News USA
Ponad 330 nielegalnych imigrantów aresztowanych w Los Angeles będzie deportowanych

W środę Biały Dom poinformował, że ponad 330 nielegalnych imigrantów zostało aresztowanych w ciągu ostatnich dni w związku z zamieszkami w Los Angeles. Jak podkreślono, osoby te zostaną deportowane ze Stanów Zjednoczonych. Spośród zatrzymanych, 113 miało wcześniejsze wyroki karne – przekazała Sekretarz Prasowa Białego Domu Karoline Leavitt podczas konferencji prasowej.
Wzrost napięcia i dziesiątki aresztowań
Łącznie 157 osób – zarówno nielegalnych imigrantów, jak i obywateli USA – zostało aresztowanych pod zarzutem napaści i utrudniania działań służb porządkowych. Wśród nich znaleźli się również ci, którzy uczestniczyli w atakach na funkcjonariuszy przy użyciu koktajli Mołotowa.
Departament Sprawiedliwości (DOJ) poinformował o zatrzymaniu dwóch osób podejrzanych o takie ataki podczas zamieszek w centrum Los Angeles.
Jednemu z nich, obywatelowi Meksyku Emilianowi Garduno Galvezowi (23 lat), postawiono zarzuty za posiadanie niezarejestrowanego urządzenia wybuchowego. Garduno był wcześniej deportowany i posiada kryminalną przeszłość, w tym wyroki za kradzież i prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu – poinformował Departament Bezpieczeństwa Krajowego (DHS).
Drugim zatrzymanym był Wrackkie Quiogue (29 lat), który również miał brać udział w atakach na służby. Jego status imigracyjny nie został jeszcze jednoznacznie ustalony.
DOJ: „Kary będą surowe”
“Kiedy protest przeradza się w przemoc, odpowiedzią są surowe konsekwencje – powiedział prokurator federalny Bill Essayli. “Koktajle Mołotowa to nie forma protestu, to broń mogąca spowodować śmiertelne obrażenia.”
Essayli dodał, że władze nadal analizują nagrania z kamer ciała funkcjonariuszy, monitoring FBI oraz materiały z mediów społecznościowych. Oczekiwane są kolejne aresztowania i postawienie zarzutów w nadchodzących dniach.
Zarzuty dotyczące posiadania niezarejestrowanego urządzenia wybuchowego zagrożone są karą do 10 lat więzienia federalnego.
Podejrzenia o zewnętrzne finansowanie protestów
Podczas tej samej konferencji prasowej Karoline Leavitt zasugerowała, że niektórzy agitatorzy mogą być finansowani przez nieznane źródła. “To pytanie, które każdy w tym pokoju powinien zadać“ – powiedziała, odnosząc się do rosnących spekulacji na temat zorganizowanego charakteru części demonstracji.
Podobne wątpliwości wyrażał w ostatnich dniach Prezydent Donald Trump, który zezwolił na wysłanie tysięcy żołnierzy Gwardii Narodowej i 700 marines do Los Angeles, argumentując to opóźnioną reakcją władz lokalnych.
Spór o wysłanie wojska
Decyzja Trumpa spotkała się z ostrą krytyką gubernatora Kalifornii Gavina Newsoma i prokuratora generalnego Roba Bonty, którzy 10 czerwca złożyli pozew, próbując zablokować federalną interwencję. Sąd jednak odrzucił ich wniosek o tymczasowy zakaz, umożliwiając działania wojskowe.
Newsom oskarżył Donalda Trumpa o nadużycie władzy federalnej, twierdząc, że prezydent nie konsultował się z nim w sprawie decyzji o rozmieszczeniu wojska.
Godzina policyjna i dalsze działania
Policja Los Angeles wprowadziła godzinę policyjną w centrum miasta w nocy 10 czerwca. Natychmiast po jej rozpoczęciu dokonano kolejnych aresztowań. Do tłumienia zamieszek użyto funkcjonariuszy konnych i środków przymusu bezpośredniego, w tym pocisków do kontroli tłumu.
DHS ujawnił również nazwiska dziewięciu zatrzymanych nielegalnych imigrantów, aresztowanych 9 i 10 czerwca, którzy wcześniej byli karani m.in. za zabójstwo, włamania, handel narkotykami i molestowanie nieletnich.
Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube
News Chicago
Strzelanina w Franklin Park. Nie żyje mężczyzna, funkcjonariusz ICE w szpitalu

Dramatyczne sceny rozegrały się w piątek po południu we Franklin Park na zachód od Chicago. Podczas próby zatrzymania podejrzanego mężczyzny przez agentów amerykańskiej służby imigracyjnej i celnej (ICE) doszło do strzelaniny, w wyniku której jedna osoba zginęła, a funkcjonariusz trafił do szpitala.
Według informacji przekazanych przez funkcjonariuszy policji imigracyjnej, ofiarą ma być prawdopodobnie nielegalny imigrant, który próbował uniknąć aresztowania. Do zdarzenia doszło przy 9800 Grand Avenue, gdzie agenci ICE podjęli próbę zatrzymania tego mężczyzny. Z relacji służb wynika, że podejrzany stawiał opór, a następnie próbował uciec, wjeżdżając samochodem w agentów. Jeden z funkcjonariuszy został potrącony i ciągnięty przez pojazd. Wówczas agent oddał strzały, raniąc kierowcę.
“Podczas kontroli pojazdu podejrzany stawiał opór i próbował wjechać samochodem w funkcjonariuszy, potrącając jednego z nich. W obawie o swoje życie agent użył broni palnej” – poinformowało ICE w oficjalnym oświadczeniu.
Ranny mężczyzna oraz potrącony agent zostali przewiezieni do szpitala. Podejrzany zmarł w wyniku odniesionych obrażeń, natomiast stan funkcjonariusza – jak przekazano – został ustabilizowany, choć jego obrażenia są poważne. W komunikacie ICE podkreślono również, że treści publikowane w mediach społecznościowych, zachęcające imigrantów do stawiania oporu organom ścigania, „rozpowszechniają dezinformację i zagrażają bezpieczeństwu publicznemu oraz funkcjonariuszy”.
Do strzelaniny doszło w trakcie trwającej w nasszym stanie Illinois federalnej operacji „Midway Blitz”, prowadzonej od minionego poniedziałku z polecenia prezydenta Donalda Trumpa. Jej celem jest walka z nielegalną imigracją na terenie stanu.
żródło: ICE – U.S. Customs and Border Protection sign and Department of Homeland Security
photo: iStock-Yuriy T, Lawrey
News USA
Podejrzany o zabójstwo Charliego Kirka zatrzymany w Utah

Tyler Robinson, podejrzany o śmiertelne postrzelenie Charliego Kirka, został zatrzymany i osadzony w areszcie powiatu Utah bez możliwości wpłacenia kaucji. Jak poinformowały władze, mężczyźnie grożą poważne zarzuty, w tym morderstwo ze szczególnym okrucieństwem, użycie broni palnej oraz utrudnianie pracy wymiaru sprawiedliwości. Formalne zarzuty nie zostały jeszcze postawione.
Decyzja sądu
Według dokumentów sądowych, nakaz aresztowania Robinsona podpisał dziś rano sędzia stanowy Shawn Rice Howell. Z akt wynika również, że 22-latek nie był wcześniej karany ani za wykroczenia, ani za przestępstwa.
Jak doszło do zatrzymania
Do aresztowania Tylera Robinsona doprowadziły informacje przekazane władzom przez jego bliskich. Jak wyjaśnił Gubernator stanu Utah, Spencer Cox, jeden z członków rodziny skontaktował się ze znajomym, który następnie powiadomił biuro szeryfa hrabstwa Washington. Robinson miał bowiem przyznać się lub zasugerować, że to on odpowiada za atak.
Mężczyzna został zatrzymany w czwartek około godziny 10:00PM czasu lokalnego – 33 godziny po zabójstwie Kirka – poinformował dyrektor FBI, Kash Patel.
Dowody zebrane przez śledczych
Śledztwo ujawniło szereg dowodów obciążających podejrzanego:
-
Tyler Robinson miał publikować wiadomości na Discordzie, w których pisał o ukryciu karabinu w krzakach, owinięciu go w ręcznik oraz o grawerowanych nabojach.
-
W miejscu wskazanym przez śledczych znaleziono karabin powtarzalny owinięty w ręcznik. Łuski amunicji były oznaczone wygrawerowanymi napisami, m.in. „Hej, faszysto! Łap!”.
-
Nagrania z monitoringu pokazały podejrzanego przybywającego na kampus samochodem Dodge Challenger. Widziano go w bordowej koszulce, jasnych spodenkach, czarnej czapce z białym logo i jasnych butach. Podczas zatrzymania miał na sobie ubrania odpowiadające temu opisowi.
Tło sprawy
Tyler Robinson pochodzi z miejscowości Washington w stanie Utah. Znajomi i rodzina opisują go jako zdolnego ucznia, niezwiązanego z żadną partią polityczną. Rejestry wyborcze potwierdzają, że nie brał udziału w dwóch ostatnich wyborach.
Według relacji jednego z członków rodziny, w ostatnich latach miał jednak coraz bardziej radykalizować swoje poglądy polityczne i otwarcie krytykował Charliego Kirka.
Robinson uczęszczał przez jeden semestr w 2021 roku na Uniwersytet Stanowy Utah w Logan, nie wiadomo jednak, dlaczego zrezygnował ze studiów.
Jego matka opublikowała na Facebooku nagranie, na którym Robinson czyta list z ofertą czteroletniego stypendium tej uczelni i z radością wiwatuje. W innym wpisie podkreślono jego wynik z egzaminu ACT – 34 punkty – plasujący go w najlepszym 1% zdających w kraju, według Princeton Review.
W chwili zatrzymania 22-latek mieszkał w domu rodzinnym w powiecie Washington, na południowym zachodzie stanu Utah, niedaleko granicy z Nevadą – poinformował Gubernator Spencer Cox. Z postów rodziców w mediach społecznościowych wynika, że Robinson ma dwóch młodszych braci. Matka pracuje jako pracownik socjalny w organizacji non-profit zajmującej się opieką zdrowotną, zawód ojca nie jest jasny.
Obraz rodzinnego życia
Posty jego matki na Facebooku – w większości usunięte w piątek – przedstawiały głównie rodzinne wspomnienia: wakacje na Alasce, Karaibach i w Disneylandzie, szkolne przedstawienia, stroje na Halloween czy adoptowane króliki. Nie miały one charakteru politycznego.
W niektórych publikacjach pojawiał się Tyler Robinson z braćmi, trzymający broń. Jak podkreślają lokalne media, nie jest to jednak niczym niezwykłym w Utah, gdzie przepisy zezwalają na swobodne posiadanie broni palnej.
W 2021 roku jego matka opisywała trudne emocje związane z rozstaniem z synem, relacjonując jego przeprowadzkę na studia. „Jest tak podekscytowany, że rozpoczyna swoją podróż i że będzie to dla niego niesamowite przeżycie!”.
Źródło: cnn, reuters
Foto: YouTube, Police Department
News USA
Europa alarmuje o prowokacji Moskwy po zestrzeleniu rosyjskich dronów nad Polską

Europejscy przywódcy ostrzegli w czwartek przed narastającą wrogością Rosji, która – jak twierdzą – coraz bardziej zagraża państwom sąsiadującym z Ukrainą. Powodem niepokoju był środowy atak kilku rosyjskich dronów na terytorium Polski. To wydarzenie, do którego doszło w trakcie kolejnej fali bombardowań Ukrainy, wywołało pytania o odporność NATO i o to, czy trzyletnia wojna może przerodzić się w szerszy konflikt.
Celowa prowokacja czy incydent?
Dla wielu europejskich polityków wtargnięcie dronów było celową prowokacją Moskwy. Ministrowie spraw zagranicznych Ukrainy, Polski i Litwy wprost nazwali je „skoncentrowanym atakiem, stanowiącym bezprecedensową eskalację”.
Z kolei amerykański generał Alexus Grynkewich, naczelny dowódca sił NATO w Europie, zaznaczył w Wilnie, że sojusz „nie ma jeszcze pewności, ile dronów wleciało na teren Polski ani czy uczyniono to intencjonalnie”. – „Dowiemy się, co musimy zrobić, aby wzmocnić naszą pozycję” – dodał.
