów.

„Załatwiałam zakupy w Walmarcie i po drodze postanowiłam kupić jeden z nowych świątecznych losów” – wspomina Jessie. – „Spieszyłam się, więc po prostu zdrapałam kod i zeskanowałam go w automacie. Kiedy zobaczyłam na ekranie 500 000 dolarów, moje oczy zrobiły się ogromne!”.

Na początku zwyciężczyni nie mogła uwierzyć w to, co widzi. „Myślałam, że automat pokazuje, ile można wygrać, a nie ile naprawdę wygrałam” – śmieje się Jessie, która dla pewności poprosiła sprzedawczynię o sprawdzenie jej losu.

Los, który przyniósł fortunę, został kupiony w sklepie Walmart przy 3849 Northridge Drive w Rockford.

Jessie przyznaje, że wiadomość o wygranej wprowadziła ją w świąteczny nastrój i skłoniła do refleksji. „To niesamowite, że to się stało akurat na początku sezonu świątecznego” – mówi. – „Chcę sprawić radość rodzinie, ale też pomóc tym, którzy mają mniej szczęścia – zwłaszcza dzieciom z naszej społeczności. Chciałabym, żeby te święta były magiczne również dla nich.”

Holiday Bucks

Szczęście nie tylko dla zwyciężczyni

Za sprzedaż zwycięskiego losu Walmart w Rockford otrzyma 1% wartości nagrody, czyli 10 000 dolarów – jako premia od Illinois Lottery.

W 2025 roku gracze w całym stanie zdobyli już ponad 48,6 miliona wygrywających losów Instant Tickets, co przełożyło się na ponad 1,29 miliarda dolarów w nagrodach.

Obecnie loteria oferuje serię świątecznych zdrapek, z cenami od 1 do 20 dolarów, dostępnych w niemal 7000 punktów sprzedaży w całym Illinois.

Źródło: Illinois Lottery
Foto: Illinois Lottery
Czytaj dalej

News Chicago

Illinois znosi stanowy podatek od żywności, ale ponad połowa mieszkańców nadal go zapłaci lokalnie

Opublikowano

dnia

Autor:

Od 1 stycznia stan Illinois przestanie pobierać 1-procentowy podatek stanowy od artykułów spożywczych. Dla milionów mieszkańców ulga jednak okaże się pozorna – ponad połowa gmin zdecydowała się bowiem wprowadzić własny, lokalny podatek od żywności.

Z danych Illinois Municipal League (IML) opublikowanych w zeszłym tygodniu, że 656 gmin, czyli nieco ponad połowa wszystkich w stanie, uchwaliło rozporządzenia wprowadzające lokalny podatek od artykułów spożywczych.

W tych miejscowościach mieszka 7,2 miliona osób, co stanowi 56,5% populacji Illinois. Dodatkowo trzy powiaty – Washington, Wabash i Moultrie – również zatwierdziły własne podatki.

Likwidacja podatku stanowego i reakcja samorządów

Ustawę znoszącą stanowy podatek podpisał w zeszłym roku Gubernator J.B. Pritzker, przedstawiając ją jako sposób na zmniejszenie obciążeń podatkowych mieszkańców.

Jednak wpływy z tego podatku trafiały bezpośrednio do budżetów lokalnych, a nie do kasy stanowej. Aby zrekompensować utracone dochody, nowe przepisy pozwalają gminom i powiatom na wprowadzenie własnego 1-procentowego podatku od żywności – bez konieczności przeprowadzania referendum.

Gminy, które chciały utrzymać dochody z podatku, musiały przesłać odpowiednie uchwały do Departamentu Skarbowego Illinois do 1 października, by móc zacząć pobierać podatek od 1 stycznia 2026 r.

supermaket

Największe miasta zachowują wpływy

Z możliwości wprowadzenia lokalnego podatku skorzystały również nieposiadające samorządu terytorialnego społeczności oraz większość największych miast stanu, w tym Elgin, Rockford, Aurora, Joliet, Naperville i Peoria.

Dla niektórych gmin decyzja ta ma kluczowe znaczenie finansowe. Według IML, bez podatku Aurora straciłaby nawet 4,5 miliona dolarów rocznie. W mniejszych miejscowościach wpływy są oczywiście niższe – na przykład Oregon w powiecie Ogle zyska zaledwie około 30 tysięcy dolarów.

Wysokość dochodów zależy m.in. od liczby sklepów spożywczych i wielkości lokalnej gospodarki.

Aurora

Aurora IL

Chicago i Springfield – bez podatku

Jedynie dwa miasta powyżej 100 tysięcy mieszkańców – Chicago i Springfield – nie wprowadziły podatku od żywności.

W Chicago Burmistrz Brandon Johnson poparł ideę podatku miejskiego, jednak rada miasta nie przegłosowała stosownej uchwały. Według szacunków Illinois Municipal League IML brak tego podatku będzie kosztować Chicago od 60 do 80 milionów dolarów rocznie.

Tymczasem miasto już teraz prognozuje deficyt budżetowy na poziomie 1,2 miliarda dolarów w 2026 roku.

