Połącz się z nami

Kościół

Katolicką matkę dziesięciorga dzieci uhonorowano tytułem „Regina Matrum” 2025

Opublikowano

dnia

Jeanne Vath Ory, matka dziesięciorga dzieci i babcia 30 wnucząt, została uhonorowana przez arcybiskupa Nowego Orleanu Gregory’ego Aymonda prestiżowym tytułem „Regina Matrum”, czyli „Królowej Matek” 2025 roku. Uroczystość odbyła się 12 maja podczas specjalnej mszy czuwania w jej rodzinnej parafii — St. Joan of Arc w LaPlace.

Tytuł Regina Matrum to wyjątkowa tradycja Archidiecezji Nowego Orleanu, zapoczątkowana w 1947 roku. Nagroda przyznawana jest co roku jednej katolickiej matce, która w swoim życiu uosabia ideały macierzyństwa, wiary i służby rodzinie oraz wspólnocie.

„To kobiety, które niekoniecznie są na pierwszym planie, ale cicho, wytrwale i z oddaniem służą swojej rodzinie, parafii i Bogu” — powiedziała Kim Roberts, przewodnicząca kapituły nagrody i była liderka Council of Catholic School Co-operative Clubs.

Głęboko zakorzeniona tradycja

Nagroda Regina Matrum ma dla Jeanne Ory również osobiste znaczenie. Jest ona wnuczką Florence Dunn Vath, szóstej laureatki tego wyróżnienia, oraz siostrzenicą Theresy Vath Bourgeois, uhonorowanej w 2000 roku. To wielopokoleniowa tradycja wiary i oddania Kościołowi.

Przez lata Ory aktywnie angażowała się w życie swojej parafii. Pełniła różne funkcje w komitetach, posługiwała w duszpasterstwie i prowadziła inicjatywy pomocowe. Współtworzyła również Kongres Różańcowy — trwające od ponad dekady lokalne dzieło modlitewne.

Wyróżnienie z serca wspólnoty

Nagroda Regina Matrum to nie tylko wyraz wdzięczności, ale też inspiracja dla innych kobiet — przypomnienie, że heroizm codziennego macierzyństwa, cicha służba i głęboka wiara mają ogromne znaczenie w życiu Kościoła i wspólnoty.

„To nasz sposób, by wyróżnić kobiety, które twardo stąpają po ziemi, wykonując Boże dzieło i utrzymując Maryję w centrum swojej rodziny” — podsumowała Kim Roberts.

Zródło: cna
Foto: Kim Roberts

Ciekawostki

„Dumbphone” i „ghost kitchen” znalazły się w nowym wydaniu słownika Merriam-Webster

Opublikowano

dnia

Autor:

merriam webster słownik

Wydawnictwo Merriam-Webster ogłosił rzadką i długo wyczekiwaną aktualizację swojego najpopularniejszego słownika. Dwunaste wydanie „Merriam-Webster’s Collegiate Dictionary” trafi do sprzedaży 18 listopada i wprowadza ponad 5000 nowych haseł, odzwierciedlających współczesne trendy językowe i kulturowe.

Wśród nowości znalazły się m.in.: „doomscroll”, „WFH” (work from home), „dumbphone”, „ghost kitchen”, a także popularne zwroty i określenia, takie jak „cold brew”, „farm-to-table”, „rizz”, „dad bod”, „cancel culture”, „adulting” czy „hard pass”. Nie zabrakło również bardziej technicznych terminów, jak „teraflop”, czy poetyckiego „petrichor” – oznaczającego zapach deszczu po upalnym okresie.

Powrót do papieru po dwóch dekadach

To pierwsza pełna aktualizacja drukowanego „Collegiate” od 2003 roku. Nowe wydanie, ważące niemal pięć funtów, zyskało przeprojektowaną szatę graficzną i ulepszone hasła, zawierające ponad 20 tys. nowych przykładów użycia.

Aby zrobić miejsce na świeżą treść, wydawca usunął sekcje biograficzne i geograficzne, które – jak podkreśla prezes Merriam-Webster Greg Barlow – dziś użytkownicy i tak sprawdzają w internecie. Chcieliśmy, aby „Collegiate” był bardziej praktyczny, ciekawszy i przyjemniejszy w użytkowaniu, a jednocześnie pozostawał piękną książką – wyjaśnił Barlow.

Słowa, które odchodzą w zapomnienie

Zaktualizowane wydanie to nie tylko nowe hasła, ale i porządki w leksykonie. Usunięto kilka mało znanych i nieużywanych słów, m.in. „enwheel” (oznaczające „okrążać”).

Rynek wciąż żyje książką

Mimo że sprzedaż drukowanych słowników w USA maleje od lat, Merriam-Webster wciąż sprzedaje około 1,5 mln egzemplarzy rocznie. Wydania papierowe nie są już kluczowym źródłem przychodów firmy, ale – jak podkreśla Barlow – stanowią jej „serce”.

słownik

Język w erze mediów społecznościowych

Nowe słowa w słownikach coraz częściej napędzane są przez media społecznościowe, kulturę internetową i język młodszych pokoleń. Niedawno również Cambridge Dictionary poszerzył swoje zasoby o tysiące neologizmów, takich jak „skibidi”, „delulu”, „tradwife” czy „broligarchy” – większość z nich spopularyzowana przez pokolenia Z i Alfa.

“Kultura internetowa zmienia język angielski, a uchwycenie tego zjawiska w słowniku jest fascynujące” – podkreśla Colin McIntosh, kierownik programu leksykalnego w Cambridge Dictionary.