Europejska odpowiedź
Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer rozmawiał o incydencie z Prezydentem Francji Emmanuelem Macronem i kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem. Wspólne oświadczenia wskazywały na potrzebę zwiększenia czujności i wzmocnienia obrony powietrznej wschodniej flanki NATO.
Berlin zapowiedział rozszerzenie nadzoru powietrznego nad Polską, a Prezydent Finlandii Aleksander Stubb podczas wizyty w Kijowie ostrzegł, że „granica między wojną a pokojem uległa zatarciu”.
Polska w tonie buntu
Premier Donald Tusk odwiedził w czwartek bazę lotniczą w Łasku, dziękując polskim żołnierzom i siłom sojuszniczym za szybką reakcję. Zapowiedział dalszą modernizację polskiej armii, w tym wprowadzenie myśliwców F-35, które mają trafić do kraju od 2026 roku.
Prezydent Karol Nawrocki, przemawiając w bazie w Poznaniu-Krzesinach, mówił ostrzej: – „Polska nie boi się rosyjskich dronów. To była próba sprawdzenia naszych zdolności reagowania”.
Polska Agencja Żeglugi Powietrznej ogłosiła ograniczenia w ruchu lotniczym na wschodzie kraju. Jednocześnie rząd zapowiedział zamknięcie granicy z Białorusią, wskazując, że część dronów nadleciała właśnie stamtąd, w związku z rozpoczętymi ćwiczeniami wojsk rosyjsko-białoruskimi.
Reakcje Kremla i ONZ
Moskwa oficjalnie zaprzeczyła, jakoby jej wojska zaatakowały Polskę. Rzecznik Kremla odwołał się do oświadczenia rosyjskiego Ministerstwa Obrony, które stwierdziło, że „Rosja jest gotowa omówić incydent z polskimi władzami”.
Polska zwróciła się do Rady Bezpieczeństwa ONZ, która zwołała na piątek nadzwyczajne posiedzenie w tej sprawie.
Globalne reperkusje
Wojna w Ukrainie coraz częściej generuje skutki globalne. Chiny zaapelowały do Polski, by nie zamykała całkowicie granicy z Białorusią, przez którą przebiega ważny szlak kolejowy w ramach Inicjatywy Pasa i Szlaku.
Jednocześnie Europejska Rada Stosunków Zagranicznych wskazała, że Prezydent Władimir Putin „testuje determinację Zachodu” i wykorzystuje rozdźwięk między słowami a działaniami Europy.
Wojna dronów
Incydent w Polsce wpisuje się w szerszy obraz wojny technologicznej. Tej samej nocy Ukraina poinformowała, że jej siły powietrzne zestrzeliły 62 z 66 rosyjskich dronów. W Kijowie podpisano też umowę z Wielką Brytanią na produkcję ukraińskich dronów przechwytujących.
Rosyjski terror dronowy stał się codziennością w Ukrainie – teraz po raz pierwszy w takiej skali uderzył w państwo NATO.
Źródło: AP
Foto: YouTube, Wojska Obrony Terytorialnej
-
News USA2 tygodnie temu
Administracja Trumpa grozi odcięciem funduszy za „ideologię gender” w szkołach
-
News Chicago2 tygodnie temu
Molly Borowski z Chicago uciekała przed policją z prędkością 109 mil na godzinę
-
News USA4 dni temu
Zabójstwo Ukrainki w Charlotte wywołało debatę o bezpieczeństwie publicznym
-
News USA2 tygodnie temu
Sfingował własną śmierć, by uciec do kochanki. 45-latek z Wisconsin odsiedzi 89 dni
-
News USA2 tygodnie temu
Niepowtarzalna trasa Lecha Wałęsy – 45 lat Solidarności, 28 miast, jedno przesłanie
-
News USA2 tygodnie temu
Strzelanina w Minneapolis: Dlaczego Robin Westman otworzył/a ogień do dzieci?
-
News Chicago4 tygodnie temu
Silne burze nad Chicago. Wiatr zerwał dach budynku wielorodzinnego w Mount Prospect
-
News USA4 tygodnie temu
Ikona Solidarności i wolności – Lech Wałęsa – spotka się z publicznością w USA i Kanadzie