Pritzker: „Podatek od żywności jest regresywny”

Gubernator JB Pritzker wielokrotnie podkreślał, że zniesienie podatku stanowego od żywności to jedno z kluczowych osiągnięć Demokratów w Illinois w sferze gospodarczej. Jednocześnie przyznał, że zachęcał lokalne władze, by nie wprowadzały własnych podatków.

„Uważam, że podatek od artykułów spożywczych jest bardzo, bardzo regresywny” – mówił Pritzker podczas czerwcowej konferencji prasowej w Springfield. – „To zły sposób finansowania lokalnych wydatków. Ale wiem, że decyzje na szczeblu lokalnym podejmują samorządy i wyborcy, z którymi nie zawsze muszę się zgadzać.”

mundelein

Village of Mundelein

Niektóre gminy szukają alternatyw

Nie wszystkie społeczności zdecydowały się na lokalny podatek od żywności. Część z nich – jak Mundelein, Gurnee i Bartlettpodniosła ogólny podatek od sprzedaży, by zrekompensować utracone wpływy.


Choć Illinois oficjalnie likwiduje stanowy podatek od żywności, w praktyce ponad połowa mieszkańców nadal będzie płacić dodatkowy 1% przy kasie. Dla lokalnych władz to sposób na utrzymanie stabilności budżetów, ale dla konsumentów – symbol ograniczonej skuteczności reformy, która miała przynieść realną ulgę finansową.

Źródło: dailyherald
Foto: Sea Cow, JB Pritzker fb, istock/ zamrznutitonovi/DGLimages/
Czytaj dalej

News Chicago

Bohaterka z Schaumburga: Szkolna opiekunka po raz kolejny uratowała ucznia przed zadławieniem

Opublikowano

dnia

Autor:

We wrześniu Becky McNamee, opiekunka uczniów w liceum Schaumburgu z 27-letnim stażem, uratowała życie uczniowi, który zadławił się jedzeniem. Dla niej nie był to pierwszy raz – to drugi przypadek w ciągu jej kariery zawodowej i trzeci w całym życiu, gdy musiała zastosować chwyt Heimlicha.

Dramatyczne chwile podczas lunchu

15 września uczniowie korzystali z mniej zatłoczonej przestrzeni w szkolnym centrum multimedialnym. To tam Kevin Serrano, uczeń trzeciej klasy, jadł burgera, gdy nagle przestał oddychać. Zajęło mu około dziesięciu sekund, zanim zdołał dotrzeć do opiekunki. Dla Becky McNamee te sekundy wystarczyły, by zareagować instynktownie. Odwróciła ucznia i zastosowała chwyt Heimlicha.

Przez moment wydawało się, że problem ustąpił, ale po chwili dławienie wróciło. McNamee, widząc, że druga próba nie przynosi skutku, poprosiła Kevina, by oparł się o pobliski stół od pianina. I wtedy – jedzenie w końcu wypadło.

„Po chwili byłem po prostu wdzięczny, że uratowała mnie przed zadławieniem” – mówi Kevin. – „Uważam, że każdy powinien się tego nauczyć.”

„To było naprawdę wzruszające przeżycie”

Becky McNamee wspomina, że tego dnia miała już opuścić kawiarnię – zgodziła się chwilowo zastąpić inną pracownicę i została tylko na kilka minut dłużej. To właśnie wtedy Kevin podszedł do niej po pomoc. Dyrektor szkoły, Tom Mocon, podkreśla, że społeczność jest głęboko wdzięczna za jej profesjonalizm i spokój w krytycznym momencie.

Uhonorowana przez straż pożarną

Podczas ostatniego posiedzenia Rady Oświatowej Okręgu 211 szkół średnich Palatine-Schaumburg, komendant straży pożarnej w Schaumburgu, Fabio Puccini, wręczył McNamee specjalne wyróżnienie za ratowanie życia cywilom.

W 2023 roku około 5500 osób w USA zmarło z powodu zadławienia – te liczby, które przypominają, jak istotne jest szybkie reagowanie.

Bohaterka z sercem i doświadczeniem

To nie pierwszy raz, gdy Becky McNamee stanęła w obliczu podobnej sytuacji. Około 15 lat temu uratowała innego ucznia w tej samej szkole, a jeszcze wcześniej – swoją półtoraroczną córkę, która zadławiła się w domu.

Dziś, po trzecim takim doświadczeniu, mówi skromnie: „Nie myślę o sobie jak o bohaterce. Po prostu zrobiłam to, co trzeba było zrobić.”

Lekcja dla wszystkich

Historia Becky McNamee i Kevina Serrano to przypomnienie, jak ważna jest znajomość podstawowych technik pierwszej pomocy. Chwyt Heimlicha – prosty, ale skuteczny manewr – może uratować życie w kilka sekund.

Jak mówi Kevin: „Gdyby nie ona, nie wiem, co by się stało. Teraz wiem, że każdy powinien nauczyć się, jak reagować w takiej sytuacji.”

Źródło: dailyherald
Foto: District 211
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

lipiec 2025
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu