Połącz się z nami

News Chicago

“Da Pope” – chicagowski papież doczekał się… własnego piwa

Opublikowano

dnia

Burning Bush Brewery z dzielnicy Horner Park w Chicago wypuściło specjalne piwo inspirowane postacią pierwszego papieża urodzonego w Wietrznym Mieście – Leona XIV. Nowy trunek nosi nazwę “Da Pope”, w hołdzie lokalnej legendzie, która narodziła się z połączenia dumy i dobrego humoru.

„Da Pope” to ciemne, ale lekkie piwo o niskiej zawartości alkoholu i łagodnym profilu smakowym. Browar opisuje je jako napój o słodowych nutach karmelu, prażonych orzechów i delikatnym, owocowym finiszu – idealny wybór na rozpoczęcie długiego weekendu z okazji Memorial Day.

Cena to 5 dolarów za pintę lub 8 dolarów z „papieskim uściskiem dłoni” i kieliszkiem Malortu – co samo w sobie brzmi jak rytuał sakramentalny w stylu Chicago.

Burning Bush zapowiada, że „Da Pope” będzie dostępne od najbliższego piątku aż do wyczerpania zapasów.

Papież z Chicago – lokalny fenomen kulturowy

Burning Bush Brewery nie jest pierwszą firmą nawiązującą do wyboru kardynała Roberta Prevosta na Ojca Świętego. Portillo’s wypuściło kanapkę „The Leo”, inspirowaną włoską wołowiną, a lokalni sprzedawcy pamiątek i koszulek masowo produkują gadżety z papieżem w czapce Soxów i hasłami w stylu “Blessed Be Da Beef.”

Burning Bush Brewery idealnie wpisało się w ducha miasta – tam, gdzie kultura memów łączy się z rzemiosłem piwowarskim, a humor spotyka się z hołdem dla lokalnej tożsamości.

Chicago ma swojego papieża, a teraz ma też jego piwo. „Da Pope” to nie tylko trunek – to manifest stylu życia: trochę świętości, dużo smaku i szczypta Malortu.

 

Źródło: fox32
Foto: Burning Bush Brewery

News Chicago

Masowe zwolnienia zbliżają się do Chicago: Firmy szykują redukcje setek etatów

Opublikowano

dnia

Autor:

Według najnowszego raportu Departamentu Handlu i Możliwości Ekonomicznych stanu Illinois, w nadchodzących tygodniach setki pracowników z okolic Chicago mogą stracić pracę. Do końca roku planowane jest łącznie 444 zwolnień, a niektóre z nich będą kontynuowane nawet do kwietnia 2026 roku.

Największe redukcje w LSC Communications

Według danych zgłoszonych w ramach stanowej Ustawy o Powiadamianiu o Dostosowaniach i Rekrutacjach Pracowników (WARN), masowe zwolnienia w firmie LSC Communications w Bolingbrook rozpoczną się 5 września i potrwają do 13 października. Łącznie zlikwidowanych zostanie 180 stanowisk.

Pozostałe zwolnienia dotyczą m.in. firm: Compass Group (gastronomia), TreeHouse Foods, Inc. (produkcja przetworów owocowo-warzywnych), Community Development Institute Head Start (usługi socjalne i młodzieżowe), Ryder Integrated Logistics, Inc., Nordstrom Credit, Inc. oraz Elkay Plumbing Products Company.

Czym jest ustawa WARN?

Ustawa Illinois Worker Adjustment and Retraining Notification Act, znana jako ustawą WARN, została uchwalona w 1988 roku, aby zapewnić pracownikom wystarczający czas na przygotowanie się do utraty pracy i poszukiwanie nowego zatrudnienia.

Zgodnie z prawem stanowym:

  • Obowiązek powiadomienia dotyczy pracodawców zatrudniających co najmniej 75 pracowników na pełen etat.
  • Powiadomienie musi być wysłane z 60-dniowym wyprzedzeniem przed zwolnieniami grupowymi lub zamknięciem zakładu.
  • Zwolnienie grupowe obejmuje:
    • 25 lub więcej pracowników, stanowiących co najmniej jedną trzecią załogi w danym zakładzie, lub
    • 250 lub więcej pracowników w jednym zakładzie.
  • Zamknięcie zakładu dotyczy placówki zatrudniającej 50 lub więcej osób.

Przepisy uwzględniają różnice między wymogami stanowymi i federalnymi oraz dotyczą zarówno prywatnych firm nastawionych na zysk, jak i organizacji non-profit oraz podmiotów quasi-publicznych.

mężczyzna zwolniony z pracy

Dostęp do pełnej listy firm

Pełną listę przedsiębiorstw objętych ustawą WARN można znaleźć na stronie Illinois WorkNet. Raport ten pozwala pracownikom i opinii publicznej śledzić planowane zwolnienia i lepiej przygotować się do zmian na rynku pracy.

Źródło: nbc
Foto: istock/Antonio_Diaz/AndreyPopov/
Czytaj dalej

News USA

Rynek nieruchomości w kryzysie: Transakcje anulowane, sprzedający wycofują oferty

Opublikowano

dnia

Autor:

dom na sprzedaż

Rynek nieruchomości w USA wyraźnie zwalnia. Sprzedaż domów spadła do najniższego poziomu od dekady, a tysiące transakcji zostało anulowanych. Czy to początek nowego kryzysu mieszkaniowego?

Letni sezon na rynku nieruchomości w Stanach Zjednoczonych przyniósł zaskakujący trend: sprzedaż domów osiągnęła najniższe tempo od 10 lat, wynika z najnowszego raportu Redfin.

W lipcu mediana czasu sprzedaży domu wyniosła 43 dni – to najdłużej od 2015 roku. Liczba transakcji w toku spadła do najniższego poziomu od dwóch lat, a aktywnych ofert ubyło w najszybszym tempie od 2023 roku, ponieważ sprzedający coraz częściej wycofują się z rynku.

Dlaczego rynek hamuje?

Według ekspertów, powodem jest rosnąca ostrożność sprzedających. „Podaż zaczyna spadać, ponieważ właściciele rezygnują z wystawiania domów na sprzedaż, widząc, że nieruchomości w sąsiedztwie sprzedają się wolniej lub poniżej ceny wywoławczej” – tłumaczy Asad Khan, starszy ekonomista Redfin.

Niektórzy właściciele decydują się wynajmować domy zamiast je sprzedawać, szczególnie jeśli kupili je w czasie pandemicznego boomu i obawiają się strat przy obecnych cenach.

Ceny w górę mimo spadku sprzedaży

Pomimo ochłodzenia rynku, ceny domów wzrosły w lipcu o 1,4% rok do roku – najszybciej od kilku miesięcy. Powód? Ograniczona podaż.

Jednocześnie oprocentowanie kredytów hipotecznych zaczęło spadać, osiągając średnio 6,58% dla 30-letniego kredytu o stałej stopie (po wcześniejszym maksimum 6,75%). To dobra wiadomość dla kupujących, ale nie wystarczyła, by zatrzymać falę anulowanych transakcji.

marzenie o własnym domu

Rekord anulowanych umów

W lipcu anulowano około 58 000 umów kupna domu – najwięcej od 2017 roku.

Redfin zauważa, że kupujący zyskali nieco większą swobodę negocjacyjną, ponieważ konkurencja o domy osłabła. Jednak jeśli liczba ofert nadal będzie spadać, przewaga ta może szybko zniknąć.

Źródło: scrippsnews
Foto: istock/Feverpitched/
Czytaj dalej

News Chicago

Nowe marki w Fashion Outlets of Chicago. Rag & Bone, Victoria’s Secret i Tumi dołączają do oferty

Opublikowano

dnia

Autor:

Fashion Outlets of Chicago

Fashion Outlets of Chicago w Rosemont wkrótce poszerzy swoją ofertę o cztery nowe sklepy, w tym popularną markę modową i dwie luksusowe propozycje. Rag & Bone, Victoria’s Secret i Tumi przyciągną jeszcze więcej spragnionych zakupów klientów.

Jak ogłoszono w komunikacie prasowym, 21 sierpnia otworzy się outlet nowojorskiej marki Rag & Bone – znanej z kultowych jeansów, odzieży casualowej oraz stylowych akcesoriów dla kobiet i mężczyzn. Sklep zlokalizowany będzie w sąsiedztwie butików Aritzia i Versace, a wszystkie produkty dostępne będą w outletowych, obniżonych cenach.

Do grona najemców centrum dołączą również:

  • Victoria’s Secret – kultowa marka bielizny,
  • Tumi – luksusowa marka torebek i akcesoriów podróżnych,
  • Intimissimi – włoski sklep z ekskluzywną bielizną.

Jedno z najlepszych centrów outletowych w USA

Nowe otwarcia to kolejny krok w rozwoju podmiejskiego centrum handlowego, które niedawno zostało uznane za jedno z najlepszych centrów outletowych w Stanach Zjednoczonych.

„Te nowe otwarcia odzwierciedlają nasze zaangażowanie w tworzenie dynamicznych i wyjątkowych doświadczeń zakupowych – takich, które łączą markowe produkty z przystępną atmosferą” – podkreśla Jim Hansen, starszy menedżer ds. nieruchomości w Fashion Outlets of Chicago.

Obecnie w dwupoziomowym centrum o powierzchni 530 000 stóp kwadratowych mieści się ponad 130 sklepów – od butików projektantów mody po popularne marki rodzinne.

Źródło: nbc
Foto: Fashion Outlets of Chicago
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu