Połącz się z nami

News USA

Prezydent Trump przedłuża działanie TikToka w USA o kolejne 90 dni

Opublikowano

dnia

mlode-kobiety-i-telefon

Prezydent Donald Trump podpisał w czwartek nowe rozporządzenie wykonawcze, przedłużające o 90 dni możliwość funkcjonowania TikToka na terenie Stanów Zjednoczonych. Decyzja ma dać administracji więcej czasu na sfinalizowanie umowy, która zapewni amerykańską kontrolę nad popularną chińską aplikacją społecznościową.

O przedłużeniu poinformowano za pośrednictwem platformy Truth Social. Rzeczniczka Białego Domu, Karoline Leavitt, podkreśliła, że intencją prezydenta nie jest zablokowanie aplikacji: “Przedłużenie działania TikToka o 90 dni ma na celu zapewnienie, że negocjacje w sprawie przejęcia zostaną sfinalizowane, tak aby Amerykanie mogli nadal korzystać z aplikacji z gwarancją bezpieczeństwa ich danych.”

Wciąż brak przełomu

To już trzecie z rzędu przedłużenie terminu wejścia w życie zakazu:

  • Styczeń 2025 – pierwsze zawieszenie po decyzji Kongresu i orzeczeniu Sądu Najwyższego,
  • Kwiecień 2025 – drugie przedłużenie po fiasku rozmów i wprowadzeniu nowych ceł przez USA,
  • Czerwiec 2025 – obecne, trzymiesięczne przedłużenie.

Nie wiadomo, ile razy prezydent może formalnie wydłużać okres obowiązywania rozporządzenia, jednak dotąd żadne z nich nie zostało zakwestionowane prawnie.

TikTok dziękuje, Trump też zyskuje

TikTok zareagował na decyzję z uznaniem: “Jesteśmy wdzięczni prezydentowi Trumpowi za jego przywództwo i wsparcie – czytamy w oświadczeniu platformy. “TikTok pozostaje miejscem dla 170 milionów użytkowników w USA i 7,5 miliona firm.

Sam Trump, który od 2024 roku posiada konto na TikToku i zgromadził już ponad 15 milionów obserwujących, przyznał, że „ma słabość” do aplikacji, dostrzegając jej ogromny wpływ na młodych wyborców.

Krytyka ze strony polityków i ekspertów

Choć zakaz TikToka wciąż pozostaje teoretycznie możliwy, jego perspektywa wydaje się coraz mniej realna. Tymczasem część polityków i ekspertów zarzuca administracji brak zdecydowania.

Senator Mark Warner, wiceprzewodniczący senackiej Komisji ds. Wywiadu, ostro skrytykował postawę Białego Domu: “Administracja Trumpa po raz kolejny lekceważy kwestie bezpieczeństwa narodowego. Dekret wykonawczy nie może zastąpić ustawy.”

TikTok rośnie mimo niepewności

Pomimo toczących się negocjacji i atmosfery niepewności, TikTok dynamicznie się rozwija. Podczas festiwalu w Cannes ogłoszono nowe funkcje AI do tworzenia treści. Konkurencja, jak Snap, ma małe szanse na wykorzystanie sytuacji.

Aplikacja pozostaje wciąż dostępna w sklepach Apple i Google, korzystając z usług infrastrukturalnych Oracle, które zapewniają zgodność z amerykańskimi regulacjami.

Amerykanie coraz mniej skłonni do zakazu

Według najnowszych danych Pew Research Center, tylko 33% Amerykanów popiera zakaz TikToka – to znaczący spadek w porównaniu do 50% w marcu 2023 roku. Tyle samo respondentów wyraziło sprzeciw, a reszta nie ma zdania.

Wśród zwolenników zakazu aż 80% jako główną obawę wskazuje zagrożenie dla prywatności i bezpieczeństwa danych użytkowników.

Źródło: AP
Foto: YouTube, istock/Kar-Tr/

News USA

Katolickie matki w obronie migrantów: Projekt Dorothea rośnie w siłę

Opublikowano

dnia

Autor:

imigranci

W obliczu nasilających się deportacji i kryzysu humanitarnego na granicach, grupa katolickich matek w Stanach Zjednoczonych postanowiła działać. Zainspirowane katolicką nauką społeczną, rozpoczęły oddolną inicjatywę pod nazwą Projekt Dorothea, której celem jest obrona godności ludzkiej, sprzeciw wobec niesprawiedliwości i edukacja wiernych w duchu katolickiej nauki społecznej. O projekcie mówi Ojciec Paweł Kosiński SJ.

Pomysł zrodził się z poruszenia serca. Katie Holler, matka dwójki dzieci i praktykująca katoliczka, poczuła się wezwana do działania po zapoznaniu się z relacjami dotyczącymi warunków, w jakich przebywają migranci oraz planów masowych deportacji. Za pośrednictwem mediów społecznościowych Holler nawiązała kontakt z innymi kobietami podzielającymi jej troskę.

Od modlitwy do działania

W lipcu, po serii spotkań online, matki zainicjowały swoją pierwszą ogólnokrajową kampanię – pisania listów do biskupów USA. Wzywały w nich duchownych do głośnego i jednoznacznego opowiedzenia się po stronie migrantów. Na stronie Projektu Dorothea opublikowano przykładowy list, który można było wysłać w imieniu „zatroskanego parafianina”:

„W tym momencie głębokiego kryzysu z całym szacunkiem wzywam Was do publicznego i aktywnego okazania solidarności z naszymi braćmi i siostrami migrantami. (…) W świetle nauczania Kościoła o godności ludzkiej, preferencyjnej opcji na rzecz ubogich i wezwania do przyjmowania obcych, wierzę, że nadszedł czas na śmiałe i odważne przywództwo w obronie marginalizowanych.”

W ciągu zaledwie dwóch tygodni wysłano ponad 150 listów do 75 biskupów. Odpowiedź przyszła jedynie z Konferencji Katolickiej Indiany, która zadeklarowała gotowość do rozmów.

Coraz więcej kobiet, coraz więcej głosów

Wspólnota stale się powiększa – nie tylko pod względem liczby uczestniczek, ale i zakresu działań. Nazwa inicjatywy oddaje hołd dwóm ikonom katolickiego zaangażowania społecznego: s. Thei Bowman i Dorothy Day. Obie kobiety uosabiają odwagę, wiarę i niezłomną walkę z niesprawiedliwością.

  • Thea Bowman, Afroamerykanka z Missisipi, była charyzmatyczną nauczycielką, ewangelizatorką i orędowniczką praw człowieka, która inspirowała tysiące katolików swoją duchową siłą i głęboką wrażliwością społeczną.
  • Dorothy Day, konwertytka i współzałożycielka Ruchu Robotników Katolickich, całe życie poświęciła ubogim, pokojowi i sprawiedliwości, nie bojąc się konfrontacji z władzami Kościoła ani państwa. Jej proces beatyfikacyjny jest w toku.

Dorothy Day

Co dalej?

Choć kampania listowa dobiegła końca, działania grupy nie ustają. Katie Holler podkreśla, że nadal udostępniają szablon listu dla osób, które chcą napisać do swojego biskupa. Projekt Dorothea pracuje obecnie nad nowymi inicjatywami, które mają być powiązane z ważnymi świętami liturgicznymi i tematami społecznymi. Choć plany są jeszcze na wczesnym etapie, ambicje grupy są coraz większe.

Więcej o inicjatywie można przeczytać na stronie internetowej

Źródło: cna
Foto: YpouTube, wikimedia
Czytaj dalej

News USA

Demokraci uciekają z Teksasu, by zablokować zmiany w okręgach wyborczych wspierane przez Trumpa

Opublikowano

dnia

Autor:

Spór o nowy podział okręgów wyborczych w Teksasie przerodził się w poważny kryzys polityczny. W niedzielę kilkudziesięciu demokratycznych ustawodawców opuściło stan, by zablokować głosowanie nad propozycją zmian map kongresowych. W odpowiedzi republikański Gubernator Greg Abbott zagroził, że zażąda ich usunięcia z urzędu, jeśli nie wrócą do poniedziałku.

W centrum impasu leży dążenie Prezydenta Donalda Trumpa do zdobycia pięciu dodatkowych miejsc w Izbie Reprezentantów USA – potencjalnie kluczowych w utrzymaniu republikańskiej większości po wyborach uzupełniających w 2026 roku.

Ucieczka z Kapitolu

Demokraci, którzy opuścili Teksas, kierowali się m.in. do Illinois, gdzie zostali przyjęci przez Gubernatora J.B. Pritzkera. Pritzker, wymieniany jako potencjalny kandydat na prezydenta w 2028 roku, od tygodni prowadził rozmowy z teksańskimi ustawodawcami, oferując im wsparcie w razie eskalacji sporu.

Według rzecznika Demokratów, Josha Rusha Nisensona, z Teksasu wyjechało co najmniej 51 z 62 demokratycznych członków izby. Republikanie, mimo większości w 150-osobowym parlamencie, nie są w stanie uchwalić żadnej ustawy bez kworum, które wymaga obecności dwóch trzecich ustawodawców.

Groźby ze strony władz

Gubernator Abbott wezwał zbiegłych ustawodawców do powrotu, ostrzegając, że brak obecności może skutkować ich usunięciem ze stanowisk oraz sankcjami finansowymi. “Te wagary się kończą” – oznajmił w niedzielnym oświadczeniu, dodając, że niektórzy Demokraci mogli złamać prawo, zbierając fundusze na pokrycie kar finansowych.

Republikański przewodniczący Izby, Dustin Burrows, zapowiedział, że parlament zbierze się zgodnie z planem w poniedziałek, nawet jeśli nie będzie kworum.

Z kolei Prokurator Generalny Teksasu, Ken Paxton, kandydat do Senatu USA, wezwał do „natychmiastowego zatrzymania i sprowadzenia” Demokratów z powrotem do Kapitolu. Sąd Najwyższy Teksasu orzekł w 2021 roku, że nieobecni ustawodawcy mogą być siłą doprowadzani do obrad, choć wcześniej nigdy nie zastosowano tego w praktyce.

W 2023 roku Republikanie przeforsowali nową ustawę, która nakłada dzienne grzywny w wysokości 500 dolarów na parlamentarzystów, którzy nie stawiają się do pracy.

Głosowanie w cieniu tragedii

Spór o okręgi wyborcze opóźni także inne ważne głosowania – w tym nad pomocą dla ofiar katastrofalnych powodzi, które niedawno nawiedziły Teksas i pochłonęły życie co najmniej 136 osób. Demokraci oskarżają Republikanów o zignorowanie priorytetowych potrzeb mieszkańców, skupiając się wyłącznie na manipulacjach politycznych.

To nie tylko manipulowanie systemem w Teksasie, to manipulowanie demokracją w całych Stanach Zjednoczonych” – powiedział Pritzker w niedzielę wieczorem, odnosząc się do działań Republikanów.

Izba Reprezentantów – Kapitol stanu Teksas

Pięć nowych miejsc dla Republikanów?

Proponowana mapa podziału okręgów miałaby stworzyć pięć nowych okręgów z przewagą dla Republikanów. Obecnie partia Trumpa posiada 25 z 38 miejsc w Kongresie przypisanych Teksasowi. Zmiany forsowane przez Republikanów miałyby zwiększyć tę liczbę, a tym samym wzmocnić pozycję partii w przyszłych wyborach federalnych.

Przedstawiciele prezydenta rozważają także podobne zmiany w innych stanach, m.in. w Missouri.

Historyczna powtórka?

To nie pierwszy raz, gdy teksańscy Demokraci stosują taktykę ucieczki z Kapitolu. W 2021 roku opuścili stan na 38 dni, protestując przeciwko nowym przepisom wyborczym. Choć wówczas nie udało się powstrzymać ustawy, ich działania zyskały ogólnokrajową uwagę.

Źródło: AP
Foto: YouTube, Edward Jackson, LoneStarMike
Czytaj dalej

News USA

Prezydent Trump zapowiada zmiany w Rezerwie Federalnej i Biurze Statystyki Pracy

Opublikowano

dnia

Autor:

Prezydent Donald Trump zapowiedział w niedzielę, że w najbliższych dniach ogłosi kandydatów na dwa kluczowe stanowiska gospodarcze: nowego członka zarządu Rezerwy Federalnej (Fed) oraz nowego komisarza Biura Statystyki Pracy (BLS). Zmiany personalne wynikają z rezygnacji Adriany Kugler z zarządu Fed oraz Eriki McEntarfer z funkcji komisarza BLS.

Niespodziewane odejście z Fed

Adriana Kugler, nominowana do Fed przez administrację Bidena, ogłosiła, że odejdzie z zarządu banku centralnego 8 sierpnia – prawie półtora roku przed końcem swojej kadencji, która miała wygasnąć w styczniu 2026 roku. Nie podano oficjalnej przyczyny rezygnacji, choć Fed poinformował, że Kugler jesienią wróci do pracy akademickiej na Uniwersytecie Georgetown.

“Myślę, że odeszła wcześniej, ponieważ zgadzała się ze mną w sprawie stóp procentowych, a mimo to Fed działał wbrew tej opinii” — powiedział Donald Trump, sugerując, że jej odejście może mieć podłoże polityczne.

Prezydent od miesięcy krytykuje bank centralny za utrzymywanie stóp procentowych na wysokim poziomie. W ostatnim głosowaniu Fed zdecydował o pozostawieniu stóp w przedziale 4,25–4,50%.

Dwoje nominatów Trumpa, Christopher Waller i Michelle Bowman, głosowało przeciwko tej decyzji, domagając się obniżki o 0,25 punktu procentowego. Kugler nie głosowała, ale wcześniej opowiadała się za utrzymaniem obecnego poziomu stóp, dopóki nie będzie jasny wpływ nowych ceł Trumpa na inflację.

Zmiana w Biurze Statystyki Pracy po zarzutach o manipulacje

Prezydent potwierdził również, że w ciągu najbliższych kilku dni przedstawi nowego komisarza BLS. Dotychczasowa szefowa agencji, Erika McEntarfer, została zwolniona przez administrację w związku z zarzutami o manipulowanie danymi dotyczącymi zatrudnienia.

“Liczby, które ogłosiła, były po prostu absurdalne. Moim zdaniem to było oszustwo” — stwierdził Donald Trump, sugerując, że dane mogły zostać „sztucznie podbite”, by wspierać notowania kandydatki Demokratów, Kamali Harris, przed wyborami prezydenckimi w 2024 roku.

Sekretarz Pracy Lori Chavez-DeRemer poinformowała, że obowiązki komisarza przejmie tymczasowo William Wiatrowski, dotychczasowy zastępca McEntarfer.

Dane z rynku pracy są niepokojące

Najświeższy raport opublikowany przez Biuro Statystyki Pracy (BLS) nie napawa optymizmem. Gospodarka USA utworzyła w lipcu zaledwie 73 000 nowych miejsc pracy, znacznie mniej niż prognozowane 160 000. Stopa bezrobocia wzrosła z 4,1% do 4,2%.

Co więcej, dane za maj i czerwiec zostały skorygowane w dół o łączną liczbę 258 000 miejsc pracy. To oznacza, że średni wzrost zatrudnienia w ostatnich trzech miesiącach wyniósł zaledwie 35 000 etatów – to najniższy wynik od początku pandemii.

Źródło: The Epoch Times
Foto: The White House, istock/zimmytws/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

czerwiec 2025
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
30  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu