News Chicago
Nowy stadion Chicago Fire za 650 milionów dolarów odmieni South Loop
Po latach nieudanych prób zagospodarowania ogromnego terenu w South Loop i fiasku planów budowy stadionu baseballowego White Sox, w końcu pojawiła się przełomowa szansa dla megaprojektu The 78. Klub Chicago Fire ogłosił we wtorek ambitne plany budowy nowoczesnego stadionu piłkarskiego o wartości 650 milionów dolarów na 62-akrowym obszarze nad rzeką Chicago, wzdłuż Roosevelt Road.
Inwestycja, w pełni finansowana prywatnie, może nie tylko zapewnić drużynie „dom światowej klasy”, ale także tchnąć nowe życie w zaniedbany teren w centrum miasta, przekształcając go w tętniące życiem „Wrigleyville Południa”.
„To punkt zwrotny – zarówno dla naszego klubu, jak i dla całego miasta,” powiedział właściciel Fire, Joe Mansueto, miliarder i założyciel Morningstar, który kupił klub w 2019 roku.
Stadion skrojony na miarę
Projekt stadionu opracowany przez renomowaną firmę Gensler zakłada 22-tysięczny obiekt z naturalną murawą, trybunami o zróżnicowanym standardzie – od klasycznych miejsc po luksusowe apartamenty – i kameralną atmosferą, która ma zapewnić fanom wyjątkowe doświadczenia meczowe.
„Chcemy stworzyć niesamowite doświadczenie meczowe i stadion, który zapełni się do ostatniego miejsca,” powiedział Mansueto. „To ma być nasza twierdza – miejsce, którego inne drużyny będą się obawiać.”
Jeśli miasto zatwierdzi plan, stadion może być gotowy na sezon MLS w 2028 roku. Obecnie Fire gra na stadionie Soldier Field, który choć ikoniczny, w większości świeci pustkami – średnia frekwencja w 2023 roku wyniosła ok. 21 000 kibiców, czyli zaledwie jedną trzecią pojemności obiektu.
Nowy impuls dla The 78
Dla dewelopera Related Midwest nowy stadion to długo oczekiwany przełom. Od zakupu terenu w 2016 roku, projekt The 78 – nazwany tak, by symbolizować stworzenie 78. dzielnicy Chicago – czekał na strategicznego najemcę. Próby przyciągnięcia Amazon czy inwestycji w kasyno zakończyły się fiaskiem, a propozycja stadionu White Sox upadła z powodu braku publicznego wsparcia finansowego.
Nowy stadion nie wymaga środków z budżetu miejskiego, co wyróżnia go na tle innych projektów sportowych. Joe Mansueto, który zbudował swoje imperium od zera, mocno podkreśla potrzebę prywatnego finansowania. „To drużyna sportowa czerpie największe korzyści ze stadionu – dlatego powinna za niego zapłacić,” mówi właściciel Fire.
Mansueto sfinansował już nowe centrum treningowe warte 100 milionów dolarów, otwarte niedawno w zachodniej części miasta.
Odwrotność trendu
Podczas gdy Chicago Bears planują przenieść się do Arlington Heights, a White Sox rozglądają się za nowym domem, Chicago Fire umacnia swoje korzenie w samym sercu miasta. To może odmienić percepcję drużyny, która przez lata nie zdobyła silnej pozycji w świadomości sportowych fanów Chicago.
Frekwencja już rośnie – w kwietniu Fire ustanowiło rekord, gromadząc ponad 62 tysiące widzów na meczu z Inter Miami i Lionelem Messim.
Katalizator dla całej dzielnicy
Nowy stadion ma być czymś więcej niż tylko miejscem rozgrywek. Ma zapoczątkować rozwój całej dzielnicy – z przestrzeniami mieszkalnymi, handlowymi, terenami rekreacyjnymi oraz nabrzeżną promenadą o długości pół mili. Obecnie teren The 78 jest w dużej mierze niezagospodarowany – poza tymczasowymi kortami do pickleballa i składowiskiem betonowych barier dla wyścigu NASCAR.
„Chcemy stworzyć coś na wzór Wrigleyville – z energią, która przyciąga ludzi przed i po meczu,” mówi Bailey. „To będzie zupełnie nowa jakość dla tej części miasta.”

Projekt stadionu i jego otoczenia
Projekt stadionu wymaga jeszcze formalnej zgody miasta. Pierwsze spotkanie społeczności zaplanowano na 16 czerwca. Rada Miasta i mieszkańcy będą mieli okazję zapoznać się z planami i zgłosić swoje uwagi.
Burmistrz Brandon Johnson nazwał inwestycję „dobrym znakiem dla miasta” i zapowiedział, że będzie wspierać projekt, o ile uzyska on akceptację lokalnej społeczności.
Piłka nożna zyskuje w Chicago
Chicago coraz wyraźniej zaznacza swoją obecność na piłkarskiej mapie USA. W tym roku miasto znów będzie gospodarzem Premier League Summer Series, a w ubiegłym roku fan fest ligi przyciągnął rekordową liczbę ponad 15 tysięcy uczestników.
Źródło; chicagotribune
Foto: Related Midwest Black Creative, YouTube,
News Chicago
Primark otworzy nowy sklep w Gurnee Mills przed sezonem świątecznym
Popularna na całym świecie sieć oferująca modę, kosmetyki i artykuły domowe szykuje się do otwarcia nowej lokalizacji na przedmieściach Chicago. Primark ogłosił, że 20 listopada otworzy swój najnowszy sklep w centrum handlowym Gurnee Mills, przy 6170 West Grand Avenue w Gurnee – tuż na czas przed rozpoczęciem sezonu świątecznych zakupów.
Według zapowiedzi marki, nowy sklep będzie oferować szeroki wybór odzieży damskiej, męskiej i dziecięcej, a także kosmetyków, akcesoriów i artykułów gospodarstwa domowego.
„Uwielbiany przez fanów mody i łowców okazji, Primark to miejsce, w którym każdy znajdzie coś dla siebie – od ubrań po stylowe dodatki do domu” – czytamy na oficjalnej stronie sieci.
Otwarcie w Gurnee Mills to kolejny krok w ekspansji irlandzkiego giganta detalicznego na rynku amerykańskim. Primark, znany z przystępnych cen i szerokiej oferty, zyskał dużą popularność wśród kupujących, którzy szukają modnych produktów bez nadwyrężania budżetu.
Centrum handlowe Gurnee Mills czynne jest od poniedziałku do soboty w godzinach 10:00AM–8:00PM, a w niedziele od 11:00AM do 7:00PM.
Źródło: nbc
Foto: Kolforn
BIZNES
General Motors stawia na AI. Samochody przyszłości mają myśleć i prowadzić za kierowcę
General Motors (GM) przyspiesza transformację w kierunku pojazdów przyszłości, zapowiadając wprowadzenie zaawansowanych systemów sztucznej inteligencji, które nie tylko przewidują potrzeby kierowcy, ale wkrótce także przejmą prowadzenie.
Producent samochodów – właściciel marek Chevrolet, Cadillac, GMC i Buick – ogłosił, że już w przyszłym roku wyposaży swoje pojazdy w konwersacyjną sztuczną inteligencję opartą na technologii Google Gemini.
System pozwoli użytkownikom prowadzić naturalne rozmowy z autem, wysyłać wiadomości, planować trasy czy wyszukiwać stacje ładowania w pobliżu ulubionych miejsc.
Aktualizacje oprogramowania trafią do samochodów wyposażonych w OnStar – począwszy od modeli z 2015 roku.
Od asystenta głosowego do inteligentnego kierowcy
Nowe rozwiązania to część szerszej wizji GM tworzenia samochodów, które „nie tylko poruszają, ale z czasem uczą się kierowcy, dostosowują do jego stylu jazdy i stale się udoskonalają”.
Firma zapowiedziała także prace nad własnym, spersonalizowanym modelem sztucznej inteligencji, zaprojektowanym z myślą o integracji z „inteligencją” pojazdu i preferencjami kierowcy. Nowy system ma działać na platformie obliczeniowej GM nowej generacji, której premiera planowana jest na 2028 rok.
AI będzie potrafiła między innymi:
- przypominać o przeglądach technicznych,
- optymalizować trasy podróży,
- tłumaczyć działanie funkcji pojazdu,
- rekomendować restauracje czy miejsca na postój w oparciu o wcześniejsze wybory kierowcy.
GM zapowiada także rozbudowane opcje kontroli prywatności, które mają zapewnić użytkownikom pełną kontrolę nad udostępnianymi danymi.
Autonomiczna jazda w zasięgu ręki
Kolejnym kamieniem milowym będzie wprowadzenie funkcji “eyes-off driving”, która ma zadebiutować w Cadillacu Escalade IQ w 2028 roku. Funkcja ta pozwoli pojazdowi samodzielnie prowadzić na autostradach – to znaczący krok naprzód względem obecnego systemu Super Cruise, umożliwiającego jazdę bez użycia rąk.
Podczas aktywacji systemu kierowcę o tym fakcie informować będzie turkusowe podświetlenie deski rozdzielczej i lusterek.
W przeciwieństwie do konkurencji, GM opiera swoje rozwiązania nie tylko na kamerach, ale na złożonym systemie redundancji, który wykorzystuje LiDAR, radar i kamery wysokiej rozdzielczości do tworzenia trójwymiarowej mapy otoczenia pojazdu.
Technologia sprawdzona na milionach mil
Od premiery w 2017 roku system Super Cruise został wdrożony do 23 modeli pojazdów GM. Umożliwił on pokonanie ponad 700 milionów mil bez użycia rąk, bez ani jednego wypadku przypisanego jego działaniu – podkreśla producent.
Nowa generacja technologii ma przenieść tę koncepcję na zupełnie inny poziom – w stronę samochodu, który myśli, planuje i reaguje jak zaufany współkierowca.
Źródło: foxbusiness
Foto: GM, YouTube
NEWS Florida
SpaceX przekroczył próg 10 000 satelitów Starlink wyniesionych na orbitę
Podczas weekendowego startu rakiety Falcon 9 firma SpaceX osiągnęła kolejny kamień milowy. Jeden z 28 satelitów wyniesionych w ramach misji Starlink 10-17 był 10 000. satelitą wysłanym przez przedsiębiorstwo Elona Muska na orbitę okołoziemską.
Start odbył się w niedzielne popołudnie z kompleksu startowego SLC-40 na Przylądku Canaveral na Florydzie. Rakieta Falcon 9 po raz kolejny z powodzeniem wyniosła zestaw satelitów komunikacyjnych, które mają wzmocnić globalną sieć internetową Starlink.
Ponad 10 000 satelitów, ale nie wszystkie działają
Według dr. Jonathana McDowella z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics, który prowadzi niezależną ewidencję obiektów na orbicie, SpaceX wystrzelił dotąd 10 044 satelity Starlink.
Nie oznacza to jednak, że wszystkie pozostają aktywne. Z biegiem czasu część z nich ulega awarii, zużyciu lub zostaje celowo sprowadzona z orbity, by spłonąć w atmosferze. Obecnie, jak podaje McDowell,8 676 satelitów Starlink wciąż znajduje się na orbicie, z czego 7 448 w pełni funkcjonuje w zaplanowanych warstwach konstelacji.
Od Tintinów do globalnego internetu
Program Starlink rozpoczął się w 2018 roku od dwóch satelitów testowych o nazwach Tintin A i Tintin B. Rok później, w maju 2019 r., SpaceX przeprowadził pierwszy oficjalny start, wynosząc na orbitę 60 satelitów — początek największej w historii komercyjnej konstelacji komunikacyjnej.
Dziś Starlink jest kluczowym filarem działalności SpaceX, zapewniając szerokopasmowy internet satelitarny milionom użytkowników na całym świecie, w tym w rejonach dotychczas pozbawionych dostępu do stabilnej sieci. System wspiera także misje kosmiczne, takie jak cywilna misja Polaris Dawn w 2024 roku.
Gigantyczna konstelacja, globalne ambicje
SpaceX planuje w przyszłości rozszerzyć konstelację do ponad 40 000 satelitów, tworząc wielowarstwową sieć niskoorbitalnych przekaźników danych. Firma podkreśla, że rozwój systemu ma nie tylko poprawić dostęp do internetu, ale również zwiększyć jego odporność i szybkość, zwłaszcza w obszarach kryzysowych i wojennych.
Źródło: baynwes9
Foto: SpaceX, YouTube
-
Prawo imigracyjne4 dni temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News Chicago1 dzień temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago3 tygodnie temuBiały Dom wstrzymuje miliardy dolarów na infrastrukturę w Chicago
-
News Chicago3 tygodnie temuNocny nalot służb imigracyjnych na apartamentowiec w Chicago
-
News Chicago4 tygodnie temuUzbrojeni agenci federalni na ulicach Chicago: Rosną napięcia wokół działań ICE
-
News Chicago2 tygodnie temuGwardia Narodowa rozmieszczona w rejonie Chicago: 500 żołnierzy na ulicach
-
News Chicago3 tygodnie temuStrzały w Brighton Park: Agenci federalni postrzelili kobietę, społeczność żąda odpowiedzi
-
News Chicago3 tygodnie temuTrump wysyła Gwardię Narodową do Chicago mimo sprzeciwu gubernatora










