News Chicago
Pomimo presji ICE, Chicago nie udostępni danych imigrantów z programu CityKey
Federalna agencja imigracyjna ICE (U.S. Immigration and Customs Enforcement) wystosowała w kwietniu wezwanie do biura urzędnika miejskiego Chicago, domagając się danych osobowych uczestników programu identyfikacyjnego CityKey. Ruch ten postrzegany jest jako część szerszej kampanii Prezydenta Donalda Trumpa mającej na celu zaostrzenie działań deportacyjnych i uderzenie w tzw. miasta-sanktuaria.
ICE żąda danych CityKey
Wezwanie, wydane 17 kwietnia, obejmuje dane z ostatnich trzech lat dotyczące wszystkich wnioskodawców, którzy wykorzystali zagraniczne dokumenty tożsamości – takie jak paszporty, prawa jazdy czy karty konsularne – aby otrzymać kartę CityKey.
Program ten, uruchomiony w 2017 roku przez byłego burmistrza Rahma Emanuela i ówczesną urzędniczkę Annę Valencię, miał zapewniać identyfikację miejską osobom bez dostępu do dokumentów państwowych, w tym nieudokumentowanym imigrantom. Karty CityKey są wyrabiane jedynie na podstawie dokumentu ze zdjęciem i datą urodzenia oraz dowodu zamieszkania w Chicago. Pisaliśmy o nich tutaj.
Choć program gwarantował pierwotnie brak przechowywania danych osobowych, zmiany wprowadzone w grudniu 2024 r. umożliwiły składanie wniosków online – co wiązało się już z koniecznością archiwizacji przesłanych dokumentów.
Miasto mówi “nie” federalnym żądaniom
Biuro Burmistrza Brandona Johnsona zapewniło, że Chicago nie przekazało żadnych dokumentów agentom ICE i pozostaje wierne zasadom zawartym w miejskiej ordynacji Welcoming City Ordinance, która chroni nieudokumentowanych mieszkańców.
„Miasto nie udostępniło żadnych danych CityKey federalnym służbom imigracyjnym. Burmistrz Johnson będzie nadal bronił praw mieszkańców i sprzeciwiał się próbom naruszania ich prywatności i bezpieczeństwa” — powiedział rzecznik burmistrza, Cassio Mendoza.
Problem przechowywania danych online
Obecnie, zgodnie z przepisami stanu Illinois dotyczącymi przechowywania dokumentacji, dane przesłane online w ramach aplikacji CityKey muszą być przechowywane przez trzy lata po wygaśnięciu karty. Jak podkreśliła rzeczniczka Diany Martinez z biura urzędnika miejskiego, przechowywanie dotyczy wyłącznie aplikacji złożonych online — obecnie jest to ponad 2700 z ponad 87 tysięcy wniosków z ostatnich trzech lat.
Martinez przyznała jednak, że komunikaty na stronie internetowej nie gwarantują pełnej ochrony danych:
„Nie obiecujemy, że dane online są całkowicie bezpieczne. Zawsze zachęcamy osoby, które mają jakiekolwiek obawy, do składania wniosków osobiście” — powiedziała.
Wezwania także do innych departamentów
To nie jedyny przypadek presji ze strony ICE. Agencja zażądała również dokumentów płacowych pracowników Departamentu Ulic i Sanitarnych Chicago w ramach kontroli zgodności z przepisami dotyczącymi zatrudnienia cudzoziemców. Oba wezwania zawierały ostrzeżenia o konsekwencjach prawnych w przypadku niewywiązania się z obowiązku odpowiedzi.
Kryzys migracyjny i wzrost zapotrzebowania na CityKey
Od kwietnia 2022 do kwietnia 2025 roku, złożono 87 163 wnioski o CityKey. Program cieszy się szczególnym zainteresowaniem wśród nowo przybyłych migrantów z Wenezueli, których wnioski o azyl federalny są często rozpatrywane miesiącami.
CityKey pełni wiele funkcji: jest miejskim dokumentem tożsamości, kartą biblioteczną, przepustką Ventra i kartą rabatową na leki.
Ze względu na ogromne zainteresowanie, urzędnicy byli zmuszeni do przeniesienia części procesu do internetu, co jednak otworzyło furtkę do ewentualnego przechowywania i udostępniania danych.
Źródło: chicagotribune
Foto: YouTube, City clerck
News Chicago
Zadłużenie medyczne niszczy życie milionów Amerykanów. Powiat Cook walczy z tym problemem
W jednym z najbogatszych krajów świata ponad 100 milionów Amerykanów zmaga się z zadłużeniem medycznym. Według najnowszych danych Kaiser Family Foundation, aż 41% dorosłych w USA ma do spłacenia rachunki za leczenie — łącznie ponad 220 miliardów dolarów. Powiat Cook aktywnie przeciwdziała temu problemowi.
To obciążenie, które nie tylko rujnuje domowe budżety, ale też skutecznie zniechęca do szukania pomocy lekarskiej, pogarszając stan zdrowia całych społeczności. W odpowiedzi na ten kryzys, Powiat Cook wdrożył Medical Debt Relief Initiative (MDRI) – ambitny program oddłużania mieszkańców, którego efekty są już dziś imponujące.
„Dług z konieczności, nie z wyboru”
„To absurdalne, że w kraju takim jak Stany Zjednoczone ktoś nie może uzyskać odpowiedniej opieki medycznej tylko dlatego, że nie stać go na ubezpieczenie” – mówi Toni Preckwinkle, Przewodnicząca Rady powiatu Cook. „Wierzę w powszechną opiekę zdrowotną. I wierzę, że nikt nie powinien cierpieć tylko dlatego, że zachorował”.
W 2022 roku powiat nawiązał współpracę z organizacją Undue Medical Debt – fundacją, która skupuje długi medyczne „za grosze” i następnie całkowicie je umarza. Wspólnie uruchomili Medical Debt Relief Initiative, zasiloną środkami z federalnego American Rescue Plan.
9 milionów dolarów inwestycji – 665 milionów długu umorzonego
Dzięki 9 mln pozyskanym z funduszy pandemicznych, program MDRI umorzył już 665 mln dolarów długu medycznego dla blisko 557 tysięcy mieszkańców powiatu Cook.
To jeden z największych programów oddłużeniowych w historii lokalnego samorządu w USA.
Problem zadłużenia uderza najmocniej w osoby czarnoskóre i Latynosów – grupy, które już wcześniej doświadczały nierówności w dostępie do opieki zdrowotnej.
„Jednym z głównych powodów bankructw osobistych w USA są rachunki medyczne. I ten problem w ogromnej mierze dotyka społeczności kolorowych” – zauważa Preckwinkle. „Dzięki temu programowi tysiącom ludzi zdjęliśmy z barków nie tylko długi, ale też związany z nimi lęk, stres, poczucie winy. To realna ulga”.
Dług jako bariera zdrowia publicznego
Eksperci ostrzegają, że zadłużenie medyczne to nie tylko kwestia pieniędzy, ale zagrożenie dla zdrowia publicznego. Opóźnione diagnozy, unikanie leczenia, chroniczny stres – to wszystko pogarsza jakość życia i napędza kolejne koszty dla systemu opieki zdrowotnej.
Inicjatywy takie jak MDRI pokazują jednak, że możliwe są skuteczne, lokalne rozwiązania – i że z odpowiednim wsparciem można złagodzić skutki systemowego problemu.
Źródło: wttw
Foto: Zarząd Powiatu Cook
News Chicago
Chicago jest gotowe na protesty anty-ICE, mówi Johnson, krytykując Trumpa jako „tyrana”
W związku z planowaną na sobotę demonstracją przeciwko polityce imigracyjnej Prezydenta Donalda Trumpa, Burmistrz Chicago Brandon Johnson zapowiedział pełne wsparcie dla protestujących, wzywając mieszkańców miasta do jedności i sprzeciwu wobec działań, które określił jako autorytarne.
“Liczę na to, że całe Chicago stawi opór. Dziś celem ataku jest jedna grupa, jutro może być inna” — powiedział Johnson podczas środowej konferencji prasowej, komentując działania federalne zmierzające do masowych deportacji nieudokumentowanych imigrantów.
Krytyka wobec Trumpa: “Autorytaryzm i nadużycie władzy”
Burmistrz ostro skrytykował Prezydenta Trumpa, nazywając go „tyranem” i „autorytarystą”, który jego zdaniem „depcze Konstytucję” i nadużywa swojej władzy. Podkreślił, że obecna sytuacja wymaga jednoznacznego oporu obywatelskiego.
„Sprzeciw ma znaczenie. Ten prezydent wykorzystuje swoją pozycję do siania chaosu. My zapewnimy spokój i strukturę” — dodał Johnson.
W międzyczasie do Los Angeles, pomimo sprzeciwu Gubernatora Kalifornii Gavina Newsoma i Burmistrz Karen Bass, wysłano dodatkowych żołnierzy piechoty morskiej i Gwardii Narodowej w celu tłumienia brutalnych zamieszek na ulicach.
Chicago: demonstracje, incydenty i reakcja władz
We wtorek wieczorem tysiące osób przeszło przez centrum Chicago w pierwszym dużym proteście przeciwko obecności agentów ICE (Immigration and Customs Enforcement) w mieście.
W wyniku demonstracji zdewastowano około 10 autobusów miejskich i 13 radiowozów, pokrywając je antyimigracyjnymi hasłami. Policja aresztowała 17 osób, w tym cztery oskarżono o przestępstwa.
Szczególnie niepokojący był incydent, w którym 66-letnia kobieta doznała złamania ręki po tym, jak kierowca zignorował policyjne polecenia i wjechał w grupę demonstrantów. Do tej pory nikomu nie postawiono zarzutów w tej sprawie.
“Chicago nie pomoże ICE” — zasady miasta pozostają jasne
Zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem “Welcoming City”, pracownikom miasta, w tym funkcjonariuszom policji, nie wolno współpracować z federalnymi agencjami imigracyjnymi przy egzekwowaniu przepisów deportacyjnych.
Brandon Johnson przypomniał, że podstawowym zadaniem lokalnej policji jest „zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom, a nie wspieranie działań, które rozdzielają rodziny i podważają zaufanie społeczności do władz”.
Kontrowersje wokół interwencji z 4 czerwca
Miasto prowadzi także dochodzenie w sprawie działań funkcjonariuszy podczas protestu z 4 czerwca przed federalnym obiektem w South Loop. Co najmniej 10 imigrantów zostało wówczas zatrzymanych, a Radni Anthony Quezada i Rossana Rodriguez-Sanchez zgłosili przypadki agresji ze strony agentów ICE.
Quezada twierdzi, że został rzucony na ziemię, a Rodriguez-Sanchez – popchnięta.
Zbliżające się protesty to kolejna próba zmierzenia się miasta z napiętą sytuacją polityczną i społeczną. Burmistrz Johnson zakończył swoją wypowiedź apelem do mieszkańców: „Trump może nas atakować w dowolnej formie. To, jak się nawzajem wspieramy, będzie decydujące dla przyszłości naszego miasta”.
Źródło: wttw
Foto: YouTube
News Chicago
Kobiety czarnoskóre umierają z powodu komplikacji ciążowych 3 do 4 razy częściej niż ich białe
Władze Powiatu Cook oficjalnie uznały zdrowie matek za obszar kryzysu zdrowia publicznego. Decyzja ta została ogłoszona we wtorek podczas konferencji prasowej przez Przewodniczącą Rady Powiatu, Toni Preckwinkle, która wezwała do pilnych działań w obliczu utrzymujących się dysproporcji rasowych zagrażających życiu matek, zwłaszcza kobiet czarnoskórych.
W stanie Illinois kobiety czarnoskóre umierają z powodu komplikacji ciążowych trzy do czterech razy częściej niż ich białe odpowiedniczki. Zdaniem lokalnych liderów, taka przepaść jest nie do zaakceptowania i wymaga natychmiastowej interwencji.
„To, co obserwujemy, to nie tylko statystyki – to rzeczywistość, w której rasowe nierówności dosłownie kosztują życie” – podkreśliła Preckwinkle.
Potencjał do zapobiegania tragediom
Według danych Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC), nawet 80% zgonów matek można było zapobiec. Eksperci wskazują, że poprawa dostępu do opieki okołoporodowej, inwestycje w edukację zdrowotną i wspieranie społeczności najbardziej narażonych mogą uratować tysiące kobiet.
Choć w ostatnich latach w Illinois odnotowano pewne postępy w poprawie wskaźników zdrowia matek, nierówności rasowe pozostają głęboko zakorzenione.
Obawy o przyszłość badań i finansowania
Rzecznicy zdrowia kobiet z zadowoleniem przyjęli uznanie skali problemu przez władze powiatia, jednak wyrazili zaniepokojenie możliwymi zmianami na poziomie federalnym.
Propozycje administracji Donalda Trumpa dotyczące restrukturyzacji Narodowych Instytutów Zdrowia (NIH) wywołały alarm wśród zwolenników równości zdrowotnej. Istnieją obawy, że cięcia budżetowe lub reorganizacje nieuwzględniające perspektywy sprawiedliwości mogą zagrozić programom skoncentrowanym na zdrowiu kobiet, zwłaszcza tych z marginalizowanych społeczności.
Stan Illinois
Obecnie trwają przesłuchania, których celem jest uznanie zachorowalności i śmiertelności matek za kryzys zdrowia publicznego w całym stanie Illinois. Eksperci podkreślają, że samo ogłoszenie to dopiero początek – potrzebne są konkretne działania, długofalowe finansowanie i systemowe zmiany w polityce zdrowotnej.
Źródło: fox32
Foto: Zarząd Powiatu Cook, istock/shironosov/
-
Polonia Amerykańska6 dni temu
Polonia ma wielkie serca: Pomagamy pani Ewie spod Jarosławia, cioci Moniki Doroty
-
News Chicago2 tygodnie temu
Sandra i John Kucala z Orland Park walczą o dom. Ich podatek wzrósł z 3 do 17 tys. USD
-
Zdrowie3 tygodnie temu
Uwaga na szczepionki przeciw Covid19: mogą powodować zapalenie mięśnia sercowego
-
News Chicago2 tygodnie temu
Uwaga – oszustwo: Fałszywe SMS-y o mandatach drogowych krążą w Illinois
-
Polonia Amerykańska2 tygodnie temu
W sobotę Polacy w USA ponownie głosują na nowego prezydenta Polski
-
News USA2 tygodnie temu
Republikanie oskarżają UE i rząd Tuska o ingerencję w wybory prezydenckie w Polsce
-
News USA3 tygodnie temu
Strzelanina w Waszyngtonie: Mieszkaniec Chicago zabił dwoje pracowników ambasady Izraela
-
News Chicago4 tygodnie temu
Illinois kończy program opieki zdrowotnej dla imigrantów