Źródło: cbs
Foto: Noah1806, istock/Devonyu/
Czytaj dalej

News USA

Oficjalna choinka Białego Domu 2025 wybrana. Drzewo przyjedzie z Michigan

Opublikowano

dnia

Autor:

Stolica USA już wie, które drzewko stanie się symbolem nadchodzących świąt. W tym roku oficjalna choinka Białego Domu pochodzi z Michigan, a dokładniej z Korson’s Tree Farms w powiecie Montcalm.

Wybór pod okiem nadzorcy Białego Domu

We wtorek teren farmy odwiedził Dale Haney, wieloletni nadzorca terenów Białego Domu, by osobiście wybrać drzewo, które ozdobi Błękitny Pokój. Jego wybór padł na 22-letnią jodłę kalifornijską (Concolor Fir) o wysokości ponad 20 stóp.

Drzewo wyróżnia się nie tylko stożkowatym kształtem, ale także głębokim, ciemnozielonym kolorem i charakterystycznym, cytrusowym zapachem.

„Kolor, kształt i jednolitość tego drzewka sprawiły, że wyróżniło się spośród innych” – powiedział współwłaściciel farmy, Rex Korson.

Rodzinna pasja i ciężka praca

Korson’s Tree Farms prowadzą Rex i Jessica Korson, którzy podkreślają, że sukces nie byłby możliwy bez oddania ich zespołu. „Nasi pracownicy są jak rodzina. To dzięki ich wytrwałości, codziennemu wysiłkowi i pasji możemy dziś świętować” – zaznaczyła Jessica.

Dla farmy to ogromne wyróżnienie – zwycięstwo w National Christmas Tree Contest 2024, prestiżowym konkursie organizowanym przez National Christmas Tree Association. Był to ich szósty start od 2009 roku. Wcześniej, w 2015 roku, zajęli drugie miejsce.

Wielka radość w małej społeczności

W uroczystościach ogłoszenia wyboru uczestniczyli sąsiedzi i lokalna społeczność. To pierwszy raz od 1985 roku, gdy choinka z Michigan trafi do Białego Domu.

Korson’s Tree Farms

Podróż do Waszyngtonu

Wybrane drzewo pozostanie na farmie aż do tygodnia przed Świętem Dziękczynienia. 24 listopada zostanie ścięte, przewiezione do stolicy i uroczyście przekazane Pierwszej Damie. Następnie ozdobi Błękitny Pokój, stając się jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli amerykańskich świąt.

„To dla nas ogromny zaszczyt – świadomość, że nasze drzewko będzie oglądane przez cały kraj, a nawet świat” – podsumował Rex Korson.

Korson’s Tree Farms

Źródło: scrippsnews
Foto: Korson’s Tree Farms
Czytaj dalej

News USA

Za 10 lat ominiemy korki na krakowskich ulicach mknąc nowym metrem

Opublikowano

dnia

Autor:

Kraków, drugie co do wielkości miasto w Polsce, ujawnił trasę długo wyczekiwanego metra. To dopiero drugi taki system w kraju – po warszawskim – a jego uruchomienie ma zrewolucjonizować przeciążony transport w stolicy Małopolski.

Dwie linie, 29 stacji, 29 kilometrów

Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski przedstawił w środę szczegóły projektu. Metro będzie się składać z dwóch linii – M1 i M2 – o łącznej długości ponad 18 mil i 29 stacjach.

  • Początek obu linii: Nowa Huta (wschodni Kraków)
  • Centralne przystanki: Dworzec Główny, Teatr Bagatela, Muzeum Narodowe
  • Rozdział tras: ul. Brożka (Dębniki)
  • Finały: Opatkowice (M1) i Kurdwanów (M2)

Budowa ma rozpocząć się w 2030 roku, a zakończyć w 2035 roku.

Metro ominie Stare Miasto

Tunel poprowadzony zostanie głównie pod ziemią, przecinając duże osiedla i centrum Krakowa. Trasa jednak ominie Stare Miasto – wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO – aby nie ingerować w jego zabytkową strukturę.

Metro w zasięgu 10 minut spaceru

Według szacunków 40% mieszkańców Krakowa (obecnie ok. 800 tys. osób) będzie mieszkać w odległości krótkiego spaceru od stacji.

Codziennie z metra ma korzystać niemal 300 tys. pasażerów. Podróż z Nowej Huty do Muzeum Narodowego skróci się z 40 do 26 minut.

Integracja z transportem publicznym

Nowy system zostanie ściśle powiązany z istniejącą infrastrukturą. Obejmie:

  • 11 węzłów przesiadkowych z liniami tramwajowymi
  • 5 punktów styku z koleją naziemną (obecną i planowaną)
  • nowe parkingi Park&Ride

Dodatkowo stacje i tunele mają pełnić funkcję schronów dla mieszkańców w sytuacjach kryzysowych.

Koszt: nawet 15 miliardów złotych

Inwestycja ma kosztować od 13 do 15 mld zł (3–3,5 mld euro). Miasto planuje sfinansować ją z budżetu krajowego i funduszy unijnych oraz dzięki pożyczkom z instytucji międzynarodowych.

Drugie metro w Polsce

Do tej pory jedynym miastem w Polsce z metrem jest Warszawa, gdzie pierwsza linia została otwarta w 1995 r., a druga w 2015 r. Stolica przygotowuje już plany budowy linii trzeciej i czwartej.

Kraków będzie więc drugim polskim miastem z prawdziwym systemem metra. Dla porównania, Łódź realizuje obecnie duży tunel kolejowy, który – choć bywa nazywany „łódzkim metrem” – jest w istocie częścią sieci kolejowej, a nie autonomiczną linią podziemną.

Źródło: NFP
Foto: Aleksander Miszalski fb
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu